Zobacz pełną wersję : Z deszczu wyżęte moje miasto
Strony :
1
2
[
3]
4
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
Odświeżam. Już dawno za mną chodzi pomysł na uwiecznienie podwórek. Tu pierwsze podejscie:
Klimat jak z suspensu Alfreda Hitchcocka ;)
Bardzo pomyslowa i dobrze wykonana kompozycja.
Podwórkowe klimaty zapowiadają się nieźle, piękne schody. Pozdrawiam :)
Dziękuję bywalcom za komentarze, naprawdę cieszę się, że zaglądacie :)
Tu jeszcze nie podwórko, ot... ulica. Ale kolorków trochę, coby ożywić.
"Pastelowy poranek"
"Ach, Ziuta..."
Co z jakością tych fotek?
Co z jakością tych fotek?
:oops: to miała być mglista seria, stąd lekkie mleko... Nie wyszło?
Wiem, że też szum...
O witam ! bo już myślałem, że "Bufet" zamknięty, a jak chciałem półtora porcji leniwych zamówić.... ;-)
Jeżeli mówicie mleko i wóżek, to dla mnie na tej fotce brakuje tylko szklanych butelek, sam tak kiedyś po należne się w pracy mleko do supersamu jeżdziłek
A na ostatnim, to czy trochę nie aby za wulgarnie? Ale w sumie tak podwórkowo.
Smerf Maruda
5.11.08, 21:52
Dziękuję bywalcom za komentarze, naprawdę cieszę się, że zaglądacie :)
Tu jeszcze nie podwórko, ot... ulica. Ale kolorków trochę, coby ożywić.
"Pastelowy poranek"
"Ach, Ziuta..."
Pastelowy bardzo mi się podoba, przez te pastele właśnie. W ogóle, oczoje..., e, wyraziste kolory to nie jest to, co mi się ostatnio podoba i pięknie się w tę moje ostatnie upodobania wpasowałaś :-)
Ziuta już troszkę mniej. Z ostatnich to jeszcze sun1 za fajne, przygaszone barwy i ładny kontrast między kolorami.
Trzymasz poziom, jak zawsze.
Na blogu wrzuciłam trochę poprawiony wózek. Odszumiony.
Ziuta może i trochę wulgarna... ale ta ściana i te mazaje...
Dziurawe drzwi (pierwsze w wątku, potem na zdjęciu ze słoniecznikami) zostały wymienione. Tym sposobem zdjęcia nabrały wartości historycznej :D
Smerf Maruda
5.11.08, 21:59
Na blogu wrzuciłam trochę poprawiony wózek. Odszumiony.
O nie!
(10 ZNAKÓW, CHOLERA)
Rafał Czarny
5.11.08, 22:02
Pan z wózkiem spokojowy. Szum mi nie przeszkadza, nawet go nie zauważyłem. Wolałbym troszkę większy kontrast, bo mglistość nie wyszła za bardzo.
Z tą Ziutą to musisz mnie koniecznie poznać.
sun1- nie powiem, że zły i nie powiem, że zachwycający. Dziwię się tylko, że taki zwykły miejski pstryk kojarzy mi się z ciszą spokojem bo nawet koła wózka gumowe. Barwy stonowane lecz wyraziste nie krzyczą. Jeszcze ta cisza zaakcentowana mgłą.
sun2- tu już cisza prysła jak bańka, bo poważny dylemat przesyła to ujecie. Trzeba rozważyć czy do szkoły czy do Ziuty. Popatrzyłem sobie jeszcze na dziewczynkę z słonecznikami- mam wielką mietę do tego zdjęcia.
Na blogu wrzuciłam trochę poprawiony wózek. Odszumiony.Ziuta może i trochę wulgarna... ale ta ściana i te mazaje...
Dziurawe drzwi (pierwsze w wątku, potem na zdjęciu ze słoniecznikami) zostały wymienione. Tym sposobem zdjęcia nabrały wartości historycznej :D
!Ja się nie zgadzam, aby kosztem tego wątku tuczyły się jakieś blogi i irki :roll:
ps. a tak w prawdzie, to nawet tej irki to nieznam za bardzo, bo mało kumaty jestem
sun1- nie powiem, że zły i nie powiem, że zachwycający. Dziwię się tylko, że taki zwykły miejski pstryk kojarzy mi się z ciszą spokojem bo nawet koła wózka gumowe. Barwy stonowane lecz wyraziste nie krzyczą. Jeszcze ta cisza zaakcentowana mgłą.
sun2- tu już cisza prysła jak bańka, bo poważny dylemat przesyła to ujecie. Trzeba rozważyć czy do szkoły czy do Ziuty. Popatrzyłem sobie jeszcze na dziewczynkę z słonecznikami- mam wielką mietę do tego zdjęcia.
Wiejo, trochę namieszałeś z tytułami (to ta dziewczynka ma tytuł sun1) :lol: Ważne, że wiadomo o co chodzi :)
Kaz, niejeden się zarzekał, że irki są za trudne, po czym przeczytał Superwypasioną instrukcję Rodii (https://forum.olympusclub.pl/showpost.php?p=183443&postcount=13) i życie stało się proste :D
przepraszam, to naprawde mimo woli opisywałem pastele. Co zrobie jak przed oczami mam ciągle te słoneczniki nawet tytuł mi się wkodował.
Wiejo, trochę namieszałeś z tytułami (to ta dziewczynka ma tytuł sun1) :lol: Ważne, że wiadomo o co chodzi :)
Kaz, niejeden się zarzekał, że irki są za trudne, po czym przeczytał Superwypasioną instrukcję Rodii (https://forum.olympusclub.pl/showpost.php?p=183443&postcount=13) i życie stało się proste :D
Ale ja jestem ułomnym wzrokowcem i lubię patrzeć na ładne fotki w tym wątku ;-)
Kaz, a co z wyobraźnią? Taka irka potrafi nieźle ją pobudzić, niektórzy nawet pijani wychodzą albo leżą wgapieni w sufit :D
Poniżej dwa zdjęcia z typowej mej ulicznej sesyi, która wersja bardziej?
"Chłopiec z deską"
wydaje mi sie, że zdeskom2 jakby ciekawsze, ale zarówno jedno jak i drugie nieco mniejszych lotów.
Kaz, a co z wyobraźnią? Taka irka potrafi nieźle ją pobudzić, niektórzy nawet pijani wychodzą albo leżą wgapieni w sufit :D
Poniżej dwa zdjęcia z typowej mej ulicznej sesyi, która wersja bardziej?
"Chłopiec z deską"
Pierwsza. Na drugiej światło gorsze... choc na obu cos sztucznie poza wygląda...
Model był wyjątkowo spięty... patrzcie jak to od razu wychodzi :)
A tak w ogóle, to chciałam upamiętnić te resztki bramy. Piękna i ledwo się trzyma.
Dzięki za opinie.
Z ostatnich , na pewno bardziej pierwsza.
Jednak czegoś mi brakuje w tych fotach, "życia" oraz bardziej wyraźnego przekazu, taki jaki podawałaś dotychczas.
Pozdrawiam Kaz
dokladnie.
widze, ze troszke poszlas w "nowoczesnosc". wczesniejsze klimaty, ktore tworzylas, mialy to "cos". tutaj zawodzi troche inscenizacja, a troche obrobka. nie chce wywierac nacisku, a juz na pewno nie chce, zebys zarzucila eksperymenty, ale dodaj troche agi do smaku i powinno byc dobrze :)
W sumie poprzednicy napisali wszystko co chciałem napisać ja. W związku z tym napiszę tylko, że właśnie odświeżyłem sobie zdjęcie które wysłałaś na Olyrulez - swoboda - mówiąc krótko- świetne
Aleście mi nawrzucali z tym przekazem... jak tu teraz sprostać wymaganiom...:shock:
Poniżej dla odmiany próba studyjna :) Waham się co do wersji, każda ma wady i zalety, których nie ma druga, i na odwrót.
No i z tytułem problem, może podrzucicie cóś?
Aj, za nowoczesne rajstopki do całości :wink: ale podoba się, oj podoba!
studio jak ta lala ;) a ja właśnie robię nową kuchnię - widzę co straciłem - tylko, że miałem białe meble ;)
Świetny klimat fotki, bardzo ładne!
czyżby powodem inspiracji były doniesienia o przetrzymywaniu dziewczynek w piwnicach. Pomijając te dywagacje fajne, mające klimacik zdjęcia.
"TAK fotkom studyjnym!" Z tych dwóch to bardziej do mnie przemawia pierwsza. Ładne kolorki i ekspozycja, nie mówiąc o scenografii i rekwizytach. Fajosko, domowo. Takie kredensy (ten kształt i kolor) królowały w świecie przed dobrych kilkadziesiąt lat, mam tu sentyment. Wiadomo było gdzie co jest ;-), a w tych modernych...szkoda gadać... Tu model trochę starszy (lata 30/40 wg mnie, choć zależało też od zasobności portfela), póżniejsze przeszklenia miały nieco większe i obramowania bardziej ozdobne i fikuśne. Nieprzeszklona szafeczka po prawej, to zapewne na pieczywo.
ps. czy w "Bufecie" można zamówić taki syfon ale napełniony czy tylko wodę z saturatora, ze szklanki raz przemytej ?
Panie kochany, syfony to teraz już tylko plastikowe, no niestety, nawet w bufecie się nie ostały. Saturator jakiś jeszcze na zapleczu jest, nieużywany od 10 lat, pan Mietek już dawno na emeryturze... :)
Mysikróliku, dałam ciała z rajstopami, aż mi wstyd. Poprawiłam ale już nie będę wstawiać :D
Smerf Maruda
10.11.08, 00:50
Ej, no, fajna spiżarka :-)
Rafał Czarny
10.11.08, 09:38
Pierwsze fajniejsze. Podkradanie konfitur babci bardziej wyraźne.
Tak Rafał, tylko że tu babcia podkrada konfitury prababci. ;)
Pierwsze fajniejsze, podoba mi się ta scenka.
Jeszcze parę lat wstecz u mojej babci stał bardzo podobny.
kredenskik fajny, kolanówki dziewczynce założyć:wink:
Dziękuję za miłe wizyty (jak zwykle :))
W pewnym sensie ciąg dalszy. Albo i nie, jak kto woli :)
Generalnie skłaniam się ku zdjęciu pierwszemu ale tu jako gratis wstawiam jeszcze jedno (mniej mi się podoba).
Zdecydowanie pierwsze!
Bardzo miły klimat.
W jednym i drugim kadrze jednakowa sceneria a jakże odmienne wyrażają emocje. Na pierwszym śmiałość połączona z ciekawością a na drugim chwila niepewności jakby zakłopotania. Dodam, że na tym drugim wiedziałbym, że to Twoje ponieważ emocje dziecka są doskonale czytelne i charakterystyczne.
Kaz de Wro
16.11.08, 12:19
;-) Wkoncie2 fajoskie.
ps. mieliście miłego Gościa, pan Tadeusz?
Chwilowa zmiana tematu.
"Pożegnanie jesieni" (wiem, że jeszcze nie czas, to na zapas ;))
Ciekawe, skąd ty Aga bierzesz statystów i te stroje ??
Jakiś teatr masz pod ręką ?
Hehe, Zibi, ze statystami ciężko, czasem krnąbrni są :)
Jeszcze jedno z jesiennej sesyi.
"Dwie"
Wydaje mi się, że ożywiłabyś płytę chłodniczą. Świetnie ucharakteryzowana modelka i niesmiertelna walizka w monotonnym późno jesiennym krajobrazie. Ponownie dałaś dużo treści i wolnej interpretacji. Pisałem o zdjeciu "jedna" a w międzyczasie zamieściłaś "dwie". Odnośnie drugiego powtórzę, skromne w formie, świetnie zaaranżowane i duże pole do dyskusji.
Ostatnie zdecydowanie lepsze w formie i treści. Fajnie proste i niebanalne. Pięknie wydobyty pierwszy plan (ławeczka i panny :)). Kompozycja niczym nie zakłócona
Zaglądam dość często, oglądam i jestem pod wrażeniem. Pod wrażeniem oka - do miejsc, bo przecież wszystkie te miejsca trzeba wypatrzeć, do kolorów. I pod wrażeniem ogromnej wyobraźni. Genialny wątek.
Jak zwykle wiele świetnych pomysłów, a co z a tym idzie wiele świetnych zdjęć.
Szperacz1 - super. Pamiętam takie kredensy :). Kadry z "dużymi" modelami również bardzo fajne.
Pozdrawiam
PS: avatar koleżanka ma genialny.
Dzięki wszystkim za odwiedziny :)
Poniżej ostatnie z serii o szperaczu.
"Pozdrowienia z szafy"
Wracasz mi Aga młodość. W szafie robiło się najtajniejsze i najbardziej skryte rzeczy. Pożerałem tam rodzynki, datkyle, figi które rodzice z wielkim trudem kupowali przed świętami. Szafa też była azylem spokoju gdzie można było poczytać Tytusa Romka i Atomka oraz wszystkie przygody Tomka Wilmowskiego oczywiście w świetle latarki. Na Twoim zdjęciu dziewczynka z lizakiem w szafie przypomniała mi tamte piękne chwile.
Ja niestety wychowałam się w czasie meblościanki Kopernik :wink:
i niestety nie mam tak wyraźnych wspomnień, poza tym że nie wiedziałam co to daktyl, figa a pomarańcza i Pepsi wyły towarem deficytowym. Ale gdzieś, chyba u babci się do takiej szafy wpychałam tylko ciasna była i pachniała naftaliną.
Co do ławeczki, zazdroszczę pomysłów i zacięcia w ich realizacji.
Kadr mi osobiście nie do końca się podoba. Wolałabym ławkę po środku a dziewczyny po boku ławki.
Pozdrawiam:grin:
Kadr mi osobiście nie do końca się podoba. Wolałabym ławkę po środku a dziewczyny po boku ławki.
Wanilio, taki był mój zamysł ale... nie dopilnowałam aby dziewczyny usiadły idealnie na środku. W związku z tym symetria poszła się... wiesz... :) Ostatecznie wykadrowałam tak i podoba mi się bardziej niż symetria.
Myślałam , ze ławka po środku ale dziewczynki całkiem z boku ławki taka symetria bez symetrii:grin:
Rozumiem cię od niedawna pracuję z dziewczynami są jak żywioł:wink:
Aaa... tak symetria... no tak. Tu się zgodzę. :)
Kaz de Wro
20.11.08, 22:54
Fotka "Dwie" podchodziłem do niej kilka razy, sprzeczne odczucia powodują, że nie mam jednoznacznej opinii. Jednak pierwsze skojarzenie to Łódź i ul. Piotrkowska z tymi "autorskimi" ławkami (Żeromski, Tuwim i in.). Jednak dziewczynki musiałyby być po prawej, a na zamym lewym brzegu owa pannica z szafy na przykład.To by do mnie bardziej przemawiało. Dziewczynka po lewej ideal do sztuk T. Kantora ;-)
"Pozdrowienia z szafy",też mi sie podoba i mam kilka skojarzeń. Ale te główne, to jak dla mnie, idealna jako plakat akcji :"Stop przemocy domowej" . Serio!
Ostatnie- nie wiem co napisać, coś mi w nim nie gra, ale nie wiem co, choć podchodzę do niego któryś raz z rzędu:???:
Może po prostu jest bez jaj? ;)
Może poprostu nie jest w stanie wybronić się samo, ale postrzegane jako część serii, prezentowanej obok siebie , anie rozstrzelonej po wątku, tych jaj nabierze :grin:
Nie nabierze. Te dwa z serii chyba nie są dobre, w sumie... też mi coś w nich nie leży. Zdarza się :)
K_Puchatek
21.11.08, 19:04
Zobaczyłem foty z całego wątku (nie napiszę że przeczytałem cały...:wink:).
Nie będę się odnosił do poszczególnych fotek - generalnie Potrafisz pokazać zwykłe miejsca w sposób intrygujący i ciekawy (trochę zazdroszczę) - wielkie brawa...
Będę tutaj wracał częściej...
Pozdrawiam
Puchatku, dzięki, no ja myślę, że będziesz wracać! :)
A poniżej powrót na tę samą ławeczkę, tym razem "Jeden"
O wspaniale - mi to się z ostatnich trzech zdjęć najbardziej podoba. I lubię ławeczki.
Nie wiem czy nie postarałbym się o jakieś 'coś' jeszcze na tym zdjęciu - ale nie potrafię jeszcze tego wyłożyć prostymi słowami :)
Dzięki sal. Ławeczki są fajne, fakt :)
Pozwolę sobie jeszcze na pokazanie jednego dzieła. Podoba mi się idea ale nie zapanowałam nad szarościami. Się gryzę.
"Ty"
Mi ostatnie najbardziej podeszło - nie wiem, co jest w nim takiego fascynującego - pokazany ruch, ciekawa figura modela/lki - ale mi się widzi ;)
pzdr
Nie gryź się, nie masz o co. Brakło Ci tylko troszke światła na murze, ale ludzik-czytacz-wedrowniczek super.
Fotka kojarzy mi się z Brunem Schulzem, ma klimacik.
Gratulacje :)
Porównanie do Bruno Schulza mi schlebia, dzięki.
Fajna ta seryjka na ławce. Liście budują przestrzeń - a pomimo tego są tłem niekolidującym z głównym tematem.
ps. znowu rozstrzelone po wątku :wink:
Rafał Czarny
23.11.08, 13:36
Fajne te Twoje stylizacje. Najbardziej podeszła mi przedostatnia fota - ta z ławką.
Na ławeczce czyli "jeden" stylizacja prześwietna, częściowe zasłonięcie twarzy nie odbiera wrażenie całkowietgo skupienia się na czytaniu i to pochłoniecie wydaje się być motywem zdjęcia. Do ideału brakuje mi tylko stylizowanej ławki bo tło wystarczająco eksponuje główny temat. Zdjęcie "ty" sposób w jaki idąc czyta, ponownie znamionuje wielkie zainteresowanie płynace z kartek. Oświetlone górne krawędzie murku jakby stopniowaly narastające emocje. Moim zdaniem ciekawa i wciągajaca historyjka. W zwiazku z dostrzeżonym napisem nad awatarkiem gratulacje.
Dzięki za bytność.
Dorzucam jeszcze jedno z sesji, doskonale odzwierciedlające panujące ostatnio dość powszechnie nastroje:
"Meandry"
Tak jak już mówiłem - przestrzennie się u ciebie zrobiło, pomimo tego, że tak naprawdę ,no może poza ostatnim, za wiele się w tle nie dzieje .Dotyczy się to całej serii parkowej. Liście budują przestrzeń. Ostatnie nie odbiega od reszty, trzyma poziom. Seria okrutnie udana. Klawa rzekłbym :wink:
Tadeusz Jankowski
24.11.08, 10:51
Bufetowa,
Bardzo się podobają dwa ostatnie. Na przedostatnim - uczeń jesziwy i schody na wyższy poziom, na razie nie dla niego. Sylwetka idącej postaci, to jest to, co przykuwa moja uwagę, dynamika, jak z wycinanki. I zatopienie się w księdze.
Na ostatnim urzeka kompozycja, szerokość planu, rytmy drzew, akompaniujące smugi liści, metafora odchodzenia.
Szukasz swojego stylu i znajdujesz. Najwyższe uznanie.
Pzdr, TJ
Sorrki z skojarzenia Aga, ale Meandry to dla mnie uciekinier z "Umarłej klasy" Kantora.
Tak mi jakoś wyszło. Może przez duży sentyment do teatru i estetyki Cricot 2.
a miało być o fotce:roll:
Smerf Maruda
24.11.08, 20:11
"Ty"
Jakoś tak wszystkie szarości się wyrównały, ładny kadr, owszem, ale bezkontrastowo, a przez to mało wyraziście.
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
Meandry za to powalają, doskonałe, niesztampowe.
Bardzo mi się podoba "Jeden" - kompozycyjnie, oświetleniowo i szarościowo. Obraz jest przyjemnie kompletny. "Ty" niestety bez kontrastu, a "Meandry" nie trafiają do mnie kompozycyjnie. Lubię ten Twój wątek ;)
Pzdr
Meandry- ciekawie ożywiłaś przestrzeń.
Kaz de Wro
27.11.08, 23:57
Kilka ostatnich fotek ewidentnie po silnym wpływem p. Tadeusza ;-)
Poniżej kilka zdjęć z peronowej sesji. Może ciut za dużo ale... to i tak po maksymalnej selekcji. Podobnież jak w Galerii, tak i tu z pozdrowieniami dla Hadesa i Salvadhora, gdyż sesja zainspirowana naszą wspólną ircową rozmową :)
Smerf Maruda
7.12.08, 22:34
Doskonałe! Z uśmiechem obejrzałem serię, naprawdę dobra robota.
Co bym wolał jednak, to żebyś robiła na filmie... Albo żebyś poczytała o konwersji zdjęć cyfrowych do czarno-bieli :-)
Jedne z bardziej klimatycznych zdjęć jakie ostatnio widziałem.
Podobuje mnie się:)
PS. Trochę mogłabyś pobawić się obróbka by nadać "starości" i "kliszowatości" fotografiom:)
Pozdrawiam,
Adrian
Edytowałem ja, Smerf Maruda.
Zgadzam się z wykrecikiem , fajnie byłoby dodać stylizowaną obróbkę
Piotr Grześ
7.12.08, 23:20
Na peronie znakomicie. Przy parowozie niekoniecznie. Nie znajduję uzasadnienia, gdyby ładnie przy wagonie, byłoby owszem.
Co bym wolał jednak, to żebyś robiła na filmie... Albo żebyś poczytała o konwersji zdjęć cyfrowych do czarno-bieli :-)
Co fakt, to fakt... :???:
Dzięki wszystkim za wizytę, każdy uśmiech na Waszych twarzach budzi radosć mą wielką :D
To i ja jeszcze się uśmiechnę, bo pozytywne te ostatnie zdjęcia bardzo :) Smerf ma moim zdaniem rację. Ciekaw jestem, jakby te zdjęcia wyglądały świetnie skonwertowane do czerni i bieli, albo zrobione na kliszy i odpowiednio wywołane. Myślę, że mogłyby być jeszcze ciekawsze i takie, hm, prawdziwsze.
Pzdr
EDIT: "Prawdziwsze" to jednak nie jest odpowiednie słowo, ale nie znajduję teraz lepiej pasującego.
Naturalne to też nie to słowo, bo co to znaczy naturalnie? Tak jak widzimy? Ale my widzimy w kolorze:) Mimo wszystko jak oglądam czarno-białe foty naszych forumowych analogowców to odnoszę wrażenie, że to jedyna słuszna fotografia czarno-biała.
PS. Foty mimo wszystko bardzo dobre :) Lubię dworce...
nooo, widze, ze poszlas na calosc :) gratuluje sily przekonywania, bo na jednym mignal mi ktos wiekszy niz twoj syn :) znaczy chlopa wciagnelas :)
jest klimat, jest pomysl no i jest wykonanie. ale tak jak przedmowcy-mozna lekko podciagnac kliamt przez "silniejsza" konwersje do B&W.
pierwsze z czetrech ostatnich mnie sie najbardziej. moze dlatego, ze troche raza te szklane potwory na peronie. dalbym wiekszy nacisk na tory, zeby nie pokazywac tego poznego socjalizmu w tle :)
Ah, na pierwszym zdjęciu jakże brakuje pary z parowozu, wysuwającej pierwszy plan z postacią na jeszcze bardziej pierwszy plan :)
Siermiężne budownictwo infrastruktury kolejowej jest doskonale zobrazowane - i widok torów byłby nieco oklepany. Wrażenie potęguje pustka na peronach, pojedyncze postaci przemykające się, jakby chyłkiem uchodziły z jednej epoki do innej.
Faworyty nie mam, bo to piękna opowieść seryjna :)
Co do konwersji do b/w - pewnie dałoby się jeszcze mocniej zaakcentować wyłamanie się tego miejsca z obecnie obowiązujących kanonów estetyki. Więcej kontrastu? Szumu?
Naturalne to też nie to słowo, bo co to znaczy naturalnie? Tak jak widzimy? Ale my widzimy w kolorze:) Mimo wszystko jak oglądam czarno-białe foty naszych forumowych analogowców to odnoszę wrażenie, że to jedyna słuszna fotografia czarno-biała.
PS. Foty mimo wszystko bardzo dobre :) Lubię dworce...
No dobrze, myślę, że właściwym okresleniem byłoby: bardziej analogowo ;)
Aga, masz doskonałe pomysły, ten wątek żyje i rozwija sie z dnia na dzień.
Ostatnia seria jest bardzo ciekawai dobrze zrobiona.
Faktycznie, muszę przyznac racje K@czemu, wartałoby poeksperymentować z konwersją do BW, takie klimaty aż proszą się o bardziej miękką i bliższą analogowi obróbkę.
Dzięki wszystkim za wizytę.
Aleście mi pojechali z tą konwersją do cz-b :roll: trza się za naukę zabrać, nie ma to-tamto...
Ostatnia seria piękna. Moim zdaniem, zawiera ona opowieść w której przy rozkładzie jazdy nastepuje wybór, następnie oczekiwanie, dalej radość spełnienia z spotkania z ojcem. Pierwsze to przy parowozie jakoś wymyka mi się tematycznie.
Fajne te ostatnie - podpisuję się pod przedmówcami, widział bym w twoich łapkach analoga, co więcej- średni format. Charakter fotografii którą uprawiasz aż prosi się o takie potraktowanie.MZ oczywiście
Kaz de Wro
20.12.08, 03:59
Czekam na kolejne odcinki dzielnych przygód melonika i walizy*
*oczywiście bez urazy, element ludzki jest równie ważny ;-)
Wprawdzie bez melonika ale z walizą.
tytułu nie sugeruję ale mam ;)
Jak zwykle pomysłowa aranżacja - brutalna szara rzeczywistość niechcianych zabawek :) I wzrok dziecka - 'mama, kup mi komórkę' :D
Nie wiem, czy nie fajnie by było z winietą mocniejszą...
Jak zwykle pomysłowa aranżacja - brutalna szara rzeczywistość niechcianych zabawek :) I wzrok dziecka - 'mama, kup mi komórkę' :D
Nie wiem, czy nie fajnie by było z winietą mocniejszą...
ooo własnie! Winiety brakuje!
No kurde... zawsze mnie gonicie za winietę, nie będę wstawiać, winieta ma karę...!
Dzięki za szybki odzew :)
Sal, moja interpretacja jest zupełnie inna, zajrzyj na bloga :)
Smerf Maruda
30.12.08, 15:35
Dobra aranżacja, różne interpretacje, poza tą narzucającą się, ładne światło.
Podobają mi sie kolory i swiatło.
Znów jestem pod wrażeniem Twoich pomysłów. Ostatnie zdjęcie jest genialne. I pomysł i wykonanie.
Ale się fajnie wysypało! Świetna fotka.
Pozdrówka.
Kaz de Wro
30.12.08, 16:42
:grin: ubawiłem się przy tej fotce, fajowa, jak zwykle i z "tematem" ;-)
ps.1 to jaki ten tytuł, tak z ciekawości
ps.2 szukając u rodziny schowanej rok wcześniej choinki, stwierdziłem, że ja też mogę sie pochwalić taką walizą:lol:
Wprawdzie bez melonika ale z walizą.
tytułu nie sugeruję ale mam ;)
Ładne, sympatyczne i w dodatku w kolorze :)
Tytuł za smutny, ja sobie wymyślilem:
" - Wy jak chcecie ale ja zostaję w domu" :)
walizka pełna... pomysłów:wink:
fajowe :)
Waliza powróciła, czekamy na melonik :P
Zimowy pan. W zwykłym kapeluszu...
Bardzo fajny kadr. Może niektórzy przyczepią się do małej ilości szczegółów na czarnym stroju maszerującego Pana, ale mi się akurat w tym przypadku to podoba. Fajnie kontrastuje ze śniegiem:)
Klatka- dość niecodzienny widok z przesłaniem co ja teraz zrobię, gdzie oni będą spać. Zimowypan- skromny, przyjemny kadr świetnie, że w wersji bw co dodaje mu uroku.
To ja pozwolę sobie się wyłamać, bo kadr mnie ani ziębi, ani grzeje. Nie ma dramaturgii, nie ma opowieści, nie ma osoby. Jest szarość pni drzew, ciemna plama postaci i przypadkowe mazy na śniegu. Jak na temat zdjęcia, jest to podane zbyt... Nie po twojemu :)
Nie wierzę, że akurat tobie brakło zaparcia, żeby wysforować się przed pana i od frontu walnąć zdjęcie, kątem oka komponując kadr w fajnych o tej porze roku cieniach na śniegu, tudzież okolicznych drzewach.
Ale, jak to się pisze w przypadku początkujących fotografów, 'dobrze kombinujesz' :D
Pięknie :)
Od razu bezwiednie porównałem do fotek Smerfa które przed chwilą właśnie obejrzałem.
Tamte są bardziej miękkie ale tu jest ciekawa kompozycja i element, którego brakowało mi w tamtych kadrach, Pan W Kapeluszu, spinający kompozycję w spójną całość.
Światełko też piękne :)
Dziękuję wszystkim za cenne komentarze.
Poniżej motyw, który chodził za mną już dawno.
"www.naszaklasa.pl" :)
U Ciebie dalej klimaciki jakie lubię.
Tylko ludzia przesunąłbym kapkę w lewo, na tą białą scianę, ginie mi troszkę na tle drzwi.
W avatarze idziesz ostro na wymianę na nogi z Fotomikiem :mrgreen::mrgreen::mrgreen:
Tylko czemu męskie :wink:
Tylko czemu męskie :wink:
Dobrze, że nie pomyślałeś, że moje :lol:
Dobrze, że nie pomyślałeś, że moje :lol:
Kobieta, w skarpetkach :shock::shock::shock::shock:
No co Ty, nie posądziłbym Cię o to :mrgreen::mrgreen::mrgreen:
Klimat zdjęcia jak to u Bufetowej :)
Skusiłbym się o wersję b/w, ale to tylko ze względu na retrospekcyjny charakter budynku za plecami modela :)
Fotka ładna, od razu widac ze Twoja.
Fajnie pomyślana i skomponowana, moim zdaniem tylko znak z koszem wprowadza tu dysonans ale to za dużo stemplowania ;)
PS
Aga, wywal te wstrętne, włochate giry z awataru!
I to w skarpetkach! Fe...
Kobieta, w skarpetkach :shock::shock::shock::shock:
Zimą wszystkie nosimy kozaczki na bose stopy :mrgreen:
Bardzo sympatyczne zdjęcie :lol:
Jak zwykle fantastyczny klimat. Pomału się od niego uzależniam:)
Ciekawy avatarek:)
Pozdrowionka
Zdjęcie kapitalne. Na prawde masz oko :D
Dzięki wszystkim za wizytę.
Jeszcze jedno z dzisiejszej sesji, w sumie... ciąg dalszy, bo koleżanka z klasy nie przyszła na randkę, życie dopisało dalszy ciąg.
Może trochę przegięte... :oops:
Zgadzam się z salvadhorem :D
Może trochę przegięte... :oops:
Nic, a nic. Jest w sam raz :wink:
On do tej Ziuty z tym kwiatem? :roll::lol:
alez pani bufetowo... :oops:
(teraz sie zastanawiasz, czy mialem na mysli ostatnie twoje zdjecie, czy twojego nowego avatra, co? :wink: )
dawno cie nie widzialem, wyjechalas na ferie, czy zimujesz w domu?
a, no i mialem zapytac: kiedy pokazesz mi ladniejsza czesc swojego miasteczka?
lubie twoje klimaty i ciekaw jestem jak by wygladal eksperyment w twoim wykonaniu-twoj klimat+maz/syn+ladniejsza strona miasta.
pzdr
Dzięki wszystkim za wizytę.
Jeszcze jedno z dzisiejszej sesji, w sumie... ciąg dalszy, bo koleżanka z klasy nie przyszła na randkę, życie dopisało dalszy ciąg.
Może trochę przegięte... :oops:
Nie przegięte, świetne, jedno z najlepszych w tym wątku.
Rozumiem, że obie scenki zainscenizowałaś?
Jesli tak to tym bardziej gratuluję oka i wyobraźni.
Nie przegięte? To fajnie :D Jakoś tak... po ostatniej dyskusji na temat odnóży motyli miałam skrupuły.
K@czy, są ładne miejsca w moim mieście. Przecież cały czas je fotografuję :lol:
A tak serio, to ciężko na siłę zrobić coś ładnego... :roll:
uśmiałam się, świetny tytuł ...:mrgreen:"nasza klasa":lol::lol::lol:
bombowy pomysł!!!
A tak serio, to ciężko na siłę zrobić coś ładnego... :roll:
Co to znaczy, 'coś ładnego'. Mam nadzieję, że nie zaczynasz kierować się w stronę stereotypu, że ładne to tylko obiekty wymuskane, odmalowane, wypicykowane, a ludzie z twarzą i ciałem odlanym w plastiku. W momencie gdy doznasz takiego skrzywienia, magia tego wątku upadnie :/ Z drugiej strony, wiem, ze do tego nie dojdzie :)
Nasza klasa- otoczenie jak sprzed lat na którym czas się zatrzymał, wraz z czasem ztarzymały się wspomnienia mężczyzny który niecierpliwie wygląda i cieszy sie z powrotu do przeszłości. Moment ten pomimo, ze wyreżyserowany jest bardzo wyraźny i czytelny. Ponieważ możemy sobie dowolnie interpretować, to ja zdjęcie Ziuta zinerpretuję tak, bacząc na poprzednie, że Ziuta przyszła a uciekający facet, już bez kwiatów które w przerażeniu porzucił nie wiadomo gdzie sie zatrzyma. Napis na murze dopisuje puentę.
No no, dawno tu mnie nie było a tu takie rarytasiki... nasza klasa + ziuta (koniecznie w parze) = rewelacja
Pan z goździkami, w tle obskurny budynek, niszczejący już napis restauracja - klimat rodem z PRL-u.
Natomiast drugie zdjęcie mnie położyło totalnie. Jeszcze się śmieję. A ta informacja zamieszczona na ścianie...:grin:
Bardzo fajna historyjka z humorem. Ten wątek jest pełen świetnych pomysłów.
Aaaa... leżę i kwiczę.... :lol: seria mnie rozwaliła :lol:
Ostatnie są jak dwa szybkie łyki wódki. Mocne :-)
Kaz de Wro
24.01.09, 01:09
Nasza klasa - pomysłowo i po Twojemu.
wujek.samo.h
24.01.09, 03:25
Ogień w szopie! Ziuta rządzi:) B. ciekawe przedstawienia. Czyżby mąż musiał się poświęcić dla dobra sztuki?
Rafał Czarny
24.01.09, 09:09
Znam Ziutę. Bardzo fajna dziewczyna.
Jaki ten Toruń wdzięczny do fotografowania... po prostu raj...
P.S. Osoby na zdjęciach nie są mymi dziećmi, żeby nie było :D
czy ty juz jestes w toruniu??? jelsi tak, to ja juz jestem okropnie zazdrosny i wstretnie zazdraszczam popelnionych tam kadrow...
buuuu
jeszcze mnie kiedys tam zobaczycie spowrotem...
PS
mam nadzieje, ze nie ortograficznie zle?
Fajne motywy wypatrzyłaś, jak zwykle zresztą :)
Wydaje mi się tylko, że jak na street to jest nieco za szeroko czyli (jak często pisze Rafał) za daleko.
Pozwolilem sobie na małe przycinanie:
http://img216.imageshack.us/img216/1920/tramwajowodl9.jpg (http://imageshack.us)
http://img216.imageshack.us/img216/1559/burnqm8.jpg (http://imageshack.us)
Pierwszy kadr zrobiłem "po amerykańsku" a na drugim strasznie rozpraszał mnie czerwony, plastikowy pachoł więc go wyciąłem pozostawiając tytułowy motyw.
Jak to znajdujesz? :roll:
PS
Z góry przepraszam za manipulację na Twoich obrazach, napisz tylko a zaraz je usunę.
Super wypatrzyłaś:) Fajowskie:)
PS też widziałem tych dwóch Dżentelmenów;)
Wydaje mi się tylko, że jak na street to jest nieco za szeroko czyli (jak często pisze Rafał) za daleko.
Pozwolilem sobie na małe przycinanie:
Pierwszy kadr zrobiłem "po amerykańsku" a na drugim strasznie rozpraszał mnie czerwony, plastikowy pachoł więc go wyciąłem pozostawiając tytułowy motyw.
Jak to znajdujesz? :roll:
PS
Z góry przepraszam za manipulację na Twoich obrazach, napisz tylko a zaraz je usunę.
Rocco, może umówmy się tak, że Twoja wersja niech zostanie dla zwolenników ciasnych kadrów :D
Ja tam wolę swoją :roll: (czerwony pachoł pasował mi jako dopełnienie kolorystyczno-kompozycyjne)
Dzięki wszystkim za uwagi.
Aga u nas w Bydgoszczy też taki tramwaj stoi musimy się kiedyś zintegrować :wink:
w bagażniku ciągle mój kapelusik- kominiarczyk tkwi dla ciebie:grin:
Kontrolerzy fajni. Drugie zdjęcie - postać niknie w natłoku informacji.
Ale kontrolerzy fajnie, pisałem już? :)
Kontrolerzy - Ty masz łeb! :D
Przy tramwaju to ten z hot-dogiem ma spojrzenie jakby ktoś chciał mu zabrać to jedzonko. Fajny kadr. Drugie, to nwet przez szybę się można ogrzać i chwilkę w cieple barw przycupnąć.
Wiejo - dzięki za odwiedziny. Tak w ogóle, to któryś któregoś częstował fajką. A tu... bileciki, hot-dogi... ot, fantazja :)
Żeby nie było, żem zdrajca i cudze miasta chwalę, kawałek dworca w Tczewie, nazwijmy to...
"W dworcowej poczekalni na stacji PKP" ;)
Motyw dobry, ale cos mi ścięcie ławki nie pasuje...
Last train to london? :D
Super ułożony kadr - wyczuwam tę głębię i sterylność poczekalni.
Ostatnie bardzo mi się podoba. Aż wieje od niego chłodem i samotnością.
Na wszystkie smutki - niedziela na Głównym
Na oddech krótki - niedziela na Głównym
Na sypkość uczuć i brak przyjaciela
Niedziela na Głównym, na Głównym niedziela.
Na niski wskaźnik - niedziela na Głównym
Na nadmiar wyobraźni - niedziela na Głównym
Na splin, frustrację i oddech nierówny
Na Głównym niedziela, niedziela na Głównym.
W taką niedzielę, gdy czegoś się boisz
Tych słów niewiele ci nerwy ukoi:
Pociąg osobowy do Kutna
Odjeżdża z toru pierwszego
Przy peronie drugim.
Powtarzam....
Oto najlepszy jest relaks
Niedziela na Głównym, na Głównym niedziela...
Tak mi się przypomniało :)
W poczekalni- przytłacza mnie samotność tego człowieka jego jakby zagubienie i bezradność. Jest jeszcze coś, niesamowita cisza podkreslająca ten nastrój. Odnośnie hot-doga bronię swojego stanowiska. Mężczyzna patrzy wilkiem jakby chciał zaatakować każdego kto bliżej podejdzie a że trzyma coś w ręku to pomyślałem nie przygladająć się, że papu.
Proszę Pani! wystarczy, że Pani opuściła na moment swój rewir a już street wychodzi z każdej strony ;-
Z tym tramwajem to Linke i Hoffman ;-)
ooo :) widze, ze lgniesz w te klimaty :) znaczy ksztalty zaczynaja pociagac? :) podloga jak podloga, ale pol centymtra gory zamkneloby slicznie calosc. (albo centymetr mniej) co to za pora, ze tak pusto? no i co sie stalo, ze tak czysto? (normalnie idzie ku lepszemu...)
podoba sie bardzo.
Kaczy, to była godzina szczytu, cudem przez chwilę zrobiło się pusto :)
A poniżej sympatyczny model, co mnie obszczekał dziś do cna:
"Pako, syn Koriny"
Motyw dobry, ale cos mi ścięcie ławki nie pasuje...
grizz ma rację - motyw przedni - ma to 'coś'.
Wg.mnie cięcie dołu - do wysokości nóżek ławki i bingo !
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
Na wszystkie smutki - niedziela na Głównym
Na oddech krótki - niedziela na Głównym
Na sypkość uczuć i brak przyjaciela
Niedziela na Głównym, na Głównym niedziela.
Na niski wskaźnik - niedziela na Głównym
Na nadmiar wyobraźni - niedziela na Głównym
Na splin, frustrację i oddech nierówny
Na Głównym niedziela, niedziela na Głównym.
W taką niedzielę, gdy czegoś się boisz
Tych słów niewiele ci nerwy ukoi:
Pociąg osobowy do Kutna
Odjeżdża z toru pierwszego
Przy peronie drugim.
Powtarzam....
Oto najlepszy jest relaks
Niedziela na Głównym, na Głównym niedziela...
Tak mi się przypomniało :)
rocco - bardzo ładnie zaśpiewała to E.G. - i te słowa wpisują się tu w zdjęcie bufetowej piknie !
PS : o który Główny tu chodzi?
rocco - bardzo ładnie zaśpiewała to E.G. - i te słowa wpisują się tu w zdjęcie bufetowej piknie !
PS : o który Główny tu chodzi?Nie znam wykonania E.G., ale pamiętam oryginalne wykonanie W. Młynarskiego. O ile pamiętam, chodziło Warszawę Główną.
Nie znam wykonania E.G., ale pamiętam oryginalne wykonanie W. Młynarskiego. O ile pamiętam, chodziło Warszawę Główną.
aha.
tu,króciutkie wykonanie E.G.:
http://egeppert.superhost.pl/mp3/117.mp3
źródło :egeppert.com
Danke.
W pierwotnej wersji, jaką ja pamietam najlepiej, chodziło oczywiście o Główny w Warszawie. O nim spiewał Młynarski i tak mi się skojarzyło...
PS
Fajny kadr z psiakiem, malownicze te stare cegły :)
Z pieskiem w otoczeniu starych murów z zamkniętą bramą sympatyczne. Psiak zdaje się czeka by brame uchyliła litościwa ręka.
jeszcze mi powiedz, ze burek od niedzieli rano drze ryjek niemilosiernie na cala kamienice, to ... juz.. go... kocham :) bydlaka :) sasiad mial takiego w blokui go o 7 rano w niedziele na balkon wypuszczal.... a rodzice pozniej sie dziwili, ze dziecko nerwice ma... i ta szkola go wykancza... znaczy mnie... :wink:
Wprawdzie to nie miasto ale wrzucę tu do wątku, bo do innych pewnie nie zajrzycie, moi drodzy Stali Bywalcy :)
Koledzy z irca dobrze wiedzą, jak przygotowywałam się do tej sesji. Rzeczywistość okazała się brutalna, na początek stłukła się główna żarówka mająca zapewnić dobre światło. Zapał opadł, powychodziły podstawowe błędy. Modele i asystenci nie doceniali wagi przedsięwzięcia ;)
Cieszę się z ciepłego przyjęcia w Galerii, bo może chociaż trochę udało mi się przekazać ideę tego zdjęcia.
Zasadniczo oświadczam, że studio (nawet to domowe, z któym ludzie np. wykrecik świetnie sobie radzą) to wynalazek NIE DLA MNIE. Ale poniższe foto musiało powstać.
Amen :)
"No sex, no drugs, no rock'n'roll"
Cóż mogę powiedzieć... Zdjęcie jako zwieńczenie Twoich pomysłów i dyskusji na ircu, wyszło rewelacyjnie. Temat podany w Twoim 'stylu', brawa dla modela :D
Techniczne aspekty - a któż by sobie nimi głowę zawracał...
Mało brakowało a zaliczyłbym "wykładkę" z fotelem :-P
Wyrazy uznania dla małżonka czy tez kim by nie był wyżej pokazany model.
Gratuluję mu samozaparcia ;)
PS
Sorki, bez urazy, ja się nie znam i tyle...
Mało brakowało a zaliczyłbym "wykładkę" z fotelem
Czyli, zdjęcie 'działa' :)
Poza tym, Bufetowa mało z historii tego kadru ujawniła, znając podtekst, zupełnie inaczej się je odbiera :)
Rocco, mówiąc szczerze, spodziewałam się więcej reakcji podobnych do Twojej. Nie wiem... ludzie się wstydzą, czy jak... :roll:
A pozował szwagier mego męża :D
Teraz takie czasy, że nawet jeśli ktoś pomyślał podobnie to się nie wychyli ;)
Wypada być poprawnym politycznie i takie tam... :roll:
Trochę tak, jak na Murzyna nie mówi się Murzyn tylko afroamerykanin. To u nas będzie afropolak?
Moim zdaniem, facet na fotce wygląda jak pedał i w dodatku niedawno porzucony przez swego lubego.
Oczywiście facet jest jak facet, wrażenie robi charakteryzacja i kolorystyka.
Faktycznie, może też być zmywającym charakteryzację artystą (rekwizyty i "strój") tylko skąd ta mina? Premiera zrobiła klapę? ;)
PS
Z mojej strony EOT, więcej już nic nie napiszę na temat tej fotki.
Moim zdaniem, facet na fotce wygląda jak pedał i w dodatku niedawno porzucony przez swego lubego.
Oczywiście facet jest jak facet, wrażenie robi charakteryzacja i kolorystyka.
Faktycznie, może też być zmywającym charakteryzację artystą (rekwizyty i "strój") tylko skąd ta mina? Premiera zrobiła klapę? ;)
PS
Z mojej strony EOT, więcej już nic nie napiszę na temat tej fotki.
Rocco, dobrze kombinujesz. Mówi Ci coś termin Drug Queen?
I pisz, nie wstydź się, to już nie jest karalne :D
Rocco, dobrze kombinujesz. Mówi Ci coś termin Drug Queen?
I pisz, nie wstydź się, to już nie jest karalne :D
Już nie jest karalne? Może raczej "jeszcze nie jest"?
Dzisiaj raczej świat wyraźnie zmierza ku temu, żeby nie można było swobodnie mówić tego, co się myśli a nie odwrotnie :roll:
I ja mam się nie wstydzić? Nie wstydzę się swoich poglądów i mówię o nich bez ogródek.
Przynajmniej staram się.
Drag queen po zakończonym występie. Świetnie wyszło. Czegoś takiego się spodziewałem, kiedy opowiadałaś o pomyśle. Ircowy kanał #olympusclub bywa jednak inspirującym miejscem.
Brawo za niekonwencjonalny temat. Ogólnie podoba mi się;-)
Jednak wg mojego pokręconego poglądu, fotka jest niedokończona, jest sterylna. Jeżeli do bohatera fotki nie mam zarzutów, to brak mi dodatkowych elelemtów zacieśniających nastrój czy dramaturgię momentu. Chodzi mi np. o braki (wybór wedle uznania):
- rozmazane pudrowanie/malowanie twarzy, oczu, od łez lub potu
- dym tytoniowy, dopalający się papieros
- pliku money
- lustro w tle, koniecznie z żarówkami
- zdjęcie ukochanej/ -ego
....
Pozdrawiam
Moim zdaniem, facet na fotce wygląda jak pedał i w dodatku niedawno porzucony przez swego lubego.
Oczywiście facet jest jak facet, wrażenie robi charakteryzacja i kolorystyka.
No i ok rocco, o to chodziło.
Przecież może Ci temat nie pasować, nie? Dobrze, że o tym piszesz :D
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
Chodzi mi np. o braki (wybór wedle uznania):
- rozmazane pudrowanie/malowanie twarzy, oczu, od łez lub potu
od biedy można się tego dopatrzeć
- dym tytoniowy, dopalający się papieros
brany pod uwagę ale... towarzystwo niepalące
- pliku money
może...
- lustro w tle, koniecznie z żarówkami
było śliczne, óżowe, puchate lustro ale... nie pasowało do kadru :(
- zdjęcie ukochanej/ -ego
nie było konkretnego ukochanego, stąd brak zdjęcia,
Bardzo Wam dziękuję za podjęcie zabawy :D
Długo patrzyłem na zamieszczone zdjęcie i zrobiło na mnie duże wrażenie. Temat chwytliwy, przyciagający swą niemal groteską w makijażu, stroju, dający ułudę blichtru. To wszystko tak krzyczy na pierwszy rzut oka. Pomijając to oczywiście w moim mniemaniu mam przed sobą człowieka w geście i pozie scenicznego aktora z wiecznym pytaniem czy dobrze zagrałem, jak zostałem odebrany, czy byłem na tyle przekonujacy, jak bedzie opinia krytyki.
Nie wiem, czy taka idea przyświecała powstaniu tego zdjęcia jednak ja je odbieram jako bardzo ludzkie po sciągnieciu maski.
Rocco, mówiąc szczerze, spodziewałam się więcej reakcji podobnych do Twojej. Nie wiem... ludzie się wstydzą, czy jak... :roll:
A pozował szwagier mego męża :D
Bo, że tak powiem jak zobaczyłem to nie wierzyłem, że to Twoje. Jak dla mnie całkiem inny klimat.
Można powiedzieć jedno - temat nie konwencjonalny. Przez co zastanawia. Skoro już wiem, że "pozowana" a nie z "życia" trzeba przyznać zdolność do zachowania szczegółów. Sytuację na zdjęciu można w różny sposób odbierać ale moim zdaniem wykonaniu nie można nic zarzucić.
W sumie po pierwszej reakcji i zastanowieniu chcę powiedzieć, że zdjęcie mi się podoba i gratuluję pomysłowości i udanej realizacji. Duże gratulacje też dla modela :)
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
mam przed sobą człowieka w geście i pozie scenicznego aktora z wiecznym pytaniem czy dobrze zagrałem, jak zostałem odebrany, czy byłem na tyle przekonujacy, jak bedzie opinia krytyki.
Nie wiem, czy taka idea przyświecała powstaniu tego zdjęcia jednak ja je odbieram jako bardzo ludzkie po sciągnieciu maski.
Ciekawa interpretacja zdjęcia.
Rafał Czarny
9.02.09, 01:49
Mnie się to zdjęcie nie podoba na maksa. Facet przebrany za babę to nie jest to co tygrysy lubią najbardziej. :roll:
o cie florek...
kreatywnie bardzo..
inaczej tez bardzo...
normalnie sam nie wiem...
na pewno daje do myslenia, ale na komentarz, to sie zbiore chyba pozniej....
(ponownie: o cie florek)
pomyslec musze...
Interesuje mnie motywacja modela... :grin:
(nie było mnie na ircu ostatnio)
Fota jak na przemyślaną i zaaranżowaną ma baaaardzo dużo niedociągnięć. :roll:
Dobrze widzę, że to toaletka? Nie ciekawsze kadrowo byłoby pokazanie odbicia w lustrze?
Diaboliku, jestem świadoma tych niedociągnięć. Z jednej strony akcja była przemyślana, a z drugiej... wyszło jak wyszło, nad czym ubolewam. Akcja trudna do powtórzenia.
Model jest osobą otwartą i chętną do pomocy w takich sytuacjach :)
Lustro było ale rozwalało kompozycję (jeszcze bardziej ;)).
Dzięki za zatrzymanie się i refleksje.
Rafał, jesteś ostatnią osobą, którą posądzałabym o zachwyt nad modelem :D
Rafał Czarny
9.02.09, 10:25
Rafał, jesteś ostatnią osobą, którą posądzałabym o zachwyt nad modelem :D
Dzięki. Bo to komplement chyba jest... :wink:
Fotka jest fajna ale tytuł wydaje się trochę naciągany ;)
Próbowałem spojrzeć na to pod sugerowanym w tytule kątem ale wcale mi się tak nie kojarzy :roll:
To dobrze, że Ci się nie kojarzy :)
Olać tytuł, macie pomysł na fajny?
diabolique
13.02.09, 13:20
Tytuł dobry, fotka mniej :wink:
Niewykorzystany potencjał, nie chciało się podejść, poszukać ciekawszego kadru?
Nie dało się, to była chwila.
Nie dało się, to była chwila.
Murowanie w oka mgnieniu? :)
Nie mam pomysłu na tytuł - Dom dla lalek? :)
A upewniłaś się, że pan tam nie zamurował swojej żony, albo, nie daj Boże, dzieci? :)
diabolique
13.02.09, 14:19
Nie dało się, to była chwila.
Nie uznaję takich tłumaczeń :grin:
Tytuł: "Pampersa nie miała"
Kadr jest optymalny jak na warunki które były.
I co najważniejsze, nie ma na nim zbyt wielu żarówek :D
Niee no... Laleczka jest de best
Pozdrawiam
"Kwiat Kozen"*
----
* Kozen - taka dzielnica w Tczewie, niekoniecznie ekskluzywna ;)
Nie bałaś się zdjęcia robić? :) Ja się nawet patrzeć boję...:)
Czy ten sklep dla dzieci nie był już gdzieś na Twoich zdjęciach?
Fura wypaśna i towarzycho też :)
ostanie klimatyczne, ale ... wolalbym bez tej wypasnej fury :)
Fura, skóra i komóra... Aż szkoda, ze jeden z nich nie ględzi przez telefon :mrgreen:
Za to ten z tyłu groźnie łypie okiem :mrgreen::mrgreen:
Niezły kadr, no i Lechia Pany :mrgreen: :mrgreen:
Pozdrawiam
Jeden z tyłu podnosi głowę w Twoją stronę - namierzyli Cię? :) Ale gratuluję opanowania :)
Widzę, że u was też pogoda wszystko wypłaszcza...
"Kwiat Kozen"*
----
* Kozen - taka dzielnica w Tczewie, niekoniecznie ekskluzywna ;)
Fura, skóra i komóra ;)
Pełno takich grupek w każdym miasteczku, nie zaryzykowałbym aparatu...
ostanie klimatyczne, ale ... wolalbym bez tej wypasnej fury :)Nie wykluczone, że to fura któregoś z nich. Ale żeby tak na przeciw takim typom- trzeba mieć niezły charakter w nogach :D Gratuluję odwagi!
Jest klimacik!! Zastanawiające, że ludzie tego typu są do siebie podobni - identyczne ruchy, itd.
Ale gratuluję zimnej krwi, zwłaszcza że jeden najwyraźniej się zainteresował, co robisz...albo aparatem.
Z Laleczką odebrałbym to jako jej zmierzch. Zamurowanie witryny i drzwi nie wróży nic dobrego. Z Kozena biorac pod uwagę napis na murze oraz sylwetki osobników skojarzyłbym jako rozmówki przed ustawką.
Agulka, ziemia, kaczy, sal, seba, rocco, helmuth, jolly, grizz, Wiejo - bardzo Wam dziękuję, za zajrzenie i skrobnięcie opinii.
Poniżej kadr (z wyżętej wsi), chodził za mną już dawno, mało co, a by się przeterminował.
Na blogu mam wersję z winietą, jak Wam się widzi? Zawsze mam mieszane uczucia. Teoretycznie na nie, praktycznie - tak :roll:
"Koniec karnawału ze wsi Tczew"
koniec karnawału...fajne jest,czułośc dziewczynki z jaką przytula swojego koziołka jest rozbrajająca.
Kompozycyjnie jest OK ale nie z takim motywem.Tu najważniejsze są uczucia.Kadrowałbym ciaśniej,tnąc bez namysłu urokliwy bądź co bądź fragment ceglanego muru.
Fajna kolorystyka.Nastrojowe.Podoba się.
Kaz de Wro
15.02.09, 14:24
Ostatnie , to są TE klimaty;-)
Minimalnie bym rozjaśnił
Kaz - dzięki. E-510, również dzięki, z drobną uwagą, to jest chłopiec ;) Co do drastycznych cięć, miewam z tym problemy...
Kaz - dzięki. E-510, również dzięki, z drobną uwagą, to jest chłopiec ;) Co do drastycznych cięć, miewam z tym problemy...
Trudno było powiedziec czy to chłopczyk czy dziewczynka.:)
Ty z tych nie tnących ? ;)
Z tnących :D Ale inaczej :D
Fajny klimat, oddaje koniec sezonu na kolędowe słodycze. Do gorzkiej rzeczywistości czas wrócić.
Rafał Czarny
15.02.09, 19:38
Z winietą lepsiejsze IMHO.
Nie przepadam za zdjęciami reżyserowanymi i ich nie komentuję ale te "prawdziwe" ;-) bardzo mi się podobają. Zarówno "Kwiat Kozen" jak i "Zły dotyk" świetne... Masz oko...
Skoro ktotek nie lubisz ustawianych scenek, specjalnie dla Ciebie dwie uliczne migawki z porannej ulicy.
"Dziś wszystko za 1 zł"
"Czerwone i czarne"
Rafał Czarny
18.02.09, 13:13
Nie podobają mi się ostatnie dwie foty, bo są zrobione długim obiektywem. Takie "nieśmiałe" przez to. Street IMHO wymaga podejścia blisko (lub bardzo blisko) człowieka, inaczej lipa.
Ta z kominiarzami jest zrobiona szerokim kątem :P z jakichś... 4 metrów.
Czyli złe bo długim obiektywem, czy złe bo kadr, światło, obróbka nieteges?
diabolique
18.02.09, 13:40
Ta z kominiarzami jest zrobiona szerokim kątem :P z jakichś... 4 metrów.
Czyli złe bo długim obiektywem, czy złe bo kadr, światło, obróbka nieteges?
Złe bo wszyscy tyłem i kompozycyjnie nie chwyta za serce.
:wink:
No i to rozumiem. A nie że długim, skoro krótkim. ;)
Rafał Czarny
18.02.09, 13:53
Ta z kominiarzami jest zrobiona szerokim kątem :P z jakichś... 4 metrów.
Czyli złe bo długim obiektywem, czy złe bo kadr, światło, obróbka nieteges?
Jeśli tak to znaczy, że fota jest wycinkiem. Zdjęcie jest płaskie, perspektywa jak z długiego obiektywu. Gość na pierwszym planie mimo, że jest bliżej obiektywu nie jest zupełnie przerysowany.
Może i szerokim zrobiłaś, ale pewnie cropowałaś. I pewnie nie 4 metry tylko 6. Szkoda, że fota nie ma exifu. Bo nie wiadomo jak szeroki był obiektyw.
4 metry do bardzo daleko jak na street foto.
Skoro ktotek nie lubisz ustawianych scenek, specjalnie dla Ciebie dwie uliczne migawki z porannej ulicy.
"Dziś wszystko za 1 zł"
"Czerwone i czarne"
WOW! - dziękuję, bardzo mi miło. Obie foty bardzo fajne jako rodzajowo-dokumentacyjne. Ich wartość będzie wzrastać z czasem - zarówno "ciucholandy" jak i kominiarze na rowerach to chyba będą powoli coraz rzadsze widoki, chociaż kto wie, kryzys nadchodzi... ;-)
Acha - bardziej podoba mi się zdjęcie pierwsze, szkoda, że jakaś ławka znalazła się w kadrze ale to szczegół...
Dzięki Rafał, dzięki ktotek.
A mnie to drugie zatrzymało na dłużej z powodu postawy tego na pierwszym planie. Po dokładnym przyjrzeniu się, widzę, że on tam nie jest przypadkowo. On bierze udział w tej scenie- czemuś się bacznie przygląda. Może nie widział naraz dwóch kominiarzy z rowerami, może zainteresował go jakiś element kominiarskiego ubioru? Widać to zainteresowanie, mimo, że nie widać twarzy. Nie wiem czy to street, dla mnie jest to zarejestrowana pewna scenka, która trwała pewnie krótką chwilę. Na tyle krótką, że nie było czasu na takie ustawienie się, aby było widać twarze, czy choćby na jeszcze bliższe podejście. Na dodatek zdjęcie jest ostre (no prawie ;)), bez szumu, proste i w kolorze. Czyli same plusy :)
Emerytki modystki pełne poświęcenia źle by sie czyły kupujac tak bez stania w kolejce. Na drugim ten w czerwonej bluzce czeka aż kominiarze wejdą do klatki i stanie sie posiadaczem szczęśliwego roweru tylko jeszcze którego.
Kaz de Wro
18.02.09, 20:44
Te dwie ostatnie nie przemawiają do mnie. To raczej fotki dokumentarne. Brak wyraźnego przekazu, emocji zatrzymanych w kadrze itp.
Pozdrawiam
Pewnie macie rację, za mało jaj w tej ostatniej wrzutce :)
Chciałabym jednak troche się wytłumaczyć - robię obrazki miejskie - niektóre pozowane, inne nie ale... zostańmy przy tym, że są to "obrazki miejskie". Nie jest to street-foto ;)
Poniżej "Skrupulatne budowanie kadru". Później napiszę, co kierowało mną w momencie naciśnięcia spustu.
Fajna budowa - zupełnie inaczej patrzy się na scenki, jak przyświeci światło.
I nie przeszkadza mi budowa kadrów w 2d - to Twój znak firmowy :D
A ten drugi pan dostał tą dechą w nieokrytą kaskiem łepetynę, czy nie? :)
Od dołu, deski, pustaki, deski, stara cegła plus tynk w brudnych kolorach...
Faceci fajnie kontrastują i rzeczywiście budują (nie tylko) kadr.
Sporo tu bałaganu w kadrze ale podoba mi się.
To tak wygląda jakby na miejscu wyburzonego stawiano nowe. Ślad po kominie i stara cegła kontrastująca z betonikami i deski z rozbiórki. Ciekawe co tam było, jaki sentyment.
Wiejo - bingo. Tydzień temu skończyli rozbiórkę starego sklepu. Teraz stawiają nowy budynek handlowo-usługowy :)
a czemu tak ciachnelas od dolu? ludki lazily?
potezna ta budowa, jak dwoch szpecjalistow tylko pomyka :wink:
K@czy - dół ciachnęłam coby zachować równowagę jin-yang ;)
Poniżej dwa zdjęcia, które uciekły z innego wątku gdyż bohater ma problemy z odnalezieniem się w czasoprzestrzeni :D
Zarówno pierwsze z historycznym żołnierzem jak i drugie wywołało usmiech. Świetnie określiłaś to czasoprzestrzenią pasuje jak należy.
K@czy - dół ciachnęłam coby zachować równowagę jin-yang ;)
Hmm, jakaś aluzja? :roll:
Poniżej dwa zdjęcia, które uciekły z innego wątku gdyż bohater ma problemy z odnalezieniem się w czasoprzestrzeni :D
Anachronizm? ;)
Rocco, szukasz zaczepki? ;>
Rocco, szukasz zaczepki? ;>
Broń Boże, zaczepki z damą?
To raczej Twój tekst zdał mi się lekką kpiną z pewnego, mojego postu ;)
"back to the future" smieszny i dobry jest :)
rocco: bufetowa miala na mysli stare dobre rzemioslo feng-shui. ktore to widoczni rzemieslnicy na wysokosci uprawiaja.... a wiadomym przecie jest, ze rownowaga tako na wysokosci, jako i w zyciu waznym jest :wink: zaluzji zadnej tam nie widze, co najwyzej rusztowanie mizerne jakie...
Ee tam, nie ma o czym gadać. Nieporozumienie i tyle :)
Obrazek przedmiejski z płotkiem:
aaaa widzisz... wydalo sie....
zreszta i tak jestes rozpoznawalna :) co mnie bardzo cieszy :)
pzdr
(B&W poprosze)
Witam!
Na budowie fajnie światło zagrało jak dla mnie, no i kolo na zakręcie wymiata, szkoda, że go zasłania znak ostrzegający o tymże właśnie, ale może i dobrze, gdyż on sam chyba też ma "zakręt" :mrgreen: :mrgreen:
Pozdrawiam
Płotek2- piękne zdjęcie. Miejsce daleko od cywilizacji, ubiór dziewczynki koresponduje z miejscem i to w najwiekszej mierze tworzy pełen zabawy klimat. Brak słoneczka rekompensuje barwa koła która świetnie rozjaśnia kadr. Zapamiętam to zdjęcie podobnie jak słoneczniki.
Wiejo to bardzo wrażliwy człowiek...Ja nie mam tyle tej wrażliwości co on i w ostatnim zdjęciu nie potrafię doszukac się piękna.Jest smutno,szaro i brudno,pomimo jaskrawych kolorów i hula-hop.
Ja w przeciwieństwie do kolegi,tej foty jutro nie będę pamiętał w odróżnieniu od chłopczyka z koziołkiem,którą pamiętam bardzo dobrze.
I'm so sorry.:(
Ależ nie przepraszaj e-510. Jakże nudno byłoby na świecie, gdyby wszystkim podobało się to samo. :) Albo nie podobało.
Dziękuję za opinie.
Kaz de Wro
28.02.09, 23:23
Ostatnie podoba mi się, tylko gdyby nie chwyt ręką tego kółka !
Dziś zrobiłam normalne zdjęcie. Taki miejski portret, z symbolem mego miasta w tle. Ależ mi dziwnie... Co Wy na to?
"Portret z mostem w tle"
Pozdrowienia dla modelki! :)
Portret z mostem.
Dobrze nie jest,źle też nie jest,to jak jest ?
Czegoś tu brakuje albo czegoś jest za dużo.
Modelka jest urocza,zwłaszcza w tej chuście.Tego jestem pewien.
PS:fajny masz podpis - to na serio statystyka ?
Piękny portret, ale stałaś się ofiarą nagonki na płytką GO - zdecydowanie widziałbym ciut ostrzejszy ten most za modelką.
Kiedy modelka zacznie pani fotograf robić zdjęcia? Odwdzięczy się za te wszystkie rygory przebierania i ustawiania :D I dźwigania ciężkich walizek.
Niezwykle sympatyczny portret. Modelka stosownie do ubioru wczuła się w rolę i wyszło bardzo naturalnie. Rumieńce na nosku i policzkach dopełniły reszty przekazu.
Dziękuję wszystkim za odwiedziny.
e-510 - w podpisie cytat z Monty Pythonów, znając życie to pewnie prawdziwe statystyki, oni znają się na rzeczy :D
Diabolique - modelka dziękuje i również pozdrawia :)
A ofiarą mody na płytką GO się nie stałam, z moim sprzęciorem i tak rzadko mam szanse ;)
I tak wrzucam, wrzucam te zdjęcia z jednej sesji, szkoda mi jednak aby utknęły gdzieś w niebycie. A drzwi dawno nie było ładnych :)
"Oliwkowo"
Do pięknych dzrzwi masz oko. Modelka też fantastyczna.:grin: Leciutko niedocięta fotka po lewej (jak dla mnie). Znając nieco twą stylistykę postawiłabym obok modelki pomarańczową dynię:grin::wink:
Serdecznie pozdrawiam
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.