Zobacz pełną wersję : Przyszłość m4/3
Strony :
1
2
3
4
5
6
7
8
[
9]
10
11
2000
https://www.youtube.com/watch?v=BatDM_514Ks
pamiętam jak m4/3 zdobywało rynek hasłem - mniejszy, lżejszy, tańszy, to wtedy wiele osób się zdecydowało, dziś niestety zwłaszcza trzecia pozycja już nie jest tak oczywista, dziś bym to określił jako mniejszy, lżejszy, dla wybrańców
A7 mk III. A7R mk III i mk IV, A9
Co ty piszesz? Wszystkie wymienione przez ciebie aparaty mają migawki szczelinowe.
Takie mamy teraz zestawy OM-5:
-body: 5880 zł
+ 12-45/4: 7880 zł
+ 14-150mm: 8100 zł
+ 12-40/2.8: 9500 zł
:roll:
(cashback 675zł)
pamiętam jak m4/3 zdobywało rynek hasłem - mniejszy, lżejszy, tańszy, to wtedy wiele osób się zdecydowało, dziś niestety zwłaszcza trzecia pozycja już nie jest tak oczywista, dziś bym to określił jako mniejszy, lżejszy, dla wybrańcówO ile dobrze pamiętam to marketing głównie tłukł, że m43 będzie małe i będzie produkowało niezrównane obrazki, a niską cenę to sobie chyba dopowiadali ludzie po internetach, bo skoro mała matryca, małe aparaty to i cena powinna być mniejsza... No a potem nastąpił plaskacz od rzeczywistości:)
W 2012 roku m4/3 było o wiele mniejsze i lżejsze od lustrzankowej konkurencji. Taki jest fakt. Niestety utrwalił się w głowach i trwa do dziś. A fakty są takie, że EM1 jest większy od a7. Ba... różnica między a7 a em5 jest pomijalna. Olympus ma wiele zalet, jest świetnie zaprojektowany, jest zrobiony z lepszych materiałów, fajniej się nim fotografuje. Ale nie zaklinajmy rzeczywistości - świat poszedł naprzód. Systemy FF robią coraz mniejsze i zgrabniejsze fanty, a u nas jest jak jest.
A na ceny spuśćmy zasłonę milczenia.
Olympus robi się system dla początkujących (wielkość i waga ciemniejszych obiektywów jest jeszcze nadal jakimś tam argumentem) oraz dla specjalistów w pewnych dziedzinach.
Pozostali nie mają czego tutaj szukać.
Fotoamator kupuje zabawki sercem, a nie rozumem, bo nie musi robić analizy kosztów. I tutaj też jest pewna przewaga Olympusa. Jego albo się lubi, albo nienawidzi. Nie ma chłodnej gry.
O ile dobrze pamiętam to marketing głównie tłukł, że m43 będzie małe i będzie produkowało niezrównane obrazki, a niską cenę to sobie chyba dopowiadali ludzie po internetach, bo skoro mała matryca, małe aparaty to i cena powinna być mniejsza... No a potem nastąpił plaskacz od rzeczywistości:)
Czyżbyś przeoczył materiały reklamowe Olympusa podkreślające właśnie te zalety? Jak to się mogło stać? :)
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
W 2012 roku m4/3 było o wiele mniejsze i lżejsze od lustrzankowej konkurencji. Taki jest fakt. Niestety utrwalił się w głowach i trwa do dziś. A fakty są takie, że EM1 jest większy od a7. Ba... różnica między a7 a em5 jest pomijalna. Olympus ma wiele zalet, jest świetnie zaprojektowany, jest zrobiony z lepszych materiałów, fajniej się nim fotografuje. Ale nie zaklinajmy rzeczywistości - świat poszedł naprzód. Systemy FF robią coraz mniejsze i zgrabniejsze fanty, a u nas jest jak jest.
A na ceny spuśćmy zasłonę milczenia.
Olympus robi się system dla początkujących (wielkość i waga ciemniejszych obiektywów jest jeszcze nadal jakimś tam argumentem) oraz dla specjalistów w pewnych dziedzinach.
Pozostali nie mają czego tutaj szukać.
Fotoamator kupuje zabawki sercem, a nie rozumem, bo nie musi robić analizy kosztów. I tutaj też jest pewna przewaga Olympusa. Jego albo się lubi, albo nienawidzi. Nie ma chłodnej gry.
Zgadza się, może poza jednym wyjątkiem. Raczej początkujący lub okazjonalny amator.
Ja powiem tak - MFT - ma jeszcze inne zalety w odróżnieniu od tych "kompaktowych" FF.
Chodzi mi konkretnie o FPS i "szybkostrzelność".
Bo na ten przykład - czy różnica w ielkości pomiędzy OM-1 z 12-100 a Z7II z 24-120f4 jest duża? No nie jest, jest pomijalna, zestaw MFT jest marginalnie mniejszy.
Uwzględniając corp, to zakres ogniskowych jest prawie taki sam (jak przełączę Nikona na DX to mam ekwiwalent 160 mm na długim końcu).
Światło w obu przypadkach takie samo.
Jakość obrazu - FF Nikona bije OM-1 na głowę to jest przepaść.
Ale Z7II to jednak wolny aparat. Te 10fps które oferuje w trybie H+ to jest tylko teoria, bo w wizjerze nic nie widać wtedy, zresztą ten aparat nie jest do takich zastosowań.
Natomaist OM-1 czy inne MFT - 20fps to minimum, szybka migawka elektroniczna.
Fotografowałem swoje dzieci na plaży kiedy skakały na fale. Chciałem uchwycić te fajne momenty. Zwyczajnie wszedłem z E-M5 do wody, 30fps, i jechane.... Trochę pochlapałam aparat, ale co tam :-)
Jasne, są aparat FF które oferują mi to samo, powiedzmy Sony A1, Canon R5, (Nikon Z9 odpada - nie ten rozmiar bo ma wbudowany grip) - no ale przy tych aparatach cena OM-1 wydaje się niska :-)
Druga sprawa że trochę bałbym się ryzykować wystawienie A1 czy R5 na słoną wodę.
Oczywiście jestem przekonany że za jakiś czas powstanie więcej małych FF, z lepszą migawką elektroniczną, i z nowymi uniwersalnymi obiektywami, zapewne ciemniejszymi, ale z szybkim AF i dużym zakresem ogniskowych.
Ale na razie MFT ma jeszcze zaletę czy też przewagę nad innymi systemami ze względu na ciut większą uniwersalność, to jest połączenie małych rozmiarów, uniwersalnych obiektywów, używalnej jakości obrazka i dużych fps.
W ogóle ciekawe trendy teraz są - nawet APS-C jest traktowany po macoszemu, a szkoda, już nie pamiętam kiedy Sony wypuścił nowego flagowca APS-C, ostatni to zdaje się kilkuletni A6600, a obiektywów dedykowanych do APS-C też bardzo mało i średniej jakości. Czyżby czekał nas rynek podzielony na dwa segmenty - telefony i FF? ;-)
PS. Specjalnie nie dyskutuję to o cenach i opłacalności zakupu tego "lepszego" sprzętu MFT jakim jest OM-1 z takim 12-100 f4 PRO, bo... no bo po co ;-) To jak z biżuterią. Ktoś ma, ktoś chce, ktoś kupuje.
Czyżbyś przeoczył materiały reklamowe Olympusa podkreślające właśnie te zalety? Jak to się mogło stać? :)
No właśnie podkreślania niskiej ceny w marketingu Olka nie pamiętam, za to pamiętam narzekania "czemu to takie drogie" od zarania systemu:)
Czyżby czekał nas rynek podzielony na dwa segmenty - telefony i FF? ;-)
Jakbym miał się zakładać o drugie śniadanie to bym obstawiał, że tak właśnie będzie w perspektywie kilku lat. Mam wrażenie że aparatami fotografują już tylko "zawodowcy" i zapaleńcy, jedni i drudzy chętnie kupią FF. M43 i APSC sobie po cichu skonają z coraz mniejszą sprzedażą.
Bo na ten przykład - czy różnica w ielkości pomiędzy OM-1 z 12-100 a Z7II z 24-120f4 jest duża? No nie jest, jest pomijalna, zestaw MFT jest marginalnie mniejszy.
Wszystko fajnie, tylko ja się zastanawiam, dlaczego w tym zestawieniu jest 12-100 a nie 12-60. Ten drugi jest wręcz mikroskopijny w porównaniu do Nikona.
Aktualnie mam X-T5 z 16-80 f/4, czyli ten sam zakres kątów widzenia. Zestaw nie jest duży, ale jednak ciut większy niż odpowiednik m4/3. Nikon Z-cokolwiek z 24-120 to przy nim kobyła, a przy m4/3 to już potwór.
Wszystko fajnie, tylko ja się zastanawiam, dlaczego w tym zestawieniu jest 12-100 a nie 12-60. Ten drugi jest wręcz mikroskopijny w porównaniu do Nikona.
Aktualnie mam X-T5 z 16-80 f/4, czyli ten sam zakres kątów widzenia. Zestaw nie jest duży, ale jednak ciut większy niż odpowiednik m4/3. Nikon Z-cokolwiek z 24-120 to przy nim kobyła, a przy m4/3 to już potwór.
Bo 12-100 to moim zdaniem uczciwsze porównanie, jeżeli ktoś chce mieć duży zakres ogniskowych.
Pisałem przecież - na FF z obiektywem 24-120 mam 45mpx i mogę sobie przełączyć aparat w tryb DX. I mam 160mm. I ciągle z większej matrycy bo APS-C.
Na Olympusie z 12-60, mam ekwiwalent 120mm na długim końcu z którego raczej nie mam mowy o dalszym wycinaniu w razie potrzeby.
Jakbym miał się zakładać o drugie śniadanie to bym obstawiał, że tak właśnie będzie w perspektywie kilku lat. Mam wrażenie że aparatami fotografują już tylko "zawodowcy" i zapaleńcy, jedni i drudzy chętnie kupią FF. M43 i APSC sobie po cichu skonają z coraz mniejszą sprzedażą.
Na tym polegają sztuczki marketingowe. Użyto określeń typu konkurencyjna cena. :)
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
Ja powiem tak - MFT - ma jeszcze inne zalety w odróżnieniu od tych "kompaktowych" FF.
Chodzi mi konkretnie o FPS i "szybkostrzelność".
Bo na ten przykład - czy różnica w ielkości pomiędzy OM-1 z 12-100 a Z7II z 24-120f4 jest duża? No nie jest, jest pomijalna, zestaw MFT jest marginalnie mniejszy.
Uwzględniając corp, to zakres ogniskowych jest prawie taki sam (jak przełączę Nikona na DX to mam ekwiwalent 160 mm na długim końcu).
Światło w obu przypadkach takie samo.
Jakość obrazu - FF Nikona bije OM-1 na głowę to jest przepaść.
Ale Z7II to jednak wolny aparat. Te 10fps które oferuje w trybie H+ to jest tylko teoria, bo w wizjerze nic nie widać wtedy, zresztą ten aparat nie jest do takich zastosowań.
Natomaist OM-1 czy inne MFT - 20fps to minimum, szybka migawka elektroniczna.
Fotografowałem swoje dzieci na plaży kiedy skakały na fale. Chciałem uchwycić te fajne momenty. Zwyczajnie wszedłem z E-M5 do wody, 30fps, i jechane.... Trochę pochlapałam aparat, ale co tam :-)
Jasne, są aparat FF które oferują mi to samo, powiedzmy Sony A1, Canon R5, (Nikon Z9 odpada - nie ten rozmiar bo ma wbudowany grip) - no ale przy tych aparatach cena OM-1 wydaje się niska :-)
Druga sprawa że trochę bałbym się ryzykować wystawienie A1 czy R5 na słoną wodę.
Oczywiście jestem przekonany że za jakiś czas powstanie więcej małych FF, z lepszą migawką elektroniczną, i z nowymi uniwersalnymi obiektywami, zapewne ciemniejszymi, ale z szybkim AF i dużym zakresem ogniskowych.
Ale na razie MFT ma jeszcze zaletę czy też przewagę nad innymi systemami ze względu na ciut większą uniwersalność, to jest połączenie małych rozmiarów, uniwersalnych obiektywów, używalnej jakości obrazka i dużych fps.
W ogóle ciekawe trendy teraz są - nawet APS-C jest traktowany po macoszemu, a szkoda, już nie pamiętam kiedy Sony wypuścił nowego flagowca APS-C, ostatni to zdaje się kilkuletni A6600, a obiektywów dedykowanych do APS-C też bardzo mało i średniej jakości. Czyżby czekał nas rynek podzielony na dwa segmenty - telefony i FF? ;-)
PS. Specjalnie nie dyskutuję to o cenach i opłacalności zakupu tego "lepszego" sprzętu MFT jakim jest OM-1 z takim 12-100 f4 PRO, bo... no bo po co ;-) To jak z biżuterią. Ktoś ma, ktoś chce, ktoś kupuje.
Nie wiemy jakie są plany co do rozwoju rynku mediów w najbliższych latach.
Gdyby się okazało, że za kilka lat monitory 8K będą stsandartem. To wszystkie małe matryce MFT i DX są właściwie pozamiatane.
Jedynymi sprzętami spełniającymi warunek odpowiedniej rozdzielczości są aparaty FF i telefony :)
…mam 45mpx i mogę sobie przełączyć aparat w tryb DX. I mam 160mm. I ciągle z większej matrycy bo APS-C.
I ile masz wtedy mpx? I czy ten obiektyw w ogóle ma wystarczającą rozdzielczość, żeby tyle wycisnąć?
Nie wiemy jakie są plany co do rozwoju rynku mediów w najbliższych latach.
Gdyby się okazało, że za kilka lat monitory 8K będą stsandartem. To wszystkie małe matryce MFT i DX są właściwie pozamiatane.
Jedynymi sprzętami spełniającymi warunek odpowiedniej rozdzielczości są aparaty FF i telefony :)
Żebyś nie okazał się tu prorokiem. W sumie to już się dzieje. 4K to standard i w MFT w pełnym kadrze ledwo starcza, o wycinaniu mowy nie ma.
W Apple - każdy iMac jest już 5K od kilku lat.
Więc faktycznie, żeby zrobić sobie tapetę na monitor powoli trzeba FF :-)
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
I ile masz wtedy mpx? I czy ten obiektyw w ogóle ma wystarczającą rozdzielczość, żeby tyle wycisnąć?
24 MPX. I tak, bez problemu, ten obiektyw jest zwyczajnie ostry jak żyleta pixel w pixel....
Gdyby się okazało, że za kilka lat monitory 8K będą stsandartem. To wszystkie małe matryce MFT i DX są właściwie pozamiatane.
Jedynymi sprzętami spełniającymi warunek odpowiedniej rozdzielczości są aparaty FF i telefony :)
A to dlaczego? APS-C już dostarcza 8K i zapewne 4/3 też prędzej czy później dołączy.
Natomaist OM-1 czy inne MFT - 20fps to minimum, szybka migawka elektroniczna.
Fotografowałem swoje dzieci na plaży kiedy skakały na fale. Chciałem uchwycić te fajne momenty. Zwyczajnie wszedłem z E-M5 do wody, 30fps, i jechane....
W ogóle ciekawe trendy teraz są - nawet APS-C jest traktowany po macoszemu,
Pomijając najwyższe modele, bo taki OM-1 i odpowiedniki nie utrzymają całego systemu
to aparaty APS-C oferują takie prędkości serii:
Canon EOS R10: 15 kl./s migawka mechaniczna, 23 kl./s elektroniczna, cena: 4300
Fujifilm X-T30 II: 8 kl./s migawka mechaniczna, 20 kl./s elektroniczna, 30 kl./s elektr. z crop 1.25x, cena: 4400
Fujifilm X-S10: 8kl./s migawka mechaniczna, 20 kl./s elektroniczna, 30 kl./s elektr. z crop 1.25x, cena: 4200
OM System OM-5: 10kl./s migawka mechaniczna, 30 kl./s elektroniczna, cena: 5900
Moim zdaniem każdy system czekają ciężkie czasy, bo dla amatora wymiana body już nie co drugą ale co trzecią generację w zupełności wystarczy . To oznacza wymianę puszki co 6-7 lat. Obiektywy? Zastanawiam się nad wymianą najdłuższego tele, ale to pewnie jak zdarzy się okazja cenowa i użytkowa.
Poza tym, idą gorsze czasy. Nie tylko u nas, bo my to jesteśmy rynkiem o marginalnym znaczeniu,ale wszędzie.
Miałem w ręku OM-1 i ta puszka zupełnie mi nie leży, rolki i guziki ma " nie tam gdzie trzeba" a i materiały sprawiają wrażenie gorszych niż w moim E-M1 Mark III.
Dla mnie m4/3 ma wszystko co potrzeba - tak ilościowo jak i jakościowo.
Wszedłem w ten system przede wszystkim ze względu na wielkość, a jednocześnie na jakość jaką można było uzyskać.
Mój pierwszy zestaw: E-M1/I z O12-40/2.8 był o wiele mniejszy i lżejszy od lustrzankowego odpowiednika (D750 z N24-120/4.0) a jakość zdjęć na moje potrzeby była aż nadto wystarczająca.
Już to pisałem - zdjęć nie oglądam na telewizorach/monitorach 4 - 6 - 8K (czy jakich tam) - robię wydruki w formie fotoksiążki (A4 panorama) i wrzucam zdjęcia do netu obecnie chyba tylko na tym Forum).
I te 16 megapikseli spokojnie dawało radę, a obrazek z 12-40 był świetny.
Dołożyłem do tego O75-300 i miałem leciutki zestaw na wakacje (nie ma co porównywać z S150-600 jaka mam pod Nikona).
Rok temu zmieniłem E-M1 - na Mk II i jest jeszcze lepiej. Wymieniłem też 12-40 na 12-100/4.0 - i właściwie mogę jeździć na wakacje tylko z tym zestawem.
Owszem - straciłem atut wielkości i lekkości - obecny zestaw jest duży i wcale nielekki. Ale jest super uniwersalny i daje świetną jakość.
I podobnie jak Koriolan zastanawiam się nad lepszym tele (100-400 a może 300/4.0) i na jakiś czas zostanę z m4/3.
Pełna klatka? Mam w lustrzance i ... i dobrze ją mieć, ale i bez niej nie będę płakał.
Pełna klatka bezlustrzankowa? Korci o tyle, że w krajobrazie na pewno by się przydała, ale... ale koszty wyposażenia takiego zestawu, jaki chciałbym mieć będzie bardzo duży.
Za duży jak na to, co chcę przeznaczyć na to hobby - zdecydowanie wolę wydać kasę na jakieś ciekawe podróże.
Myślę, że m4/3 jeszcze dłuższy czas będzie miało swoich fanów i opowieści o "śmierci" tego systemu są zdecydowanie przedwczesne.
Chociaż teza, że za jakiś czas zostaną przede wszystkim smartfony i bezlustra FF wydaj mi się jak najbardziej prawdopodobna.
Ale myślę, że nadal będzie tam nisza na takie OM-owe m4/3 albo Fujikowe APS-C.
100-400mm to przecież rebrand pełnoklatkowego obiektywu -w dodatku wersji do lustrzanek.
https://www.optyczne.pl/porownaj.php?co=obiektyw&ile=2&add0=1721&add1=1446
Gdzieś zagubiła się idea oszczędzania na wadze.
100-400mm to przecież rebrand pełnoklatkowego obiektywu -w dodatku wersji do lustrzanek.
https://www.optyczne.pl/porownaj.php?co=obiektyw&ile=2&add0=1721&add1=1446
Gdzieś zagubiła się idea oszczędzania na wadze.
i co mam z tym zrobić? to jedyne tele w cenach "dla ludu". Na długim końcu ciemne jak cholera.. tylko że w tym roku przekonałem się iż jakby nie kręcił to i tak mam ISO 5000.
300/f4 przy dobrych wiatrach można wyłapać używane, ale elastyczność zooma jest jednak istotna.
Przekonałem się też że szybko ostrzące 100mm /f4 i crop (koliber w galerii) jest często skuteczniejsze niż wolno ostrzące 300 mm :)
jest jeszcze PanaLeica 100-400 - w sumie bardzo podobna - tylko czy lepsza czy gorsza?
jest jeszcze PanaLeica 100-400 - w sumie bardzo podobna - tylko czy lepsza czy gorsza?
na tych ogniskowych potrzebny jest najlepszy dostępny AF. Obiektywy Panasa lepiej ostrzą z korpusami Panasa, więc ja jednak będę szukał w Olympusie
jest jeszce 50-200 + konwerter
No z dziadkiem 50-200 to chyba szybko nie będzie. Bierz olkowego 100-400, a przynajmniej przetestuj. Jak nie chcesz 300f4 to będziesz miał uniwersalnego zuma.
Czepiam się niekonsekwencji co do oszczędności na wadze,
choć konkurencja też nielekka https://www.optyczne.pl/porownaj.php?co=obiektyw&ile=5&add0=1337&add1=1721&add2=1836&add3=1340&add4=1950
W stanach Panas po obniżce w cenie Olka https://www.bhphotovideo.com/c/compare/Panasonic_Leica_DG_Vario-Elmar_100-400mm_f_4-6.3_ASPH._POWER_O.I.S._Lens_vs_Olympus_M.Zuiko_Dig ital_ED_100-400mm_f_5-6.3_IS_Lens_vs_FUJIFILM_XF_100-400mm_f_4.5-5.6_R_LM_OIS_WR_Lens_vs_FUJIFILM_XF_150-600mm_f_5.6-8_R_LM_OIS_WR_Lens/BHitems/1211984-REG_1576153-REG_1210897-REG_1708269-REG
@dcs (https://forum.olympusclub.pl/member.php?u=15461) nie do końca wiem o co Ci chodzi z tym "wyżywaniem" się na systemie m4/3 - wciąż szukasz jakiejś "dziury w całym" ;-)
Jak pisałem już wcześniej - odkąd zmieniłem 12-40/2.8 na 12-100/4.0 przestałem mówić o lekkości zestawu Olympusa.
Tyle, że jest to zestaw tak uniwersalny, a przy tym świetny jakościowo - że w wakacyjnej podróży nie trzeba brać niczego więcej - to szkło ma nawet niezłe makro.
A gdyby 100mm komuś było krótko, to współpracuje też ładnie z TC2.0 - zastrzegam, że to wyczytałem z netu, sam nie mam tego telekonwertera.
...albo zamiast Olka 300/4 wziąć lżejszego Nikkora 400/4.5 z Z7 i kropować. :wink:
https://www.bhphotovideo.com/c/compare/Olympus_M.Zuiko_Digital_ED_300mm_f_4_IS_PRO_Lens_v s_Nikon_AF-S_NIKKOR_300mm_f_4E_PF_ED_VR_Lens_vs_Nikon_NIKKOR_ Z_400mm_f_4.5_VR_S_Lens/BHitems/1210734-REG_1111442-REG_1713854-REG
M.ZUIKO DIGITAL ED 300mm F4.0 IS PRO: 1270 g / 1475 g (z mocowaniem statywowym)
NIKKOR Z 400mm f/4.5 VR S: 1160 g / 1245 g (z mocowaniem statywowym)
NIKKOR AF-S 300mm f/4E PF ED VR: 755 g (mocowanie statywowe RT-1 + 157 g)
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
Nie znam żadnego obiektywu, którego chciałbym używać z TC 2x.
Jak sobie przypominam wszelkie marketingowe grafiki traktujące o zaletach m4/3 związanych z mniejszym rozmiarem sprzętu, to zawsze porównywano na nich te same kąty widzenia, a nie te same ogniskowe. Nikt tam nie obiecywał, że X mm będzie mniejsze od X mm w innym systemie, tylko że 1/2 X mm będzie mniejsze od X mm.
No z dziadkiem 50-200 to chyba szybko nie będzie. Bierz olkowego 100-400, a przynajmniej przetestuj. Jak nie chcesz 300f4 to będziesz miał uniwersalnego zuma.
miałem na myśli Panasonica 50-200 /2.8-4 pod m4/3
Do niego jest konwerter.
Pamiętam że miałeś folkowego z dużego systemu, nawet nie wiedziałem że Panas też ma.
Dopiero niedawno "odkryłem" że ma też fajnego 10-25 f/1,7 ale teraz już po ptokach.
to jest faktycznie tani sprzęt, tańszy niż moje inne FF
Ja nie mam FF, ale już Ci parę razy odpisywałem :). Szkło makro 1:1 - 1500, szkło do portretów: 600PLN, szkło uniwersalne (25mm/55mmFF) - 700PLN. Kombo w postaci M1.2 + 12-40 PRO za 5300. Przecież za 5300 to nawet średniego body nie kupisz do FF - ostatnio wnikałem w Canona i niestety - poniżej dychy to niewykonalne jeśli chcesz mieć dwie karty, stabilizację itp. W Sony taniej, 8 koła za Sony A7.3. Co z tego, że Sony lepsze, skoro w ogóle poza zasięgiem cenowym, zwłaszcza w EU, gdzie jednak promocje na M43 są czasami naprawdę srogie? (tak, wiem, poza promocjami jest to samo :)).
A że FF lepsze - tak. Ale mi m43 już na niejednej konferencji dał radę, nawet mam jedno wesele za sobą i zupełnie wstydu nie było, a czasem lepiej niż na FF. Bo w takich sytuacjach liczy się moment, sprzęt jest na drugim miejscu.
różnica w ielkości pomiędzy OM-1 z 12-100 a Z7II z 24-120f4
Specjalnie nie dyskutuję to o cenach i opłacalności zakupu tego "lepszego" sprzętu MFT jakim jest OM-1 z takim 12-100 f4 PRO, bo... no bo po co :wink: To jak z biżuterią. Ktoś ma, ktoś chce, ktoś kupuje.
No ale czemu porównujesz 12-100 z 24-120? Powinieneś 12-200 (którego nie ma) z 24-100, oczywiście zakładając, że mowa o kącie widzenia. A poza tym - zgadzam się 12-100PRO zawsze był (za?) drogi:) No i wiem - "można kropować" :).
Poza tym mam wrażenie, że forumowi koledzy często pokazują różne porównania cen, że niby drogo w m43. Z mojej perspektywy, gdzie wiem, co mi potrzebne, widzę, że porównują wybrane obiektywy, a nie całość. Gdy zapytam, ile będzie kosztować system, czyli szkło makro 1:1, obiektyw na ptaki (~600mm), portretówka, standard, body z dwoma kartami i stabilizacją - wyjdzie, że FF może być 1.5x (w promocji - x2) droższe i ważyć będzie 2x tyle. Ale może się mylę, może da się coś skompletować taniej/porównywalnie w FF.
Ja zaczynałem w m43 od M10.1 z kitami - 40-150 jest genialnym szkłem, turbolekkim, dającym ogromną satysfakcję z robienia zdjęć. Do tego cały zestaw ważył ~550 gramów... to jest ergonomiczna bajka.
Ktoś mądry tutaj na forum mi napisał - jeśli chcesz wchodzić w PRO w Olympusie to się wykosztujesz - i to fakt. Ale jeśli porównasz PRO w Olku do PRO w FF to jednak jest 2x taniej - 85 1.2 Canona vs 45 1.2 Olympusa to 12 koła vs 6 koła. (wiem, głębia ostrości jest inna :)). Oczywiście możesz porównać 45 1.2 do 85 1.8 - wtedy oczywiście Olek przegra.
W ogóle ciekawe trendy teraz są - nawet APS-C jest traktowany po macoszemu
Moja perspektywa gdy wchodziłem w system m43 była taka - APS-C (poza Fuji) jest duże jak FF a jednocześnie nie jest FF - taki nic nie dający półśrodek. Może producenci myślą tak samo?
I jeszcze o telefonach
Nie wiem jakie Wy macie telefony i za ile $ je kupujecie, ale mój telefon to jest totalny szajs jeśli chodzi o fotografię. W ogóle nie mam czego porównywać z aparatem - do bieda-dokumentacji mi telefon wystarcza, do fotografii dzieci, zwierząt, krajobrazów - zupełnie nie. A poza tym dla mnie telefon ma jedną zasadniczą wadę - krótką, często sterowaną przez producentów, żywotność. 4 koła za telefon to już M10.4 + dwa kity, ale ten M10.4 + dwa kity przeżyje 5-10 lat, więc mi wystarczą 2-3 zakupy do końca życia :).
Bez wątpienia wielu użytkowników zrezygnowało z aparatów z wymienną optyką
na rzecz telefonów.
Dostawy aparatów z wymienną optyką w poszczególnych latach w milionach egzemplarzy:
2005: 3.8
2006: 5.3
2007: 7.5
2008: 9.7
2009: 9.9
2010: 12.9
2011: 15.7
2012: 20.2
2013: 17.1
2014: 13.8
2015: 13.1
2016: 11.6
2017: 11.7
2018: 10.8
2019: 8.5
2021: 5.3
2022: 5.9
Czy m4/3 straciło tutaj najwięcej?
Zestawy z obiektywem od najtańszego. [usa]
[500$-] Panasonic G7
Panasonic G100
Canon EOS M200
Panasonic GX85
(https://www.bhphotovideo.com/c/product/1607023-REG/olympus_v207111bu000_om_d_e_m10_mark_iiis.html)Oly mpus E-M10 III
Panasonic G95
Canon EOS M50 II
Nikon Z30
Panasonic GX9
Sony ZV-E10
Canon EOS R50 -nowość
Olympus E-M10 IV [-800$]
https://www.bhphotovideo.com/c/products/Mirrorless-System-Cameras/ci/16158/N/4288586281?sort=PRICE_LOW_TO_HIGH&filters=fct_bodies-kits_4023%3A12-32mm%7C12-35mm%7C12-40mm%7C12-45mm%7C12-60mm%7C14-42mm%7C15-45mm%7C14-140mm%7C16-50mm%7C16-55mm%7C16-80mm-lens-kits%7C18-45mm-lens-kits%7C18-55mm%7C18-55mm-t2.9-lens-kits%2Cfct_sensor-size_3087%3Aaps-c%7Cfour-thirds
Największy wybór daje Panasonic -w dodatku w zestawach z obiektywami : 12-32, 12-32+45-150, 14-42, 14-42+45-150, 12-60 i 14-140mm.
Stare modele Panasonic.
Wiem ze ostatnio dużo krytykowałem MFT, ale kiedy trzeba pochwalić, to chwalę, i nie tylko tutaj.
Żeby się nie powtarzać wrzucam link do mojego "podstawowego" forum: https://www.forumphoto.pl/topic/46530-aparat-do-zdj%C4%99%C4%87-turystycznych-wakacyjnych/?tab=comments#comment-618486
I wiem że się powtarzam, nie mam pojęcia jaka będzie przyszłość rynku foto, ale póki co, to jestem pewny jednego: gdyby MFT zeszło cokolwiek z cenami tak żeby być ciut tańsze niż APS-C (albo nie droższe w każdym razie) to moim skromnym zdaniem dla turysty / fotoamatora który nie chce telefonu, a który ceni sobie uniwersalność i nie chce wydawać fortuny to byłby to najepszy system.
Myślę że o wyniki sprzedażowe nikt by się nie musiał wtedy martwić bo zamiast 4% rynku było by 40% :-)
Zauważcie ze nie tylko ja tak myślę, w komentarzach kolega który fotografuje średnim formatem napisał że ostatnio kupił Olympusa :-)
MFT już jest tańsze, pod warunkiem, że się nie wybiera topowych rozwiązań.
MFT już jest tańsze, pod warunkiem, że się nie wybiera topowych rozwiązań.
Normalnie jakbym z folderu reklamowego czytał. Zdefiniuj "topowe".
Czy taki 12-40 f2.8 pro to jest topowe szko tylko dlatego że to MFT? Czy po prostu zwykły standard zoom jak wszędzie indziej wliczając APS-C? No właśnie...
Tak samo 12-45 f4 PRO, i tak dalej.
Rozsądne ceny bywają... raz kiedyś... w promocjach. Albo "obiektyw za złotówkę". A można by po prostu normalnie wycenić i nie kombinować.
@m_a_g (https://forum.olympusclub.pl/members/59557-m_a_g)
Na drugim zdjęciu woda ma kolor... -no dobra nie wiem jak się taki kolor nazywa.
Popatrz na liście palm -tych przed budynkami. Zdjęcie mają tyle samo Mpix po skalowaniu,
ale ostrość inna.
I jeszcze o telefonach
A poza tym dla mnie telefon ma jedną zasadniczą wadę - krótką, często sterowaną przez producentów, żywotność.
Dla mnie smartfon ma inną wadę, która dyskwalifikuje go całkowicie. Jest nim beznadziejna ergonomia, a raczej jej brak. Ten sprzęt, nie nadaje się do długotrwałego i intensywnego fotografowania. Gdybym miał robić nim zdjęcia np. na jakichś pokazach, gdzie spędzam większą część dnia, robiąc setki fot, to wolałbym dać sobie z tym spokój.
@m_a_g (https://forum.olympusclub.pl/members/59557-m_a_g)
Na drugim zdjęciu woda ma kolor... -no dobra nie wiem jak się taki kolor nazywa.
Popatrz na liście palm -tych przed budynkami. Zdjęcie mają tyle samo Mpix po skalowaniu,
ale ostrość inna.
Kolego Ty masz klapki na oczach i chyba po prostu nienawidzisz MFT z założenia :-)
Przecież pisałem wyraźnie że różnica w jakości przy oglądaniu powiększeń jest na korzyść FF.
Ale to nie znaczy że zdjęcie z Olympusa nie jest dobrej jakości, zwyczajnie z FF jest jeszcze lepsze.
Co do koloru wody - no kurde panie trudno aby w dwa inne dni z innym układem chmur słońce oświetlało ocean identycznie - na jednym zdjęciu woda jest jaśniejsza bo akurat tam świeciło słońce, na drugim zatoka była w cieniu i woda jest ciemniejsza.
Sprzęt nie ma do tego nic do rzeczy.
No a na koniec - pierwsze zdjęcie było robione zestawem za 27,000zł (Sony), a drugie za 6,500zł (Olympus).
Moim zdaniem taka różnica. w cenie (i rozmiarach) bardziej niż kompensuje niezbyt widoczne różnice w jakości obrazka przy tego typu zdjęciach wycieczkowych.
No ja właśnie o tym.
Dałeś do porównania dwa zdjęcia -zrobione o różnej porze dnia
gdzie na jednym woda prezentuje się gorzej (dla takiego wakacyjnego pstrykacza, co to nie wie czym jest temperatura barwowa)
No ja właśnie o tym.
Dałeś do porównania dwa zdjęcia -zrobione o różnej porze dnia
gdzie na jednym woda prezentuje się gorzej (dla takiego wakacyjnego pstrykacza, co nie wie co to temperatura barwowa)
Qrw..a... o TEJ SAMEJ PORZE DNIA. Też było napisane.
Cytat "znalazłem dwa bardzo podobne kadry wykonane różnymi aparatami, co prawda w inne dni, ale o tej samej porze dnia."
Oba zdjęcia wykonane pomiędzy 7:20 -7:30 rano (słońce wschodziło o 7:07).
Jedyna różnica w zachmurzeniu - bo to inne dni były.
To jak, warto Ci dopłacać 20,000PLN za te chmury?
Równie dobrze mógłbyś zrobić o innej porze dnia
-ich wartość do porównań byłaby taka sama.
Ja tu staję w obronie M4/3, a konkretnie -twojego pstryka z niego.
Wakacyjni fotografowie zwracają uwagę na to "jak kolory wychodzą".
Twoje zdjęcia nie dają równych szans m4/3.
Normalnie jakbym z folderu reklamowego czytał.
W folderze reklamowym nigdy nie przeczytasz nic o cenach, bo to kwestia niejednoznaczna, zmienna i łatwa do podważenia, niezależnie od twierdzenia.
Zdefiniuj "topowe".
Z reguły jest to sprzęt spełniający wszystkie lub przynajmniej większość następujących warunków: jasny, uszczelniony, solidnie zbudowany, optycznie wyraźnie lepszy od szkieł z najniższej półki, o rzadko spotykanych parametrach (np. zakres ogniskowych, skala odwzorowania), o niszowym specjalistycznym zastosowaniu.
Czy taki 12-40 f2.8 pro to jest topowe szko tylko dlatego że to MFT?
Zoom o takim zakresie i świetle, uszczelniony, solidnie zbudowany i bardzo dobry optycznie jest topowym szkłem w każdym systemie.
Czy po prostu zwykły standard zoom jak wszędzie indziej wliczając APS-C?
Nigdzie taki obiektyw nie jest standardowym zoomem. W większości przypadków nawet nie jest oferowany w zestawach.
Tak samo 12-45 f4 PRO, i tak dalej.
Tak samo co? Bo nie wiem jaka jest stawiana przez Ciebie teza.
m_a_g dla mnie to porównanie jest jak najbardziej miarodajne - i pokazuje to o czym piszesz - na wakacyjne wyjazdy m4/3 jest sprzętem bardzo dobrym.
I ma bardzo uniwersalne zestawy aparat-obiektyw, którymi obskoczysz większość potrzeb - nie rujnując przy tym domowego budżetu.
dcs ma jakiś problem z m4/3 - nic nie jest w stanie go do tego systemu przekonać, każdy wpis jest gotowy wykorzystać do krytyki...
Zupełnie nie wiem tylko czemu robi to na forum Olympusa - skoro ten system jego zdaniem jest do d..y - to po co się katować?
Obserwuję to też trochę na Nikoniarzach - jest tam spora grupa byłych użytkowników Nikona, którzy przeszli na głownie na SONY.
I znajdują wręcz perwersyjną radość z "dowalania" aparatom i obiektywom Nikona.
Jakieś leczenie kompleksów, że się fotografuje sprzętem firmy od telewizorów a nie robiącej aparaty (oczywiście żartuję ;-) )
epicure, chodzi mi w dużym skrócie, że dla mnie obiektyw o kącie widzenia 24-70 na FF to jest standard zoom. Czy o świetle f2.8, czy f4, byle było stałe. I było by miło gdyby miło gdyby te obiektywy w MFT kosztowały mniej niż u konkurencji, a po obecnych cenach rynkowych (promocyjnych nie znam) to jednak APS-C wychodzi taniej. August68, sytuację z Nikoniarzy znam bardzo dobrze i to działa w dwie strony niestety.
epicure, chodzi mi w dużym skrócie, że dla mnie obiektyw o kącie widzenia 24-70 na FF to jest standard zoom.
„Standard zoom” w rozumieniu „standardowy zakresu ogniskowych” to się zgodzę - jest to jak najbardziej zwyczajny zakres. Lecz obiektyw o takim standardowym zakresie, ale uszczelniony i jasny, przestaje już być standardowym w rozumieniu „przystępny cenowo”. To zawsze były drogie szkła i różniące się od kitowych zoomów o równie standardowych ogniskowych.
I było by miło gdyby miło gdyby te obiektywy w MFT kosztowały mniej niż u konkurencji, a po obecnych cenach rynkowych (promocyjnych nie znam) to jednak APS-C wychodzi taniej.
APS-C niemal nie istnieje. Bój w cropie toczy się teraz między Fuji a m4/3. Sony, Canon i Nikon olali temat i nawet nie ma do czego porównywać. Jeśli są szkła, to od lat nie ma nowych puszek. Jeśli są puszki, to nie ma szkieł… O poważnej konkurencji można mówić tylko ze strony Fuji, a ten system wcale tańszy nie jest. Coś tam bywa tańsze, coś droższe, po uśrednieniu wychodzi na to samo i też trzeba polować na promocje, jeśli nie chce się przepłacać. Wiem, bo władowałem w ten system znacznie więcej kasy niż w m4/3 i korzystam z niego od ponad 10 lat.
@epicure
(https://forum.olympusclub.pl/members/4992-epicure)Canon w ciągu ostatniego roku wprowadził 3 aparaty aps-c https://www.dpreview.com/products/search/cameras#criterias=SpecsCoreParams%2CBrand%2CSpecsS ensorSize¶mSpecsCoreParamsBodyType=RangefinderStyleMirro rless%2CSLRStyleMirrorless¶mBrand=canon¶mSpecsSensorSize=APSCH
To tyle samo co razem OM i Panasonic m4/3 w tym czasie https://www.dpreview.com/products/search/cameras#criterias=SpecsCoreParams%2CBrand%2CSpecsS ensorSize¶mSpecsCoreParamsBodyType=RangefinderStyleMirro rless%2CSLRStyleMirrorless¶mBrand=Panasonic%2COlympus¶mSpecsSensorSize=FourThirds
Nie zdziwiłbym się gdyby Canon sprzedawał więcej swoich aps-c niż OM/Olympus i Panasonic m4/3.
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
...Fuji też 3 modele w ostatnim roku https://www.dpreview.com/products/search/cameras#criterias=SpecsCoreParams%2CBrand%2CSpecsS ensorSize¶mSpecsCoreParamsBodyType=RangefinderStyleMirro rless%2CSLRStyleMirrorless¶mBrand=Fujifilm¶mSpecsSensorSize=APSCH
Fuji działa prężnie, ale Canon tylko sprawia pozory, że coś robi. Póki co jego oferta APS-C, mimo sporej ilości premier, jest taka, żeby żaden ambitny amator jej nie wybrał zamiast FF. Obiektywy RF-S to kpina jeszcze większa, niż za czasów EF-M.
A że sprzedadzą tego dużo, to nie mam wątpliwości. Nie zmienia to faktu, że nic z tej oferty nie jest poważną propozycją. Może za parę lat się to zmieni.
Jak pisałem kilka lat temu, że Olympus jest w tarapatach i przytaczałem dowody,
to reakcje były na ogół "Nie, nie." "Wszystko pod kontrolą."
Jak to się skończyło -wiadomo.
Najnowsze wypusty m4/3 to kolejno:
OM-5 [2022-10-26]
GH6 [2022-02-22]
OM-1 [2022-02-15]
E-P7 [2021-06-09] -już niedostępny
Lumix DC-GH5 II [2021-05-25]
(głównie "pro")
Od ich sprzedaży zależy przyszłość systemu.
Dużo kupiliście tych modeli?
Dział foto OIympusa był w tarapatach bezustannie od chwili rozpowszechnienia AF w lustrzankach analogowych. Cyfrowe systemy tej marki umierały już od dnia ich narodzin i nie było dnia w historii tego forum, aby jakiś wieszcz nie pisał im nekrologu. Nie jesteś pierwszy, nie będziesz ostatni. Jeśli system wyjdzie z tych tarapatów, to wyjdzie. Jeśli nie wyjdzie, to nie wyjdzie. Są trzy opcje... Dwie rozsądne: albo się ewakuować do innego systemu, albo cieszyć się aktualnym sprzętem i pozostawić sprawy, na które nie ma się wpływu, ich własnemu biegowi. Jest też trzecia opcja, najgłupsza: pier*olić o tym bez końca.
Dużo kupiliście tych modeli?
Już Ci mówiłem, do niewłaściwych ludzi adresujesz to pytanie. Na tym forum nie ma klientów na najnowsze sprzęty m4/3. Pewnie więcej jest tu użytkowników innych systemów. Jakkolwiek smutny bym z tego powodu nie był, to wirtualne życie systemu toczy się dzisiaj na grupach na FB, nie tutaj.
dcs Twoje zaangażowanie w krytykę MFT kwalifikuje się na nowy serial Netflix'a :-P
Ilość czasu i energii które na to poświęcasz (od lat) są wręcz niesamowite.
Szukasz danych w sieci, publikujesz zestawienia, normalnie jak praca na etacie :wink:
I z tego co widzę nie tylko tu, na Optycznych jesteś znany nawet prowadzącym ten portal i to pod dwoma nickami - dcs i PDdamian.
Ja rozumiem że o każdym systemie można pisać dobre albo źle, żaden system nie jest idealny, ale trzeba to robić racjonalnie - i przydało by się - merytorycznie.
Sam wiele razy krytykowałem ten sytem i ciągle to robię, ale to nie jest tak że MFT nie ma żadnych zalet i nie da się tym robić zdjęć. Swoje zalety ma, a zdjęcia robi całkiem niezłe. Jest po prostu źle wyceniony.
A Ty w zasadzie brzydko mówiąc pieprzysz jak potłuczony. OK, każdy może.
No ale są jakieś granice absurdu, i mnie się już nie chce komentować twoich wpisów odkąd osobiście zrobiłem dwa zdjęcia FF i MFT, wstawiłem, pokazałem, że oba fajne, a dla Ciebie to niewiarygodne.
Znaczy co? Nie zrobiłem tych zdjęć? Zdjęcie z Olka jest brzydkie? Nie jest pamiątka w wyjazdu? Nie da się powiesić na ścianie? Czy różnica jest warta 20,000 PLN i 4 krotnej różnicy w wadze?
Czy dalej będziesz się onanizował nad inną kolorystyką która wynika z moich ustawień w ACR i która nie świadczy o niczym innym innym jak o moich gustach lub ich braku?
To że zdjęcie z FF jest ostrzejsze na dużych powiększeniach to też żadna rewelacja i jest to oczywiste dla wszystkich, a Ty zachowujesz się jakbyś odkrył Amerykę.
Co ciągle nie znaczy że to co dał mi Olympus jest niskiej jakości, jak to się mówi "lepsze jest wrogiem dobrego", czego wydajesz się nie rozumieć.
Ja zwyczajnie proponuję nie karmić trolla.
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
APS-C niemal nie istnieje. Bój w cropie toczy się teraz między Fuji a m4/3. Sony, Canon i Nikon olali temat i nawet nie ma do czego porównywać. Jeśli są szkła, to od lat nie ma nowych puszek. Jeśli są puszki, to nie ma szkieł… O poważnej konkurencji można mówić tylko ze strony Fuji, a ten system wcale tańszy nie jest. Coś tam bywa tańsze, coś droższe, po uśrednieniu wychodzi na to samo i też trzeba polować na promocje, jeśli nie chce się przepłacać. Wiem, bo władowałem w ten system znacznie więcej kasy niż w m4/3 i korzystam z niego od ponad 10 lat.
No niestety tu masz rację. Bawiłem się ostatnio nowym Canonem R7. Super aparat, naprawdę, mały, ergonomiczny, niesamowity AF, szybki.
Tylko że Canon ma obecnie...uwaga... 2 (DWA) obiektywy do niego z bagnetem RF-S.
W sumie Canon od zawsze traktował APS-C po macoszemu nawet w erze lustrzankowej i wydaje się nie rozumieć że w erze cyfrowych bezluster to już nie przejdzie.
Kupowanie pełnoklatkowych obiektywów RF serii L raz że jest drogie, a dwa - używanie ich na APS-C jest bez sensu, traci się kompaktowość.
Sony ma to szczęście że jest Sigma i Tamron które robią szkła pod E mount na APS-C, no ale też wybór nie za duży. Ale coś tam jest.
Za to puszek nie ma.
@epicure
(https://forum.olympusclub.pl/members/4992-epicure)Sądząc po grupie m4/3 Polska to raczej jest słabo.
Chyba forum.olympusclub to nie najgorsze miejsce do oceny popularności nowych modeli w naszym kraju.
Sam zamiast dokupić OM-1 i coś jeszcze do systemu władowałeś znacznie więcej w Fujifilm.
Na nikoniarzach, canon-board, klubkm ludzie narzekają na nowości i ich ceny, ale szybko jakaś część go kupuje.
(na pentax.org tylko narzekają, ale tam wielu jest już w innych systemach)
Obecna sprzedaż Panasonic G7 z 2015 raczej nie wpłynie na decyzję szefostwa o pozostaniu w biznesie.
Tak samo G9 [2017], który w obecnej cenie ma jednych z najlepszych stosunków tego co oferuje do tego ile trzeba za niego zapłacić.
Sądząc po premierach z ostatnich dwóch lat OM i Panasonic przyszłość upatrują w popularności topowych korpusów i obiektywów.
Jeśli nie pójdą za tym kupujący będzie klops.
[w 2019 roku Panasonic otworzył sobie wyjście awaryjne w postaci FF, ale patrząc po sieci dystrybucji i tym, że nawet w B&H S1R jest na zamówienie -to chyba nie zatrybiło. Choć obiektywów do tego zrobili 14]
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
o każdym systemie można pisać dobre albo źle, żaden system nie jest idealny, ale trzeba to robić racjonalnie - i przydało by się - merytorycznie.
/.../
Tylko że Canon ma obecnie...uwaga... 2 (DWA) obiektywy do niego z bagnetem RF-S.
-Trzy -jak ma być racjonalnie i merytorycznie.
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
Podejrzewam, że [drugi już, beznadziejny pod względem dostępnych obiektywów] system bezlusterkowy aps-c Canon
będzie przynosił zyski i jego przyszłość nie będzie zagrożona.
[QUOTE=m_a_g;1433042]@dcs (https://forum.olympusclub.pl/member.php?u=15461) Twoje zaangażowanie w krytykę MFT kwalifikuje się na nowy serial Netflix'a :-P
Ilość czasu i energii które na to poświęcasz (od lat) są wręcz niesamowite.
Szukasz danych w sieci, publikujesz zestawienia, normalnie jak praca na etacie :wink:
I z tego co widzę nie tylko tu, na Optycznych jesteś znany nawet prowadzącym ten portal i to pod dwoma nickami - dcs i PDdamian.
Ja rozumiem że o każdym systemie można pisać dobre albo źle, żaden system nie jest idealny, ale trzeba to robić racjonalnie - i przydało by się - merytorycznie.
Sam wiele razy krytykowałem ten sytem i ciągle to robię, ale to nie jest tak że MFT nie ma żadnych zalet i nie da się tym robić zdjęć. Swoje zalety ma, a zdjęcia robi całkiem niezłe. Jest po prostu źle wyceniony.
A Ty w zasadzie brzydko mówiąc pieprzysz jak potłuczony. OK, każdy może.
No ale są jakieś granice absurdu, i mnie się już nie chce komentować twoich wpisów odkąd osobiście zrobiłem dwa zdjęcia FF i MFT, wstawiłem, pokazałem, że oba fajne, a dla Ciebie to niewiarygodne.
Znaczy co? Nie zrobiłem tych zdjęć? Zdjęcie z Olka jest brzydkie? Nie jest pamiątka w wyjazdu? Nie da się powiesić na ścianie? Czy różnica jest warta 20,000 PLN i 4 krotnej różnicy w wadze?
Czy dalej będziesz się onanizował nad inną kolorystyką która wynika z moich ustawień w ACR i która nie świadczy o niczym innym innym jak o moich gustach lub ich braku?
To że zdjęcie z FF jest ostrzejsze na dużych powiększeniach to też żadna rewelacja i jest to oczywiste dla wszystkich, a Ty zachowujesz się jakbyś odkrył Amerykę.
Co ciągle nie znaczy że to co dał mi Olympus jest niskiej jakości, jak to się mówi "lepsze jest wrogiem dobrego", czego wydajesz się nie rozumieć.
Ja zwyczajnie proponuję nie karmić trolla.
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
To są poważne zaburzenia psychiczne tej osoby. Inaczej nie można tłumaczyć tego, że ktoś taki co tak mocno nienawidzi tego systemu udziela się ciągle na tym forum. Najprawdopodobniej cierpi na PSD czy APSD.
To są poważne zaburzenia psychiczne tej osoby. Inaczej nie można tłumaczyć tego, że ktoś taki co tak mocno nienawidzi tego systemu udziela się ciągle na tym forum. Najprawdopodobniej cierpi na PSD czy APSD.
Coś tym jest. Zapewne jest to wynikająca z desperacji chęć zwrócenia na siebie uwagi, na zasadzie wsadzenia kija w mrowisko.
Wiadomo że jak na grupie MFT ktoś nagminnie (i jak w tym przypadku, nie do końca merytorycznie) krytykuje ten system, wielu ludzi mu odpisze i wywiąże się dyskusja.
Zakładam że nasz kolega nie ma do kogo się odezwać w "prawdziwym" życiu więc jakakolwiek atencja, choćby negatywna, jest mu niezbędna. I tu ją znajduje.
A Ty w zasadzie brzydko mówiąc pieprzysz jak potłuczony. OK, każdy może.
No ale są jakieś granice absurdu, i mnie się już nie chce komentować twoich wpisów odkąd osobiście zrobiłem dwa zdjęcia FF i MFT, wstawiłem, pokazałem, że oba fajne, a dla Ciebie to niewiarygodne.
Znaczy co? Nie zrobiłem tych zdjęć? Zdjęcie z Olka jest brzydkie? Nie jest pamiątka w wyjazdu? Nie da się powiesić na ścianie? Czy różnica jest warta 20,000 PLN i 4 krotnej różnicy w wadze?
Czy dalej będziesz się onanizował nad inną kolorystyką która wynika z moich ustawień w ACR i która nie świadczy o niczym innym innym jak o moich gustach lub ich braku?
Nigdzie nie pisałem, że niewiarygodne.
Na drugim zdjęciu woda ma kolor... -no dobra nie wiem jak się taki kolor nazywa. /.../
na jednym woda prezentuje się gorzej /.../
Wakacyjni fotografowie zwracają uwagę na to "jak kolory wychodzą".
Twoje zdjęcia nie dają równych szans m4/3.
Na ścianie każdy wiesza co chce -kwestia gustu.
Przedstawione zdjęcie z m4/3 wyglądało gorzej -mniej atrakcyjnie z winy operatora.
"Gratuluję" zrobienia takiego porównania.
Swoją drogą dziwne, że taka osoba nie dostała tu bana. No rozumiem jeszcze optycznych, bo im robi klikbajty. Ale tu to tylko syf i ferment.
Sądząc po grupie m4/3 Polska to raczej jest słabo.
Z pewnością już zrobiłeś obliczenia i wiesz ilu tam jest użytkowników tych sprzętów i ilu być powinno, aby nie było słabo.
Chyba forum.olympusclub to nie najgorsze miejsce do oceny popularności nowych modeli w naszym kraju.
Nie, są gorsze, np. forum Opacznych. Ale też nie jest najlepsze.
Sam zamiast dokupić OM-1 i coś jeszcze do systemu władowałeś znacznie więcej w Fujifilm.
Ja nie jestem dobrym przykładem. Raz, że moja inwestycja w Fuji nie była spowodowana brakami w ofercie m4/3 ani jego ograniczeniami technicznymi. Dwa, że OM-1 to nie jest aparat dla mnie - wolałbym OM-3 albo OM PENa z wizjerem, nawet gdyby miał kosztować więcej. Trzy, że ja lubię sobie coś czasem potestować, a później o tym napisać i po prostu wliczam to w koszty, których przeciętny użytkownik niezainteresowany takimi zabawami nie ponosi, więc może inwestować w jeden system.
Przedstawione zdjęcie z m4/3 wyglądało gorzej -mniej atrakcyjnie z winy operatora.
"Gratuluję" zrobienia takiego porównania.
Skoro gorzej..... na pewno wiesz o czym mówisz, wielki mistrzu fotografii... @Bodzip (https://forum.olympusclub.pl/member.php?u=6250) może jakaś ankieta, dla ilu osób zdjęcie z Olympusa wyglada tak bardzo gorzej z winy mojej skromnej nie umiejącej obsłużyć aparatu osoby, że warto dopłacić te 20,000PLN do Soniaka w celu zrobienia tego krajobrazu?
No i kolego dcs - nie rozumiem Twojej logiki - jeżeli z winy operatora, to przypominam że operator, czyli ja, robił obydwa zdjęcia. To jak, Sony umiem robić, a Olympusem już nie? :shock:
https://gora.email/photo/ffvsmft/ffvsmft.jpg
Swoją drogą dziwne, że taka osoba nie dostała tu bana. No rozumiem jeszcze optycznych, bo im robi klikbajty. Ale tu to tylko syf i ferment.
Nie mogę - nie przeklina, nie obraził nikogo (może poza naszą inteligencją)... a że pisze co pisze ? Trudno, na forum ma te same prawa co inni użytkownicy.
Co do inteligencji:
- liczyć umiemy
- szukać umiemy
- pieniądze wydajemy racjonalnie
Więc nie potrzeba nam wyliczeń, statystyk sprzedawalności itp, gdzie kupić, też sobie znajdziemy. Promocje ? mamy kilku przedstawicieli (ambasadorów) którzy kody podrzucą. Więc spoko.
Jeśli więc ktoś szuka linków i danych statystycznych zamiast napić się piwa, czy tam iść z dziewczyną... no cóż - wolna wola.
===edit=== m_a_g - oba paskudne.
ps. to z zazdrości :mrgreen:
Kiedyś za fotografię brali się ci bardziej spostrzegawczy + wakacyjni pstrykacze.
Porównanie m4/3 i FF zrobione niezamierzenie niechlujnie -bo prawdopodobnie przez kogoś niespostrzegawczego.
Opinie o fotografii wakacyjnych pstrykaczy są bezwartościowe -tak samo jak diagnozy zdrowia psychicznego psychiatrów-amatorów.
Prawie każdy temat na optyczne jest zaśmiecany wrzutkami o m4/3. Nieważne czy dotyczy 60Mpix FF czy średniego formatu.
-Taki toporny marketing szeptany.
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
Takie zdjęcie wyglądałoby podobnie z telefonu.
Ale czego miałoby to dowodzić?
-Nie warto kupować aparatów i wydawać na obiektywy? -Wielu pewnie taki wniosek by wyciągnęło -uzasadniłoby dawno już podjęty wybór.
Tylko że takie konstatacje nie leżą w interesie fotografujących aparatami
-bo mniejszy rynek = wyższe ceny.
Jak m4/3 się wyłoży, to użytkownicy aps-c raczej na tym nie skorzystają.
-mniejsza konkurencja = wyższe ceny
Ja sobie sam zrobiłem dużo porównań m43 do FF i wyszło mi tak, że jakbym miał pokazywać na socialach i innych forumach, to m43 jest lepsze, bo wystarczy EM5mk2+12-40 albo jakieś stałki 1.8.
To jest mega i aż za dobra jakość do takich celów. Jeszcze długo tu na forum, w moim wątku, będę lepsze zdjęcia z m43 niż z innych rozmiarów.
W takim przypadku nie widzę zupełnie potrzeby kombinowania z FF.
Ale że ja głównie robię zdjęcia dla siebie, to lubię mieć najlepiej bo tak i już. I tutaj zgodzę się z m_a_g (https://forum.olympusclub.pl/members/59557-m_a_g) Na zbliżeniach jest więcej detali. Kolory niebieskie i zielone na FF są gładkie. A ja głównie niebieskie i zielone fotografuje... I jeszcze jedno mnie uderza - zwróciliście kiedyś uwagę, jak trudne do odwzorowania dla matrycy są drzewa iglaste?
ostatnio byłem w znanym sklepie foto w Gd, ekspzycja sprzętu O/P m4/3 "dużo" skromniejsza niż pozostałych firm, był też potencjalny kupujący mały aparat dla kobiety,sprzedawca proponował fuji i canona o O nawet nie wspomniał :( składając to w całość i zakładając, że tak się dzieje w większości sklepów nie jest dobrze :( szkoda
@dcs (https://forum.olympusclub.pl/member.php?u=15461)
Sądząc po grupie m4/3 Polska to raczej jest słabo.
Chyba forum.olympusclub to nie najgorsze miejsce do oceny popularności nowych modeli w naszym kraju.
na jakiej podstawie uważasz że jest słabo ?
Zwróć uwagę z jakich sprzętów sa te zdjęcia. M1X , OM-1 też, natomiast jest mnóstwo zdjęć z nietanich obiektywów jak choćby 300/f4 czy 40-150
Przemek Jakubczyk twierdzi że w Polsce sprzedało się też sporo sztuk 150-400 a to już szkło w cenie używanego samochodu.
o puszkach już pisałem- w porównaniu do modeli sprzed kilku lat, mają usprawnienia dla określonych grup fotografów - ptasiarzy, fotografujących obiekty w ruchu itp. Bo radykalnej poprawy pojemności tonalnej czy zmniejszenia szumów na wyższych ISO nie widac i wątpię czy w którymkolwiek systemie jest ona widoczna.
a nasz forum, sorry ale stoi dziadersami.
z ambasadorów obecny jest tu Irass i jego makro- ktoś jeszcze ? Przemek ewidentnie nas omija/ ignoruje - choć na forum można zamieszczać zdjęcia w lepszej jakości niż na FB.
co do cen
jak złapie się combo- obniżka cen (a niektóre ceny np na 100-400 wyraźnie spadły) + kod rabatowy+ cashback to ceny przestają być zaporowe. Może nam się nie podobać taki model handlowy, ale sprzęt foto to nie bułki.
@dcs (https://forum.olympusclub.pl/member.php?u=15461)
Przemek Jakubczyk twierdzi że w Polsce sprzedało się też sporo sztuk 150-400 a to już szkło w cenie używanego samochodu.
Ja piszę to zupełnie niezłośliwie, może ktoś się uśmiechnie...
Fajny jest ten argument o cenie używanego samochodu... Bo wiesz... Używane auto klasy premium można mieć w cenie 12-40 :mrgreen::mrgreen::mrgreen:
https://www.otomoto.pl/oferta/mercedes-benz-klasa-e-ID6FmmBA.html
ostatnio byłem w znanym sklepie foto w Gd, ekspzycja sprzętu O/P m4/3 "dużo" skromniejsza niż pozostałych firm, był też potencjalny kupujący mały aparat dla kobiety, sprzedawca proponował fuji i canona o O nawet nie wspomniał :( składając to w całość i zakładając, że tak się dzieje w większości sklepów nie jest dobrze :( szkoda
a to moim zdaniem kwestia złęj polityki handlowej.
ja chętnie bym kupił obiektyw w znanym sklepie w Gdańsku, ale jeżeli mam kod rabatowy na minus 10% ważny tylko w sklepie internetowym Olympusa/ OM System, to np 500 zł stanowi deal breaker. rozmawiałem w tej sprawie z Cyfrowymi bo miałem paczkę w drodze i dostałem na e-mail 10% kod rabatowy do sklepu OM System
zaproponowali mi jakieś 70 zł rabatu .. więc nie odebrałem paczki, zamówiłem w OM i byłem jakies 4 stówki do przodu.
@Koriolan
(https://forum.olympusclub.pl/members/5212-Koriolan)
Ale takie działanie zniechęca inne sklepy do handlowania tą marką.
m4/3 i tak ma słabą dystrybucję. Panasonic od dawna był w ograniczonej liczbie sklepów,
a u OM to się pogorszyło -patrz liczba ofert na ceneo.
Jak z 20+ lat temu pracowałem w firmie zajmującej się m.in. handlem sprzętem foto, to zasadą było niepolecanie sprzętu którego nie masz na stanie -a handlu internetowego jeszcze nie było i nie groziło, że klient któremu przez 40 minut, albo lepiej wszystko tłumaczyłeś, pójdzie do domu, zje kolację, odpali komputer i kupi u konkurencji. Wystarczyło, że mógł pojechać do sklepu w którym jest od ręki.
.................................................. ..........
Rok: Ilość dostarczonych obiektywów
pełnoklatkowych i większych // obiektywów mniejszych niż pełnoklatkowe [miliony sztuk]
2011: 5,7 // 20,3
2012: 6,6 // 23,7
2013: 6,1 // 20,5
2014: 5,9 //17,1
2015: 5,7 // 16
2016: 5,3 //13,9
2017: 5,2 // 13
2018: 5,7 //12,3
2019: 4,9 // 9,3
2020: 3,6 // 5,4
2021: 4,6 // 5
2022: 4,7 // 5
a to moim zdaniem kwestia złęj polityki handlowej.
ja chętnie bym kupił obiektyw w znanym sklepie w Gdańsku, ale jeżeli mam kod rabatowy na minus 10% ważny tylko w sklepie internetowym Olympusa/ OM System, to np 500 zł stanowi deal breaker. rozmawiałem w tej sprawie z Cyfrowymi bo miałem paczkę w drodze i dostałem na e-mail 10% kod rabatowy do sklepu OM System
zaproponowali mi jakieś 70 zł rabatu .. więc nie odebrałem paczki, zamówiłem w OM i byłem jakies 4 stówki do przodu.
nie wnikam zbytnio czyja to wina, bo nie ja jestem od tego, na końcu jest efekt w postaci zakupu sprzętu O lub innego, im mniej się sprzedaje sprzętu O tym cena musi być większa, im mniej konkurencyjna cena w stosunku do innych marek tym mniejsza sprzedaż i tak .............., przeciętny kupujący w pierwszej kolejności zwraca uwagę na cenę, myślę, że mało który kupujący wie jaka jest różnica pomiędzy AF po kontraście, a fazowym, itp itd
nie wnikam zbytnio czyja to wina, bo nie ja jestem od tego, na końcu jest efekt w postaci zakupu sprzętu O lub innego, im mniej się sprzedaje sprzętu O tym cena musi być większa, im mniej konkurencyjna cena w stosunku do innych marek tym mniejsza sprzedaż i tak .............., przeciętny kupujący w pierwszej kolejności zwraca uwagę na cenę, myślę, że mało który kupujący wie jaka jest różnica pomiędzy AF po kontraście, a fazowym, itp itd
chodzi o to że sklep może mieć gdzieś producenta, który we własnym sklepie internetowym oferuje lepsze ceny niż u autoryzowanego dystrybutora
chodzi o to że sklep może mieć gdzieś producenta, który we własnym sklepie internetowym oferuje lepsze ceny niż u autoryzowanego dystrybutora
NIe zawsze się to sprawdza. Kilka dni temu kupowałem wiertarko-wkrętarkę akumulatorową Yato. W sklepie internetowym fabrycznym, jest drożej niż w sklepie internetowym z narzędziami.
Bodziu, mówię o konkretnym przypadku. Wiesz dlaczego padło Oly Jedi ? bo ktos upublicznił cennik.
Chwileczkę,
to nie zostanę Jedi i nie będzie zniżek?
10 lat na forum w piz..?
Chwileczkę,
to nie zostanę Jedi i nie będzie zniżek?
10 lat na forum w piz..?
nie kpij
OJ padło jakieś 10 lat temu... chyba jeszcze w Chełmnie mieliśmy super ceny na E-M1 i 12-40/2.8, a Jacek opędził pewnie więcej klamotów niż cała sieć dystrybucji :)
Żeby być sprawiedliwym, to teraz to samo robi shop.olympus / explore.omsystem
przez te kody.
Sklep mogły mieć gdzieś producenta, który dzięki specjalnym upustom
opędza więcej sprzętu niż cała sieć dystrybucji.
Mylę się?
Żeby być sprawiedliwym, to teraz to samo robi shop.olympus / explore.omsystem
przez te kody.
Sklep mogły mieć gdzieś producenta, który dzięki specjalnym upustom
opędza więcej sprzętu niż cała sieć dystrybucji.
Mylę się?
Mylisz się. Mój cały sprzęt kupiłem przez OJ. Potem jak padło OJ dokupiłem kilka sztuk okazyjnie. Przez shop.oly NIC nie kupiłem.
To tylko ja - nie wiem jak inni, ale pewnie podobnie. A nowi fotomaniacy ? ... Nikon, Fuji, prędzej Panas niż Olek
Chodziło mi, że z punktu widzenia innych sklepów
to teraz
chodzi o to że sklep może mieć gdzieś producenta, który we własnym sklepie internetowym oferuje lepsze ceny niż u autoryzowanego dystrybutora
nie różni się od tego kiedyś
chyba jeszcze w Chełmnie mieliśmy super ceny na E-M1 i 12-40/2.8, a Jacek opędził pewnie więcej klamotów niż cała sieć dystrybucji :smile:
Żeby być sprawiedliwym, to teraz to samo robi shop.olympus / explore.omsystem
przez te kody.
Sklep mogły mieć gdzieś producenta, który dzięki specjalnym upustom
opędza więcej sprzętu niż cała sieć dystrybucji.
Mylę się?A co ja napisałem ?
Mylisz się. Mój cały sprzęt kupiłem przez OJ. Potem jak padło OJ dokupiłem kilka sztuk okazyjnie. Przez shop.oly NIC nie kupiłem.
To tylko ja - nie wiem jak inni, ale pewnie podobnie. A nowi fotomaniacy ? ... Nikon, Fuji, prędzej Panas niż Olek
chyba miało być Sony potem ........... ?
chyba miało być Sony potem ........... ?
Ooo tak, I jeszcze noszą koszulki z ich logo.
Wiecie co, nie wiem jaka będzie przyszłość MFT, ale zaczynam martwić się o przyszłość całej ludzkości.
Po tym co napisał epicure że forum dyskusyjne przeniosło się na FB, przypomniałem sobie że jestem członkiem grupy o MFT.
Skoro tak, to wrzuciłem tam zdjęcie (to złożone z dwóch kadrów) z komentarzem że chociaż nie jestem miłośnikiem MFT, to jednak zestaw Olympus E-M5 III z 12-45PRO bardzo fajnie się spisał na wyjeździe i jest to fajny uniwersalny system dla podróżników, a wyniki nie są dużo gorsze od FF.
Efekt tego był taki, ze:
- część ludzi zarzuciła mi że porównanie nie jest uczciwe, bo zamiast E-M5 powinienem wstawić zdjęcie z OM-1 który jakoby był odpowiednikiem Sony A7RV :mrgreen: Ich zdaniem MFT jest lepsze of FF chyba?!
- część ludzi zarzuciła mi, że porównanie nie jest uczciwe bo im FB zjadł jakość i dla nich te zdjęcia wyglądają identycznie (co było właśnie całą ideą tego eksperymentu przecież - że przy prezentacji w sieci różnice są pomijalne)
- część ludzi zarzuciła mi że promuje MFT i na siłę uzasadniam sam przed sobą zakup tego systemu, bo na lepszy sprzęt mnie nie stać jak rozumiem :mrgreen:
- jeszcze inna grupa ludzi zarzuciła mi, że porównanie nie jest uczciwe bo FF jest lepsze i koniec.
Generalnie zadowolony nie był nikt :shock:
Do nikogo nie dotarło że jestem zadowolony z obu zdjęć, oba są moim zdaniem fajne, i że zwyczajnie chciałem pokazać że malutkim Olkiem też da się zrobić przyzwoite zdjęcie krajobrazowe które nie jest z góry skazane na porażkę tylko dlatego że było wykonane sprzętem z małą matrycą.
Za dużo wymagasz od swoich królików doświadczalnych tzn. grupy fokusowej.
Skoro gorzej..... na pewno wiesz o czym mówisz, wielki mistrzu fotografii... @Bodzip (https://forum.olympusclub.pl/member.php?u=6250) może jakaś ankieta, dla ilu osób zdjęcie z Olympusa wyglada tak bardzo gorzej z winy mojej skromnej nie umiejącej obsłużyć aparatu osoby, że warto dopłacić te 20,000PLN do Soniaka w celu zrobienia tego krajobrazu?
No i kolego @dcs (https://forum.olympusclub.pl/member.php?u=15461) - nie rozumiem Twojej logiki - jeżeli z winy operatora, to przypominam że operator, czyli ja, robił obydwa zdjęcia. To jak, Sony umiem robić, a Olympusem już nie? :shock:
https://gora.email/photo/ffvsmft/ffvsmft.jpg
MAG, a czy te dwa zdjęcia w edycji miały ustawiony identyczny WB?. Jeśli nie to będą wyglądały inaczej. Druga rzecz która wpływa na różnice kolorystyczne, to technologia w jakiej są wykonane matryce i ich oprogramowanie.
Trzecią są profile aparatów w LR.
Jest wielce prawdopodobne, że gdyby otworzyć te zdjęcia z neutralnym profilem i identycznym WB. To wyglądałyby bardzo podobnie.
Jedyną różnicą pozostałby sposób rysowania krawędzi przez obie puszki.
@MAG (https://forum.olympusclub.pl/member.php?u=258), a czy te dwa zdjęcia w edycji miały ustawiony identyczny WB?. Jeśli nie to będą wyglądały inaczej. Druga rzecz która wpływa na różnice kolorystyczne, to technologia w jakiej są wykonane matryce i ich oprogramowanie.
Trzecią są profile aparatów w LR.
Jest wielce prawdopodobne, że gdyby otworzyć te zdjęcia z neutralnym profilem i identycznym WB. To wyglądałyby bardzo podobnie.
Jedyną różnicą pozostałby sposób rysowania krawędzi przez obie puszki.
Nie taki sam, bo prosto z puszki jednak te zdjęcia się od siebie różniły (każde wyglądało gorzej bo oba aparat źle ustawiły balans bieli).
No i w każdym było trochę wyciągania z cieni.
Zwyczajnie, na oko, po wywołaniu pierwszego, kiedy znalazłem to drugie, to starałem się je wywołać aby uzyskać mniej więcej podobny efekt.
To nie jest żadne naukowe porównanie tylko zwykłe wakacyjne zdjęcia.
Nie taki sam, bo prosto z puszki jednak te zdjęcia się od siebie różniły (każde wyglądało gorzej bo oba aparat źle ustawiły balans bieli).
No i w każdym było trochę wyciągania z cieni.
Zwyczajnie, na oko, po wywołaniu pierwszego, kiedy znalazłem to drugie, to starałem się je wywołać aby uzyskać mniej więcej podobny efekt.
To nie jest żadne naukowe porównanie tylko zwykłe wakacyjne zdjęcia.
Dobrym sposobem na porównanie np dwóch aparatów jest ustawienie na "sztywno" takiego samego WB.
Wtedy sprawa jest ułatwiona, mimo że to też żaden naukowy sposób. :)
Dobrym sposobem na porównanie np dwóch aparatów jest ustawienie na "sztywno" takiego samego WB.
Wtedy sprawa jest ułatwiona, mimo że to też żaden naukowy sposób. :)
Pewnie tak, ale wtedy i tak ktoś by się doczepił że jak to samo WB kiedy zdjęcia robione w różne dni :-)
Pewnie tak, ale wtedy i tak ktoś by się doczepił że jak to samo WB kiedy zdjęcia robione w różne dni :-)
Robi się śmiesznie, nawet bardzo. Z forum fotograficznego zrobił się śmietnik.
Jaka z tego wszystkiego płynie nauka?
Trzeba zmienić dyscyplinę. Może jakieś kręgle, albo bierki...:mrgreen:
@dcs (https://forum.olympusclub.pl/member.php?u=15461) ma jakiś problem z m4/3 - nic nie jest w stanie go do tego systemu przekonać, każdy wpis jest gotowy wykorzystać do krytyki...
Zupełnie nie wiem tylko czemu robi to na forum Olympusa - skoro ten system jego zdaniem jest do d..y - to po co się katować?
Obserwuję to też trochę na Nikoniarzach - jest tam spora grupa byłych użytkowników Nikona, którzy przeszli na głownie na SONY.
I znajdują wręcz perwersyjną radość z "dowalania" aparatom i obiektywom Nikona.
Jakieś leczenie kompleksów, że się fotografuje sprzętem firmy od telewizorów a nie robiącej aparaty (oczywiście żartuję ;-) )
Poprzyglądam się monotematyczności dcs, obiecuję. Myslę dcs, że to przeczytasz i mam nadzieję, że sie zreflektujesz. Bo fakt, mozna krytykować, ale jesli ktoś wyłącznie krytykuje i wkurza to w sumie nie znajdzie tu kumpli. I nie chodzi o zycie w bańce, to teraz juz niemozliwe, ale po prostu o pewną higienę tutejszego życia.
sytuację z Nikoniarzy znam bardzo dobrze i to działa w dwie strony niestety.
Nie znasz bardzo dobrze, za mało tam bywasz, a właściwie bywałeś. Historia jest ważna. Specjalnie dla ludzi z Sony lata temu zrobiliśmy (ja zrobiłem) dział, podforum Sony, dla tych którzy nie chcieli pisać na KKM. Staram sie być gościnny. Dopuszczam krytykę, nie lubię zamykać ust użytkownikom (np na forum CB kiedyś, za poprzedniego admina był problem ze swobodną wymiana zdań). Właściwie w tym dziale rządzą się sami, bez ingerencji modów. (założylismy też forum dla Fuji, bo w necie nie ma dobrego forum Fuji w wersji PL). Staramy się być przychylni, ale bywa, że ktoś wkurza. Delikatnie mówiąc. Bo jak nikoniarz, posiadacz od 15 lat lustrzanki DX, mający kilka szkieł chce wymienić ją na nowszą lustrzankę Nikona, jest przywiązany do marki (sam to pisze, że zawsze miał Nikona), raczej też DX bo taką ma szklarnię, ma wątek w dziale o lustrzankach Nikona DX i ma od razu propozycje od pewnego dobrze mi znanego usera by kupił bezlustro Sony to jest przegięcie. Bo ten sam user gdziekolwiek ktoś chce odnowić sprzęt poleca ciągle sprzęty Sony. Bo Sony tańsze, mniejsze itd. Naprawdę ta firma jest i tak szeroko reklamowana, inni i tak polecają czasami na Nikonie Sony, ale gdy taka wymiana ma większy sens, czyli zalezy czego użytkownik poszukuje. Mogę ci pokazać wątki, gdzie potwierdzałem, że może zamiana systemu (np na Sony) nie jest złym pomysłem. (aha, ten user nie poleca Olympusa!!! a przecież on też jest mniejszy niż Nikon, Sony też jest większe od Olka, ale Olka nie poleca tylko Sony, dlaczego?).
Zapewne pisząc o sytuacji na nikoniarzach masz na mysli mnie, bo się ścielismy. Ponownie zaapeluje byś przeczytał wszystko co tam napisałem, bo pisałem o Z7 II, a nie o Sony (chyba nie zrozumiałeś), a to, że warunki mają wpływ na działanie AFu to pisali potem też inni i to bardzo doświadczeni użytkownicy. Podtrzymuję wszystko co tam napisałem.
..Myślę że o wyniki sprzedażowe nikt by się nie musiał wtedy martwić bo zamiast 4% rynku było by 40% :-)
Zauważcie ze nie tylko ja tak myślę, w komentarzach kolega który fotografuje średnim formatem napisał że ostatnio kupił Olympusa :-)
40% - zapomnij. Z wypowiedzi ludzi Canona, Nikona, Sigmy idzie przekaz, że robi się rozdwojenie rynku. Format FF sie trzyma, szczególnie działka PRO. Drugie co sie trzyma to .. fotografowanie smartfonami. Wszystko pomiędzy - krzywe opadają. APS-C, 4/3 też.
Zauważ, że ten Twój kolega kupił 4/3 jako drugi system. Może właśnie na wakacje, bo mając średni format to jednak odrzuca go smartfon. Ja zawsze wyrażałem opinie, że czasami nie da się zrealizować wszystkiego w jednym systemie. Ty zresztą też masz/miałeś równolegle więcej niż 1 system. Olek, Sony, Canon, Nikon. Aktualnie chyba masz 3 z tych systemów, być może nadal 4. Bo sie nie da mieć wszystkiego w jednym. U mnie to było jeszcze bardziej oczywiste, bo ja musiałem mieć do pracy średni format, mam wielki format (hobbystycznie do wetplate), oczywiście mam FF bezlustro i lustrzankę, ale mam nadal APS-C (D200). To tyle skakania po formatach detektorów obrazu, ale w tym FF mam od groma systemów, jesli policzyć moje analogowe "muzeum" (od 5 analogowych Nikonów (dla uczniów), po Pentaxa, Hasselblada (czasami używam), Leice, Rolleiflexa (TLR) FEDa, Kieva, Zorki, Praktice (kilka, dla uczniów), Zenita (kilka, też dla uczniów), miniaturowego Kieva, Voigtlandera 6x9, Bessa 6x6 i zapewne coś jeszcze pominąłem).
Kolejna spostrzeżenie to lekkie wzrosty na sprzecie średnioformatowym. Body Fujifilm GFX 50S II i to z kitowym zoomem kosztuje .. 17,5 tys czyli 10 tys taniej niż flagowe samo body FF Nikona, Canona czy Sony (A1 kosztuje ponad 30 tys). Matryce MF będą taniały, aparaty też. Coraz więcej ludzi będzie przechodziło z FF na MF. Aparaty/systemy z matrycami pośrednich wielkości będą miały spadki. Najlepszy zarobek firmy mają na drogim sprzecie, nie na APS-C. Zapytaj kolekcjonera z CB ile lat temu ja mówiłem, że Canon zlikwiduje swój system M. Mówiłem to od 2018 roku, gdy pokazano Canona R. Nikt na CB się z tym moim poglądem wtedy nie zgadzał. Teraz już nie są pewni co będzie z tym systemem.
4/3 jako fajny mały system może być, tylko pytanie do kiedy będzie opłacalny dla firmy która go produkuje. Nikon zrobił też fajny system, na podróże świetny. Nawet był model wodoodporny (i chyba 3 obiektywy wodoodporne). Stylistycznie ładny. Mówię o systemie Nikon 1. Który byłby świetny, gdyby nie rozmiar matrycy. Miał pare innowacji - np rejestrowanie zdjęć przed naciśnieciem spustu, mnóstwo fps. Systemu nie ma już od lat. Zobacz, że Canon i Nikon nie forsują APS-C. Dlaczego? Niby powinni, bo to tanie złapanie klienta do swojego systemu bezluster. Chyba uważają, że nie ma co za bardzo inwestować w mały system. Sigma ma chyba nadprodukcje szkieł APS-C bo nagle je zaproponował Nikonowi, a Nikon sie cieszy, bo nie musi inwestować w coś co ocenie firmy nie ma świetlanych perspektyw.
Nie znasz bardzo dobrze, za mało tam bywasz, a właściwie bywałeś.
Zapewne pisząc o sytuacji na nikoniarzach masz na mysli mnie, bo się ścielismy. Ponownie zaapeluje byś przeczytał wszystko co tam napisałem, bo pisałem o Z7 II, a nie o Sony (chyba nie zrozumiałeś), a to, że warunki mają wpływ na działanie AFu to pisali potem też inni i to bardzo doświadczeni użytkownicy. Podtrzymuję wszystko co tam napisałem.
Bywam nadal, po prostu mniej się udzielam, bo mam zwyczaj milczeć kiedy nie mam nic do powiedzenia. No i nie jest moim celem przekonywanie innych na siłę co do słuszności moich racji.
Akurat nie ma to nic wspólnego z Tobą, ja również podtrzymuję wszystko co tam napisałem, obaj zdania nie zmienimy, to po co o tym dyskutować? Ja nie mam z tym problemu ani urazy co do Twojej osoby.
A co do historii tego forum... nie chwaląc się, jestem byłym posiadaczem Nikona F3 :-) Bywałem na forum od dawna, bez rejestracji, szukając wiedzy po prostu. Chociaż przyznam że jakoś umknęło mi to co napisałeś o Sony, może nie zwróciłem uwagi.
40% - zapomnij. Z wypowiedzi ludzi Canona, Nikona, Sigmy idzie przekaz, że robi się rozdwojenie rynku. Format FF sie trzyma, szczególnie działka PRO. Drugie co sie trzyma to .. fotografowanie smartfonami. Wszystko pomiędzy - krzywe opadają. APS-C, 4/3 też.
Zauważ, że ten kolega kupił 4/3 jako drugi system. Może właśnie na wakacje, bo mając średni format to jednak odrzuca go smartfon. Ja zawsze wyrażałem opinie, że czasami nie da się zrealizować wszystkiego w jednym systemie. Ty zresztą też masz/miałeś równolegle więcej niż 1 system. Olek, Sony, Canon, Nikon. Aktualnie chyba masz 3 z tych systemów, być może nadal 4. Bo sie nie da mieć wszystkiego w jednym. U mnie to było jeszcze bardziej oczywiste, bo ja musiałem mieć do pracy średni format, mam wielki format (hobbystycznie do wetplate), oczywiście mam FF bezlustro i lustrzankę, ale mam nadal APS-C (D200). To tyle skakania po formatach detektorów obrazu, ale w tym FF mam od groma systemów, jesli policzyć moje analogowe "muzeum" (od 5 analogowych Nikonów 9dla uczniów), po Pentaxa, Hasselblada (używam), Leice, Rolleiflexa (TLR) FEDa, Kieva, Zorki, Praktice (kilka, dla uczniów), Zenita (kilka, też dla uczniów), miniaturowego Kieva, Voigtlandera 6x9, Bessa 6x6 i zapewne coś jeszcze pominąłem).
Kolejna spostrzeżenie to lekkie wzrosty na sprzecie średnioformatowym. Body Fujifilm GFX 50S II i to z kitowym zoomem kosztuje .. 17,5 tys czyli 10 tys taniej niż flagowe samo body FF Nikona, Canona czy Sony (A1 kosztuje ponad 30 tys). Matryce MF będą taniały, aparaty też. Coraz więcej ludzi będzie przechodziło z FF na MF. Aparaty/systemy z matrycami pośrednich wielkości będą miały spadki. Najlepszy zarobek firmy mają na drogim sprzecie, nie na APS-C. Zapytaj kolekcjonera z CB ile lat temu ja mówiłem, że Canon zlikwiduje swój system M. Mówiłem to od 2018 roku, gdy pokazano Canona R. Nikt na CB się z tym moim poglądem wtedy nie zgadzał. Teraz już nie są pewni co będzie z tym systemem.
4/3 jako fajny mały system może być, tylko pytanie do kiedy będzie opłacalny dla firmy która go produkuje. Nikon zrobił też fajny system, na podróże świetny. Nawet był model wodoodporny (i chyba 3 obiektywy wodoodporne). Stylistycznie ładny. Mówię o systemie Nikon 1. Który byś świetny, gdyby nie rozmiar matrycy. Miał pare innowacji - np rejestrowanie zdjęć przed nacisnieciem spustu, mnóstwo fps. Systemu nie ma już od lat. Zobacz, że Canon i Nikon nie forsują APS-C. Dlaczego? Niby powinni, bo to tanie złapanie klienta do swojego systemu bezluster. Chyba uważają, że nie ma co za bardzo inwestować w mały system. Sigma ma chyba nadprodukcje szkieł APS-C bo nagle je zaproponował Nikonowi, a Nikon sie cieszy, bo nie musi inwestować w coś co ocenie firmy nie ma świetlanych perspektyw.
Oczywiście masz rację. Te 40% to był żart. Postęp smartfonów jest widoczny i ciągle przyspiesza.
Zwyczajnie chodziło mi to to że MFT i mały rozmiar jaki ten system oferuje (przeważnie, bo nie zawsze) to byłaby jakaś tam alternatywa dla osób które tak jak mój kolega chcą dodatek do swojego sprzętu pro.
A w połączeniu z niższą ceną i fotografią obliczeniową to może być alternatywa dla amatorów którzy chcą coś więcej niż telefon i chcą mieć sprzęt dający lepsze efekty przy małych rozmiarach, a nie potrzebują lub tym bardziej nie chcą sprzętu FF.
Ooo tak, I jeszcze noszą koszulki z ich logo.nie wiem czy noszą takie koszulki ? ale życzę z całego serca O podobnej sprzedaży tego co ma S
Po tym co napisał @epicure (https://forum.olympusclub.pl/member.php?u=4992) że forum dyskusyjne przeniosło się na FB, przypomniałem sobie że jestem członkiem grupy o MFT.
Skoro tak, to wrzuciłem tam zdjęcie (to złożone z dwóch kadrów) z komentarzem że chociaż nie jestem miłośnikiem MFT, to jednak zestaw Olympus E-M5 III z 12-45PRO bardzo fajnie się spisał na wyjeździe i jest to fajny uniwersalny system dla podróżników, a wyniki nie są dużo gorsze od FF.
Przejrzałem tę dyskusję i mam trochę inne spostrzeżenia na temat tego, co tam się wydarzyło.
Efekt tego był taki, ze:
- część ludzi zarzuciła mi że porównanie nie jest uczciwe, bo zamiast E-M5 powinienem wstawić zdjęcie z OM-1 który jakoby był odpowiednikiem Sony A7RV :mrgreen: Ich zdaniem MFT jest lepsze of FF chyba?!
Ta część ludzi to dokładnie jedna osoba, która tak naprawdę niczego Ci nie zarzuciła, tylko wolałaby widzieć w tym porównaniu OM-1.
- część ludzi zarzuciła mi, że porównanie nie jest uczciwe bo im FB zjadł jakość i dla nich te zdjęcia wyglądają identycznie (co było właśnie całą ideą tego eksperymentu przecież - że przy prezentacji w sieci różnice są pomijalne)
Znowu, nikt Ci tam niczego nie zarzucił, a jedynie dwie osoby wskazały na problem kompresji zdjęć na FB, który faktycznie występuje i czasami aż bolą od niego oczy.
- część ludzi zarzuciła mi że promuje MFT i na siłę uzasadniam sam przed sobą zakup tego systemu, bo na lepszy sprzęt mnie nie stać jak rozumiem :mrgreen:
Znowu, ta część ludzi to dokładnie jedna osoba :D Zawsze się gdzieś taki troll trafi.
- jeszcze inna grupa ludzi zarzuciła mi, że porównanie nie jest uczciwe bo FF jest lepsze i koniec.
A to to nie wiem skąd wziąłem, bo ja niczego takiego tam nie widziałem :)
Generalnie zadowolony nie był nikt :shock:
Do nikogo nie dotarło że jestem zadowolony z obu zdjęć, oba są moim zdaniem fajne, i że zwyczajnie chciałem pokazać że malutkim Olkiem też da się zrobić przyzwoite zdjęcie krajobrazowe które nie jest z góry skazane na porażkę tylko dlatego że było wykonane sprzętem z małą matrycą.
Że co? Aż przetarłem oczy ze zdumienia :D Przecież zdecydowana większość komentarzy to opinie zgodne z Twoimi. W większości ludzie twierdzili, że nie widać różnicy i m4/3 to dobry wybór do turystyki. Tak naprawdę nie było nikogo, kto by się z Tobą nie zgodził. Kilka uwag dotyczyło jedynie tego, że na FB na miniaturkach zdjęć za bardzo nie ma co porównywać.
@dcs (https://forum.olympusclub.pl/member.php?u=15461) nie do końca wiem o co Ci chodzi z tym "wyżywaniem" się na systemie m4/3 - wciąż szukasz jakiejś "dziury w całym" ;-)
Jak pisałem już wcześniej - odkąd zmieniłem 12-40/2.8 na 12-100/4.0 przestałem mówić o lekkości zestawu Olympusa.
Tyle, że jest to zestaw tak uniwersalny, a przy tym świetny jakościowo - że w wakacyjnej podróży nie trzeba brać niczego więcej - to szkło ma nawet niezłe makro.
A gdyby 100mm komuś było krótko, to współpracuje też ładnie z TC2.0 - zastrzegam, że to wyczytałem z netu, sam nie mam tego telekonwertera.
Co do lekkosci to jest sprawa wzgledna... Zakres w 4/3 -> 12-100/4 -> [crop 24-200] jest ewenementem jezeli chodzi o wage/uniwersalnosc zakresu ogniskowych/jakosc obrazu.
Masz body i uszczelnione szklo i praktycznie nic wiecej Ci do szczescia nie potrzeba ;)
W moim przypadku postawilem na lekkosc (body-szklo) i wyszlo EM-5 Mark III + 12-45/4 PRO gdzie uzywam tego od krajobrazow po portret ;)
W innych systemach dla uzyskania porownywalnej jakosci obrazu potrzebujesz co najmniej 2 szkiel i to wazy juz wiecej i jest mniej poreczne w praktyce.
W moim przypadku postawilem na lekkosc (body-szklo) i wyszlo EM-5 Mark III + 12-45/4 PRO gdzie uzywam tego od krajobrazow po portret ;)
W innych systemach dla uzyskania porownywalnej jakosci obrazu potrzebujesz co najmniej 2 szkiel...
Jak dwóch szkieł? Wystarczy standardowy zoom.
Zakres w 4/3 -> 12-100/4 -> [crop 24-200] jest ewenementem jezeli chodzi o wage/uniwersalnosc zakresu ogniskowych/jakosc obrazu.
odkąd zmieniłem 12-40/2.8 na 12-100/4.0 przestałem mówić o lekkości zestawu Olympusa.
https://camerasize.com/compact/#862.864,897.613,623,ha,t
(https://camerasize.com/compact/#862.864,897.613,623,ha,t)Jaka jest różnica w wadze i wielkości?
+ https://camerasize.com/compact/#897.613,623,862.864,887.613,ha,f
dcs RX10 pominę - mówimy/piszemy o aparatach z wymienną optyką.
A jeśli chodzi o porównanie z bezlustrami innych firm i uniwersalnymi zoomami o zakresach 24-200 (lub podobnych) to zarówno Nikon jak i Sony mają takie szkła (nie wiem czy Canon też, nie znam ich systemu bezluster).
I wyraźnie napisałem, że w połączeniu z O12-100/4.0 mój zestaw m4/3 przestaje być mały i lekki (chociaż w Twoim porównaniu zestaw z Z6/II i N24-200/4.0-6.3 jest około 400 gram cięższy).
Ale w Olku na 100mm (co daje ten sam kąt widzenia co 200mm na FF) mam jednak stałe światło F/4.0.
Wiem, że użytkownicy chwalą tego Nikkora 24-200 i w połączeniu z FF to szkło wypada bardzo dobrze, ale i Olympusowi 12-100/4.0 niczego nie brakuje - napiszę, że po kilku miesiącach jego użytkowania uważam go za szkło wybitne - tak w zakresie jak w budowie i parametrach optycznych.
Wiecie co, nie wiem jaka będzie przyszłość MFT, ale zaczynam martwić się o przyszłość całej ludzkości.
Po tym co napisał @epicure (https://forum.olympusclub.pl/member.php?u=4992) że forum dyskusyjne przeniosło się na FB, przypomniałem sobie że jestem członkiem grupy o MFT.
Skoro tak, to wrzuciłem tam zdjęcie (to złożone z dwóch kadrów) z komentarzem że chociaż nie jestem miłośnikiem MFT, to jednak zestaw Olympus E-M5 III z 12-45PRO bardzo fajnie się spisał na wyjeździe i jest to fajny uniwersalny system dla podróżników, a wyniki nie są dużo gorsze od FF.
Efekt tego był taki, ze:
- część ludzi zarzuciła mi że porównanie nie jest uczciwe, bo zamiast E-M5 powinienem wstawić zdjęcie z OM-1 który jakoby był odpowiednikiem Sony A7RV :mrgreen: Ich zdaniem MFT jest lepsze of FF chyba?!
- część ludzi zarzuciła mi, że porównanie nie jest uczciwe bo im FB zjadł jakość i dla nich te zdjęcia wyglądają identycznie (co było właśnie całą ideą tego eksperymentu przecież - że przy prezentacji w sieci różnice są pomijalne)
- część ludzi zarzuciła mi że promuje MFT i na siłę uzasadniam sam przed sobą zakup tego systemu, bo na lepszy sprzęt mnie nie stać jak rozumiem :mrgreen:
- jeszcze inna grupa ludzi zarzuciła mi, że porównanie nie jest uczciwe bo FF jest lepsze i koniec.
Generalnie zadowolony nie był nikt :shock:
Do nikogo nie dotarło że jestem zadowolony z obu zdjęć, oba są moim zdaniem fajne, i że zwyczajnie chciałem pokazać że malutkim Olkiem też da się zrobić przyzwoite zdjęcie krajobrazowe które nie jest z góry skazane na porażkę tylko dlatego że było wykonane sprzętem z małą matrycą.
Wiele uprzedzen wynika z niewiedzy, posrednio z glupoty oraz choremu fanatyzmowi sprzetowego.
Gdyby tak bylo jak oni sadza bylby jedyny sluszny system i nic poza...
Jednak tak sie nie dzieje a ludzie wybieraja to co im odpowiada a najczesciej wybieraja to co ich okresla w kregu innych fotografow.
To podobnie jak bylo u mnie w pracy, ze szef... Oficjalnie na waznych spotkaniach mial MACA i IPHONA a nieoficjalnie mial DELLA i Androida z ktorego najczesciej korzystal ;)
W moim przypadku korzystam z E-M5 III + 12-45/4 PRO z prostego powodu... Mam najlzej + uzyskuje najwyzsza jakosc fot przy uszczelnionym body i szkle ;)
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
Jak dwóch szkieł? Wystarczy standardowy zoom.
Chodzilo mi o zakres 12-100/4 -> crop ( 24-200) o tak samo dobrej jakosci optycznej.
Podaja, ze Nikon oferuje porownywalny zakres ale szklo jest zdecydowanie ciemniejsze.
OM-5 + 12-100: 975g
OM-1 + 12-100: 1160g
Z5 + 24-200: 1245 g
Z6 II + 24-200: 1275 g
Tyle że OM-5: plastikowy, mała bateria, brak gripa, pojedynczy slot
-nie bardzo jest porównywalny.
OM-5 + 12-100: 975g
OM-1 + 12-100: 1160g
Z5 + 24-200: 1245 g
Z6 II + 24-200: 1275 g
Tyle że OM-5: plastikowy, mała bateria, brak gripa, pojedynczy slot
-nie bardzo jest porównywalny.
Jasnosc szkiel tez nie jest do porownania bo m.Zuiko ma maksymalnie jasnosc f.4 a szklo nikona to oscylacja miedzy f.4-f.6.3.
Prawde powiedziawszy szybki spadek jasnosci dla telezoma to kiepska sprawa.
To czekamy na plastikowy FF bez gripa i z małą baterią od Nikona.
Jak dwóch szkieł? Wystarczy standardowy zoom.
Też się zdziwiłem. że kolega Darekw1967 potrzebuję do takiego zakresu dwóch szkieł.
Ciemniejszy a na pełnej dziurze daje mniejszą głębię ostrości i mniejsze szumy.
Win-Win.
Argument mniejszej głębi ostrości w takim obiektywie jest mocno naciągany. W obu przypadkach nie są to szkła do podniecania się bokehem, tylko do pracy na przymkniętej przysłonie w zastosowaniach turystyczno-krajobrazowych. Podobnie z niższymi szumami - w tego typu fotografii nie chodzi o to, żeby szumy były jak najniższe (wtedy trzeba by iść w średni format, po co się rozdrabniać na FF?), tylko żeby mieściły się w granicach użyteczności.
w tego typu fotografii nie chodzi o to, żeby szumy były jak najniższe
-Nie wiedziałem.
Też się zdziwiłem. że kolega Darekw1967 potrzebuję do takiego zakresu dwóch szkieł.
Dla uzyskania jak najlepszej jakosc obrazu konczylo sie u mnie najczesciej na dwoch szklach ;)
Do tego co mam: 12-45/4.0 PRO dodalbym 40-150/4.0 PRO
Policzmy....
Zestaw 1 -> 3200 zl + 3600 zl -> 6800 zl zakres 12-150mm
Zestaw 2 -> 12-100/4 -> 5120 zl
Cenowo jest najkorzystniej 1 szklo za 5120 zl ale ile optycznie stracimy ?
Zastanawia mnie ogniskowa 12mm/4.0 i 100/4.0 no i nie mamy > 100mm brakuje 50mm do porownania ;)
Jeszcze taniej, lżej i z większym zakresem wyjdzie 9-18 + 14-150. Fakt, ciemniej, ale to bez znaczenia, do do widoczków i tak się przymyka...
Argument mniejszej głębi ostrości w takim obiektywie jest mocno naciągany. W obu przypadkach nie są to szkła do podniecania się bokehem, tylko do pracy na przymkniętej przysłonie w zastosowaniach turystyczno-krajobrazowych. Podobnie z niższymi szumami - w tego typu fotografii nie chodzi o to, żeby szumy były jak najniższe (wtedy trzeba by iść w średni format, po co się rozdrabniać na FF?), tylko żeby mieściły się w granicach użyteczności.
Czy szkło 50mm f 4 na MFT daje identyczny obrazek, jak szkło 100mm f 6.3 na FF, czy nie.
Jeśli tak, to czym się różni.
Zaskoczyłeś mnie. Wydawało mi się, że zawsze chodzi o największą jakość zdjęć. Czyli także o najmniejsze szumy.
I obowiązuje to w portrecie, zdjęciach dzikiej przyrody czy krajobrazie.
Dla uzyskania jak najlepszej jakosc obrazu konczylo sie u mnie najczesciej na dwoch szklach ;)
Do tego co mam: 12-45/4.0 PRO dodalbym 40-150/4.0 PRO
Policzmy....
Zestaw 1 -> 3200 zl + 3600 zl -> 6800 zl zakres 12-150mm
Zestaw 2 -> 12-100/4 -> 5120 zl
Cenowo jest najkorzystniej 1 szklo za 5120 zl ale ile optycznie stracimy ?
Zastanawia mnie ogniskowa 12mm/4.0 i 100/4.0 no i nie mamy > 100mm brakuje 50mm do porownania ;)
Piszesz o najwyższej jakości jaką można uzyskać w MFT, czy w ogóle?
Czy szkło 50mm f 4 na MFT daje identyczny obrazek, jak szkło 100mm f 6.3 na FF, czy nie.
Jeśli tak, to czym się różni.
Nie wiadomo. Ogniskowa i przysłona to nie wszystkie parametry, które wpływają na wygląd zdjęcia.
Zaskoczyłeś mnie. Wydawało mi się, że zawsze chodzi o największą jakość zdjęć. Czyli także o najmniejsze szumy.
I obowiązuje to w portrecie, zdjęciach dzikiej przyrody czy krajobrazie.
Gdyby tak było, nie miałaby racji bytu fotografia analogowa obciążona mnóstwem niedoskonałości obrazu. Gdyby tak było, każdy z nas szybko uzmysłowiłby sobie, że używany przez niego sprzęt wcale nie produkuje najlepszej możliwej jakości obrazu i zawsze znajdzie się jakiś lepszy, więc fotografowanie nim przestałoby mieć sens. Za każdym razem, gdy pojawi się lepszy sprzęt, musielibyśmy go kupić, bo stary sprzęt już nie dostarczałby najwyższej jakości zdjęć.
Zawsze chodzi o jakiś kompromis, również w jakości zdjęć. 99,999% z nas nie może mieć najlepszej jakości zdjęć. Przeszkodą są pieniądze, wielkość sprzętu, wygoda jego użytkowania, inne ograniczenia funkcjonalności, na które musielibyśmy się zgodzić, chcąc mieć możliwie najlepszą jakość zdjęć. Jakość zdjęć jest tylko jednym z aspektów, który bierzemy pod uwagę. I w zdecydowanej większości przypadków nie jest ona aspektem najważniejszym. Zależy nam na tym, aby była ona na wystarczająco dobrym poziomie, ale wcale nie na jak najlepszym poziomie pod każdym możliwym względem.
O 115 gramów cięższy i niewiele większy https://camerasize.com/compact/#887.613,862.864,ha,f
https://camerasize.com/compact/#887.613,862.864,ha,t
Nikon Z6 II z obiektywem 24-200mm kosztuje 13 349 zł,
https://www.cyfrowe.pl/aparat-cyfrowy-nikon-z6-ii-i-24-200-mm-p.html?utm_source=ceneo&utm_medium=referral&utm_campaign=70969&polecane&ceneo_cid=4c9d3d6b-bd7a-0d39-c396-834f97213b45
a ile po tych waszych kodach kosztuje OM-1 z 12-100mm?
O 115 gramów cięższy i niewiele większy https://camerasize.com/compact/#887.613,862.864,ha,f
https://camerasize.com/compact/#887.613,862.864,ha,t
Nikon Z6 II z obiektywem 24-200mm kosztuje 13 349 zł,
https://www.cyfrowe.pl/aparat-cyfrowy-nikon-z6-ii-i-24-200-mm-p.html?utm_source=ceneo&utm_medium=referral&utm_campaign=70969&polecane&ceneo_cid=4c9d3d6b-bd7a-0d39-c396-834f97213b45
a ile po tych waszych kodach kosztuje OM-1 z 12-100mm?
Nie szkoda ci czasu na pisanie takich postów?
Chcesz coś udowodnić?
Przejrzałem tę dyskusję i mam trochę inne spostrzeżenia na temat tego, co tam się wydarzyło.
Faktycznie widzę że teraz trochę się pozmieniało - zdecydowanie przybyło pozytywnych reakcji.
Musiałbyś zobaczyć tak gdzieś pierwszą godzinę - dwie po publikacji.
A co do tego kawałka że "tylko jedna osoba napisała to czy tamto" - jeżeli na daną chwilę wszystkich komentarzy było 5, to wiesz :-) No i druga sprawa - jeżeli taki komentarz, np. ten o OM-1, ma kilka polubień, to zakładam że nie tylko jego autor się z nim zgadza.
Nie wiadomo. Ogniskowa i przysłona to nie wszystkie parametry, które wpływają na wygląd zdjęcia.
Gdyby tak było, nie miałaby racji bytu fotografia analogowa obciążona mnóstwem niedoskonałości obrazu. Gdyby tak było, każdy z nas szybko uzmysłowiłby sobie, że używany przez niego sprzęt wcale nie produkuje najlepszej możliwej jakości obrazu i zawsze znajdzie się jakiś lepszy, więc fotografowanie nim przestałoby mieć sens. Za każdym razem, gdy pojawi się lepszy sprzęt, musielibyśmy go kupić, bo stary sprzęt już nie dostarczałby najwyższej jakości zdjęć.
Zawsze chodzi o jakiś kompromis, również w jakości zdjęć. 99,999% z nas nie może mieć najlepszej jakości zdjęć. Przeszkodą są pieniądze, wielkość sprzętu, wygoda jego użytkowania, inne ograniczenia funkcjonalności, na które musielibyśmy się zgodzić, chcąc mieć możliwie najlepszą jakość zdjęć. Jakość zdjęć jest tylko jednym z aspektów, który bierzemy pod uwagę. I w zdecydowanej większości przypadków nie jest ona aspektem najważniejszym. Zależy nam na tym, aby była ona na wystarczająco dobrym poziomie, ale wcale nie na jak najlepszym poziomie pod każdym możliwym względem.
Jak to nie wiadomo? Będzie taka sama GO czy nie? Bo GO też wpływa na wygląd zdjęcia, i powiedziałbym dość zasadniczo.
Proszę Cię nie uprawiaj demagogi. Piszemy o właściwościach i jakości sprzętu. Nie o kompromisach, cenach i czy kogoś na to stać czy nie.
To nie jest przedmiotem dyskusji.
Proszę trzymaj się tematu. Jak nie chcesz to nie odpowiadaj , ale nie lej wody.
Jasnosc szkiel tez nie jest do porownania bo m.Zuiko ma maksymalnie jasnosc f.4 a szklo nikona to oscylacja miedzy f.4-f.6.3.
Prawde powiedziawszy szybki spadek jasnosci dla telezoma to kiepska sprawa.
Trochę źle na to patrzysz.
F6.3 na FF to w praktyce więcej światła niż F4 na MFT. Pod względem GO, F4 na MFT to F8 na FF.
Bez żadnej złośliwości to piszę, po prostu tak jest.
Pod względem jakości obrazu z pewnością lepiej tu wypadnie Nikon Z6.
Natomiast jestem w stanie zrozumieć kogoś kto chce OM-1 z 12-100f4PRO, bo:
- jednak rozmiar jest trochę mniejszy;
- OM-1 to jednak szybszy aparat, więcej FPS, bardziej zaawansowany AF niż Z6.
- O zaletach uszczelnień OM1 z obiektywem nie ma sensu się rozpisywać, bo przy turystyce to jednak ważne. Nikon też jest uszczelniony ale - przynajmniej na papierze - nie aż tak.
Tak więc sprawę można postawić tak: którym zestawem dostaje się wyższą jakość zdjęć? Bez wątpienia Nikonem Z6 z 24-200. Którym zestawem ma się większą wygodę fotografowania? No tutaj odpowiedź może być różna, ja osobiście postawiłbym na OM-1 z 12-100 PRO, ale to kwestia preferencji.
W moim subiektywnym odczuciu zestaw OM-1 + 12-100f4 PRO jest zwyczajnie trochę bardziej uniwersalny.
Gdybym był zmuszony zabrać ze sobą tylko jeden aparat na jakiś wyjazd do wszelkich ogólnych zastosowań od krajobrazów po jakieś bardziej dynamiczne kadry, to z tych dwóch zestawów brałbym zestaw z OM-1 - wybrałbym lepszy AF i więcej FPS kosztem jakości.
PS. Albo można mieć 2 w 1, czyli Canon R5 z RF 24-240 chociażby, lub coś od Sony, no ale to nie ten budżet :-)
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
Jak to nie wiadomo? Będzie taka sama GO czy nie? Bo GO też wpływa na wygląd zdjęcia, i powiedziałbym dość zasadniczo.
No więc właśnie, jest to często pomijany aspekt podczas porównywania jasności szkieł, tak jak powyżej, że niby Nikkor Z 24-200 jest ciemny. No jasny nie jest - ale w porównaniu z MFT, wypada jaśniej pomimo tego że w małym systemie masz f4, a tu niby f6.3.
Mało kto o tym myśli a jeszcze mniej osób to rozumie.
F6.3 na FF to w praktyce więcej światła niż F4 na MFT.
Tak z ciekawości, w jakim sensie więcej światła ?, bo chyba nie w sensie, że aparat ustawi krótszy czas na FF w tych samych warunkach ?
Tak z ciekawości, w jakim sensie więcej światła ?, bo chyba nie w sensie, że aparat ustawi krótszy czas na FF w tych samych warunkach ?
W jedynym możliwym - fizycznym - matryca FF jako całość zbiera więcej światła przy ciemniejszym szkle, bo ma cztery razy większą powierzchnię.
Nie, aparat nie ustawi krótszego czasu naświetlania, nie przy tym samym ISO.
Ale za to w razie potrzeby można sobie to ISO podnieść o 2EV a i tak jakość FF będzie lepsza.
W jedynym możliwym - fizycznym - matryca FF jako całość zbiera więcej światła przy ciemniejszym szkle, bo ma cztery razy większą powierzchnię.
Nie, aparat nie ustawi krótszego czasu naświetlania, nie przy tym samym ISO.
Ale za to w razie potrzeby można sobie to ISO podnieść o 2EV a i tak jakość FF będzie lepsza.
Bzdurki piszesz !
Przyslona obiektywu ustawiona na f.6.3 niezaleznie od systemu poda na rozne matryce tyle samo swiatla.
Gdyby tak bylo jak piszesz dla przyslony f.6.3 i takiej samej wartosci ISO mialbys miedzy m.4/3 czy FF inne ustawienia dla czasu ekspozycji.
@andtor2 (https://forum.olympusclub.pl/members/10600-andtor2)
@Darekw1967 (https://forum.olympusclub.pl/members/7056-Darekw1967)
Obiektyw f/4 (czy ustawiony na f/4) wpuszcza tyle samo światła na 1cm2 matrycy i m4/3 i pełnoklatkowej FF
przy takim samym czasie ekspozycji.*
To że matryca pełnoklatkowa ma 4 razy większą powierzchnię niż matryca m4/3,
to pada na nią całą 4 razy więcej światła.
*dlatego jak miałeś np. filmy Kodak Gold 100 ISO do małoobrazkowego Zenita i średnioformatowego Pentacon Sixa
to dla takiego samego kadru przy takich samych ustawionych przysłonach wychodził taki sam czas ekspozycji na obu aparatach
-i po to wymyślono f/... -czyli otwór względny.
W jedynym możliwym - fizycznym - matryca FF jako całość zbiera więcej światła przy ciemniejszym szkle, bo ma cztery razy większą powierzchnię.
Nie, aparat nie ustawi krótszego czasu naświetlania, nie przy tym samym ISO.
Ale za to w razie potrzeby można sobie to ISO podnieść o 2EV a i tak jakość FF będzie lepsza.
Zbiera więcej światła, ale przy przysłonie 6,3 jednak aparat FF musi dłużej naświetlać aby uzyskać to samo co MFT na f4 (wiadomo przy tym samym iso). Także za wiele nie wynika z tego, że zbiera więcej światła. O szumach wiadomo, z dużo większej matrycy FF będzie lepiej.
Mniejsze szumy są wynikiem tego że pada więcej światła.
[jest większy stosunek sygnału do szumu]
Dlatego na wysokich ISO masz większy szum -bo robisz zdjęcie słabiej oświetlonego kadru.
Bzdurki piszesz !
Przyslona obiektywu ustawiona na f.6.3 niezaleznie od systemu poda na rozne matryce tyle samo swiatla.
Gdyby tak bylo jak piszesz dla przyslony f.6.3 i takiej samej wartosci ISO mialbys miedzy m.4/3 czy FF inne ustawienia dla czasu ekspozycji.
Kolego, proszę... ja mogę dyskutować, ale jakieś podstawy z fizyki trzeba mieć i rozumieć co się czyta.
Nie zainteresowało Cię nigdy dlaczego obiektyw 100mm f4 na FF ma dużo większą średnicę na tej samej ogniskowej, co obiektyw 100mm f4 na MFT?
Wystarczy pomyśleć i policzyć.
Obiektyw f4 na FF ma średnicę na tyle dużą, aby rzucać na matrycę 4 razy więcej światła niż obiektyw f4 na MFT.
Ilość fotonów dochodzących do matrycy FF jest więc 4 razy większa niż do matrycy MFT przy tym samym świetle obiektywu.
To traktując matryce jako całość.
Oczywiście analizując natężenie światła, przy takim samym F jest ono takie samo w obu systemach - bo na większej matrycy większa ilość światła rozkłada się na większej powierzchni.
I to jest to o czym piszesz - że czasy naświetlania sia takie same przy tych samych wartościach F i ISO niezależnie od systemu.
Natomiast to o czym zapominasz, to fakt, że przy takiej samej rozdzielczości, powierzchnia pojedynczych pikseli na matych FF jest 4 razy większa niż w MFT.
Stąd właśnie wynika przewaga FF nad MFT przy wysokich ISO. Zakładając taką sama rozdzielczość, każdy piksel na matrycy FF zbiera 4 razy więcej światła niż na MFT, tak więc ma lepszy sygnału do szumu.
Dlatego właśnie na FF można mieć dwa razy ciemniejszy obiektyw, podnieść ISO o 2EV, i tyle.
Zbiera więcej światła, ale przy przysłonie 6,3 jednak aparat FF musi dłużej naświetlać aby uzyskać to samo co MFT na f4 (wiadomo przy tym samym iso). Także za wiele nie wynika z tego, że zbiera więcej światła. O szumach wiadomo, z dużo większej matrycy FF będzie lepiej.
Dokladnie tak ;)
Zbiera więcej światła, ale przy przysłonie 6,3 jednak aparat FF musi dłużej naświetlać aby uzyskać to samo co MFT na f4 (wiadomo przy tym samym iso). Także za wiele nie wynika z tego, że zbiera więcej światła. O szumach wiadomo, z dużo większej matrycy FF będzie lepiej.
No jak nie wynika? Cały wyjazd robiłem zdjęcia w plenerach z czasami 1/1000 do 1/4000. Obiektyw FF przymykałem do f8-f11 (ze względu na GO). Obiektyw na MFT używałem głównie na f5.6.
Czyli na ISO100, na FF, przy f11, miałem czasy powiedzmy 1/250 - 1/500. Na Olympusie miałem powiedzmy 1/1000 do 1/2000 (bo ISO 200 bazowe).
Jaka to jest różnica w krajobrazie, fotografii portretowej, itp? Przeszkadza ten dłuższy czas naświetlania w czymkolwiek?
A gdybym musiał podnieść to ISO na FF to jak sam przyznałeś, miałbym niższe szumy niż przy analogicznej kombinacji ISO / czas / przysłona na MFT.
Mniejsze szumy są wynikiem tego że pada więcej światła.
[jest większy stosunek sygnału do szumu]
Z tym to już by mi było trudno się zgodzić. Zawsze byłem przekonany (i z tego co czytałem), że mniejsze szumy wynikają z fizycznie większych elementów światłoczułych matrycy (czyli tych pikseli). Zazwyczaj było tak, że po zwiększeniu liczby MPix w aparacie (na tej samej matrycy) niestety szumy się pogarszały. Piksele oddziaływały jedne na drugie (stosunek sygnału do szumu) ze względu na ich zagęszczenie i mały rozmiar. Nie wiązałbym tego z ilością padającego światła.
Zresztą sam pisałeś:
Obiektyw f/4 (czy ustawiony na f/4) wpuszcza tyle samo światła na 1cm2 matrycy i m4/3 i pełnoklatkowej FF
przy takim samym czasie ekspozycji.*
I teraz szum zależy ile tych Megapikseli jest na tym 1cm2 matrycy, a nie od światła.
@fajnie :-)
Cały czas piszecie praktycznie to samo o tym samym, ale się jednak kłócicie... m_a_g dobrze napisał - obiektyw o przysłonie F/4.0 do pełnej klatki będzie fizycznie większy od swojego odpowiednika dla systemu m4/3 - bo musi przepuścić światło dla 4 razy większej matrycy.
I jednocześnie - przy tych samych warunkach i tym samym ISO w obydwu przypadkach czasy naświetlenie powinny być takie same.
Natomiast jakość uzyskanego obrazka - to już inna sprawa - chociaż przy niskich ISO te różnice nie będą jakieś strasznie duże.
Problem zaczyna się wtedy, kiedy musimy to ISO podnosić - bo tutaj przewaga FF jest ewidentna.
A przy dzisiejszych matrycach rzeczywiście podniesienie ISO o dwie działki na FF - żeby zrównoważyć różnicę w świetle i uzyskać ten sam czas ekspozycji - nie będzie skutkować żadnymi stratami w jakości obrazka.
Ale przy naprawdę trudnych warunkach - kiedy np. w m4/3 trzeba by zastosować ISO 800 to już podniesienie ISO na FF do 3200 może oznaczać sporo gorszy obraz.
Zatem mimo wszystko raczej lepiej mieć jaśniejsze szkło nawet na mniejszej matrycy niż ciemniejsze na większej.
@m_a_g (https://forum.olympusclub.pl/members/59557-m_a_g)
Podasz czasy ekspozycji tych zdjęć z Karaibskiej plaży?
Oba 1/250, bo oba robione na f8.
Kolego, proszę... ja mogę dyskutować, ale jakieś podstawy z fizyki trzeba mieć i rozumieć co się czyta.
Nie zainteresowało Cię nigdy dlaczego obiektyw 100mm f4 na FF ma dużo większą średnicę na tej samej ogniskowej, co obiektyw 100mm f4 na MFT?
Wystarczy pomyśleć i policzyć.
Obiektyw f4 na FF ma średnicę na tyle dużą, aby rzucać na matrycę 4 razy więcej światła niż obiektyw f4 na MFT.
Ilość fotonów dochodzących do matrycy FF jest więc 4 razy większa niż do matrycy MFT przy tym samym świetle obiektywu.
To traktując matryce jako całość.
Oczywiście analizując natężenie światła, przy takim samym F jest ono takie samo w obu systemach - bo na większej matrycy większa ilość światła rozkłada się na większej powierzchni.
I to jest to o czym piszesz - że czasy naświetlania sia takie same przy tych samych wartościach F i ISO niezależnie od systemu.
Natomiast to o czym zapominasz, to fakt, że przy takiej samej rozdzielczości, powierzchnia pojedynczych pikseli na matych FF jest 4 razy większa niż w MFT.
Stąd właśnie wynika przewaga FF nad MFT przy wysokich ISO. Zakładając taką sama rozdzielczość, każdy piksel na matrycy FF zbiera 4 razy więcej światła niż na MFT, tak więc ma lepszy sygnału do szumu.
Dlatego właśnie na FF można mieć dwa razy ciemniejszy obiektyw, podnieść ISO o 2EV, i tyle.
To, ze ma matryce FF padnie szerszy strumien swiatla aby ja pokryc nie oznacza, ze ilosc tego swiatla w sensie natezenia bedzie wieksza
stad masz cos takiego jak przyslona obiektywu i to jest odnosnikiem do wielu systemow i szkiel.
Jeszcze raz pisze, ze f 6.3 to f.6,3 niezaleznie od systemu.
Co do szumow FF wzgledem m.4/3 wazne jest jakiej wielkosci jest 1 element sensora.
Jak zbudowana jest matryca oraz jakie zostaly uzyte algorytmy do odszumiania.
Jezeli wpakujesz do FF tyle razy wiecej swiatloczulych pikseli aby gestosc byla porownywalna z m.4/3 to bedziesz mial porownywalne szumy na tym samym iso.
ZZazwyczaj było tak, że po zwiększeniu liczby MPix w aparacie (na tej samej matrycy) niestety szumy się pogarszały.
Szum na (mniejszy) piksel jest większy,
ale pomijając powierzchnię martwych stref między pikselami
patrząc na całą matrycę szum powinien być podobny.
Bzdurki piszesz !
Przyslona obiektywu ustawiona na f.6.3 niezaleznie od systemu poda na rozne matryce tyle samo swiatla.
Gdyby tak bylo jak piszesz dla przyslony f.6.3 i takiej samej wartosci ISO mialbys miedzy m.4/3 czy FF inne ustawienia dla czasu ekspozycji.
Jednak nie. Niezależnie od systemu poda na matrycę światło o takim samym natężeniu (czyli tyle samo luxów - inaczej mówiąc tyle samo lumenów na metr kwadratowy). Natomiast odpowiadający za ilość fotonów odbieranych przez matrycę strumień światła - (mierzony w lumenach) będzie dla większej matrycy większy - proporcjonalnie do jej powierzchni.
Ale przy naprawdę trudnych warunkach - kiedy np. w m4/3 trzeba by zastosować ISO 800 to już podniesienie ISO na FF do 3200 może oznaczać sporo gorszy obraz.
Zatem mimo wszystko raczej lepiej mieć jaśniejsze szkło nawet na mniejszej matrycy niż ciemniejsze na większej.
Przetestuj swojego NIkona, wydaje mi się że mile się zaskoczysz.
Zdjęcia z FF robione na ISO 3200 po delikatnej obróbce wyglądają idealnie.
Zdjęcia z MFT robione na ISO 800 - już nie jest tak pięknie.
Piszę to z praktyki, zamieniłem M1X z F300F4 PRO najpierw na Z9 z 500 f5.6, a później dokupiłem jeszcze ciemniejszy Sony A1 z FE 200-600 f6.3 na długim końcu, i praktycznie non stop fotografuję na ISO 3200-6400.
Efekty widzieliście na forum. A w MFT miałem naprawdę duży problem z ISO 800, zwłaszcza przy powiększeniach.
Jezeli wpakujesz do FF tyle razy wiecej swiatloczulych pikseli aby gestosc byla porownywalna z m.4/3 to bedziesz mial porownywalne szumy na tym samym iso.
Owszem, ale dla obrazu zbudowanego ze znacznie większej ilości pikseli. Jeśli przeskalujemy ten obraz do rozmiaru obrazu z mniejszej matrycy dokonamy pewnego uśredniania co spowoduje że obraz po przeskalowaniu będzie mniej zaszumiony.
Jak to nie wiadomo? Będzie taka sama GO czy nie? Bo GO też wpływa na wygląd zdjęcia, i powiedziałbym dość zasadniczo.
Jeśli chodzi Ci tylko o GO, to pytaj konkretnie o GO, a nie o jakość obrazka. Dla niektórych to może być szersze pojęcie, niż dla Ciebie, a nie wszyscy posiedli umiejetność czytania w Twoich myślach.
Otóż nie, na pełnej dziurze GO nie będzie taka sama. Co jeszcze nie znaczy, że któryś z tych obiektywów zawsze da lepszy obrazek, a drugi zawsze gorszy. Po pierwsze dlatego, że nie każde zdjęcie powstaje na pełnej dziurze. Po drugie dlatego, że nie na wszystkich zdjęciach mniejsza GO jest zaletą. Po trzecie dlatego, że nie zawsze ta różnica będzie miała znaczenie dla treści zdjęcia. A po czwarte dlatego, że w obu przypadkach GO d*py nie urwie, więc jeśli komuś będzie zależało na tym, żeby urwało, to i tak wybierze inne narzędzie.
Proszę Cię nie uprawiaj demagogi. Piszemy o właściwościach i jakości sprzętu. Nie o kompromisach, cenach i czy kogoś na to stać czy nie.
To nie jest przedmiotem dyskusji.
Proszę trzymaj się tematu. Jak nie chcesz to nie odpowiadaj , ale nie lej wody.
Nie, piszemy o jakości obrazu jako o rzekomo najwyższej rzeczy w fotografii. Weź sobie przeczytaj co napisałeś.
Jezeli wpakujesz do FF tyle razy wiecej swiatloczulych pikseli aby gestosc byla porownywalna z m.4/3 to bedziesz mial porownywalne szumy na tym samym iso.
Będziesz miał porównywalne szumy na piksel, przy 4 razy większej rozdzielczości.
Czyli 4 razy więcej danych do obróbki, a końcowy efekt będzie właśnie tak proporcjonalnie lepszy.
Bo jak sam piszesz - przy takich samych szumach na piksel - na FF musiałbyś mieć 80mpx aby tak było.
No moje aparaty FF mają skromniej, od 50 do 60mpx - i gwarantuję Ci że zdjęcie zrobione takim A7RV przy ISO 6400 będzie wyglądać lepiej niż OM-3 przy ISO 1600.
PS. Kure, czy tej dyskusji nie było już ze 100 razy? :mrgreen:
Z tym to już by mi było trudno się zgodzić. Zawsze byłem przekonany (i z tego co czytałem), że mniejsze szumy wynikają z fizycznie większych elementów światłoczułych matrycy (czyli tych pikseli). Zazwyczaj było tak, że po zwiększeniu liczby MPix w aparacie (na tej samej matrycy) niestety szumy się pogarszały. Piksele oddziaływały jedne na drugie (stosunek sygnału do szumu) ze względu na ich zagęszczenie i mały rozmiar. Nie wiązałbym tego z ilością padającego światła.
Zresztą sam pisałeś:
I teraz szum zależy ile tych Megapikseli jest na tym 1cm2 matrycy, a nie od światła.
Nie nadążam za Twoim tokiem rozumowania. Jakie to oddziaływania pomiędzy pikselami powodują wzrost szumu? Nie rozumiem tego. Możesz to wyjaśnić?
Dopytam jeszcze, cóż Ci przeszkadza to że na F6.3 dłużej naświetla się zdjęcie niż na f4. I jakie to ma znaczenie w tym temacie?
@m_a_g (https://forum.olympusclub.pl/member.php?u=59557) dobrze napisał - obiektyw o przysłonie F/4.0 do pełnej klatki będzie fizycznie większy od swojego odpowiednika dla systemu m4/3 - bo musi przepuścić światło dla 4 razy większej matrycy.
Porównanie wiekości Nikkora 24-200/4-6.3 z M.Zuiko 12-100/4 pokazuje, że niezupełnie.
Na 24mm masz z 2EV zapasu na mniej szumiącym ISO -czyli np. przy nocnych zdjęciach, gdy nie potrzebujesz dużej głębi ostrości Nikkor daje sporą przewagę.
Owszem, ale dla obrazu zbudowanego ze znacznie większej ilości pikseli. Jeśli przeskalujemy ten obraz do rozmiaru obrazu z mniejszej matrycy dokonamy pewnego uśredniania co spowoduje że obraz po przeskalowaniu będzie mniej zaszumiony.
Dokładnie. Albo zastosujemy odszumianie i stracimy trochę detalu, którego jednak było zwyczajnie więcej na wejściu więc jest na czym pracować.
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
Dopytam jeszcze, cóż Ci przeszkadza to że na F6.3 dłużej naświetla się zdjęcie niż na f4. I jakie to ma znaczenie w tym temacie?
Krajobraz Ci ucieknie przez te ekstra 1/500s :wink:
Jeśli chodzi Ci tylko o GO, to pytaj konkretnie o GO, a nie o jakość obrazka. Dla niektórych to może być szersze pojęcie, niż dla Ciebie, a nie wszyscy posiedli umiejetność czytania w Twoich myślach.
Otóż nie, na pełnej dziurze GO nie będzie taka sama. Co jeszcze nie znaczy, że któryś z tych obiektywów zawsze da lepszy obrazek, a drugi zawsze gorszy. Po pierwsze dlatego, że nie każde zdjęcie powstaje na pełnej dziurze. Po drugie dlatego, że nie na wszystkich zdjęciach mniejsza GO jest zaletą. Po trzecie dlatego, że nie zawsze ta różnica będzie miała znaczenie dla treści zdjęcia. A po czwarte dlatego, że w obu przypadkach GO d*py nie urwie, więc jeśli komuś będzie zależało na tym, żeby urwało, to i tak wybierze inne narzędzie.
Nie, piszemy o jakości obrazu jako o rzekomo najwyższej rzeczy w fotografii. Weź sobie przeczytaj co napisałeś.
Jesteś mistrzem uników i pisania równolegle do tematu. Aby tylko nie odpowiedzieć na pytanie. :)
Przetestuj swojego NIkona, wydaje mi się że mile się zaskoczysz.
Zdjęcia z FF robione na ISO 3200 po delikatnej obróbce wyglądają idealnie.
Zdjęcia z MFT robione na ISO 800 - już nie jest tak pięknie.
Piszę to z praktyki, zamieniłem M1X z F300F4 PRO najpierw na Z9 z 500 f5.6, a później dokupiłem jeszcze ciemniejszy Sony A1 z FE 200-600 f6.3 na długim końcu, i praktycznie non stop fotografuję na ISO 3200-6400.
Efekty widzieliście na forum. A w MFT miałem naprawdę duży problem z ISO 800, zwłaszcza przy powiększeniach.
Mam Canona 5D Mark II i stosowanie 3200 ISO nie jest dobrym pomyslem.
Na obrazie jest z lekka kolorowa kaszka a na 1:1 widac, ze jakosc ma nieco do zyczenia, wiec nie do konca FF az tak dobrze wypada.
Przy obecnych narzedziach mozna w jakims tam stopniu cos niwelowac.
Na APS-C korzystanie z 3200 ISO wychodzi dla jakosci bokiem.
O m.4/3 nie wspomne bo nie korzystam z takich czulosci.
Jezeli moge korzystam z niskiego ISO niezaleznie od systemu.
Jesteś mistrzem uników i pisania równolegle do tematu. Aby tylko nie odpowiedzieć na pytanie. :)
Usłyszeć to od mistrza, który nie potrafi poprawnie sformułować pytania i zaprzecza temu, co sam napisał, to jak komplement. Dziękuję.
Dopytam jeszcze, cóż Ci przeszkadza to że na F6.3 dłużej naświetla się zdjęcie niż na f4. I jakie to ma znaczenie w tym temacie?
No tutaj jednak pozwolę się nie godzić - czasem to może być kwestia uzyskania zdjęcia poruszonego lub nieporuszonego, lepszego zamrożenia ruchu...
Te 2 działki (no prawie dwie) czasem jednak mogą się okazać ważne.
Pewnie w 90% przypadków to będzie zupełnie pomijalne, ale te 10% bym sobie jednak zostawił ;-)
Uszczelnienia zestawu E-M1mark III + 12-100/F4 rozczarowały mnie - po jakimś czasie w mżawce okazało się,że zaparowala mi tylna soczewka obiektywu i cała następna sekwencja zdjęć poszła się gwizdać..
Uszczelnienia nie chronią przed zaparowaniem.
Przetestuj swojego NIkona, wydaje mi się że mile się zaskoczysz.
Zdjęcia z FF robione na ISO 3200 po delikatnej obróbce wyglądają idealnie.
Zdjęcia z MFT robione na ISO 800 - już nie jest tak pięknie.
Piszę to z praktyki, zamieniłem M1X z F300F4 PRO najpierw na Z9 z 500 f5.6, a później dokupiłem jeszcze ciemniejszy Sony A1 z FE 200-600 f6.3 na długim końcu, i praktycznie non stop fotografuję na ISO 3200-6400.
Efekty widzieliście na forum. A w MFT miałem naprawdę duży problem z ISO 800, zwłaszcza przy powiększeniach.
Wiesz mój Nikon to jednak już dość wiekowy jako konstrukcja D750 - i chociaż rzeczywiście ISO 3200 jest jak najbardziej użyteczne, to jednak degradacja obrazu jest już znaczna.
Czy taka jak przy ISO 800 na m4/3 - przyznam, że nie wiem, nie robiłem takich porównań.
Jednak ISO 800 przy m4/3 zdarza mi się stosować, a 3200 na Nikonie raczej nie.
Ale - ja robię zdjęcia obiektom które raczej nie uciekają a w dodatku i tak większości przypadków używam statywu - oczywiście poza zdjęciami "spacerowymi" do rodzinnego albumu.
Dokładnie. Albo zastosujemy odszumianie i stracimy trochę detalu, którego jednak było zwyczajnie więcej na wejściu więc jest na czym pracować.
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
Krajobraz Ci ucieknie przez te ekstra 1/500s :wink:
Chyba tak. Ale wieczór uważam za udany. Naprawdę cudowny wieczór .
W końcu dowiedziałem się, dlaczego mój paździerz f 6.3 nie PRO, podpięty do Nikona Z6. Jest gorszy od mojego Panasonica ze szkłem F 4.
Sam bym na to nie wpadł... Jest gorszy bo dłużej muszę naświetlać zdjęcie niż na f 4.
Czas się stąd zawijać.
No tutaj jednak pozwolę się nie godzić - czasem to może być kwestia uzyskania zdjęcia poruszonego lub nieporuszonego, lepszego zamrożenia ruchu...
Te 2 działki (no prawie dwie) czasem jednak mogą się okazać ważne.
Pewnie w 90% przypadków to będzie zupełnie pomijalne, ale te 10% bym sobie jednak zostawił ;-)
Jest jeszcze pewna sprawa, ze w trudniejszych warunkach oswietleniowych przyslona f.6.3 moze utrudnic prace AF-u.
@August68 (https://forum.olympusclub.pl/members/50762-August68)
Czym konwerujesz NEFy z D750, czy robisz JPEGi?
Wiesz mój Nikon to jednak już dość wiekowy jako konstrukcja D750 - i chociaż rzeczywiście ISO 3200 jest jak najbardziej użyteczne, to jednak degradacja obrazu jest już znaczna.
Czy taka jak przy ISO 800 na m4/3 - przyznam, że nie wiem, nie robiłem takich porównań.
Jednak ISO 800 przy m4/3 zdarza mi się stosować, a 3200 na Nikonie raczej nie.
Ale - ja robię zdjęcia obiektom które raczej nie uciekają a w dodatku i tak większości przypadków używam statywu - oczywiście poza zdjęciami "spacerowymi" do rodzinnego albumu.
August68 część moich zdjęć nocnych z Berlina, była robione na iso 12800 i na 25600.
Jest jeszcze pewna sprawa, ze w trudniejszych warunkach oswietleniowych przyslona f.6.3 moze utrudnic prace AF-u.
Tak było przy starszych lustrzankach - dzisiejsze aparaty spokojnie łapią ostrość przy F/8.0 - więc ten argument tutaj raczej zastosowania nie ma.
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
@August68 (https://forum.olympusclub.pl/members/50762-August68)
Czym konwerujesz NEFy z D750, czy robisz JPEGi?
Zawsze tylko NEFy - i wywołuję w Lightroomie.
Ale jak napisałem - ja nie potrzebuję używać bardzo wysokich ISO - po to zazwyczaj mam przy sobie statyw żeby używać najniższe ISO jakie mogę
Dopytam jeszcze, cóż Ci przeszkadza to że na F6.3 dłużej naświetla się zdjęcie niż na f4. I jakie to ma znaczenie w tym temacie?
Kompletnie w niczym mi to nie przeszkadza. Napisałem to jakby w "kontrze" do tych słów:
F6.3 na FF to w praktyce więcej światła niż F4 na MFT.
Więcej światła i trzeba dłużej naświetlać, aby uzyskać to samo gdzie mniej światła. Proszę to potraktować z przymrużeniem oka:).
Nie sadziłem, że ktoś weźmie to śmiertelnie poważnie i dosłownie. Przecież było wiadomo w jakim kontekście padły te słowa.
Tak było przy starszych lustrzankach - dzisiejsze aparaty spokojnie łapią ostrość przy F/8.0 - więc ten argument tutaj raczej zastosowania nie ma.
Ale wiesz... kolega napisał tylko że "może" tak być. :)
W sumie to czym mniejsza matryca, tym większe prawdopodobieństwo że tak będzie.
@August68 (https://forum.olympusclub.pl/member.php?u=50762) część moich zdjęć nocnych z Berlina, była robione na iso 12800 i na 25600.
To zaleta obecnych matryc... no i narzędzi do obróbki.
Ale jakbyś miał F/4.0 zamiast F/6.3 ;-)
Ja bym zapewne w tej sytuacji miał przy sobie statyw i pstrykał zdjęcia z niego. Wiem - nie zawsze się da i wtedy dobrze mieć tak elastyczną matrycę jaką mają współczesne bezlustra FF.
Bo postęp w matrycach jest minimalny [jak w ogóle jest]
Więcej działa soft w nowych aparatach.
Tak dla porównania D750 [2014] vs Z6 II [2020].
https://www.optyczne.pl/upload2/122339_ND750_szum_raw48.pnghttps://www.optyczne.pl/upload2/253692_NZ62_szum_raw48.png
Praktycznie to samo.
Kompletnie w niczym mi to nie przeszkadza. Napisałem to jakby w "kontrze" do tych słów:
Więcej światła i trzeba dłużej naświetlać, aby uzyskać to samo gdzie mniej światła. Proszę to potraktować z przymrużeniem oka:).
Ok, traktuję to z przymrużeniem lewego oka. A w gratisie dorzucę jeszcze przymrużenie prawego oka.
Ale bardziej by mnie interesowała odpowiedź na pierwsze moje pytanie.
...PS. Kure, czy tej dyskusji nie było już ze 100 razy? :mrgreen:
Czas się stąd zawijać. @m_a_g (https://forum.olympusclub.pl/member.php?u=59557) było. Przeważnie co 2-3 lata taka dyskusja się powtarza. Zazwyczaj jest bardzo emocjonalna :)
@paparapa (https://forum.olympusclub.pl/member.php?u=50325) - może jeszcze nie ? ;) biorąc powyższe pod uwagę :)
To zaleta obecnych matryc... no i narzędzi do obróbki.
Ale jakbyś miał F/4.0 zamiast F/6.3 ;-)
Ja bym zapewne w tej sytuacji miał przy sobie statyw i pstrykał zdjęcia z niego. Wiem - nie zawsze się da i wtedy dobrze mieć tak elastyczną matrycę jaką mają współczesne bezlustra FF.
Kiedyś panicznie bałem się wyjść poza ISO 400.
Teraz mam to w nosie. :)
A w tamtej sytuacji nie chciało mi się nosić cały dzień statywu, z którego może skorzystam wieczorem.
To nie są zdjęcia dla których warto tachać 1,5kg przez cały dzień. Lepiej wziąć więcej szkiełek
Mimo wszystko to nie tylko zaleta nowych matryc. Bo o dziwo dziadek D600 nie jest wcale dużo gorszy. Minimalnie więcej szumi.
To o czym nie piszesz to to że zdobywamy coraz więcej umiejętności obróbki zdjęć. I to ma też duży wpływ.
Mam Canona 5D Mark II i stosowanie 3200 ISO nie jest dobrym pomyslem.
Na obrazie jest z lekka kolorowa kaszka a na 1:1 widac, ze jakosc ma nieco do zyczenia, wiec nie do konca FF az tak dobrze wypada.
Przy obecnych narzedziach mozna w jakims tam stopniu cos niwelowac.
Na APS-C korzystanie z 3200 ISO wychodzi dla jakosci bokiem.
O m.4/3 nie wspomne bo nie korzystam z takich czulosci.
Jezeli moge korzystam z niskiego ISO niezaleznie od systemu.
Ja również staram się używać możliwie niskich ISO wszędzie gdzie się da.
Ale Twój Canon 5D MK II nijak się ma do Nikona Z7 którego ma @August68 (https://forum.olympusclub.pl/member.php?u=50762). Między tymi aparatami jest 13 lat różnicy.
(edit: teraz dopiero doczytałem jaki August68 ma aparat, cóż, moja wina, nie będę kasował żeby nie zmieniać sensu wpisu).
Ja też kiedyś miałem Canona 1Ds, pierwszy aparat FF na rynku, z matrycą 10mpx, gdzie na ISO 800 były takie szumy że nie dało się tego używać.
Ale teraz, zobacz sam, tak na szybko.
RAW prosto z puszki bez żadnej obróbki.
https://gora.email/photo/ffvsmft/isocomp.jpg
Tadeusz Jankowski
7.03.23, 23:47
Tego typu dyskusje, w których tworzą się wielokrotne zapętlenia (niezależnie od wiedzy i fachowości dyskutantów, bo takie cóś samo się wytwarza), to jest przypadek spotykany na wielu forach - fotograficznych, niefotograficznych, wędkarskich, fizycznych i politycznych. Niemniej taka dyskusja zawsze cos daje, bo zmusza do myślenia, do zastanowienia i do poszukiwania rozwiązań.
TJ
Nie nadążam za Twoim tokiem rozumowania. Jakie to oddziaływania pomiędzy pikselami powodują wzrost szumu? Nie rozumiem tego. Możesz to wyjaśnić?
Po prostu kupę lat temu gdzieś tak wyczytałem, że mogą być oddziaływania pomiędzy komórkami matrycy (gdy znajdują się bardzo blisko siebie, co ma miejsce przy małej powierzchni i dużej liczbie Mpix), powodując wzrost szumu. Być może dotyczyło to matrycy CCD i kompaktów. Nie pamiętam. Jak znajdę w internecie coś w tym temacie to podlinkuję.
Mamy też szum spowodowany wzrostem temperatury matrycy. O tym pewnie słyszałeś. Przy zimnej matrycy mniejszy szum, jak aparat się nagrzeje szum wzrasta. To oczywiście już coś innego.
Kiedyś panicznie bałem się wyjść poza ISO 400.
Teraz mam to w nosie. :)
A w tamtej sytuacji nie chciało mi się nosić cały dzień statywu, z którego może skorzystam wieczorem.
To nie są zdjęcia dla których warto tachać 1,5kg przez cały dzień. Lepiej wziąć więcej szkiełek
Mimo wszystko to nie tylko zaleta nowych matryc. Bo o dziwo dziadek D600 nie jest wcale dużo gorszy. Minimalnie więcej szumi.
To o czym nie piszesz to to że zdobywamy coraz więcej umiejętności obróbki zdjęć. I to ma też duży wpływ.
Ja ciągle nie lubię wychodzić poza ISO 800 - niezależnie czym fotografuję :-)
Statywów mam kilka - najcięższy Benro z głowicą waży pewnie z 7 kilo - zabieram go tylko na plenery "samochodowe" - czyli na moje wschody lub zachody słońca. Niestety - czasem na takich plenerach łażę i po kilka kilometrów - więc gnaty potem bolą. Ale statyw w każdych warunkach stoi jak wmurowany.
Na wyjazdy zabieram albo karbonowy Triopo (z głowicą waży około 1,1 kilograma) albo Gorillapod - ten jest leciutki, ale gorzej ze stabilnością.
A co do obróbki - to chyba napisałem wyżej, cytuję: "no i narzędzi do obróbki".
Zapomniałem jedynie dodać - i umiejętności ich stosowania :-)
PS. Nie wynoś się - ktoś mnie musi motywować do zaprzestania "stania w rozkroku" :mrgreen:
A tu jeszcze linki do RAW:
1.MFT - Olympus - ISO 1600 (https://gora.email/photo/ffvsmft/P3070420.ORF)
2.FF - Sony - ISO 6400 (https://gora.email/photo/ffvsmft/DSC00346.ARW)
@m_a_g (https://forum.olympusclub.pl/member.php?u=59557) było. Przeważnie co 2-3 lata taka dyskusja się powtarza. Zazwyczaj jest bardzo emocjonalna :)
@paparapa (https://forum.olympusclub.pl/member.php?u=50325) - może jeszcze nie ? ;) biorąc powyższe pod uwagę :)
Bodzip , myślę że za dwa, trzy lata następnej takiej dyskusji nie będzie.
Zostaną telefony i może jakieś super PRO do sześcianu w cenie samochodu.
I będzie spokój. :)
Bo postęp w matrycach jest minimalny [jak w ogóle jest]
Więcej działa soft w nowych aparatach.
Praktycznie to samo.
Dochodzi jeszcze sprawa czy oprogramowanie nie oszukuje fotografa w tym co pokazuje.
Mam na mysli, ze ustawiamy w cyfrowym aparacie 3200 ISO i tak naprawde skad wiadomo jak to jest policzone dla danej marki czy modelu aparatu ?
Przeciez mozna algorytmami odpowiednio zamotac i uzyskiwac obrazki o 1 EV mniej naswietlane i odpowiednio odszumiane i przedstawiane na aparacie, ze to 1EV wiecej i
chwalic sie, ze nowy model mniej szumi na tej samej wartosci ISO od tego poprzedniego ;)
Dochodzi jeszcze sprawa czy oprogramowanie nie oszukuje fotografa w tym co pokazuje.
Mam na mysli, ze ustawiamy w cyfrowym aparacie 3200 ISO i tak naprawde skad wiadomo jak to jest policzone dla danej marki czy modelu aparatu ?
Przeciez mozna algorytmami odpowiednio zamotac i uzyskiwac obrazki o 1 EV mniej naswietlane i odpowiednio odszumiane i przedstawiane na aparacie, ze to 1EV wiecej i
chwalic sie, ze nowy model mniej szumi na tej samej wartosci ISO od tego poprzedniego ;)
O tym też było - że Olympus zaniża ISO w porównaniu do matryc FF :)
Ja naprawdę długo jestem na forum :-P
W witrynie lombardu widziałem D610 z Sigmą 28-70/2.8-4 za 1500.
Co za czasy...
Po prostu kupę lat temu gdzieś tak wyczytałem, że mogą być oddziaływania pomiędzy komórkami matrycy (gdy znajdują się bardzo blisko siebie, co ma miejsce przy małej powierzchni i dużej liczbie Mpix), powodując wzrost szumu. Być może dotyczyło to matrycy CCD i kompaktów. Nie pamiętam. Jak znajdę w internecie coś w tym temacie to podlinkuję.
Mamy też szum spowodowany wzrostem temperatury matrycy. O tym pewnie słyszałeś. Przy zimnej matrycy mniejszy szum, jak aparat się nagrzeje szum wzrasta. To oczywiście już coś innego.
W bardzo dużym uproszczeniu...
To co kiedyś czytałem. Nie wiem czy to prawda czy bajki z mchu i paproci, ale napiszę.
W zależności od wielkości powierzchni sensela w matrycy, jest on w stanie "przyjąć" więcej lub mniej fotonów światła. Jasnym jest że matryca z 24mpx FF ma większe sensele, niż matryce DX, MFT i mniejsze mające tyle samo mpx. .
To powoduje,że każdy taki sensel w większej matrycy przyjmuje więcej fotonów.
W zależności od ilości przyjętych fotonów sensel wystawia na wyjściu potencjał, który jest sczytywany przez elektronikę aparatu.
Im większy potencjał, tym większa separacja sygnału użytkowego od szumów własnych elektroniki i obraz jest bardziej klarowny i bez zakłóceń.
Gdy potencjał jest mały, zmniejsza to odstęp od szumów "tła", a elektronika nie jest w stanie precyzyjnie określić co jest sygnałem właściwym, a co zakłóceniami.
I algorytmy procesora próbują to dla nas, lepiej albo gorzej ogarnąć.
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
Dochodzi jeszcze sprawa czy oprogramowanie nie oszukuje fotografa w tym co pokazuje.
Mam na mysli, ze ustawiamy w cyfrowym aparacie 3200 ISO i tak naprawde skad wiadomo jak to jest policzone dla danej marki czy modelu aparatu ?
Przeciez mozna algorytmami odpowiednio zamotac i uzyskiwac obrazki o 1 EV mniej naswietlane i odpowiednio odszumiane i przedstawiane na aparacie, ze to 1EV wiecej i
chwalic sie, ze nowy model mniej szumi na tej samej wartosci ISO od tego poprzedniego ;)
Ano stąd, że można to zmierzyć. :)
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
W witrynie lombardu widziałem D610 z Sigmą 28-70/2.8-4 za 1500.
Co za czasy...
A co w tym dziwnego?
To dziesięcioletni dziadek.
Ile kosztuje dziesięcioletnie auto? Połowę ceny nowego? :)
A tu jeszcze linki do RAW:
1.MFT - Olympus - ISO 1600 (https://gora.email/photo/ffvsmft/P3070420.ORF)
2.FF - Sony - ISO 6400 (https://gora.email/photo/ffvsmft/DSC00346.ARW)
Ten z Olympusa przepuscilem przez DxO PureRaw 2.
Oba przeskalowalem i zapisalem w TIF.
https://we.tl/t-Sx8px2qqDY
Ja również staram się używać możliwie niskich ISO wszędzie gdzie się da.
Ale Twój Canon 5D MK II nijak się ma do Nikona Z7 którego ma @August68 (https://forum.olympusclub.pl/member.php?u=50762). Między tymi aparatami jest 13 lat różnicy.
(edit: teraz dopiero doczytałem jaki @August68 (https://forum.olympusclub.pl/member.php?u=50762) ma aparat, cóż, moja wina, nie będę kasował żeby nie zmieniać sensu wpisu).
Ja też kiedyś miałem Canona 1Ds, pierwszy aparat FF na rynku, z matrycą 10mpx, gdzie na ISO 800 były takie szumy że nie dało się tego używać.
Ale teraz, zobacz sam, tak na szybko.
RAW prosto z puszki bez żadnej obróbki.
https://gora.email/photo/ffvsmft/isocomp.jpg
Cicho jak makiem zasiał....
Chyba kolego coś oszukujesz...Inni robili testy i takiej różnicy nie było. :mrgreen:
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
Ten z Olympusa przepuscilem przez DxO PureRaw 2.
Oba przeskalowalem i zapisalem w TIF.
https://we.tl/t-Sx8px2qqDY
Naprawdę nie przeszkadza Ci to odszumianie i wyostrzenie w obrazku z O.
Nie widzisz tego? Bo wali po oczach aż przykro.
Ten z Olympusa przepuscilem przez DxO PureRaw 2.
Oba przeskalowalem i zapisalem w TIF.
https://we.tl/t-Sx8px2qqDY
Powiem tak, nie wiem jaki cel miało to co zrobiłeś, w każdym to jest zestawienie wycięte z tego dzieła.
No nie wygląda to dobrze - zero detalu na zdjęciu z MFT, "ulizane" jak z telefonu.
Zdjęcie z Sony jakoś obroniło się pomimo Twojej obróbki oraz skalowania w dół.
Pomimo tego że zdjęcie z FF było robione na 6400 a MFT na 1600...
Mam nadzieję że teraz sam przyznasz że na FF można podnosić ISO o dwie działki bez straty jakości w porównaniu do MFT.
https://gora.email/photo/ffvsmft/test.jpg
Naprawdę nie przeszkadza Ci to odszumianie i wyostrzenie w obrazku z O.
Nie widzisz tego? Bo wali po oczach aż przykro.
Wcale nie wali po oczach. Gruba przesada. Musisz sie odzwyczaic do ogladania zdjec 1:1 na ekranie ;)
Oba obrazki sa ok.
Nie widze zadnej przepasci w jakosci obrazu i uwazam, ze Olek wypadl bardzo dobrze tym bardziej, ze technologicznie jest na przegranej pozycji w stosunku do nowego Sony :)
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
Powiem tak, nie wiem jaki cel miało to co zrobiłeś, w każdym to jest zestawienie wycięte z tego dzieła.
No nie wygląda to dobrze - zero detalu na zdjęciu z MFT, "ulizane" jak z telefonu.
Zdjęcie z Sony jakoś obroniło się pomimo Twojej obróbki oraz skalowania w dół.
Pomimo tego że zdjęcie z FF było robione na 6400 a MFT na 1600...
Mam nadzieję że teraz sam przyznasz że na FF można podnosić ISO o dwie działki bez straty jakości w porównaniu do MFT.
Jaka rozdzielczosc ma Olek a jaka ten Sony ???
Dziwi mnie, ze sie dziwisz co do detalu. Przeciez wiadomo, ze wiecej detalu bedzie w Sony ;)
Co do FF to jestes szczesciarzem nowej technologii gdzie to co ma Olek nie jest na dzisiaj nowoczesne ;)
Co do szumu Sony wiadomo, ze nowoczesna matryca + oprogramowanie do odszumiania + silny procesor bedzie dawalo odpowiednie rezulaty.
Dlatego mozesz podniesc ISO.
Gdybym zrobil foty FF Canonem 5D MK2 na 6400 ISO to dopiero bylaby KASZANA.
Wcale nie wali po oczach. Gruba przesada. Musisz sie odzwyczaic do ogladania zdjec 1:1 na ekranie ;)
Oba obrazki sa ok.
Nie widze zadnej przepasci w jakosci obrazu i uwazam, ze Olek wypadl bardzo dobrze tym bardziej, ze technologicznie jest na przegranej pozycji w stosunku do nowego Sony :)
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
Jaka rozdzielczosc ma Olek a jaka ten Sony ???
Dziwi mnie, ze sie dziwisz co do detalu. Przeciez wiadomo, ze wiecej detalu bedzie w Sony ;)
Co do FF to jestes szczesciarzem nowej technologii gdzie to co ma Olek nie jest na dzisiaj nowoczesne ;)
Co do szumu Sony wiadomo, ze nowoczesna matryca + oprogramowanie do odszumiania + silny procesor bedzie dawalo odpowiednie rezulaty.
Dlatego mozesz podniesc ISO.
Gdybym zrobil foty FF Canonem 5D MK2 na 6400 ISO to dopiero bylaby KASZANA.
No cóż... jak tu ktoś napisał, różny jest stopień akceptacji.
Dla mnie, niestety wali po oczach i nie trzeba wcale powiększać. Najgorsze jest to wygładzenie detalu i mocne podkreślenie krawędzi i włosków tego zwierzaka.
Wygląda to źle, i mz zrobiłeś niedźwiedzią przysługę MFT eksponując to, co jest najsłabsze w tych aparatach.
No cóż... jak tu ktoś napisał, różny jest stopień akceptacji.
Dla mnie, niestety wali po oczach i nie trzeba wcale powiększać. Najgorsze jest to wygładzenie detalu i mocne podkreślenie krawędzi i włosków tego zwierzaka.
Wygląda to źle, i mz zrobiłeś niedźwiedzią przysługę MFT eksponując to, co jest najsłabsze w tych aparatach.
Co do obrobki kazdy moze sam obrobic material na dany format i wyciagnac odpowiednie wnioski.
Dla mnie obie foty po przeskalowaniu w dół sa ok i nie widze miedzy nimi przepasci jakosciowej.
Ja również nie rozumiem o co tu chodzi... Wstawiłem oryginały dwóch zdjęć, RAW'y, widać było że bez obróbki prosto z puszki, na FF przy dwa razy wyższym ISO szumy nie są wyższe niż na MFT.
Natomiast kolega bierze te zdjęcia, obrabia, i wstawia z powrotem -jedno zdjęcie bez odszumiania, drugie po bardzo mocnej obróbce,co taka demonstracja w ogóle znaczy?
No i odnośnie uwagi to że zdjęcie było akurat z Sony - to bez znaczenia - Nikon Z7 czy Canon R5 dałyby taki sam rezultat. Ogólnie każdy FF wyprodukowany przez ostatnie kilka lat.
Demonstrację można odwrócić - gdyby tak zdjęcie z Sony, w pełnej rozdzielczości, delikatnie odszumić (i nie jakimś tam kombajnem typu DXO), a następnie przeskalować do rozdzielczości Olympusa, to nagle okazałoby się że FF na ISO 6400 nie ma żadnych szumów a detalu tyle samo co na Olku bez odszumiania.
Do tego powoływanie się na Canona 5D MK II, aparat z 2009 roku, jest zupełnie bez sensu. W końcu porównujemy Olympusa E-M5 MK III z listopada 2019 roku... 10 lat różnicy.
Autentycznie zgubiłem się w tym wszystkim :shock:
W sumie też nie wiem dlaczego próbujemy kwestionować/udowadniać coś co jest dla wszystkich oczywiste ;-)
Przewaga matryc FF, a już szczególnie tych najnowszych względem matrycm4/3 jest ewidentna i wzrasta (w postępie geometrycznym ;-) ) wraz ze wzrostem ISO.
Dobrze mieć możliwość stosowania użytecznych wysokich ISO bez ryzyka straty jakości zdjęć - bo dzięki temu możemy wykorzystać ciemniejsze (= mniejsze, tańsze) szkła, albo zrobić zdjęcia w trudnych warunkach.
Trzeba mieć tego świadomość po prostu.
Skoro o tym wiem, to stosuję najniższe ISO jakie uznaję za akceptowalne - w m4/3 mam ustawione autoISO do max 800, w jednym ustawieniu do max 1600.
W FF - o działkę wyżej, ale jak pisałem - mój D750 to też stara konstrukcja i też ma swoje ograniczenia.
Skoro wiem co będę fotografował i wiem, co mi da mój sprzęt to dbam o to, żeby jakoś jego wady zrównoważyć.
U mnie oznacza to po prostu statyw...
pstrykacz_smartfonowy
8.03.23, 09:02
A dla mnie nie jest oczywiste. Rozmiar pocztówkowy - różnic brak. Rozmiar formatu a4 czy a3 - różnice są niewielkie. Zdjęcia oczywiście oglądane z normalnej odległości,a nie przy pomocy lupy poligraficznej.
Natomiast to co widać to magentowy zafarb na zdjęciach z olka. Widac różnicę w głębi ostrości - ta dla olka jest 2 x większa i to widać już od rozmiaru formatu a4. Jeśli chodzi o detale to zdjęcie z olka jest ostrzejsze i ma nieco więcej szczegółów, bo ma większą głębię ostrości - przez co robi lepsze wrażenie. Na zdjęciu z sony cień od pionowego elementu robi złudzenie poruszenia Przy portrecie wrażenie byłoby prawdopodobnie odwrotne. A przy zdjęciu w krajobrazie o wrażeniu będzie decydować rozdzielczość i poprawność doboru głębi ostrości czy kompozycja.
Powierzchnia piksela Nikona Z7 wynosi 19um^2 a powierzchnia piksela M5.3 wynosi 11,2um^2. Czyli tak na chłopski rozum na piksel Nikona pada 1,7x więcej światła w jednostce czasu przy tej samej przysłonie.
Czuwaj.
PS. Mam nadzieję, że ta wiedza pozwoli Wam robić jeszcze lepsze zdjęcia :).
To ja skomplikuję temat: fotodioda nie zajmuje całej tej powierzchni. W zależności od technologii produkcji matryc jest to trochę mniej albo dużo mniej. Pamiętajcie o tym podczas fotografowania :D I nie przestawajcie śnić o jeszcze większych pikselach niż te w Waszych aparatach.
A dla mnie nie jest oczywiste. Rozmiar pocztówkowy - różnic brak. Rozmiar formatu a4 czy a3 - różnice są niewielkie. Zdjęcia oczywiście oglądane z normalnej odległości,a nie przy pomocy lupy poligraficznej.
Natomiast to co widać to magentowy zafarb na zdjęciach z olka. Widac różnicę w głębi ostrości - ta dla olka jest 2 x większa i to widać już od rozmiaru formatu a4. Jeśli chodzi o detale to zdjęcie z olka jest ostrzejsze i ma nieco więcej szczegółów, bo ma większą głębię ostrości - przez co robi lepsze wrażenie. Na zdjęciu z sony cień od pionowego elementu robi złudzenie poruszenia Przy portrecie wrażenie byłoby prawdopodobnie odwrotne. A przy zdjęciu w krajobrazie o wrażeniu będzie decydować rozdzielczość i poprawność doboru głębi ostrości czy kompozycja.
Chcesz oceniać zdjęcia będące w formacie pocztówki? Zdjęcia w rozdzielczości 8000x6000 pixeli? To jakieś szaleństwo. Dobrze że nie na podglądach. Ograniczenia technologiczne i cenowe skończyły się już dawno temu, aby nie oglądać zdjęć w tak małych rozmiarach.
Możesz oglądać foty przechowywane w smartfonie, na ekranie telewizora. Co chcesz się dopatrzyć na ekranie urządzenia mobilnego poniżej 10 cali?
Detalu? Braku ostrości.? A może szumu?
Na monitorze 16 calowego lapa widać wyraźnie, a na 24 czy 27 calowym monitorze dobitnie że jest kiepsko. A na monitorze 4k ... Potraktuj to jako zdobywanie doświadczenia fotograficznego i zobacz sam.
Zastanowiłeś się dlaczego zdjęcia nie są edytowane identycznie? Zostały zademonstrowane jako porównanie, więc powinny zostać tak samo potraktowane w edycji. Czyli identycznie odszumione, wyostrzone. Powinien zostać wyrównana kolorystyka i poziomy.
Bo na chwilę obecna to jedynie pokaz wątpliwych umiejętności edycyjnych autora porównania. I mam nadzieję że tylko to, a nie chęć celowego zniekształcenia tego porównania.
Zresztą całkowicie bezsensownego, jak napisał MAG. Bo wszystko bardzo wyraźnie widać w RAWach.
A jeśli tego nie widzisz .... to proponuję kręgle.
Powierzchnia piksela Nikona Z7 wynosi 19um^2 a powierzchnia piksela M5.3 wynosi 11,2um^2. Czyli tak na chłopski rozum na piksel Nikona pada 1,7x więcej światła w jednostce czasu przy tej samej przysłonie.
Powierzchnia matrycy Z7 jest 4 razy większa od powierzchni matrycy OMD 5 mark 3, a piksele ledwo niecałe 2 razy większe. To i tak nieźle
Edit.
Muszę odkurzyć mojego panasonica G1, ma 12 MPix to piksele będą już rozmiaru tych w Nikonie Z7 i będzie na nie padało tyle samo światła:):wink:żarty, żarty, żarty
Wszak istotą fotografii jest dostrzeganie szumu. Nie jesteś wystarczająco spostrzegawczy? Zmień hobby, lamusie :D
PS. Nie wynoś się - ktoś mnie musi motywować do zaprzestania "stania w rozkroku" :mrgreen:
Hmmmm August68
No wiesz, nie jestem w stanie zmienić Twojego wewnętrznego przekonania.
Z jakiegoś powodu ukształtowałeś je właśnie w tak a nie inaczej.
Sam musisz odszukać powód i się z nim zmierzyć. :)
Ja co najwyżej mogę Ci kibicować.:)
Ps.
I wiesz, te Dolomity....:mrgreen:
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
Powierzchnia matrycy Z7 jest 4 razy większa od powierzchni matrycy OMD 5 mark 3, a piksele ledwo niecałe 2 razy większe. To i tak nieźle
Ale czy jest to powierzchnia płaskich fotodiod, czy sfery na soczewki nad nią.
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
Wszak istotą fotografii jest dostrzeganie szumu. Nie jesteś wystarczająco spostrzegawczy? Zmień hobby, lamusie :D
Smuteczek epikurku...
Jak sie zastanowic o co ta dyskusja to glownym elementem poczatkowym byla roznica miedzy jasnoscia szkla f4 a f6.3 w systemach 4/3 a FF.
Ktos stwierdzil, ze woli jasnosc f4 dla 4/3 a ktos inny ze mu nie przeszkadza maksymalna jasnosc f6.3 w FF bo moze podniesc czulosc o 2EV bedzie ok.
Przy nowoczesnych matrycach FF wszystko gra bo soft czyni tam cuda ale przy starych modelach FF windowanie czulosci przy wysokim ISO o 2EV moze byc juz bolesne, wiec
ciemnosc szkla f.6.3 nie dla kazdego uzytkownika bedzie dobrym rozwiazaniem.
W sumie nie chodzilo o wykazanie ze 4/3 = FF ale warto zauwazyc, ze coraz wieksze znaczenie w przetwarzaniu informacji maja algorytmy + coraz wydajniejsze procesory graficzne gdzie
ten sam wstepnie obrobiony material moze zupelnie inaczej wygladac po przejsciu przez rozne programowe sita.
Smuteczek epikurku...
Czekam na więcej takich komentarzy. Miło patrzeć, jak zjeżdżasz po równi pochyłej.
pstrykacz_smartfonowy
8.03.23, 10:57
Chcesz oceniać zdjęcia będące w formacie pocztówki? Zdjęcia w rozdzielczości 8000x6000 pixeli? To jakieś szaleństwo.
Jak pokazujesz komuś zdjęcie to mówisz: "ej, obejrzyj w rawach" czy "popatrz" i prezentujesz w jakimś medium? Czy do fotoreporterów mieli pretensje o lekkie rozmycie zdjęcia jak to szło do druku gazetowego i było zdjęcie zbudowane z kropek... Albo mieli pretensje, że zdjęcie czarno-bialo z zamieszek, a kolorowe byłoby bardziej krwawe... ale drukowane czarno-białe w gazecie codziennej? Jak drukujemy rozmiar pocztówkowy czy dajemy do mediów społecznościowych to jakość i rozmiar pierwotny zaczyna być pomijalna. Cropowanie też jest dostosowywaniem do prezencji.
Jak zaprezentujesz np wycieczkę statkiem to focisz: statek ogólnie, kilka widoczków z wyspami czy brzegiem i ewentualnie zbliżenie na nazwę statku...dobrze jak z selfikiem. Te czynniki powodują, że m43 nadal się utrzymuje, bo ludzie z wiekiem, zmęczeniem, lenistwem czy nienapinaniem się kupują coś lekkiego-stabilizowanego-uszczelnianego-przyzwoitego w obsłudze. Alternatywą jest smartfon ale smartfon ma kilka wad powiedzmy użytkowych lecz jakość zdjęć czy filmów nie jest przeszkodą do ich pokazywania. Zresztą nawet fotografowie używają różnych narzędzi w zależności od efektów które planują uzyskać w prezentacji. Reporterzy używali innych formatów, a modowi pozostawali na średnim formacie.
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
Ale czy jest to powierzchnia płaskich fotodiod, czy sfery na soczewki nad nią.
Gdzieś słyszałem, że powoli zaczynają się doświadczenia z wykorzystywaniem nie tylko dna fotoceli ale i powierzchni bocznych.
Ale czy jest to powierzchnia płaskich fotodiod, czy sfery na soczewki nad nią.
Skąd mnie to wiedzieć, nie mam pojęcia. Podałem to co powszechnie wiadomo z rozmiaru fizycznego matryc.
No wiesz, nie jestem w stanie zmienić Twojego wewnętrznego przekonania.
Z jakiegoś powodu ukształtowałeś je właśnie w tak a nie inaczej.
Sam musisz odszukać powód i się z nim zmierzyć. :)
Ja co najwyżej mogę Ci kibicować.:)
Ps. I wiesz, te Dolomity....:mrgreen:
Myślę, że Dolomity będą tutaj decydujące ;-)
Bo w ostatecznym rachunku o tym co chcemy/możemy kupić decyduje to ile możemy/chcemy na to przeznaczyć pieniędzy.
Warto tez mieć na uwadze do czego nasze zdjęcia wykorzystujemy.
Ja zawsze podkreślam - zdjęcia robię dla siebie - na pamiątkę i żeby mieć co pokazać i o czym pogadać na Forum, czasem na FB.
A zdjęcia dla siebie drukuję - jako fotoksiążki - bo taką formę ich prezentacji lubię najbardziej.
Do takich zdjęć - maksymalna wielkość to 2 strony A4 - zdjęcia z 20 mpix matrycy Olympusa są aż nadto wystarczające.
Praktycznie nie oglądam potem zdjęć na ekranach - czy to monitora komputera czy telewizora a już na pewno nie przy powiększeniu 1:1 - nie ma to dla mnie żadnego sensu.
Ale to moje potrzeby - każdy z nas ma zapewne inne.
I na szczęście każdy może sobie znaleźć taki sprzęt jaki mu odpowiada.
Na internetach powtarza się opinia, że Canon RF 800/11 jest bez sensu
bo jest za ciemny: daje za dużą głębię ostrości i wymusza używanie wysokiego ISO.
A daje on taką samą głębię ostrości, podobny poziom szumu i przede wszystkim kąt widzenia
jak M.Zuiko 300/4 z MC 14.
Ale za 1/3 ceny. https://www.bhphotovideo.com/c/compare/Olympus_M.Zuiko_Digital_ED_300mm_f_4_IS_PRO_Lens_v s_Olympus_MC-14_M.Zuiko_Digital_1.4x_Teleconverter_vs_Canon_RF_ 800mm_f_11_IS_STM_Lens/BHitems/1210734-REG_1082049-REG_1573779-REG
Trudno dużo wymagającym dogodzić.
Od kiedy to obiektyw daje szum?
Napisałem
bo jest za ciemny: daje za dużą głębię ostrości i wymusza używanie wysokiego ISO.
.
Ręce i nogi opadają normalnie...:mrgreen:
A czy nie warto wziąć pod uwagę również tego, że za kilka lat BYĆ MOŻE będziemy oglądać zdjęcia, wspominać swoje podróże, na ekranach 60" 8K?
Ja mogę sobie to wyobrazić.
A może będę chciał sobie nowe metrowe wydruki zrobić?
A jeśli się wtedy okaże, że jednak bardzo widać różnicę w ilości pikseli albo ilości detalu, albo czegokolwiek? I co - będę żałował, że dla 200g mniej nie zabrałem FF?
Dzisiaj, patrząc na zdjęcia z podróży sprzed 20 lat, zwyczajnie jest mi żal, że technologia była słaba. Albo inaczej - że nie było mnie stać na lepszą.
To wysoka przysłona w połączeniu z niskim poziomem światła i potrzebą zastosowania krótkiego czasu naświetlania wymusza wymusza użycie wysokiego ISO. Wszystkie te trzy rzeczy muszą wystąpić jednocześnie, a nie jedna osobno. Wcale nie jest powiedziane, że jak będziesz pracował na wysokiej przysłonie, to będziesz potrzebował wysokiego ISO. Sam obiektyw do niczego nie zmusza. Wszystko zależy od tego, co i jak fotografujesz.
A czy nie warto wziąć pod uwagę również tego, że za kilka lat BYĆ MOŻE będziemy oglądać zdjęcia, wspominać swoje podróże, na ekranach 60" 8K?
Ja mogę sobie to wyobrazić.
A może będę chciał sobie nowe metrowe wydruki zrobić?
A jeśli się wtedy okaże, że jednak bardzo widać różnicę w ilości pikseli albo ilości detalu, albo czegokolwiek? I co - będę żałował, że dla 200g mniej nie zabrałem FF?
Dzisiaj, patrząc na zdjęcia z podróży sprzed 20 lat, zwyczajnie jest mi żal, że technologia była słaba. Albo inaczej - że nie było mnie stać na lepszą.
ToTom - jak napisałem, każdy ocenia według własnych potrzeb.
Największe wydruki jakie robiłem to były zdjęcia 80x60 cm - niektóre zrobione ... Pentaxem istDS. Poczytaj jakiej wielkości miał matrycę ;-)
A wydruki wisiały w ramkach w moim gabinecie w pracy - jak odchodziłem to tam zostały, bo mój następca poprosił by ich nie zabierać.
@ToTom (https://forum.olympusclub.pl/member.php?u=59892) - jak napisałem, każdy ocenia według własnych potrzeb.
Absolutnie tak. Z tym że historia pokazała, że moje potrzeby rosną wraz z rozwojem technologii.
Stare zdjęcia bronią się na wydrukach, są piękne w fotoksiążkach.
Ale czasem sobie oglądamy na TV, jak nas wspominki dopadną... I tak sobie myślę, że mój stary, już chyba nastoletni TV FHD w końcu padnie za jakieś kilka lat.
Przecież nie będzie już wtedy tak kiepskich TV na rynku :)
A czy nie warto wziąć pod uwagę również tego, że za kilka lat BYĆ MOŻE będziemy oglądać zdjęcia, wspominać swoje podróże, na ekranach 60" 8K?
Ja mogę sobie to wyobrazić.
Ja nie bardzo. Jeśli chodzi o monitory to jeszcze dużo lat upłynie zanim upowszechni się 4K. Jeśli chodzi o TV być może prędzej, aczkolwiek też są przeszkody (wymogi unijne co do poboru prądu). Z drugiej strony jakbym miał za kilka lat kupować TV na pewno wybrałbym jeszcze 4K (takie mam obecnie).
PS.
Na TV 55/65 cali i 4K też fajnie się ogląda zdjęcia.
Jak pokazujesz komuś zdjęcie to mówisz: "ej, obejrzyj w rawach" czy "popatrz" i prezentujesz w jakimś medium? Czy do fotoreporterów mieli pretensje o lekkie rozmycie zdjęcia jak to szło do druku gazetowego i było zdjęcie zbudowane z kropek... Albo mieli pretensje, że zdjęcie czarno-bialo z zamieszek, a kolorowe byłoby bardziej krwawe... ale drukowane czarno-białe w gazecie codziennej? Jak drukujemy rozmiar pocztówkowy czy dajemy do mediów społecznościowych to jakość i rozmiar pierwotny zaczyna być pomijalna. Cropowanie też jest dostosowywaniem do prezencji.
Jak zaprezentujesz np wycieczkę statkiem to focisz: statek ogólnie, kilka widoczków z wyspami czy brzegiem i ewentualnie zbliżenie na nazwę statku...dobrze jak z selfikiem. Te czynniki powodują, że m43 nadal się utrzymuje, bo ludzie z wiekiem, zmęczeniem, lenistwem czy nienapinaniem się kupują coś lekkiego-stabilizowanego-uszczelnianego-przyzwoitego w obsłudze. Alternatywą jest smartfon ale smartfon ma kilka wad powiedzmy użytkowych lecz jakość zdjęć czy filmów nie jest przeszkodą do ich pokazywania. Zresztą nawet fotografowie używają różnych narzędzi w zależności od efektów które planują uzyskać w prezentacji. Reporterzy używali innych formatów, a modowi pozostawali na średnim formacie.
.
Jeszcze raz.
Czy jak coś chcesz porównać , bo tu chodziło o porównanie, to porównywane materiały powinno się przygotować w ten sam sposób, czy nie?
Czy dopuszczasz możliwość że jedno zdjęcie odszumisz, a drugiego nie. To pierwsze wyostrzysz bardziej drugie mniej.... I potem na podstawie oględzin będziesz decydował które ma lepszą jakość?
Jaki ma to sens?
Nie ma znaczenia też czy to RAW czy JPG.
Ale jak się już upierasz to wystarczyło przekonwertować foty do jpg czy tifa i nie grzebać przy nich. To by chyba wystarczyło.
Nie jestem wrogiem oglądania zdjęć na małych ekranach. {Potrafi to być wygodne albo potrzebne. Ale oglądania dającego ogólne wrażenie.
I mimo że są mistrzowie tematu, potrafiący na trzy calowym monitorze TFT aparatu obrabiać foty.
Ja nie ośmielę się wyciągać pochopnych wniosków co do jakości zdjęć, z prezentacji na małym ekranie.
A czy nie warto wziąć pod uwagę również tego, że za kilka lat BYĆ MOŻE będziemy oglądać zdjęcia, wspominać swoje podróże, na ekranach 60" 8K?
Ja mogę sobie to wyobrazić.
A może będę chciał sobie nowe metrowe wydruki zrobić?
A jeśli się wtedy okaże, że jednak bardzo widać różnicę w ilości pikseli albo ilości detalu, albo czegokolwiek? I co - będę żałował, że dla 200g mniej nie zabrałem FF?
Dzisiaj, patrząc na zdjęcia z podróży sprzed 20 lat, zwyczajnie jest mi żal, że technologia była słaba. Albo inaczej - że nie było mnie stać na lepszą.
@ToTom (https://forum.olympusclub.pl/member.php?u=59892) pełna zgoda.
Jak patrzę na zdjęcia sprzed 10 lat kiedy norma w internetach było max 1024 piksele, to aż płakać się chce...
A te wspaniałe filmy z uroczystości rodzinnych na taśmach VHS. Też wyglądają pięknie. Te niespełna 300 chyba linii mrowiącego i zaszumionego obrazu.
Ale jak widać, próg akceptacji jest różny. I trzeba to uszanować.
A czy nie warto wziąć pod uwagę również tego, że za kilka lat BYĆ MOŻE będziemy oglądać zdjęcia, wspominać swoje podróże, na ekranach 60" 8K?
Ja mogę sobie to wyobrazić.
Dzisiaj, patrząc na zdjęcia z podróży sprzed 20 lat, zwyczajnie jest mi żal, że technologia była słaba. Albo inaczej - że nie było mnie stać na lepszą.
Bo nie jesteś jeszcze stary.
Weź pod uwagę, że za 20 lat twój wzrok nie będzie już taki jak dziś
i za wiele szczegółów na tym 8K nie zobaczysz.:wink:
Bo nie jesteś jeszcze stary.
Weź pod uwagę, że za 20 lat twój wzrok nie będzie już taki jak dziś
i za wiele szczegółów na tym 8K nie zobaczysz.:wink:
Za 20 lat będę wysyłał obrazki z chmury bezpośrednio do mózgu przez czipa w pięcie :) Albo w łokciu.
Czapa zadymi dopiero dla zdjęć z matrycy 80MP :lol::lol::lol:
To ja tak dla uśmiechu, bo u mnie słoneczko świeci i jest +8
Zdjęcie z G9 z exifem. ISO = 20 000. Nie odszumiane, takie jak program wypluł po obróbce. Tylko resize i lekkie podostrzenie po zmniejszeniu.
Jest w jednym z Linuxowych programów opcja "stack noise". Zazwyczaj używają jej pasjonaci zdjęć gwiazd i galaktyk.
Zdjęcie, a właściwie seria 9 zdjęć przepuszczona przez program wypluła takie coś.
253216
pstrykacz_smartfonowy
8.03.23, 13:40
Dzisiaj, patrząc na zdjęcia z podróży sprzed 20 lat, zwyczajnie jest mi żal, że technologia była słaba. Albo inaczej - że nie było mnie stać na lepszą.
Ciekawe czy ludzie dostając fotografię małoobrazkową z przemysłowo produkowanymi kliszami też mieli takie odczucia po porzuceniu fotografii wielkoformatowej?
@pstrykacz_smartfonowy
(https://forum.olympusclub.pl/members/56827-pstrykacz_smartfonowy)
W latach 60-90' [i dzisiaj] jakaś część amatorów wybierała średni format,
z którego robiąc odbitkę takiej samej wielkości powiększało się ziarno filmu 2,7-5,5 raza mniej
niż robiąc odbitkę z małego obrazka.
pstrykacz_smartfonowy
8.03.23, 13:54
Jeszcze raz.
Czy jak coś chcesz porównać , bo tu chodziło o porównanie, to porównywane materiały powinno się przygotować w ten sam sposób, czy nie?
Nie jestem wrogiem oglądania zdjęć na małych ekranach. {Potrafi to być wygodne albo potrzebne. Ale oglądania dającego ogólne wrażenie.
Owszem.Powinno się je przygotować do końcowej formy prezentacji.
Tu oceniałem tak na szybko jpg od Maga. Zresztą kiedyś wrzucał porównanie fot ptaków na różnych obiektywach i formatach.Wniosek był taki, że praktycznie nie widać różnicy.
Czasami ogladanie dające ogólne wrażenie będzie jedynym występującym rodzajem oglądania. Poza tym co sobie poogląda autor podczas przekształcania zdjęcia z postaci surowej do końcowej prezentowanej.
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
Zdjęcie z G9 z exifem. ISO = 20 000.
Zdjęcie, a właściwie seria 9 zdjęć przepuszczona przez program wypluła takie coś.
Są tacy co w to nie uwierzą i będą myśleć, że to jakiś FF na iso powiedzmy 800 i podmienione znaczniki.
Czyli jednak nadal istnieją jakieś powody by nie kupować FF i pozostać na m43 ale popracować nad cyfrową obrobką...
Są tacy co w to nie uwierzą i będą myśleć, że to jakiś FF na iso powiedzmy 800 i podmienione znaczniki.
Czyli jednak nadal istnieją jakieś powody by nie kupować FF i pozostać na m43 ale popracować nad cyfrową obrobką...
Co mam nie uwierzyć:) Należy tylko wziąć małą poprawkę, że foto wykonane z czasem 1/1000s. Troszkę inaczej by wyglądało z dłuższym czasem naświetlania w trudniejszych warunkach oświetleniowych, a po to stosujemy wysokie iso (no może nie zawsze, ale najczęściej). I lepiej gdyby to było zdjęcie pojedyncze, a nie "sklejka" (?) 9 zdjęć.
Przy fotografowaniu martwych natur, reprodukcji, martwych owadów
składanie wielu ekspozycji nie ma wad,
ale już przy krajobrazach może być problemy.
https://www.dpreview.com/files/p/articles/8896014887/samples/P7200147.jpeg
G9 high-res mode https://www.dpreview.com/articles/3761060711/panasonic-g9-high-resolution-mode
Czyli jednak nadal istnieją jakieś powody by nie kupować FF i pozostać na m43 ale popracować nad cyfrową obrobką...
Istnieją, nawet kilka, i to bez żadnej pracy nad obróbką. Nawet akceptując fakt, że m4/3 może szumieć mocniej, wciąż ma on sporo innych atutów. Zaś sam argument szumu, przemawiający na niekorzyść m4/3, najczęściej jest sprowadzany do kombinacji najbardziej wymagających warunków (duże przysłony, skąpe oświetlenie, szybka migawka, duże formaty prezentacji zdjęć) z kompletnym pominięciem faktu, że w zależności od rodzaju i sposobu fotografowania, te niekorzystne warunki mogą wystąpić: a) zawsze; b) czasami; c) nigdy; przy czym odpowiedź a) w amatorskich zastosowaniach występuje najrzadziej.
Nie zaryzykowałbym stwierdzenia,
że amatorzy rzadko robią zdjęcia w naturalnym oświetleniu o późnej porze dnia lub w nocy
lub rzadko robią zdjęcia w skąpym sztucznym oświetleniu.
Rozumiesz słowo "kombinacja"?
Nie potrzeba kombinacji najbardziej wymagających warunków
żeby m4/3 szumiało mocniej.
Wystarczy mała ilość światła.
To właśnie amatorzy robią zdjęcia w każdych warunkach
-kiedy przyjdzie im tylko na to ochota.
Zawodowiec może pocmokać i zacząć rozstawiać parasole czy softboksy.
pstrykacz_smartfonowy
8.03.23, 14:44
Wybieram b.
Przykład 1: Tej zimy któregoś dnia ładny dzięcioł i stosunkowo nisko. Ale czas 1/500s mam dla dzieciolów, do tego f5,6i iso1600. I nadal brakowało jakieś 4EV. Mając om1 i 40-150f2,8 mógłbym urwać 2EV na szkle i jakiś 1EV na body. Brakuje nadal 1EV. Pytanie czy w jakimkolwiek FF w porównywalnej cenie byloby rozwiązaniem? Na iso można urwać jakieś 3EV. Czy tak czy tak nadal brakuje 1EV. Albo iść na om1 w iso 6400 albo na FF w iso 25000. Nie zrobiłem tego zdjęcia.
Przykład 2. Zimą mamy jakieś 4 miesiące kiedy jest noc gdy zazwyczaj możemy focić. Tutaj to "czasami" zmienia się na "ciągle"
No to takie są jedne z dylematów amatora... :mrgreen:
Zatem nie "nigdy".
Nie potrzeba kombinacji najbardziej wymagających warunków
żeby m4/3 szumiało mocniej.
Wystarczy mała ilość światła.
Weź rusz głową. Receptą na małą ilość światła jest statyw, stabilizacja, mniejsza przysłona, a na samym końcu jeszcze musisz mieć odpowiednio duży format prezentacji zdjęcia, żeby te szumy były na tyle wyraźne, aby zmieniły charakter zdjęcia i uczyniły je bezużytecznym. Dopiero kombinacja warunków, które wykluczają wydłużenie czasu, zastosowanie mniejszej przysłony i wymuszają duże powiększenie sprawi, że będziesz miał problem z szumem.
Tadeusz Jankowski
8.03.23, 14:45
Wydaje mi się, że w dyskusji akcentowany jest mocno watek pixel peepers oraz watek szumu. Prawidłowość lub doskonałość zdjęcia sprowadzana jest do tych dwu kryteriów.
TJ
To właśnie amatorzy robią zdjęcia w każdych warunkach
-kiedy przyjdzie im tylko na to ochota.
I co, już Ci przyszła na to ochota? Pochwalisz się w końcu jakimś zdjęciem?
Pytanie czy w jakimkolwiek FF w porównywalnej cenie byloby rozwiązaniem?
Z5 + 300/4 PF.
https://www.bhphotovideo.com/c/compare/OM_SYSTEM_OM-1_Mirrorless_Camera_vs_Olympus_M.Zuiko_Digital_ED_ 40-150mm_f_2.8_PRO_Lens_vs_Nikon_Z5_Mirrorless_Camera _vs_Nikon_AF-S_NIKKOR_300mm_f_4E_PF_ED_VR_Lens/BHitems/1688415-REG_1082046-REG_1578204-REG_1111442-REG
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
@epicure (https://forum.olympusclub.pl/members/4992-epicure)
Nie czuję takiej potrzeby.
Ostatnio robię głównie analogowym LF (nawet ULF) -nie powiększam, nie skanuję i tym bardziej nie wrzucam tego do internetu.
Zdjęcia te żyją tam gdzie powstały -na papierze lub szkle, u ludzi którzy je kupują. (bo robię to komercyjnie)
Wydaje mi się, że w dyskusji akcentowany jest mocno watek pixel peepers oraz watek szumu. Prawidłowość lub doskonałość zdjęcia sprowadzana jest do tych dwu kryteriów.
TJWłaśnie miałem co podobnego napisać. Szczęśliwie ja pikseli nie mierzę, tylko sobie fotki pstrykam. Mało tego jestem z nich nawet zadowolony. Co może wydawać się dziwne bo to M4/3 jest przecież...
Weź rusz głową. Receptą na małą ilość światła jest statyw, stabilizacja, mniejsza przysłona
-Ale często przysłony już mniejszej mieć nie możesz. -To ograniczenie techniczne sprzętu, a nie najbardziej wymagających warunek.
Wydłużanie w nieskończoność czasu (czy to dzięki stabilizacji, czy statywowi) często jest niemożliwe.
Jak w kadrze są ludzie lub coś się porusza, a nie chcesz ich mieć rozmazanych
-to też nie jest najbardziej wymagających warunek.
pstrykacz_smartfonowy
8.03.23, 15:23
Z5 + 300/4 PF.
Czyli z przejściówkami.
Ale na m43 mamy też jeszcze manualnego samyanga 135mm f2,0
To która kombinacja może być lepsza?
Możesz poszukać Zuiko 150/2 z AF.
pstrykacz_smartfonowy
8.03.23, 15:27
Znowu przejściowki...
Telekonwerter to też przejściówka.
pstrykacz_smartfonowy
8.03.23, 15:31
Różnica pomiędzy 135 a 150mm jest pomijalna
Ostatnio robię głównie analogowym LF (nawet ULF) -nie powiększam, nie skanuję i tym bardziej nie wrzucam tego do internetu.
Zdjęcia te żyją tam gdzie powstały -na papierze lub szkle, u ludzi którzy je kupują. (bo robię to komercyjnie)
Bardzo ciekawe... Zdjęcia widmo. Jak można zostać Twoim klientem?
-Ale często przysłony już mniejszej mieć nie możesz. -To ograniczenie techniczne sprzętu, a nie najbardziej wymagających warunek.
Mów za siebie. Ja najczęściej fotografuję na f/8, nawet nocą, i najczęściej mogę mieć niższą przysłonę jeśli tylko zechcę. A nawet jeśli fotografuję na pełnej dziurze, to wcale nie na najjaśniejszych obiektywach na rynku - podobnie jak większość amatorów - więc na to ograniczenie techniczne też jest rozwiązanie: zakup jaśniejszego obiektywu.
Wydłużanie w nieskończoność czasu (czy to dzięki stabilizacji, czy statywowi) często jest niemożliwe.
Jak w kadrze są ludzie lub coś się porusza, a nie chcesz ich mieć rozmazanych
-to też nie jest najbardziej wymagających warunek.
Potrzeba uzyskania krótkich czasów do zamrożenia ruchu z jednoczesnym zastosowaniem ciemnego obiektywu lub w warunkach słabego oświetlenia to jednak dość wymagające okoliczności, nie zaprzeczaj. I jakoś wcale nie trafiam na zbyt wiele zdjęć tego typu, nawet autorstwa najbardziej oddanych orędowników niskich szumów na wysokich czułościach.
Trzeba znaleźć w galerii, lub już nim być.
Wybacz, ale nie chcę więcej ponaglających telefonów z galerii żebym coś przyniósł. To nie piekarnia.
Na fanaberie mi wystarcza. Nie jest to moje jedyne źródło utrzymania.
na to ograniczenie techniczne też jest rozwiązanie: zakup jaśniejszego obiektywu
O ile taki istnieje.
np. 300/1.4 nie kupisz.
LOL
[edit]
dcs, jesteś bodajże pierwszą osobą na tym forum, którą właśnie dodaję na czarną listę. Trollujesz i konfabulujesz niemiłosiernie i najwyraźniej bez najmniejszego poczucia wstydu. Czytanie Twoim wypocin, mimo że czasem zabawne, częściej jednak jest tylko irytującą stratą czasu. Powodzenia w życiu!
A kogo to obchodzi?
I tak byś nic nie kupił.
Ale pisałem o banie dla tego trola nic tu nie wnoszącego, to, że nie, bo jest grzeczny. I jeszcze wdajecie się w jakieś jalowe dyskusje. Jest ogólnie znany na optycznych, ze swojego zajadłego hejtu wobec systemu micro.
A. Jest ogólnie znany na optycznych, ze swojego zajadłego hejtu wobec systemu micro.
W porównaniu do jego tekstów na optycznych , to tutaj jest dość miły :-P .
A co do bana, to chyba póki nikogo nie obraża , jakiś wulgaryzmów nie pisze, to ciężko chyba mu będzie bana dać.
Owszem.Powinno się je przygotować do końcowej formy prezentacji.
Tu oceniałem tak na szybko jpg od Maga. Zresztą kiedyś wrzucał porównanie fot ptaków na różnych obiektywach i formatach.Wniosek był taki, że praktycznie nie widać różnicy.
Trochę teraz nadużywasz mojego porównania zdjęć ptaków, albo nie do końca rozumiesz co z niego wynika.
Święta prawda - w dobrych warunkach oświetleniowych, na forumowej wielkości, albo nawet większej, faktycznie nie widać większych różnic.
Wszystkie zdjęcia były naprawdę znakomite (chodzi o jakość, nie o moje umiejętności).
I to potwierdza to od czego tutaj zaczęła się ta dyskusja po moim "turystycznym" wpisie - że malutkim MFT amator może uzyskać naprawdę fajne zdjęcia, o przyzwoitej jakości, wystarczające da większości fotografujących.
No i w przypadku E-M5 MK III z 12-45f4 PRO było to faktycznie zestaw nie odstraszający cenowo.
Ale wracając do wątku o ptakach na który się powołujesz :https://forum.olympusclub.pl/threads/123889-Sta%C5%82ka-vs-Sta%C5%82ka-vs-Sta%C5%82ka
Przypominam że porównywałem kadry uzyskane:
PL 200 f2.8@2.8,
M. Zuiko 300F4PRO@f4
Nikkor 500 f5.6PF@5.6
To teraz zobacz na ceny tych szkieł.
PL 200 f2.8@2.8 - $2999 (cena z B&H dzisiaj, i ja tyle za mój egzemplarz płaciłem)
M. Zuiko 300F4PRO@f4 - $2799 (cena z B&H dzisiaj, po promocyjnym kuponie na $200, normalna to $2999, i ja tyle za mój egzemplarz płaciłem)
Nikkor 500 f5.6PF@5.6 - $3595 (cena z B&H dzisiaj, i ja tyle za mój egzemplarz płaciłem).
Ja rozumiem że w Polsce są jakieś tajne promocje, kupony od znajomych, i tak dalej.
Ale normalne ceny na największym światowym rynku foto są jak powyżej i to od 3 lat conajmniej odkąd kupiłem sobie MFT.
Więc trudno tutaj powiedzieć że sprzęt do fotografii przyrody w MFT jest tańszy niż FF.
A nawet obiektywy PL czy PRO oferują gorszą jakość niż FF, że nie wspomnę o wyższej rozdzielczości na FF.
Z tym że nie każdy tej wyższej jakości czy rozdzielczości potrzebuje i to słusznie zostało zauważone.
Zmierzam do tego o czym pisałem już wiele razy, to jest ze MFT byłby dużo bardziej popularny gdyby zwyczajnie zejść z cen.
Jak czytam za jakie kwoty kupujecie w promocjach w Polsce te same obiektywy, albo widzę że można je kupić za pół ceny na eBay prosto z HK ale bez gwarancji w USA, to mi się zwyczajnie robi przykro.
Gdyby obiektywy MFT którymi wykonałem zdjęcia tych ptaków były wycenione tak po $1500 od sztuki, to gwarantuje wszystkim że większość amatorskich fotografów ptaków (w USA jest ich naprawdę wielu) kupiła by MFT.
A tak, to chodzą po lesie z jakimiś lustrami FF i Sigmami 150-600.
Podsumowując: system MFT jest super, Może być mały i fajny. Tylko jest drogi.
Zamiast marnować kasę na marketing i płacić ambasadorom za reklamę i wciskanie kitu że dostaje się jakość z FF, lepiej zwyczajnie zejść z cen.
Bo cena to najepszy argument dla amatora.
A co do bana, to chyba póki nikogo nie obraża , jakiś wulgaryzmów nie pisze, to ciężko chyba mu będzie bana dać.
A co, na tym forum nie można obrażać?
Naprawdę?
6.03.23, 15:54 #2052 (https://forum.olympusclub.pl/threads/117290-Przysz%C5%82o%C5%9B%C4%87-m4-3?p=1433049&viewfull=1#post1433049)
To są poważne zaburzenia psychiczne tej osoby. Inaczej nie można tłumaczyć tego, że ktoś taki co tak mocno nienawidzi tego systemu udziela się ciągle na tym forum. Najprawdopodobniej cierpi na PSD czy APSD.
6.03.23, 16:30 #2058 (https://forum.olympusclub.pl/threads/117290-Przysz%C5%82o%C5%9B%C4%87-m4-3?p=1433057&viewfull=1#post1433057)
Nie mogę - nie przeklina, nie obraził nikogo (może poza naszą inteligencją)... a że pisze co pisze ? Trudno, na forum ma te same prawa co inni użytkownicy.
Wczoraj, 01:32 #2085 (https://forum.olympusclub.pl/threads/117290-Przysz%C5%82o%C5%9B%C4%87-m4-3?p=1433118&viewfull=1#post1433118)
Poprzyglądam się monotematyczności dcs, obiecuję. Myslę dcs, że to przeczytasz i mam nadzieję, że sie zreflektujesz. Bo fakt, mozna krytykować, ale jesli ktoś wyłącznie krytykuje i wkurza to w sumie nie znajdzie tu kumpli. I nie chodzi o zycie w bańce, to teraz juz niemozliwe, ale po prostu o pewną higienę tutejszego życia.
Dzisiaj, 16:05 #2219 (https://forum.olympusclub.pl/threads/117290-Przysz%C5%82o%C5%9B%C4%87-m4-3?p=1433325&viewfull=1#post1433325)
Ale pisałem o banie dla tego trola nic tu nie wnoszącego, to, że nie, bo jest grzeczny. I jeszcze wdajecie się w jakieś jalowe dyskusje. Jest ogólnie znany na optycznych, ze swojego zajadłego hejtu wobec systemu micro.
Moderator i Administrator pozwalają na obrażanie.
Moderator i Administrator pozwalają na obrażanie. dcs
Administrator się nie wypowiedział. Jeśli chodzi o mnie, to twierdzę, że użytkownicy dają Ci wyraźnie do zrozumienia abyś odpuścił.
Na 4 ostatnie strony, masz 30% wpisów. Sam jeden. To jest ewidentne trolowanie. Powiem więcej - Twoje wpisy nic kompletnie nie wnoszą.
Więc odpuść. Idź na piwo.
A jeśli się nie uspokoisz, to poproszę admina o odebranie Ci prawa pisania w tym wątku.
@wszyscy - istnieje możliwość zablokowania danego użytkownika w swoim profilu. epicure już to zrobił. Daje to to, że nie będziecie widzieli wpisów inkryminowanego usera, więc może sobie pisać na wiatr.
To tak jakby do klubu miłośników Hondy wstąpił właściciel bmw, i na każdym kroku próbował udowadniać reszcie Klubowiczow, że się pomylili w swoim wyborze. Widać tu sens?
@Bodzip (https://forum.olympusclub.pl/members/6250-Bodzip)
Nie było reakcji administratora na wpis naruszający moje dobra osobiste
i tu administrator ponosi odpowiedzialność za bierną postawę.
Tak jak pisałem wcześniej. Rozumiem optycznych że cię tolerują, bo robisz szum na ich upadającym powoli forum, i hejtuszesz z upodobaniem maniaka wszystko co tyczy się micro. Dlatego to, że jesteś tu na forum miłośników micro,. I udzielasz się tak prężnie uważam za niezła perwersję. A właściwie to, bardziej to zdjagnozowalem kilka postów nazad.
A czy nie warto wziąć pod uwagę również tego, że za kilka lat BYĆ MOŻE będziemy oglądać zdjęcia, wspominać swoje podróże, na ekranach 60" 8K?
Ja mogę sobie to wyobrazić.
A może będę chciał sobie nowe metrowe wydruki zrobić?
A jeśli się wtedy okaże, że jednak bardzo widać różnicę w ilości pikseli albo ilości detalu, albo czegokolwiek? I co - będę żałował, że dla 200g mniej nie zabrałem FF?
Dzisiaj, patrząc na zdjęcia z podróży sprzed 20 lat, zwyczajnie jest mi żal, że technologia była słaba. Albo inaczej - że nie było mnie stać na lepszą.
A czy tak naprawde w amatorskim foceniu duza ilosc detali na fotach i idealna jakosc techniczna jest az tak wazna ?
Mam na mysli zdjecia o co najmniej przecietnej jakosci technicznej, ktore mozna ogladac w albumach ;)
Wedlug mnie wazne aby uchwycic cos ciekawego, cos co moze zainspirowac w odbiorze.
Czasem celowo pogarszam jakosc zdjec i generuje bw czy z lekka sepia.
@dcs (https://forum.olympusclub.pl/member.php?u=15461) naprawdę chcesz aktywnej mojej postawy? Zastanów się. Bo pisałem coś do Ciebie. Byłem nieaktywny i cie nie zablokowałem. Naprawdę chcesz bym zadziałała aktywnie i dał ci bana? :shock:
Zostajesz w wątku, bo ... generalnie masz racje w tym co piszesz. No i nie obrażasz. Ale to co robisz swobodnie wyczerpuje znamiona trollowania, co mogę "nagrodzić". Sugeruję usunięcie się w cień, tak jak ja. Jak widzisz od wielu stron nie piszę nic (na temat), tylko czytam.
To napiszę coś w temacie. Tu już tyle argumentów padło, prawidłowych, ale to nic nie daje. Jakaś bezsensowna obrona i "udowadnianie", że rozmiar matrycy nie ma znaczenia dla ISO, pomimo przytaczania argumentów, tłumaczenie praw fizyki nic nie daje. To dyskusja między nauką a wiarą (wyznaniem). Wyznawców nic nie przekona, próbowano to robić przez wiele stron. Więc nie piszę, bo po co.
PS - ktoś podjął obronę mówiąc o rozmiarze pojedynczego piksela. Pudło. W ostateczności nie ma to znaczenia bo ważna jest powierzchnia całej matrycy.
No i jak zwykle wchodzę między drzwi a futrynę i mi sie dostanie od dcs za upominanie go i od niezadowolonych o tym co napisałem o wielkosci matrycy. Czyli dostanie mi sie od prawie wszystkich.
pstrykacz_smartfonowy
9.03.23, 00:31
Trochę teraz nadużywasz mojego porównania zdjęć ptaków, albo nie do końca rozumiesz co z niego wynika.
Zauważyłem, że masz manierę mówienia ludziom co mają myśleć.:mrgreen: Na tych innych forach też.:roll:
Ludzie mają jakieś doświadczenia, przemyślenia, więc...
No i w przypadku E-M5 MK III z 12-45f4 PRO było to faktycznie zestaw nie odstraszający cenowo.
Przeciętna pensja na polskiej prownicji to 800$ na rękę. Ten zestaw to półroczne lub roczne oszczędności. Patrząc w ten sposób to jednak spora kwota jak na uniwersalny zestaw dla amatora. A to powininen być filar rynkowy.
Ale normalne ceny na największym światowym rynku foto są jak powyżej i to od 3 lat conajmniej odkąd kupiłem sobie MFT.
Zmierzam do tego o czym pisałem już wiele razy, to jest ze MFT byłby dużo bardziej popularny gdyby zwyczajnie zejść z cen.
Podsumowując: system MFT jest super, Może być mały i fajny. Tylko jest drogi.
Zamiast marnować kasę na marketing i płacić ambasadorom za reklamę i wciskanie kitu że dostaje się jakość z FF, lepiej zwyczajnie zejść z cen.
Bo cena to najepszy argument dla amatora.
Zdaje się ceny nieco spadną, bo sprzedaż światowa stanęła na rynku w każdym segmencie i u każdego producenta. Mamy kryzys,stocki nie idą, klienci są bez kasy albo z mniejszymi budżetami. Sodówka cenowo-marżowa zbiera swoje żniwo.
Om (z tego co zauważyłem) na naszym rynku dopasowuje ceny do panasa. Nie patrzą na ceny konkurencji FF. To błąd. Faktycznie stała obniżka cen, likwidacja wszystkich promocji, szybsza reakcja na ruchy rynkowe konkurencji FF zamiast bezmyślniego utrzymywania za długo za wysokich cen pozwoli powalczyć o klientów. Na rodzimym dla nich rynku podstawową sprzedaż robiły zestawy z serią m10. Zatem trzeba dobrze wycenić swoje zestawy i nie być chciwym. Sprzedaż body powinna generować sprzedaż szkieł. A tu mamy raz cenę 10tys.zł, by po chwili mieć z cashbackami 8tys.zł. Tak na marginesie: cashback to najbardziej debilna "promocja". Do tego drogie szkła które za chwilę są dodawane "gratis". Plus te upusty dla amabasadorów które sprawdzały się powiedzmy dekadę temu. Dzisiaj walczy się ceną w relacji to tego co dostarcza produkt w odniesieniu do CAŁEJ konkurencji rynkowej. Om ma nieco za wysokie ceny i bardzo niestabilną politykę cenową. W efekcie nie przyciągają nowych klientów, zakupy robią starzy posiadacze systemu... jednak da się zaobserwować redukcje posiadania m43 czyli ludzie pozbywają się systemu. Może kupno nowego body z oferty zatrzymało by trend? Zatem dobra wycena gamy produktow. Nam dodatkowo nie pomaga niemiecki dystrybutor, bo poza specyficznym niemieckim podejściem handlowym mają odniesienie cenowe do najbogatszego klienta na własnym rynku. Zmiana europejskiego dystrybutora na kogoś z tańszego rynku pozwoli na sięgnięcie po klientów z rynku amatorskiego. Niemcom nie chce się schylać po grosze, a to te grosze mogą zbudować sprzedaż. Ilościową, nie marżową.
Om to fajny system dla rynku amatorskiego ale uważam, że tym razem za chwilę umrze z powodu błędnej polityki cenowo-rabatowej. A to powstrzymuje do zakupów. Pora na zmianę europejskiego dystrybutora!
Zauważyłem, że masz manierę mówienia ludziom co mają myśleć.:mrgreen: Na tych innych forach też.:roll:
Ludzie mają jakieś doświadczenia, przemyślenia, więc...
Mam manierę mówienia tego co JA myślę, na tym forum, wszystkich innym, i generalnie w życiu. Posiadanie swojej opinii ma swoje wady, ale jednak więcej plusów niż minusów :mrgreen:
Przeciętna pensja na polskiej prownicji to 800$ na rękę. Ten zestaw to półroczne lub roczne oszczędności. Patrząc w ten sposób to jednak spora kwota jak na uniwersalny zestaw dla amatora. A to powininen być filar rynkowy.
Nie rozumiem co ma pensja na Polskiej prowincji do tego, że E-M5 z 12-45 to moim zdaniem rozsądnie wyceniony zestaw. Nie twierdzę że tani, ale jak na OM - nie za drogi.
To nie chodzi o to że jest grupa społeczna dla której to jest duża kwota, tylko o to że dla tej samej ubogiej grupy społecznej najtańszy zestaw od konkurencji bezlusterkowych FF będzie zwyczajnie jeszcze droższy.
Ja za mojego Olympusa z obiektywem zapłaciłem 6500zł bo kupowałem w Polsce akurat. Nie wiem czy przepłaciłem czy nie, w Stanach było drożej. Czy wolałbym zapłacić np. 4000zł? Pewnie że tak.
Tak na marginesie chyba sam pisałeś że Olympus oferuje tańsze zestawy z obiektywami "nie pro"?
Zdaje się ceny nieco spadną, bo sprzedaż światowa stanęła na rynku w każdym segmencie i u każdego producenta. Mamy kryzys,stocki nie idą, klienci są bez kasy albo z mniejszymi budżetami. Sodówka cenowo-marżowa zbiera swoje żniwo.
Om (z tego co zauważyłem) na naszym rynku dopasowuje ceny do panasa. Nie patrzą na ceny konkurencji FF. To błąd. Faktycznie stała obniżka cen, likwidacja wszystkich promocji, szybsza reakcja na ruchy rynkowe konkurencji FF zamiast bezmyślniego utrzymywania za długo za wysokich cen pozwoli powalczyć o klientów. Na rodzimym dla nich rynku podstawową sprzedaż robiły zestawy z serią m10. Zatem trzeba dobrze wycenić swoje zestawy i nie być chciwym. Sprzedaż body powinna generować sprzedaż szkieł. A tu mamy raz cenę 10tys.zł, by po chwili mieć z cashbackami 8tys.zł. Tak na marginesie: cashback to najbardziej debilna "promocja". Do tego drogie szkła które za chwilę są dodawane "gratis". Plus te upusty dla amabasadorów które sprawdzały się powiedzmy dekadę temu. Dzisiaj walczy się ceną w relacji to tego co dostarcza produkt w odniesieniu do CAŁEJ konkurencji rynkowej. Om ma nieco za wysokie ceny i bardzo niestabilną politykę cenową. W efekcie nie przyciągają nowych klientów, zakupy robią starzy posiadacze systemu... jednak da się zaobserwować redukcje posiadania m43 czyli ludzie pozbywają się systemu. Może kupno nowego body z oferty zatrzymało by trend? Zatem dobra wycena gamy produktow. Nam dodatkowo nie pomaga niemiecki dystrybutor, bo poza specyficznym niemieckim podejściem handlowym mają odniesienie cenowe do najbogatszego klienta na własnym rynku. Zmiana europejskiego dystrybutora na kogoś z tańszego rynku pozwoli na sięgnięcie po klientów z rynku amatorskiego. Niemcom nie chce się schylać po grosze, a to te grosze mogą zbudować sprzedaż. Ilościową, nie marżową.
Om to fajny system dla rynku amatorskiego ale uważam, że tym razem za chwilę umrze z powodu błędnej polityki cenowo-rabatowej. A to powstrzymuje do zakupów. Pora na zmianę europejskiego dystrybutora!
I tu się z Tobą zgadzam. Obecnie w dobie internetu i porównywarek cenowych, takie "cashbacki" i inne kupony tylko zniechęcają. Polityka cenowa musi być stabilna i transparentna dla klienta.
Dlatego w USA sprzedaż Olympusa stoi.
No bo jak wpiszesz sobie w Google czy w innym sklepie internetowym takim jak Amazon kilka aparatów i porównujesz ceny, to widzisz ceny takie jakie one są w danej chwili. Bez kuponów czy cashbacków.
No i dlaczego na zakup sprzętu klient miałby czekać na jakieś promocje na które trudno trafić, albo trzeba mieć znajomości? Zwłaszcza że te promocje są z OM znaczne. Nieraz 40%. No i te rozdawanie obiektywów "pro" za złotówkę...
Ludzie nie są głupi, kto przy zdrowych zmysłach kupi obiektyw za 2000zł kiedy wie że ten sam obiektyw jest rozdawany za darmo od czasu do czasu.
Klient lubi móc kupić towar który potrzebuje kiedy go potrzebuje i w rozsądnej cenie, a nie polować na rabaty i okazje.
Pełna zgoda z tym co piszesz - błędna polityka cenowo rabatowa zniechęca do zakupów. Ba, powiem wiecej: odstrasza nowe, potencjalnie zainteresowane osoby szukające dla siebie systemu do amatorskich zastosowań.
Tutaj na forum stali bywalcy wiedzą co i jak - ale nowa osoba która wejdzie do sklepu lub poszuka w sieci zwyczajnie może się przerazić.
@dcs (https://forum.olympusclub.pl/member.php?u=15461) naprawdę chcesz aktywnej mojej postawy? Zastanów się. Bo pisałem coś do Ciebie. Byłem nieaktywny i cie nie zablokowałem. Naprawdę chcesz bym zadziałała aktywnie i dał ci bana? :shock:
Zostajesz w wątku, bo ... generalnie masz racje w tym co piszesz. No i nie obrażasz. Ale to co robisz swobodnie wyczerpuje znamiona trollowania, co mogę "nagrodzić". Sugeruję usunięcie się w cień, tak jak ja. Jak widzisz od wielu stron nie piszę nic (na temat), tylko czytam.
To napiszę coś w temacie. Tu już tyle argumentów padło, prawidłowych, ale to nic nie daje. Jakaś bezsensowna obrona i "udowadnianie", że rozmiar matrycy nie ma znaczenia dla ISO, pomimo przytaczania argumentów, tłumaczenie praw fizyki nic nie daje. To dyskusja między nauką a wiarą (wyznaniem). Wyznawców nic nie przekona, próbowano to robić przez wiele stron. Więc nie piszę, bo po co.
PS - ktoś podjął obronę mówiąc o rozmiarze pojedynczego piksela. Pudło. W ostateczności nie ma to znaczenia bo ważna jest powierzchnia całej matrycy.
No i jak zwykle wchodzę między drzwi a futrynę i mi sie dostanie od dcs za upominanie go i od niezadowolonych o tym co napisałem o wielkosci matrycy. Czyli dostanie mi sie od prawie wszystkich.
Tiaaaa ....Bardzo ciekawie to ująłeś.
Podsumowując: system MFT jest super, Może być mały i fajny. Tylko jest drogi.
Zamiast marnować kasę na marketing i płacić ambasadorom za reklamę i wciskanie kitu że dostaje się jakość z FF, lepiej zwyczajnie zejść z cen.
Bo cena to najepszy argument dla amatora.
Jak spojrzysz na ceny puszek APS-C czy FF to tez tanio nie bedzie.
Dobry i uszczelniony jasny obiektyw ze stabilizacja tez swoje kosztuje.
MFT robi sie drogim systemem jak zaczniesz kupowac najnowsze puszki i szkla o jasnosci f1.2.
Co do cen i oplacalnosci warto wspomniec ile sie zarabia w Polsce a ile w innych krajach.
Kolega, ktory pracuje w Niemczech zarabia nieco ponad 20 tys. zl / mc, wiec z jego perspektywy ceny w systemie Olka sa do zaakceptowania.
Co do wciskania kitu spotkalem sie z wieloma opiniami, ze trzeba miec FF aby robic dobre zdjecia.
A czy tak naprawde w amatorskim foceniu duza ilosc detali na fotach i idealna jakosc techniczna jest az tak wazna ?
Mam na mysli zdjecia o co najmniej przecietnej jakosci technicznej, ktore mozna ogladac w albumach ;)
Wedlug mnie wazne aby uchwycic cos ciekawego, cos co moze zainspirowac w odbiorze.
Czasem celowo pogarszam jakosc zdjec i generuje bw czy z lekka sepia.
Ciągle mam problem, żeby jasno wyrazić to co myślę, a próbowałem już w kilka razy.
Profesjonalista - zawodowy fotograf - człowiek, który żyje z robienia zdjęć. Jest zlecenie na zdjęcie, są oczekiwania co do jakości, rozdzielczości itp, itd. Używa sprzętu, którym zrealizuje zlecenie i odbierze wynagrodzenie. Sprzęt powinien się amortyzować.
Amator - ktoś ko kocha fotografię - człowiek, który robi zdjęcia dla siebie. Zna swoje możliwości finansowe i ma sprecyzowane potrzeby. Balansuje na cienkiej linie pomiędzy budżetem na hobby, najlepszą jakością jaką chce dla siebie osiągnąć i rozwodem.
Fajnie jest pokazać zdjęcie innym na social mediach, czemu nie. Ale dla mnie nie jest to wyznacznik. Jakość techniczna moich zdjęć ma odpowiadać mi. Bo jestem AMATOREM.
Jeśli mam 20 tys. zł. i w tych pieniądzach podobny wagowo, rozmiarowo i cenowo sprzęt (wciąż piszę o używanym, bo jestem amatorem i potrzebuję tanio i dobrze), a jeden to m43 a drugi to FF, no to jaki może być wybór?
A dodatkowo nie uznaję podziału na sprzęt turystyczny i "duży", na specjalne okazje. Albo mam w planie zdjęcia i zabieram aparat, albo nie planuje zdjęć i mam komórkę.
Sprzęt Olympusa ma w sobie to coś, co sprawia, że się chce go używać. Jest jak biżuteria. Dzięki świetnej ergonomii, możliwości personalizacji, doskonałej stabilizacji daje poczucie kontroli i wolności. Ludzie to wiedzą, albo nie wiedząc czują. I dlatego kochają swoje zabawki mimo cen takich a nie innych, mimo popapranej polityki cenowej, kiedy szuflada ze sprzętem dziś jest warta 20 tys., jutro 14 tys., by za tydzień znowu osiągnąć 20 tys. i mimo ogólnego parcia na FF... Za chwilę FF zamieni się na MF i zabawa zacznie się od nowa.
ktoś podjął obronę mówiąc o rozmiarze pojedynczego piksela. Pudło. W ostateczności nie ma to znaczenia bo ważna jest powierzchnia całej matrycy.
Nie rozumiem?
Mowa była o szumach. Co ma liczba pikseli, i co za tym idzie wielkość matrycy do tego, ile światła pada na jeden element światłoczuły (który szumi mniej lub więcej) <zakładając, że nie mówimy o fotografii obliczeniowej>?
Co ma liczba pikseli i co za tym idzie wielkość matrycy do tego ile światła pada na jeden element światłoczuły ...?
No chyba ma:) Jeśli na danej matrycy, całkiem przykładowo (powiedzmy mikro 4/3) będzie powiedzmy 10 MPix to te piksele będą 2 razy większe niż gdyby ich było na tej samej powierzchni 20 MPix. Skoro piksel jest większy to zbiera więcej światła.
Chyba nie przeczytałeś mojej pierwszej wypowiedzi...
Czytałem. To ile pada światła na jeden element światłoczuły matrycy, jego rozmiar, jest ściśle powiązane z wielkością matrycy i ile znajduje się na niej MPix. Tylko tyle.
To taka zagadka: mam matrycę APS-C 40 mpx i 4/3 20 mpx. Powierzchnia pojedynczego piksela jest mniejsza w matrycy APS-C. Która szumi bardziej na wysokich czułościach?
To taka zagadka: mam matrycę APS-C 40 mpx i 4/3 20 mpx. Powierzchnia pojedynczego piksela jest mniejsza w matrycy APS-C. Która szumi bardziej na wysokich czułościach?
https://www.optyczne.pl/upload2/272173_FXH2_szum_y.png
To taka zagadka: mam matrycę APS-C 40 mpx i 4/3 20 mpx. Powierzchnia pojedynczego piksela jest mniejsza w matrycy APS-C. Która szumi bardziej na wysokich czułościach?
Zakładając, że matryce są tego samego producenta, wykonane dokładnie w tej samej technologii, troszkę bardziej powinna szumieć APS-C. Tak sądzę.
Nawet gdyby obie matryce były w tej samej technologii, to po zmniejszeniu z 40 do 20 mpx APS-C powinno szumieć mniej.
Nawet gdyby obie matryce były w tej samej technologii, to po zmniejszeniu z 40 do 20 mpx APS-C powinno szumieć mniej.
Tego nie wykluczam. Jest tylko zapewne jakaś granica, gdzie dalsze zwiększanie rozdzielczości przyniesie jednak gorsze rezultaty. Wiemy przykładowo jak wygląda zdjęcie z smartfona w skali 1:1, że nie wspomnę o wyższym iso.
Jakaś granica na pewno jest, ale dość odległa. I będzie się oddalać wraz z rozwojem technologii.
Tego nie wykluczam. Jest tylko zapewne jakaś granica, gdzie dalsze zwiększanie rozdzielczości przyniesie jednak gorsze rezultaty. Wiemy przykładowo jak wygląda zdjęcie z smartfona w skali 1:1, że nie wspomnę o wyższym iso.
Smartfon ma przecież mniejszą matrycę, czyli tu jest zbitka niekorzystnych sytuacji. Dlaczego więc nie jest katastrofalnie? Odpowiedź brzmi - fotografia obliczeniowa, Ai. Duża ilość danych (stąd wiele Mpx) jest po to by móc softowo usuwać szum na inny sposób niż odszumianie w lustrzankach/bezlustrach. Idąc dalej - ciekawe i zastanawiające jest to, że nie to nie trafiło do aparatów fotograficznych. Na razie. Bo to przyszłość. To w pierwszym rzędzie powinno trafić do aparatów z mniejszymi matrycami ("najbardziej cierpiącymi"), czyli do 4/3 i to powinno być wykorzystane. Pomarzymy sobie - gdy zdjęcia z Olka były super na ISO 25.600 to Canon, Nikon, Sony się obudzą. Cała nadzieja w 4/3, że to zrobi. Bo te giganty rynku mają straszną bezwładność (po ilu latach C i N poważnie potraktowały bezlustra?)
Smartfon ma przecież mniejszą matrycę, czyli tu jest zbitka niekorzystnych sytuacji. Dlaczego więc nie jest katastrofalnie? ...
Właśnie o tym piszę, duża gęstość upakowania pikseli na matrycy. Możliwe, że aby w mikro 4/3 uzyskać "jakość" smartfona trzeba by dać z 60 czy 80 MPix, może i więcej (technicznie na pewno wykonalne), nie chce mi się przeliczać.
Na moim smartfonie akurat (zdjęcia w pomieszczeniach) gdzie trochę mniej światła, jest katastrofalnie. Fakt urządzenie ma z 3 lata i nie było zbyt drogie (aparat 13 MPix).
Edit.
... Duża ilość danych (stąd wiele Mpx) jest po to by móc softowo usuwać szum na inny sposób niż odszumianie w lustrzankach/bezlustrach. Idąc dalej - ciekawe i zastanawiające jest to, że nie to nie trafiło do aparatów fotograficznych. Na razie. Bo to przyszłość. To w pierwszym rzędzie powinno trafić do aparatów z mniejszymi matrycami ("najbardziej cierpiącymi"), czyli do 4/3 i to powinno być wykorzystane. ...
Czyli co ? Proponujesz w mikro 4/3 zwiększyć ilość danych, znaczy ilość MPix na matrycy ? Do ilu ?
Tyle, ile ta fotografia obliczeniowa będzie potrzebowała. Działała przecież na kilkudziesięciu Mpx, teraz działa jeszcze lepiej na 200 Mpx. No to niech i na 4/3 będzie 200 Mpx. Plik wynikowy niekoniecznie będzie miał 200 Mpx, nie lękajcie się ;) Wynikowo będzie miał np tyle by to było 8K z detalem, brakiem szumu na wysokich ISO itd. Przecież te piksele w 4/3 będą wiele większe od tych w Samsungu S23 (0,6 µm).
Obawiam się, że to utopia:). Będzie dobrze jak poprawią silnik jpg. Ewentualnie na pokrętle pojawi się dodatkowy tryb "smartfon" gdzie aparat będzie robił tylko jpg i będą one obrabiane z "fantazją" z użyciem sztucznej inteligencji:)
Chciałbym przypomnieć, że OM-1 już ma 80-magapikselową matrycę, ale z 20 milionami pojedynczych filtrów RGGB. Niestety nic z tym faktem nie robi, poza chwaleniem się swoim Quad Pixel AF (nazwę wymyśliłem sam, bo zasada działania jest ta sama, co w Dual Pixel AF Canona, tyle że z poczwórnymi pikselami, a nie podwójnymi).
Darekw1967
10.03.23, 00:29
Nawet gdyby obie matryce były w tej samej technologii, to po zmniejszeniu z 40 do 20 mpx APS-C powinno szumieć mniej.
Tez tak sobie pomyslalem.
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
Tego nie wykluczam. Jest tylko zapewne jakaś granica, gdzie dalsze zwiększanie rozdzielczości przyniesie jednak gorsze rezultaty. Wiemy przykładowo jak wygląda zdjęcie z smartfona w skali 1:1, że nie wspomnę o wyższym iso.
Marketing bedzie dazyl do dalszych zwiekszen rozdzielczosci w matrycach i wmawial ludziom, ze im wiecej tym lepiej a sprzet bedzie sie dobrze sprzedawal ;)
Jezeli na matrycy 1" mozna umiescic 20 Mpix to na MTF mozna dac odpowiednio wiecej, na APS-C jeszcze wiecej, a na FF jeszcze duzo wiecej ;)
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
Smartfon ma przecież mniejszą matrycę, czyli tu jest zbitka niekorzystnych sytuacji. Dlaczego więc nie jest katastrofalnie? Odpowiedź brzmi - fotografia obliczeniowa, Ai. Duża ilość danych (stąd wiele Mpx) jest po to by móc softowo usuwać szum na inny sposób niż odszumianie w lustrzankach/bezlustrach. Idąc dalej - ciekawe i zastanawiające jest to, że nie to nie trafiło do aparatów fotograficznych. Na razie. Bo to przyszłość. To w pierwszym rzędzie powinno trafić do aparatów z mniejszymi matrycami ("najbardziej cierpiącymi"), czyli do 4/3 i to powinno być wykorzystane. Pomarzymy sobie - gdy zdjęcia z Olka były super na ISO 25.600 to Canon, Nikon, Sony się obudzą. Cała nadzieja w 4/3, że to zrobi. Bo te giganty rynku mają straszną bezwładność (po ilu latach C i N poważnie potraktowały bezlustra?)
Dodalbym jeszcze element niezlej dynamiki obrazu w dobrym aparacie w smartfonie gdzie focac pod Slonce uzyskuje sie lepsze efekty niz 1 ekspozycja w dedykowanym aparacie.
Od okolo 2 lat mam Huawei P40 Pro i zrobilem nim wiele fot i praktycznie ta maszynka wyciaga niezle rezultaty nawet w pomieszczeniach o slabym oswietleniu bez lampy blyskowej.
Na zdrowy rozum wydaje sie to przy tak malym sensorze niemozliwe fizycznie a jednak oprogramowanie wiele wyciaga z tego i poprawia wiele niedoskonalosci aby obrazek cieszyl oko.
- - - - - - - - - - AKTUALIZACJA - - - - - - - - - -
Obawiam się, że to utopia:). Będzie dobrze jak poprawią silnik jpg. Ewentualnie na pokrętle pojawi się dodatkowy tryb "smartfon" gdzie aparat będzie robił tylko jpg i będą one obrabiane z "fantazją" z użyciem sztucznej inteligencji:)
Nie zdziwie sie, jak dedykowane aparaty beda mialy dobra emulacje rozmywania tla a fotograf bedzie mogl wybrac rodzaj tego rozmycia.
Na smartfonie mam tryb wykonywania zdjecia gdzie po jego wykonaniu moge decydowac jaki motyw ma byc ostry i na ile ma byc rozmyte tlo ;)
Czy mocno wyspecjalizowane procesory aparatów nadają się do fotografii obliczeniowej
i są w stanie robić to ze zdjęciami co uniwersalne procesory smartfonów?
Są przecież programy: ON1 , Topaz, Skylum -można próbować.
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.