Zdjęcia Magdy - totalny początkujący...

[robtor]

...to jest ilustracja jak pokazać na fotografii korzystnie kota.

Czy ten kot jakoś korzystnie wygląda na tej fotografii to wątpię...

[And.N]

A ma to jakiekolwiek znaczenie, przecież to jest ilustracja jak pokazać na fotografii korzystnie kota.

Owszem, ma znaczenie bo powinno się z własnego doświadczenia dawać wskazówki i z tym "korzystnie" to chyba mocno przesadziles

[k@czy]

Czy ten kot jakoś korzystnie wygląda na tej fotografii to wątpię...

Zaloze sie o $1, ze ty tez nie wygladasz korzystnie, ale czy robiac zdjecie do paszportu prosisz fotografa, zeby ci poprawil cala twarz, czy wszystko zostaje jak jest...?

[Rabbit]

Magda spróbuj zrobić zdjęcia kotom w domu na kanapie, fotelu, w miejscu gdzie często przebywa, gdzie odpoczywa, śpi. Na pewno cały czas nie jest tak bardzo aktywny że nie da się zrobić dobrej fotki, wybieraj jako tło coś jednolitego np. jak jest na kocu, żeby w tle nie było za dużego śmietnika.
Tło białe bardziej służy zdjęciom produktowym, a tu wskazane jest jego codzienne środowisko w którym przebywa i będzie mniej zestresowany i spokojniejszy. Musisz poćwiczyć, sama dojdziesz z czasem jak Ci najlepiej będzie łapać kocie pyszczki

w załączniku mój Brytyjczyk

[robtor]

Zaloze sie o $1, ze ty tez nie wygladasz korzystnie, ale czy robiac zdjecie do paszportu prosisz fotografa, zeby ci poprawil cala twarz, czy wszystko zostaje jak jest...?

A co to ma wspólnego z tym kiepskim zdjęciem kota?

[And.N]

Zaloze sie o $1, ze ty tez nie wygladasz korzystnie, ale czy robiac zdjecie do paszportu prosisz fotografa, zeby ci poprawil cala twarz, czy wszystko zostaje jak jest...?

Czyli zdjęcie kota ma być paszportowe ?, a ja gupi sadziłem, że ten zwierzak ma dużo lepsze sytuacyjne zdjęcia
Ogólnie białe tło, widoczne lewe czy prawe ucho (pod odpowiednim kątem), jak nosi okulary to też jak najbardziej wskazane ?
PS.

A co to ma wspólnego z tym kiepskim zdjęciem kota?

Robtor siem narażasz, uwazaj bo zdobędziesz tytuł trzeciego "trola" na forum...

[apz]

Owszem, ma znaczenie bo powinno się z własnego doświadczenia dawać wskazówki i z tym "korzystnie" to chyba mocno przesadziles

Twoja ostatnia rada pod moim zdjęciem na temat balansu bieli też raczej nie świadczy "korzystnie" o Twoim doświadczeniu...

K@czy pokazał jak to można ustandaryzować, stałe światło, nie błyskowe i tło, tło to kawałek tkaniny, ja użyłbym matowego. A skoro to ma by przenośne i do kotów z "przetrąconym życiorysem" to z zawodowego doświadczenia wiem, że bywają te koty lękliwe ale i są ufne i szukające kontaktu. Do kazdego trzeba innego "klucza" i dużo spokoju.

---------- Post dodany o 18:35 ---------- Poprzedni post był o 18:32 ----------

Czyli zdjęcie kota ma być paszportowe ?, a ja gupi sadziłem, że ten zwierzak ma dużo lepsze sytuacyjne zdjęcia
Ogólnie białe tło, widoczne lewe czy prawe ucho (pod odpowiednim kątem), jak nosi okulary to też jak najbardziej wskazane ?
PS
Robtor siem narażasz, uwazaj bo zdobędziesz tytuł trzeciego "trola" na forum...

A jak myślisz po co się robi zdjęcia kota w domu tymczasowym? Ano po to by łatwiej znaleźć dla niego chętnego do adopcji. Twoje "myśli" są w tej sprawie jak zwykle trolowaniem.
Sytuacja takiego kota jest już określona miejcem w którym się znalazł dzięki wrażliwym ludziom, którzy starają się o jego dom i dają mu często lepsze, dostatniejsze życie...

[k@czy]

A co to ma wspólnego z tym kiepskim zdjęciem kota?

A co wspolnego mial twoj komentarz z moim postem o stole fotograficznym?
Apz- daj spokoj - brak aparatu, swiatel, obiektywu, wiedzy przeskoczysz - ale braku rozumu juz nie...

[Saboor]

Naprawdę sądzisz, że k@czy ma kota i to jego zdjęcia były?

Stół ma jeden, koty dwa a i zdjęcia robi...

[And.N]

Twoja ostatnia rada pod moim zdjęciem na temat balansu bieli też raczej nie świadczy "korzystnie" o Twoim doświadczeniu...

a to tylko Twoje zdanie, ja mogę mieć odmienne (i je podtrzymuje.) Na temat kociego zdjęcia "paszportowego" też mam swoje zdanie i go nie zmienię. Chyba już dosyć "naśmieciliśmy" w tym wątku i proponuję usunąć zbędne posty, głównie moje, o co nieśmiało proszę
Edit

Stół ma jeden, koty dwa a i zdjęcia robi...

Skąd Ty to wszystko wiesz?
Stół mam jeden, kota jednego, zdjęcia też czasem robię i o czym to ma niby świadczyć?, ze wszystko co wstawiam jest automatycznie mojego autorstwa ?
Edit2.

...Sytuacja takiego kota jest już określona miejcem w którym się znalazł dzięki wrażliwym ludziom, którzy starają się o jego dom i dają mu często lepsze, dostatniejsze życie...

Oj to chyba wrazliwcem jestem. Przygarnąłem takiego dachowca, jeszcze na oczy prawie nie widział (karmiony mlekiem z strzykawki) i jest u mnie już bodajze 6 lat. Mógłby juz sobie pójść w "cholerę", ale nie chce Co dzień na dworzu i zawsze wraca..., a te 50zł miesięcznie trzeba na futrzaka wydać...