Zdjęcia Magdy - totalny początkujący...

[MagdalenaZet]

Bardzo dziękuję za wszystkie rady. Widzę teraz wyraźnie, że mam tendencję do zbyt mocnego podciągania kolorów... Wasze zdjęcia o wiele bardziej naturalne... wezmę to pod uwagę przy kolejnej obróbce.
Od początku starałam się używać manuala, teraz właśnie za namową brata używam A. Wtedy jeśli pamiętam było bardzo jasno i być może stąd to f22. Aczkolwiek czytałam w jakimś poradniku, że najlepiej właśnie ostrość naJwyższa... Hmmmm


Tymczasem podsyłam kolejne...

17181920

W sumie już widzę, że kolory za mocne, ale może macie jeszcze jakieś dodatkowe uwagi?

[cissic]

Eee coś pomyliłaś, lub ktoś jakąś bzdurkę napisał. Zasadniczo jest tak, że przy widoczkach nie ma sensu ustawiać f22. Na takiej przysłonie obiektyw nie daje dobrego obrazka - zwłaszcza taki w zasięgu przeciętnego kowalskiego

Odnośnie zdjęć to znowu są mocno przeciągnięte. Kolory są nienaturalne i znowu jest "delikatnie mówiąc" ciemno. Nie przesadzaj z kontrastem bo to nie wychodzi Twoim kadrom na zdrowie. Ostatnie zdjęcie poprawiłem z automatu. Nie jest może genialnie, ale tu nie o to chodzi

źródło

---------- Post dodany o 23:14 ---------- Poprzedni post był o 23:11 ----------

Z Twoich zdjęć całkiem ciekawa jest 19.

[MagdalenaZet]

Tak, teraz widzę, że Twoje bez porównania nawet....

Ale serio - gdzieś tak przeczytałam, teraz weryfikuję wiedzę i kolejne zdjęcia będą już, mam nadzieję lepsze

[Krakman]

Ale serio - gdzieś tak przeczytałam, teraz weryfikuję wiedzę i kolejne zdjęcia będą już, mam nadzieję lepsze

Pewnie pisało na temat większej głębi ostrości przy wysokiej (małym otworze) przysłonie.. (a może przesłonie...)

[MagdalenaZet]

Pozwalam sobie jeszcze wrzucić parę fotek kociaków. Pomagam jednaj z poznańskich fundacji i fotografuję tymczasy od czasu do czasu...

2122232425262728

[henry1]

O, kotki się tobie udały.

[fret]

Jak fotografujesz zwierzęta (te dwunożne też), to staraj się, żeby oczy były ostre.

[Lolita]

Podobają mi się 23, 25 i 27. Naj bardziej udane msz

[bahtek83]

Wiecej światła. Czarny kotek na bialym, biały na czarnym

[MagdalenaZet]

Z kootami jest taki problem właśnie, że zwykle jest za mało światła, bo w mieszkaniu jest go mało. Dodać jeszcze to, że ruchliwe i często trzeba szybkoo łapać za aparat, aby uchwycić pozę...

Ale bardzo je lubię... Najtrudniej jest mi fotografować mojego własnego kota, tego czarnego. Zwykle ciemne tło i trudno wydobyć szczegóły...
Macie jakieś rady?