Zobacz pełną wersję : Odp: wanilia - moim okiem
Strony :
1
2
3
[
4]
5
6
7
8
9
10
11
12
13
14
15
16
17
18
Ośmiornica na talerzu wygląda interesująco, ciekawe jak smakuje :p Niebieski jakiś jaskrawy (czy tylko mi się wydaje :roll:)
Ale zgłodniałem, aaaaaaaa.
AHA, za bardzo podkręcony niebieski.
ten opis, ośmiornica, zdjęcia - fajowskie
pzdr
Rzeczywiście pojechałam z tym niebieskim, poprawiłam:grin:
Ośmiorniczka była faantastyczna, leciutko elastyczna:wink::grin:
rymuje mi się:mrgreen:
Dobrołnoc
Obserwuje Ci od dłuższego czasu i podziwiam:) Mało kobiet ma tyle zapału i cieprliwości do robienia zdjęć:) Jeszcze raz gratuluje:)
Sposób oprawiania ośmiornicy i produkt finalny z niej ciekawe. Na zdjęciach 259 i 260 zaprezentował się klimat charakterystycznej architektury, do tego biel z niebieskim koi oko.
Ostatnio wyczytałam co nieco o crossowaniu, podobają mi się efekty kolroystyczne, czy ktoś mógłby mi przybliżyć tę metodę, podać ciekawy link? Jeszcze nie do końca wiem jak te krzywe ustawiać coby było dobrze?
Załączam pierwszą próbę.
Pozdrawiam w sobotę :)
wanilia, cross to nie jest, ale zdjęcie świetne :) Kompozycyjnie mi się bardzo podoba, świetnie uchwyciłaś też mimikę postaci. Dzięki temu zdjęcie jest żywe.
Jeśli chcesz crossa, to kup analoga, slajd i wywołaj go jak kolorowy negatyw. Wtedy zobaczysz, jak wygląda cross ;)
Pzdr
Smerf Maruda
6.12.08, 22:18
Ostatnio wyczytałam co nieco o crossowaniu, podobają mi się efekty kolroystyczne, czy ktoś mógłby mi przybliżyć tę metodę, podać ciekawy link? Jeszcze nie do końca wiem jak te krzywe ustawiać coby było dobrze?
http://www.maniooo.pl/krosowanie.php
http://www.swish-db.com/tutorials/view.php/tid/568
http://www.atncentral.com/download.htm#Urban_Acid
http://www.flickr.com/groups/technique/discuss/34404/
Pełno tego w googlach ;-)
Dzięki!
Podobno ps ma jakąś opcję krzywych- cross standardowy ale nie umiem tego znaleźć, pomocy!
Bardzo ciekawe ostatnie, oni tym handlują? bleee
Jeśli chcesz crossa, to kup analoga, slajd i wywołaj go jak kolorowy negatyw. Wtedy zobaczysz, jak wygląda cross ;)
Pzdr
:shock::shock: czy aby pojechać komunikacją miejską potrzebuje kupić autobus ?
Smerfik wszystko napisał.
RadioErewan
6.12.08, 23:30
Ma i łatwo znaleźć:
Fajoskie to ostatnie (chyba już było? coś znajome się wydaje).
Lubię te kubańskie klimaty. Bardzo.
dziękuję Wam bardzo idę poszukać!:roll:
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
kur zapiał!!!!
nie mam tego, mam wersję 8.0 to możliwe???:???::-x:-x:-x
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
w obrazek- dopasuj- krzywe, nie mam takich opcji :???::-x
Krzywe to absolutna podstawa programu typu PS. Zobacz w pomocy jak znaleźć nie możesz :)
Mam krzywe i umiem na nich działać ale tylko takie, pomocy!
RadioErewan
7.12.08, 08:05
Tak wykres crossprocess dla RGB wygląda:
:shock::shock: czy aby pojechać komunikacją miejską potrzebuje kupić autobus ?
Smerfik wszystko napisał.
Ech, a emotkę Pan widzisz na końcu? :/
Czyli, w mojej wersji nie mam takich opcji wyboru krzywych jak wy??? I muszę robić na piechotę? Jak narysował Suchar?
Przy większości zdjęć się to robi na piechotę, ale tu jest łatwiej: zrób raz i zapisz te krzywe, potem można będzie je od razu wczytać.
Dodatkowo korekcję możesz robić na zduplikowanej warstwie zdjęcia i regulować jej stopień krycia - czyli nie musisz się martwić zanadto o agresywność tych krzywych.
Albo po prostu wczytaj ten profil http://www.daniello.56k.one.pl/Untitled.acv
Ale jak to zrobić?
Wchodzę e krzywe takie jak mam, klikam wczytaj i on nie widzi tych plików (format ACV) nie mam pojęcia czemu???) już wczoraj sciagnęłam z netu takie krzywe i nie mogę ich wczytać. Nie wiem gdzie popełniam błąd?
Moglibyście tak krok po kroku jak blondynce?
wow! bardzo extra fotka :)
PZdr
Gdyby nie gałązka (?) która przesłania dół kropli, byłoby świetnie :)
przedostatnie dla mnie super :grin: cieszy oko ;)
ostatnie natomiast jakoś nie ma tego czaru ;)
Ale jak to zrobić?
Wchodzę e krzywe takie jak mam, klikam wczytaj i on nie widzi tych plików (format ACV) nie mam pojęcia czemu???) już wczoraj sciagnęłam z netu takie krzywe i nie mogę ich wczytać. Nie wiem gdzie popełniam błąd?
Moglibyście tak krok po kroku jak blondynce?
pomożecie???
Kompozycje kropelkowe sympatyczne. W drugim faktycznie szkoda zasłoniecia owalu kropli. W krzywych nie umię pomóc.
Trudno... tak czy siak dziękuję za odzew Wiejo :)
Mam krzywe i umiem na nich działać ale tylko takie, pomocy!
https://forum.olympusclub.pl/attachment.php?attachmentid=10284.jpg
hmmm
to ja ci pomoge :)
zapisalas sobie ten plik, co ci Daniello podal?
to dobrze :)
teraz odpal peesa i zdjecie. wywolaj sobie to okienko dialogowe, ktore wczesniej (powyzej) pokazalas i wybierz "Wczytaj". teraz poszukaj pliku od Daniello, wskaz go i juz :)
widac efekty?
Kaczy, wszystko po kolei tak robiłam jak piszesz (zanim mi uprzejmie pomogłeś :)) , ale kiedy wchodziłam do pliku od Daniello to on nie widział tego pliku.
Weszłam do katalogu np. Daniello a tam nic, pustka on nie czytał go, pomimo iż format był własciwy (ACV) chyba- wyświetlał się pod spodem na pasku. To samo stało sie ze ściągniętymi z netu krzywymi, nie mogę ich wczytać. Może to wina starej wersji PS? Dziwne , bo jak klikam w folder bezpośrednio (mam go na pulpicie) to automatycznie otwiera mi się PS. Dalej moja wiedza nie sięga. :???:
Witam.
Bardzo miły wątek
Pozdrawiam właścicielkę.
Sprawdziłem te krzywe są w porządku i działają :)
Nie wątpiłam, ze działają:wink:
Informatyk podpowiedział mi jak komputer przekonać aby je łyknął:wink:
Zadziałało:grin:
no i raz coś w BW
moja sąsiadeczka:grin: (za -M moja Bjork:wink:)
Ja lubię to zdjęcie,ale nie jestem obiektywna:wink:
jeszcze jedno
Pierwszy portret lepszy od drugiego, ale - no właśnie ale:
Na pierwszym nie pasuje mi dziwne spojrzenie - nie prosto na aparat, tylko na lampę i płaskie światło.
Na drugim brakuje światła tak ot co:)
No ogólnie miło się to ogląda, ale stać Cię na więcej!!:)
Pozdrawiam,
Adrian
a zkobiecej ciekawosci zapytam, co bylo, ze pees nie wczytywal?
Nie rozpoznawał pliku, jakiś inny format miał dla mojego PS a. Miałam podobny problem z Corelem, nowy nie chcial czytać starych zapisanych folderów (w starszym nieco Corelu) nie logiczne a jednak... Z miom Ps em sytuacja odwrotna, kolega kazał zapisać czarodziejskie hasło i połyka:grin:
Z ostatnich czarno białych portretów, pierwszy jest bardo płaski, oświetlony na wprost, malutki cień z prawej strony czubka nosa raczej przeszkadza niż pomaga. Spojrzenie modelki wprowadza haos i nie przyciąga, nie przekonuje.
Drugi natomiast, moim zdaniem, ma zadatki na piękny plastyczny portret.
W tym kierunku spróbuj drążyć. To cienie są tym elementem, który nadaje portretowi plastyczność i głębię. Mocniejsze oświetlenie jednej połowy twarzy, cień wzdłuż nosa i rubensowski trójkąt światła na drugim policzku, dodają potrtretowi uroku i przyciągają widza.
Dziękuję Wam chłopcy za opinię, Tobie Jasiu szczególnie, bo taka ocena jest jednocześnie podpowiedzią co poprawiać. Piękna ta Twoja ocena, czyta się jak wiersz:grin:
Z tym światłem nie jest prosta sprawa, zwłaszcza w warunkach domowych, nie ma odpowiednich źródeł światła , jest ciasno, wchodzą w kadr jakieś elementy. Poza tym po prostu próbuję jak to światło ustawić, żeby cienie układały się ciekawie.
W pierwszym tak długo ustawiałam światło, aby cienie nie były widoczne,i wydawało mi się , że to sukces, a tu klops, zdjęcie płaskie jak mawiacie.
Wykrecik, ja jaszcze jakiś czas temu nie robiłam portretów w sztucznym światle i kqrczę nie znam się na tym, co mam tu czarować. Wiem tyle ilę nauczę się sama lub dowiem się od Was:wink: No i wiem co mi się podoba w odbiorze. I jak piszesz jeśli mnie stać na więcej to w innych gatunkach fotografii może, bo w portretowej ciągle się uczę. (no i na pewno byłoby lepiej w świetle dziennym, bo to już inna bajka.)
Kadr nie był dla mnie nigdy raczej problemem, ale trochę techniki .......
Pozdrawiam :grin:
Dziękuję Wam chłopcy za opinię,
Tobie Jasiu szczególnie, bo taka ocena jest jednocześnie podpowiedzią co poprawiać.
Piękna ta Twoja ocena, czyta się jak wiersz:grin:
No to teraz spiekę raka :)
Aktualnie czytam a raczej pochłaniam wiedzę z bardzo ciekawej książki
http://helion.pl/ksiazki/dziwar.htm
Jest to naprawdę kopalnia wiedzy, przydatna nie tylko przy fotografowaniu dzieci.
Napisana z werwą, prostym językiem i bardzo przystępna.
Gorąco polecam.
Załączam zdjęcia, które podobają mi się ze względów kompozycyjnych lub kolorystycznych ale zdają sobie sprawę, ze mogą pojawić się głosy że go za mała. Takie próby, co potrafi nowy obiektyw.
Serdecznie pozdrawaim
Co to za flaczki na ostatnim ? :)
Fotki średnio mi się podobają ;) to więc pochwal się co to za szkiełko :?:
pozdrowionka
EF 100 f/2,8 Macro
kiedyś wycisnę z niego więcej
(zamówione już ekstendery) tak to się chyba nazywa?
flaczki są piękne przecież :wink: to wnętrze maracuji
a co to "ekstendery" ? - serio pytam
takie krążki które podkręcasz pod obiektyw i przybliżają jeszcze bardziej obraz
Piękne kolory a głębia faktycznie malutka :)
pitu pitu - makra to ja nie kąsam:roll:
Gdyby udało Ci się "zamrozić" tę kroplę, byłoby cudo :D
nie- jarzębinka
oraz pierwsze próby kropelkowe (dedykuję helenae)
Ostatnie ładne, ossstre, kropelka "zamrożona". Malinka:)
Ps. Masz bardzo interesujące zdjęcia w wątku, sama przyjemnosć w przeglądaniu.
Opss. Drugego nie było jak oglądałem. I to nic dodać, nic ująć - świetne.
Obie ostatnie to bardzo udane fotki :)
Druga (ta z dedykacją) jest OK ale pierwsza nawet bardziej mi się podoba.
coraz lepiej, ładnie!
pzdr
Dziękuję za odwiedziny (huco - witaj)
walczę z ostrością i byłam zmuszona podszkolić się z optyki:wink:
dziś już nie powiem "scio me nihil scire"
cos tam mi świta, teraz czas na ćwiczenia praktyczne.
Podziękowałam helenae, bo to wyjątkowo życzliwa osoba, za całokształt
Pozdrawiam wszystkich
Kropelki, zwłaszcza drugie, świetne.
Ostatnie kropelki piękne. Przedostanie tez fajne tylko ramka mi nie leży.
heh chyba mam kropelkowy przesyt. Za dużo MZ tego na forum się przewaliło- lecz pozwala mi to poniekąd zrozumieć przesyt streetem:wink:. Pierwsze zdecydowanie lepsze. Drugie wręcz mi nie leży, kadr, jakoś sztucznie je odbieram - choć to może niewłaściwe określenie :roll:
To tak jak ja nie lubię streetu.
Zdjęcia dla mnie są jak obrazy, muszą cieszyć oko, street to raczej dokument.
Rozumiem cię ,ale mnie cieszą takie próby, więc na tej wprawce nie poprzestanę:mrgreen: Serdecznie pozdrawiam
,ale mnie cieszą takie próby, więc na tej wprawce nie poprzestanę:mrgreen: Serdecznie pozdrawiam
o to chodzi o to chodzi :grin:
I tu podziękuję za dedykację. Dodam też, że jestem pod wielkim wrażeniem Twojej pracowitości . Poszukujesz, eksperymentujesz, pracujesz nad techniką. Świetnie Beatko. Mi ostatnio brak zapału. Ale sądzę, że z nadejściem wiosny to się zmieni : ) Pozdrawiam serdecznie : )
Od portretów sąsiadki wolę Twoje wcześniejsze próby w tej dziedzinie. Były ciekawsze. Z prób obiektywu większe zainteresowanie, szczególnie kolorystyką wzbudził storczyk. Uciekająca gdzie trudno doptarzyć się przesłania, a technika nie dała rady. Kropelki natomiast bardzo udane i tak w pierwszym, skromnie, czysto o wyraźnym przekazie estetycznym. W drugim niezwykle piękne odbicia w kroplach które budują cały obraz.
Piotr Grześ
15.12.08, 21:33
Obserwuję z wielką uwagą i podziwiam za wytrwałość. Od pięknych krajobrazów, poprzez udane portery, do makro. Znakomicie. Pozazdrościć i tylko jedno mam sobie do zarzucenia, że więcej czasu na forum spędzam, niż chwyciwszy aparat, wprawiać się w fotografowaniu. Obiecuję sobie, że trzeba to zmienić. Ale tymczasem z przyjemnością podpatruję Twoje eksperymenty.
Dziękuję za miłe słowa :grin:
Obiecuję jednak solennie ze streeta nie tknę, bo
primo nie mam śmiałości, sekundo nie umiem być niezauważalna z aparatem ( niezbyt duża kobitka z wieeelkim aparatem) tertio nie powiesiłabym ich na ścianie :wink:
Ostatnio jednak wychodząc z pracy złapałam się na czymś. Wychodziłam z roboty a tutaj żulik na ławeczce, na gazetce powyciągał sobie niedopałki i suszył na słoneczku i leniwie testował. Przemknęło mi przez myśl , że aparat by się przydał, albo, ze może jakoś zintegrować się spróbować bo dzieńdobry pani psorce mówią dość regularnie. Ale myśl porzuciłam. :wink: Mimo to zdjęcia już miałam przed oczami:mrgreen:
Sama się cieszę, że ciągle sprawia mi to frajdę, tym większą im więcej rozumiem (potrafię).
A jeszcze pół roku temu nie wiedziałam co to balans bieli czy bokeh.
Pozdrawiam wszystkich.
Ostatnio jednak wychodząc z pracy złapałam się na czymś. Wychodziłam z roboty a tutaj żulik na ławeczce, na gazetce powyciągał sobie niedopałki i suszył na słoneczku i leniwie testował. Przemknęło mi przez myśl , że aparat by się przydał, albo, ze może jakoś zintegrować się spróbować bo dzieńdobry pani psorce mówią dość regularnie.
Moim skromnym zdaniem brzmi to jak kiełkujący zalążek streetowej lwicy - wsiąkłaś i się z tego nie wykaraskasz . Sprzedaż lustro i kupisz dalmierza:lol:
K_Puchatek
16.12.08, 00:17
Ostatnie kropelki bardzo udane - ocena w galerii...:wink:
Pozdrawiam
Jakies takie niezbyt. GO nie zagrało z tymi kropelkami... I ramka zbyt agresywna.
Troszkę za duży bałagan w kadrze.
Gdyby pozbyć się lewej strony i skadrowac do kwadratu chyba wyglądałoby lepiej?
kolejne polowanie na krople
Smerf Maruda
18.12.08, 06:52
Ładnie, wanilio, ale jeśli mam być szczery, to wolę Twoje zdjęcia z podróży. Te kropelki i jarzębiny, skonfrontowane z kolorowymi obrazkami z Kuby i innych egzotycznych zakątków, wypadają po prostu blado :-)
Ładnie, wanilio, ale jeśli mam być szczery, to wolę Twoje zdjęcia z podróży. Te kropelki i jarzębiny, skonfrontowane z kolorowymi obrazkami z Kuby i innych egzotycznych zakątków, wypadają po prostu blado :-)
Widzę te próby fotografowania Wanilii jako chęć opanowania warsztatu i dalszy rozwój.
Cieszę się, że Wanilia właśnie tu przedstawia swoje poszukiwania i myślę, że oczekuje raczej konstruktywnej krytyki i podpowiedzi co i jak ma zmieniać, by opanować technikę i sposoby obróbki zdjęć.
Z niecierpliwością czekam na wspaniałe fotki z kolejnych podróży, dzięki którym poznam ciekawe i pięknie pokazane miejsca do których nie mam szans samemu dotrzeć.
Oczyma wyobrażni widzę już te piękne krople na egzotycznych roślinach, portrety ciekawych ludzi.
Uważam, że warto na nie czekać a w międzyczasie oglądać coraz lepsze portrety i kropelki a niedługo /po zakupie, jak już wiemy, pierścieni pośrenich/ piękne makra :D
Nie chcę przez to powiedzieć, że nie mamy Autorki krytykować, ale dołączmy do każdego marudzenia obszerny komentarz usasadniający nasze uwagi, a na efekty nie będziemy długo czekać :D
Podpisuję sie pod powyższym postem obydwoma rękoma ;)
Więcej egzotyki poproszę !
Chociaż kropelki są również bardzo ładne :)
Bardzo wam wszystkim dziękuję. Jak skończą mi się pomysły to pogrzebię i wyskrobię jakieś podróżnicze. Świeże będę dopiero w lutym :)
Ja też z niecierpliwością czekam na podróżnicze, co nie nie zmienia faktu, że kropelka na różowo bardzo mi się podoba. :D
Trojaczki i 202 technicznie bez zarzutu. Kompozycyjnie jakoś nie przekonują i nie maja tej siły przyciągania co poprzednie. Różowa podoba mi się z ostatnich najbardziej jest subtelna i delikatna. We wnętrzu kropli jest jednak za ostre światło w stosunku do klimatu zdjęcia i to wprowadza trochę zamieszania.
Chcecie to macie :grin:
Podróżniczych mam mnóstwo, nie wszystkie pewnie są rewelacyjne technicznie ale wartość reportażową przedstawiają.
Zimno za oknem, o 16 ciemno więc zabieram was w podróż na Bora- Bora.
Wbrew pozorom wyspa jest mała , skromna, jest w niej jeden tzw supermarket (śmiech na sali) w którym nie ma zbyt wielkiego wyboru, poza ogroooooomnym wyborem chińskich gumowych japonek.
Dwie na krzyż restauracje (w tym chińska) oraz lokalne żarcie- autobus z otwartym oknem z którego kupić można było lokalny kebeb, gyros czy jak zwał z frytkami. Wkoło mnóstwo bezdomnych psów, prawie każdy przetrącony przez auto, parchate i niczyje.
Cała śmietanka która jedzie na Bora- Bora wypoczywa z zamkniętych ośrodkach z domkami na wodzie. Gdzie przy dużym szczęściu kiedy rezydenci się zgodzą przyjezdni (w tym wypadku żeglarze) mogą w restauracji hotelowej zjeść lub się napić np. rumu :mrgreen: Taki wypoczynek jest dla biernych turystów którym poza szmaragdową wodą, pięknym acz jednostajnym widokiem i basenem hotelowym nie potrzeba więcej do szczęścia. Jednak nasz bączek- ponton z silnikiem wzbudził wielkie zainteresowanie wśród turystów z takiego ośrodka, bo przybiegli zapytać gdzie takowy możnaby pożyczyć. Chcieli się biedacy z tego pięknego getta dla turystów wydostać.
204- nasz jacht i sławna góra z bora- bora- symbol widoczny na monetach
205- tradycyjny dom Polinezyjczyka, pod domem (wygląda jak buda dla psa) mogiła, bliscy wg tradycji chowani są w grobowcu przy domu- na tymże wygrzewa się pies
206- chłopcy lokalni zobaczyli że na naszej łodzi tańczymy w rytm ich ulubionej muzyki (zakupiliśmy płytkę cd) dołączyli się do tańców odrzucając rowery, było suuuuper!!!
207- nasz katamaran i lazurowa woda
208- sympatyczna kelnerka przyjmująca zamówienie ni hu hu po angielsku, pokazywaliśmy na migi:wink:
jak się spodoba dam więcej :grin:
Smerf Maruda
19.12.08, 23:51
208 to fajny, naturalny portret, podoba mi się.
Bardzo ciekawy opis, dobre fotki.
pzdr
Fajnie się czyta. Rozmarzyłam się...
jak się spodoba dam więcej :grin:
to dawaj, dawaj :grin: fajowe ;)
:grin:...
209 tak wygląda przód katamaranu siatka służy do opalania, wylegiwania się lub spania gdy noc zbyt gorąca
210- na banany wystarczy wyjsć do lasu (tropikalnego) rosną wszędzie
211- kolejny boski widok z "dziobu" po pewnym czasie staje się normą bo polinezja to raj na ziemi
212- ośrodek wczasowy gdzie wypoczywają bierni turyści w oddali nasz jachcik. Na ląd płyneliśmy dingy (pontonem). Pierwsza tura popłynęła na jacht przodem. Kiedy byli już w zasięgu wzroku zobaczyliśmy, że krzyczą coś do nas i kiwają rękami jak szaleńcy. Myśleliśmy że to wygłupy. Nagle( siedziała naprzeciwko mnie koleżanka) zza jej pleców wyłoniła się powoli spod wody olbrzymia rekinia płetwa. Zaniemówiłam. Płetwa miała długość conajmniej 1 m. Zrozumiałam w mig czemu krzyczą. Nagle płetwa opadła, chlupnęło, a ja zobaczyłam ooooogromną mantę. Była przeolbrzymia. Ciekawska podpłynęła do nas, a obok dingy zakręciła unosząc w górę jedno "skrzydło". Nigdy nie zapomnę tych emocji.
Zdjęcia nie zrobiłam, tylko z emocji pochlapałam aparat
213 m polinezyjska zakochana para
Kaz de Wro
20.12.08, 03:54
Ta pani z 208. to rozumien, tamtejsza policjantka wypisująca mandat za złe cumowanie jachtu;-)
Oglądając te fotki, czuję wielki niedosyt....tych bananów. W Europie chyba nie do kupienia.
Ładne miejsca, widoki, kolorki. Gratuit.
Jak zwykle fajne fotki i ciekawe, egzotyczne widoki :)
Najbardziej podobają mi się:
- 206 - dynamiczne i pełne radości
- 208 - naturalny, pełen uroku portret. I ten zegarek :cool:
- 213 - Scenka z gatunku moich lubionych, taka, do której można sobie dopisac dowolna historię :)
Moja wersja: On własnie wyjeżdża na długo, tłumaczy Jej, że będzie tęsknił, pisał i na pewno nie zapomni. Ona słucha ze smutnym, nie pozbawionym goryczy uśmiechem ale bardzo che wierzyć w Jego słowa...
I ostatnia seria bardzo udana. Niby proste i banalne pstryki z wakacji, ale oglada się je niezmiernie miło :D
Jak wyżej i do tego ta woda, taka przejrzysta, jak na reklamach, ech... zazdroszczę.
Ale piękne miejsca :shock: zdjecia oddają tamtejszy klimat ;) lubie Twój wątek wanilia ;)
Teraz serwujesz nam nie tylko fotki ale całą historię :)
Ciekawie się to czyta i ogląda.
Proszę o ciąg dalszy i serdecznie pozdrawiam.
jeszcze kilka
214- upał wpływał na nas różne sposoby :wink: działo pozostałe po amerykanach
215- pora deszczowa nam nie straszna (to był styczeń) każdy swojego drinka trzymał kurczowo :grin:
216- tubylcy fotografowani z paki ( na bosaka)
217- w porcie
218- wszechobecni kajakarze
idę piec pierniki........
Aaaa wakacje, wakacje :lol: super, świetny klimat.
Przenosisz Nas w inny świat, aż odczuwa się tamte emocje.
pzdr
Nie będę tu zaglądał!!! Co spojrzę potem w okno i porównam z tym co widziałem na Twoich zdjęciach, to mi "siada", "opada" i wogóle przechodzi ochota :(
PS
Z tym niezaglądaniem to żartowałem :p
Aż się cieplej robi po zjrzeniu do twojego watku :)
Fajne klimaty, ładne fotki.
219 - piękna stewardesa, miny chłopców mówią same za siebie ;)
220 - dziura w chmurach
221- mala mancia, sama ją uchwyciłam podczas snurkowania:cool:
222- thaitańska uroda, dzieciaki
223- tym nas karmiono (m,in, chleb kokosowy po lewej, tapioka- żółta, fioletowe nie wiem co było obrzydliwe:eek:)
a pierniki wyszły mi boskie!:grin:
Pozdrawiam
widoczki rewelacyjne, wspomnienia pewnie tez, ale powiedz mi cos wiecej o chorobie morskiej... :wink: ja bym sie zameczyl i wszystkich wokol tez :mrgreen:
juz pewnie jestes przyzwyczajona, co? nawet w kiepska pogode cie nie rusza? (zwlaszcza po takich pierniczkach :mrgreen: )
Boję się jej jak ognia bo czynności z nią związane są dla mnie koszmarem. To jednak sprawia, że walczę o końca. :wink: Tak naprawdę w moim przypadku przeżywam ją przez ok 3 dni w postaci mdłości na które mam już sposoby. Pywamy około 8 h dziennie (zależy od akwenu) więc tylko czekam na port lub kotwicę. Jeśli zafalowanie jest małe to choroba morska nie jest problemem, a jeśli duże to może być róznie. Na szczęście zwykle trafialiśmy w dobrą pogodę, a kiedy zdażały się wysokie fale żołądek ( a w zasadzie móżg) był już tak przyzwyczajony , że mieliśmy rylko frajdę. Absolutnie pod żadnym pozorem nie wolno wchodzić pod pokład jesli sa wysokie fale oraz w moim wypadku być na czczo. Jeśli śpię sobie w kabinie i czuję , że nasi już odpływaja pędzę do lodówki po kanapkę. Pływamy często z dziećmi, więc musi być miło:grin:
W ten sposób chorobę morską "czynnie" przeżyłam raz na Balearach po 8 godzinach się poddałam. Próbowałam udawać , ze humor mnie nie opuszcza i powiedziałam jak swinka z Toy Story "o! tego to dzisiaj nie jadłam!!! :mrgreen:
idę po piernika do kawy:lol:
Rafał Czarny
22.12.08, 12:58
Eh, zazdroszczę Ci tych podróży.
Bardzo sympatycznie na zdjęciach z rejsów. Ponownie bliżej można poznać kawałek świata. Naprawdę świetna normalna relacja.
Za oknem paskudnie, a u Ciebie w wątku ciepło i słonecznie. Fajne relacje z podróży.
Dziękuję:grin:
Z innej beczki, moje próby.......
ale fajne kolorki :grin: fajniutko sie patrzy :cool:
Chyba fajnie Ci wyszła ta próba. Wygląda to nieźle.
Wątek niezmiennie interesujący i bogaty w rozmaite treści. Wystarczy chwila nieobecności i już trudno odnieść się do konkretnego zdjęcia, bo zaległości zbyt duże. Jestem pod wrażeniem podróży ale i zdjęć.
Ostatnie bardzo mi się podoba. Nie przepadam za zbyt silną obróbką ale ta jest moim zdaniem jak najbardziej zgodna i adekwatna do tematu. Całość trochę jakby... komiksowa, co mi absolutnie nie przeszkadza. Mało tego, lubię komiksy (a na Kajka i Kokosza nie pozwolę złego słowa powiedzieć).
Pozdrawiam
To czerwone autko jest super! Mogło by grać w filmie Cars /moim ulubionym/. :D
Jestem pod wrażeniem Twoich postępów w opanowaniu PS-a.
Świetna robota.
Kwiaty śliczne, dobrze że trafiłem na te zdjęcia - poprawił mi się smak po dzisiejszej wstawce w galerii...
:-)
Uciekająca kropla niezbyt - mało szczegółów wg mnie i nie ta ostrość.
pzdr.
Chcecie to macie :grin:
Podróżniczych mam mnóstwo, nie wszystkie pewnie są rewelacyjne technicznie ale wartość reportażową przedstawiają.
204- nasz jacht i sławna góra z bora- bora- symbol widoczny na monetach
205- tradycyjny dom Polinezyjczyka, pod domem (wygląda jak buda dla psa) mogiła, bliscy wg tradycji chowani są w grobowcu przy domu- na tymże wygrzewa się pies
206- chłopcy lokalni zobaczyli że na naszej łodzi tańczymy w rytm ich ulubionej muzyki (zakupiliśmy płytkę cd) dołączyli się do tańców odrzucając rowery, było suuuuper!!!
207- nasz katamaran i lazurowa woda
208- sympatyczna kelnerka przyjmująca zamówienie ni hu hu po angielsku, pokazywaliśmy na migi:wink:
jak się spodoba dam więcej :grin:
Piękny katamaran (oj popływałbym na takim :) ) i piękna okolica. Pogratulować wspaniałych podróży (czytam wątek choć nie piszę)
Dziekuję Wam za krytykę i pochwałę.
Pozdrawiam świątecznie :grin:
idę do garów :wink::cool:
podobają się!
Ładnie wykombinowałaś :)
oraz jako bonus zdjęcie pt, "dłubanie w nosie odpręży każdego kierowcę":mrgreen:
Mi akurat bardzo podeszło te z galerii. Coś ala HDR:)
Bardzo fajne. Czym je obrabiałaś?
podobają się!
Ładnie wykombinowałaś :)
Za Grizzem :grin:
Fajne fotki, fajne samochody.
Podobno na Kubie jeżdżą jeszcze takie, jakich już nigdzie indziej (poza kolekcjonerami) nie uświadczysz.
Te HDRy też mi się podobają chociaż ja się nie znam na tej technice.
dziękuję za wizytę :)
ksb - wszystko obrabiałam w PS dzięki uprzejmości, porad i cierpliwości Jasia vel Dziadka :) za co serdecznie dziękuje!!!
Auta rzeczywiście były fantastyczne, w ogóle Kuba to raj do fotografowania, niestety byłam tam dość krótko i czuję niedosyt. Mam nadzieję , że kiedyś tam wrócę.
Pozdrawiam:grin:
Świetne te pojazdy. Niejeden fotograf nie pożałowałby na nie kilku rolek filmu, ewentualnie GB karty pamięci. Kombinowanie moim zdaniem nie przekombinowane i pomysłowe.
Pozdrawiam
Świetne zdjęcia. Te stare amerykańskie samochody, to można powiedzieć znak rozpoznawczy Kuby.
przekombinowane, czy tez nie... niewazne. przez zabawe czlowiek sie uczy, nie? :) jak ci przejdzie haedeerowy okres, to zawsze masz oryginaly i mozesz to zrobic na tysiac innych sposobow. za ktoryms razem moze sie naprawde przydac taka wiedza.
swoja droga kadry jak zwykle interesujace i widoczki niecodzienne :)
wanilia- jak zwylke jak zwykle- podoba sie :grin:
Sielski obrazek z drogi...
Papeczka jak z kompaktu, ale obrazek bardzo przyjemny.
z kompaktu... no wiesz!... :cool::wink:
jeszcze jedno ostatnie
z kompaktu... no wiesz!... :cool::wink:
No mam takie wrażenie.
Widzę ciekawy widoczek, zaczyna mi się podobać, zwracam uwagę na detale, a tu zonk bo gdzieś je wcięło. No nie wiem, chyba aż takiego bzika na punkcie obróbki nie mam :P
detale są z przodu a z tyłu mniej ,tak miało być:)
taki wyraz...eee.... artystyczny :wink::cool:
no mydełko, mydełko ...
silnie to meczyłaś w peesie?
(po chmurkach powiedziałbym, że silnie :wink: )
Chyba poszło mocne odszumianie na dwa ostatnie zdjęcia - brak szczegółów na ziemi i na trawach w pierwszym.
A robiłaś już dobre zdjęcia :D
Ostatnie jak tapeta do Windows ;) Obróbka chyba nietrafiona.
Droga ładna ale obraz bardzo mydlany.
Chyba niepotrzebnie kombinujesz :roll:
Oj marudzicie chłopcy!
Dołączam lightową wersję. Chociaż z mojego psucia jestem zadowolona.
No i dołożę jeszcze autko sycylijskie. "Mały ale wariat":mrgreen:
Smerf Maruda
30.12.08, 13:53
Droga fajnie się wije, choć brakuje jakiegoś czegoś, traktorka, albo chłopa z kobyłką.
Samochód dynamicznie uchwycony, choć to statyczny obiekt przecież, ładna głębia ostrości.
Lubię Twoje zdjęcia, ot co.
Ooo, wróciły szczegóły na trawkę i bruzdy na oraninie, ładnie :)
Samochodzik fajniutki - zawadiacko umiejscowiony w kadrze.
A mnie tam się podoba obróbka na tych dwóch zdjęciach.
Oj marudzicie chłopcy!
Dołączam lightową wersję. Chociaż z mojego psucia jestem zadowolona.
No i dołożę jeszcze autko sycylijskie. "Mały ale wariat":mrgreen:
Ładnie :)
Autko fajnie skadrowane.
Kaz de Wro
30.12.08, 16:33
Obróbka autek podoba mi się. Z tym tryptykiem też nieżle ;-)
Teraz jak patrzę, to jak się jest na miejscu na Kubie, w tym ogromie tych aut z l. 50, to po jakimś czasie jest przesyt ich zainteresowaniem. A widzę, że trzeba było trzaskać fotek ile wleźie;-0
Tak chyba jest z każdym miejscem na ziemi. Jak już tam jesteśmy piękne widoki nam powszednieją. Nie zwracamy uwagi na drobiazgi i zatracamy czujność. A potem żałujemy wszystkich nie zrobionych zdjęć. Dlatego taką sztuką jest zrobienie fajnego zdjęcia nie wyjeżdzając poza miasto i w codzienności znaleźć niecodzienne obrazki.
Ale będę gołosłowna bo obrazki z daleka.
Co sądzicie, czy któreś nada się do galerii?
Seszele interesujące, ale gdyby były "normalnie" obrobione, byłyby cudne! Co za miejsca :shock: :)
ale Ty miejsca odwiedzasz...piękne fotki.
Gdzieś mi umknęło w tym wątku, skąd te podróże? Wracam wstecz ale nie mogę znaleźć odpowiedzi...
MBSZ, za bardzo kombinujesz z obróbką :roll:
........... natura (woda- przypływy i odpływy)namalowała na kamieniach obrazy
p.s. lessie
mój osobisty kapitan zabiera mnie na rejsy jako majtka:wink:
hmmm...fajnie mieć osobistego kapitana, zwłaszcza na takich trasach...
w tych tropikach to można nawet bez majtek :)
cóż...pływaj dalej, nie zmieniaj kapitana i dziel się fotkami
To czarno-białe "smoczysko" z Seszeli jest świetne.
Pozdrówka.
Świetna galeria, cudowne miejsca, sam by chciał się tam znaleźć z aparatem:P
Dziękuję wszystkim za odwiedziny :grin:
Pomerdałam coś z tą rachubą jakimś sposobem, bo zdjęć jest już coś koło 300 ale jak znajdę czas to poszukam miejsca gdzie mi się pomerdało:wink:
Pozdrawiam
Hmmm ... w pierwszym jak dla mnie jest za duży bałagan który dopełnia łódź w oddali ...
Natomiast drugie jest boskie ... oddaje klimat tego miejsca ... lubie takie "pasy kolorów" - czyt. pas wody, pas skał i pas zieleni ... wszystko sie ładnie komponuje ... i dobrze że zdecydowałaś sie na ten kamulec :) dzieki niemu kadr nie jest pusty :)
Jedynie nie jestem przekonany do ciecia roślinności w LG ...
Pozdrawiam :)
Dziękuję za opinie.
Twój avatar przeszkadza w logicznym pojmowaniu treści twojej wypowiedzi:wink::cool:
Bardzo malownicze kamerdole. I mi tam bałagan nie przeszkadza, w końcu w chaosie też jest metoda :)
Ciepło na tej stronie -zwłaszcza ostatnie zdjęcie dje sporą dawkę ciepła, spokoju i optymizmu. A to niby tylko skałki, piasek i błękitna woda........... ahhhh :-)
Jak to ładnie kolega Fatman ujął - odczuwam to samo ;)
Pzdr
237 .... no co tu gadać- piękne okoliczności przyrody. Zazdrość bierze :evil:
Też się cieszę, że miałam taką możliwość:)
A jeszcze jakieś 8 lat temu nie widziałam niczego poza Berlinem i wschodnimi przyjaciółmi:wink:
Zwiedzałam polskie wybrzeże rok za rokiem i też było pięknie. Do dziś pamiętam pęcherze po przekopaniu pola buraków w zamian za kilka dni więcej na polu namiotowym, oraz sprzedane na rynku w Darłowie jajka :grin: Ehh...
Sycylijskie uliczki.....
Pierwsze mi sie podoba :)
Ale chyba coś tam PSułaś ;)
coś z kolorami ... zaraz sobie przekonwertuje do BW i zobacze jak wtedy wygląda z ciekawosci bo kadr mi sie podoba :)
P.S. Przepraszam za avatar :wink:
Mnie się za to podoba drugie, to w kolorze.
Uliczka cud piękności :)
Pierwsze też ładne ale jakieś takie...plastikowe? :roll:
to jeszcze jedno z Lipari
Uliczki klimatyczne. Miło byłoby się przejść nimi.
Zastanawiam się nad Lipari: Wydaje się jakieś "ziarniste". Nie chodzi mi o ziarno tylko część ścian (szczególnie mur po prawej) ma jakby taką fakturę. Czy to kwestia obróbki czy po prostu przeostrzone?
Ładnie, cieplutko, kwiatuszki po lewej wprowadzają wesoły akcent do fotki.
Podoba się.
Klimatyczna uliczka, kwiatki na dole, symetryczne latarnie, bardzo fajne foto.
Lipari bardzo klimatyczna uliczka i świetnie przekazana.
W dużym stopniu to sprawka obróbki, starałam się trochę wyciągnąć cienie, troszkę też podkreśliła to kompresja
wujek.samo.h
5.01.09, 19:59
Szlak mnie trafia jak patrze na te ciepłe kraje, a ja tu marznę i pociągam nosem;)
Wątek Wanilii to antidotum na dzisiejszą temperaturę brrrr..
eee, mi się obecnie bardzo podoba, no może trochę za mało śniegu. A tak na jezioro, na lód, fajnie wszystko skrzypi, strzela, rześkie powietrze, para z pyska ;) jest fajnie.
Pzdr
Ja też nie lubię zimna. Zimą muszę spać w skarpetkach:wink:
jeszcze z Seszeli....
Ja też nie lubię zimna. Zimą muszę spać w skarpetkach:wink:
eeee tam.. nie masz źle... ja musze gatki zakladać... :wink:
PS
owcowe czy zwykle zakladasz?
Smerf Maruda
6.01.09, 09:58
Lubię Twoje zdjęcia, wanilia, mają zawsze piękne, naturalne kolory i są bardzo poprawne technicznie, a także dobrze wykadrowane i miłe dla oka. Nie przypada mi do gustu tylko, jak za bardzo kombinujesz z obróbką i niekoniecznie dlatego, że nie wychodzi Ci to za dobrze, ale, że obróbka - nadmierna - rzadko wychodzi na dobre zdjęciu. Naturalność w wyglądzie foty to jej ogromna zaleta. A świat nigdy nie jest rozmazany tak bardzo, jak tym zdjęciu z samochodzikiem :-)
Mam podobne odczucia w sprawie obróbki twoich fotek ;)
Za to na ostatnim bardzo miły i naturalny portrecik, podoba się :)
Chłopcy rozumiem wasz tok myślenia i postrzegania.
Podejrzewam że mój pogląd, odbiór fotografii różni się od waszego nie dlatego że mój ,czy wasz jest zły po prostu wynika z odmiennych potrzeb jakie zaspakaja fotografia u każdego z nas.
To tak jak bycie zwolennikiem czarnej kawy czy słodzonej z cukrem (moja zdecydowanie ta druga:wink:).
W zasadzie fotografia jest dla mnie substytutem malarstwa, które z racji nieoszlifowanego warsztatu w moim pojęciu nie szło mi dobrze. Na swoje obrazy za bardzo nie mogę patrzeć wiszą u najbliższych. (najwięksi artyści tak podobno mieli:wink::lol:) Ten okres mojej radosnej twórczości mogłabym zaliczyć do "Prymitywizmu":wink::lol:
Z tej racji podobają mi się fotografie ocierające się o grafikę, które oglądam na innych portalach, rozmazane, ponakładane warstwy jak malowane akwarelą których techniki jeszcze nie zgłębiałam. Być może moje pojęcie o fotorgafii jest prymitywne i nieprofesjonalne ale lubię takie zdjęcia, które chętnie powiesiłabym na ścianie i podoba mi się ingerencja graficzna.
Tak jak mówisz Smerfie mocna obróbka musi być jeszcze prawidłowa , raz mi się udaje a raz nie. Jestem z Wami dopiero od roku. Mam nadzieję, że moje poszukiwania tylko wzbogacą mój warsztat w przyszłości.
Serdecznie pozdrawiam :) (ale się rozpisałam....)
Pięknie to napisałaś.
Tak trzymaj, i nie przejmuj się jak nie wszystko wychodzi.
Ćwicz i rób swoje. Nie licz na to że każdemu dogodzisz, ale powyższe uwagi doświadczonych grupowiczów niech Cię nie zniechęcają a przeciwnie zachęcają do dalszych eksperymentów.
Tak mi się przypomniało ulubione powiedzenie stolarzy: klej najlepiej trzyma, gdy go ni ma.
Podobnie jest z obróbką, najciekawsza jest ta której nie widać a którą przynajmniej większość nie dostrzeże.
Z drugiej strony mnie również często korci pojechać po bandzie i zobaczyć co wyjdzie z odrobiny szaleństwa /czytaj - maksymalnego wysuwania suwaczków/.
Dziewczynka w ciekawym momencie uwieczniona. Zastanawiam się co było powodem zmarszczenia jej czoła. Ładne zdjecie, są emocje. Poza tym świetna i przekonujaca argumentacja broniąca swoich racji w drodze do poszukiwań.
Chłopcy rozumiem wasz tok myślenia i postrzegania.
Podejrzewam że mój pogląd, odbiór fotografii różni się od waszego...
Przeczytałem, zrozumiałem :)
Niemniej każdy komentujący ogłasza tylko swoją, jak najbardziej subiektywną opinię a te będą się często różniły od Twojej (co tylko potwierdza Twój post) i właśnie takie opinie tu masz, przynajmniej ode mnie :)
Co nie oznacza, że mam monopol na "mienie racji" ;)
Sam wielokrotnie obrywam za obróbkę (zwłaszcza od Fotomika mi się parę razy oberwało w komentarzach) ale mimo to, często lubię "pokombinować" :-P
Ostatni portret świetny. Kadr, mina modelki, bardzo mi się podoba to zdjęcie.
Chłopcy rozumiem wasz tok myślenia i postrzegania.
Podejrzewam że mój pogląd, odbiór fotografii różni się od waszego...
W zasadzie fotografia jest dla mnie substytutem malarstwa...
Z tej racji podobają mi się fotografie ocierające się o grafikę, ... lubię takie zdjęcia, które chętnie powiesiłabym na ścianie i podoba mi się ingerencja graficzna.
No to teraz inaczej patrzę na zdjęcie skały, które mi kiedyś (na tym forum) zadedykowałaś ;) . Masz dwojakie podejście do fotografii:
Jedno to chęć wiernego oddania widoków, klimatów miejsc, które odwiedziłaś. To takie zdjęcia, w ktorych jakakolwiek ingerencja wykraczająca poza konieczny retusz, zepsułaby nastrój, klimat który chcesz przekazać, pokazać innym- popatrzcie jak tam pięknie, jacy ciekawi ludzie :)
Drugie to traktowanie zdjęcia jako "półprodukt", punkt wyjścia do przedstawienia czegoś niekoniecznie rzeczywistego, co w Twoim rozumieniu ma walory estetyczne.
Ja wolę to Twoje pierwsze podejście, dzięki niemu mogę oglądać miejsca, w których nigdy nie byłem i nie będę osobiście ;)
Seszelka - piękna. Fotka też oczywizna.
Pozdrawiam.
Przeczytałem, zrozumiałem :)
Niemniej każdy komentujący ogłasza tylko swoją, jak najbardziej subiektywną opinię a te będą się często różniły od Twojej (co tylko potwierdza Twój post) i właśnie takie opinie tu masz, przynajmniej ode mnie :)
Nie do końca się z tym subetkywizmem zgadzam bo wyczułam i zauważyłam dość dużą presję na różnego rodzaju inność fotografii na tym forum która zapewne w dość dużej mierze wynika z pewnej wypadkowej gustów Zasłużonych Obywateli tego forum (szacuneczek:wink:)
Na każdym portalu jest jakaś "elita" która ma takie a nie inne upodobania i która w sposób większy lub mniejszy wpływa na to co odważymy się zrobić ze zdjęciem lub co z góry wiemy ze nie będzie dobrze przyjęte.
Absrtahuję oczywiście od skrajnych przypadków z obróbką źle wykonaną, czy złą technicznie.
Popatrzcie na innowacyjne zdjęcia które się pojawiają. Wiele osób nie ma odwagi jak to nazwałeś "subiektywnie" ocenić zdjęcia, tylko czekają jaki werdykt (palec w górę czy w dół?- jak na igrzyskach) wyda jakaś "licząca się osoba". Może sami tak mieliście?
Mimo wszystko surowe oceny dobrych choć konserwatywnych fotografów a zwłaszcza ich podpowiedzi pozwalają maluczkim się szkolić i poprawiać warsztat. Bez podstaw nie zrobi się dobrego "przekombinowanego" zdjecia.
Recepta na zdobywanie 3 i 4 jest dość prosta dla "poprawnego" fotografa, dużo trudniej wykombinować i przeforsować coś nowego.
A że dusza ze mnie niepokorna więc też będę czasem próbować:wink::cool:
I Wam wszystkim tego samego w Nowym Roku życzę:grin:
Albo rybka, albo obróbka, jak powiedział Sofronow.
Dlatego albo zdjęcie jest fotografią, albo jest grafiką i granica jest tu dość chwiejna i cienka - w zależności od stopnia konserwatyzmu oceniającego.
Dla mnie Twoje zdjęcia to ciągle zdjęcia. Zabiegi obróbki niekoniecznie zawsze podnoszą ich jakość, lub artyzm, ale nie przekraczają tej cienkiej linii, za którą mógłbym powiedzieć 'Ten pan tam nie stał na tym zdjęciu.'
:)
Tak ładnie napisałaś, że musiałem Ci po reputacji "pojechać ;)
Spróbuję się ustosunkowac (tfu, jakie paskudne słowo):
Nie do końca się z tym subetkywizmem zgadzam bo wyczułam i zauważyłam dość dużą presję na różnego rodzaju inność fotografii na tym forum która zapewne w dość dużej mierze wynika z pewnej wypadkowej gustów Zasłużonych Obywateli tego forum (szacuneczek:wink:)
Na każdym portalu jest jakaś "elita" która ma takie a nie inne upodobania i która w sposób większy lub mniejszy wpływa na to co odważymy się zrobić ze zdjęciem lub co z góry wiemy ze nie będzie dobrze przyjęte.
Czy jest "elita" czy nie, to każdy z forumowiczów ma tylko jeden głos.
Każdy może ocenić (i skomentować) fotke tak, jak uważa za słuszne (no, w pewnych granicach ;) ), prawda? Jeśli zagłosuje wielu to wypadkowa jest niewiadomą ale dlaczego tak niewielu głosuje? :roll:
Komentarz pod fotką również jest subiektywną oceną komentującego, nawet wtedy, gdy pisze o postawowych zasadach fotograficznych. Faktem jest, że zasady są po to, żeby je łamać, także w fotografii ale najpierw trzeba je mieć (czytaj - poznać), warto się nauczyć reguł kompozycji, podstaw dobrej obróbki obrazu, pokazać, że się umie a potem już można szukać swojej drogi :)
Absrtahuję oczywiście od skrajnych przypadków z obróbką źle wykonaną, czy złą technicznie.
No tak.
A kto stwierdzi, ze jest to zła obróbka? Tobie się podoba. Podoba się pewnie wielu innym. Innym z nów się nie podoba. Jak więc to stwierdzić autorytatywnie?
Popatrzcie na innowacyjne zdjęcia które się pojawiają. Wiele osób nie ma odwagi jak to nazwałeś "subiektywnie" ocenić zdjęcia, tylko czekają jaki werdykt (palec w górę czy w dół?- jak na igrzyskach) wyda jakaś "licząca się osoba". Może sami tak mieliście?
Owszem, miałem tak i ja.
Najczęściej wtedy, jeśli fotka wydawała mi sie niezła ale jej nie potrafiłem zrozumieć, nie potrafiłem ocenić, czy jest "dobra", czy mi się podoba i "na ile".
Zazwyczaj wtedy nie głosuję wcale.
W pozostalych przypadkach, jeśli wydaje mi się, że powinno to być tak a nie inaczej to piszę (i oceniam) według własnego uznania i bagażu doświadczeń.
"Konserwatyzm" najczęsciej jest wynikiem doświadczenia. Po prostu widziałem już takie mnóstwo fotek, wielokrotnie robionych (obrabianych) "na żywioł", że wiem już dobrze co mi się podoba a co nie. Na ogół też (chociaż nie w stu procentach, może nawet nie w osiemdziesięciu ale jednak w przeważającej ilości przypadków) po prostu wiem, że taka a nie inna obróbka jest dobra i ma szanse na uznanie wśród "fachowców" a inna po prostu przepadnie.
To ten konserwatyzm ;)
Mimo wszystko surowe oceny dobrych choć konserwatywnych fotografów a zwłaszcza ich podpowiedzi pozwalają maluczkim się szkolić i poprawiać warsztat. Bez podstaw nie zrobi się dobrego "przekombinowanego" zdjecia.
Ot co ;)
Recepta na zdobywanie 3 i 4 jest dość prosta dla "poprawnego" fotografa, dużo trudniej wykombinować i przeforsować coś nowego.
A że dusza ze mnie niepokorna więc też będę czasem próbować:wink::cool:
Patrz początek wątku i dalej. Najpierw rzemiosło a potem twórczość.
Jeśli jednak masz uczucie, ze Twoje prace są dobre to nie przejmuj sie gderaniem starych pryków i rób swoje ;)
I Wam wszystkim tego samego w Nowym Roku życzę:grin:
I nawzajem :)
Ale żeś się rozpisał !:grin::wink:
Nie zgodzę sie tylko do końca z pojęciem konserwatyzmu, dla mnie to jest rodzaj "gustu" co do technik i wykonania. Brakuje mi w komentarzach opinii "daję 4 (lub 3) zrobiłeś to świetnie (ciekawie) ale nie lubię takiego rodzaju zdjęć" a nie tylko 0 czy 1.
Jeśli jednak masz uczucie, ze Twoje prace są dobre to nie przejmuj sie gderaniem starych pryków i rób swoje ;)
Mam w sobie dość pokory że nie często miewam taką pewność.
Za to czasem jestem przekonana , ze kierunek w którym idę mi odpowiada tylko nie do końca wiem jak tam dojść:wink: Będę pytać o drogę :)
Za to czasem jestem przekonana , ze kierunek w którym idę mi odpowiada tylko nie do końca wiem jak tam dojść:wink: Będę pytać o drogę :)
Szukajcie a znajdziecie. Ty już znalazłaś. Pytaj, ale nie zbyt często - swój styl to skarb a i doście samemu do czegoś też lepiej smakuje:)
Pozdrawiam;)
dzięki za dyskusję intelektualną :)
nie wiem czemu pojawiły się nierówne krawędzie u mnie w kompie tego nie ma :???::-x
troplikalna palma
Podoba mi się ta zieleń, te linie we wszystkie (prawie :)) strony. Te ząbki na krawędziach, faktycznie- denerwujące :|
skąd się pojawiaja? wydaje mi się że automatycznie jest zmniejszane /dostrajane zdjęcie do okna wyświetlanego?
skąd się pojawiaja? wydaje mi się że automatycznie jest zmniejszane /dostrajane zdjęcie do okna wyświetlanego?Twoje zdjęcie ma 680 x 859 pikseli. Spróbuj przeskalować do 600 X 800 ( zdaje się że forum i tak to robi i stąd mogą być te ząbki :roll:)
spróbuję...
nic z tego bez zmian, nie pierwszy raz mi tak robi :???::roll:
spróbuję...
nic z tego bez zmian, nie pierwszy raz mi tak robi :???::roll:
spróbuj wstawiać obrazki umieszczając link do obrazka w takiej formie
[img]http://serwer.pl/costam/image.jpg[/img - zamknąc nawias kwadratowy
Musiałbyś dużymi literami :roll:......?
skalkii m poprostu bajeczne.
Kombinuj zawsze powinno się mieć swój styl.
Pozdrawiam
Na ostatnim przydałoby się większe "f", żeby całe skały były w ostrości, ale i tak ladne.
pzdr
Liście palmy ładne. Sama budowa liscia nadaje rytm a układ lisci powoduje, że jest zmienny ciekawy. Do tego podkreślające kształty światło dopełnia ładnie obraz. Jeżeli miałbym wybierać skałki to raczej to drugie w kolorze, ale przyznam, że nie bardzo mi się podobają. Dlaczego, ponieważ kompozycyjnie na pierwszym skała nachalnie wychodzi z lewej i zamiast bryły zieje nie mającą początku czeluścią. Do tego rozpietość tonalna sceny spowodowała w dolnym prawym rogu białą pustkę dodatkowo podkreśloną przez jasny pas z którego wystaje maszt jachtu. Na drugim podobne wrażenie jakby niedopowiedzenia przez uciętą skałę po prawej. Kolorystycznie natomiast ok.
Musiałbyś dużymi literami :roll:......?
wanilia, wchodzisz na http://imageshack.us/, wybierasz swój plik do załadowania, klikasz "host it!"
Po załadowaniu obrazka kopiujesz kod z pola pt. "Hotlink for forums (1)" i wklejasz go na forum:
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://g.imageshack.us/img364/sample02um9.jpg/1/)
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://imageshack.us)
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://g.imageshack.us/img237/pasjonacimvt6.jpg/1/)
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
udało mi się!!!:grin:
dzięki Raven
załadowałam co prawda małe zdjęcie ale nie wiedziałam czy mi się uda:mrgreen:
Ale bym sobie tam ryby połowił
Babska filozofia
10 minut temu mysz złapała mi się w łapkę ale.. za paluszki. Kołatała tą łapką pod meblem. Uwolniłam ją do słoika i wyniosłam do garażu. A potem wrzuciłam tam kromkę chleba. Ot babska filozofia. Nie miałam z kim się tą traumą podzielić. Musiałam to z siebie wyrzucić ;)
Piotr Grześ
11.01.09, 00:48
Kromkę chleba do słoika? I ta mysz tam będzie w stresie kromkę konsumować? Jeśli nie masz odwagi zrobić porządku z myszą od razu!!!, to powinnaś ją jednak uwolnić. Niech se idzie biedactwo gdzie chce. Ot, lekki kopek w dupkę i do niewidzenia.
Słoik był po to żeby mnie nie ugryzła- gdyby no... na przykład była wściekła :cool:
wypuściłam ją z tego słoika do garażu i na podłogę rzuciłam kromkę, jutro sprawdzę czy zjadła :cool:
no to teraz se narobilas...
jak bedziesz teraz jechac samochodem, to nie przestaniesz myslec, czy przypadkiem twoja nowa kolezanka nie siedzi gdzies pod siedzeniem...
mój stoi pod chmurką:cool:
Teraz już musisz regularnie podrzucać kromeczki do garażu.
Nie ma przeproś, uratowałas myszce życie więc jestes za nią odpowiedzialna :)
Tak to działa.
Przewrotne to troszkę, najpierw łapka i przetrącenie nóżek, a potem słoik, chleb i garaż... to mi troche przypomina małżeństwo :wink:
Apropos fotek, portret dziewczynki (Seszele) bardzo przypadł mi do gustu.
Pozdrawiam
Wanilia, właśnie dlatego używam ekologicznych łapek na myszy. :lol: Oszczędzam SOBIE traumy... :lol: :wink: Fakt, że to do niczego pewnie nie doprowadzi, bo za każdym razem wynoszę te myszy z powrotem na pole, ale co tam... :lol:
https://forum.olympusclub.pl//brak.gif
źródło (http://www.sklepinsekt.pl/_var/gfx/c54bf9325a9df90098096ebf5805f931.jpg)
A gdzieżeś taką kupiła Mysikróliku?
Czy jest szansa żeby parami tam chociaz wchodziły żeby szybciej je wygonić?:wink::grin:
dołączam wakacyjną, bo nie mogę doczekać się ferii
Smerf Maruda
12.01.09, 00:30
Eeeeee... To jak nie fota wanilii, normalnie, no.
Eeeeee... To jak nie fota wanilii, normalnie, no.
bo to chyba nie ona jest....
Albo czasu nie miała żeby PopSować ;)
Do ferii? :eek:
To masz dobrze, ja muszę czekać do wakacji...
A gdzieżeś taką kupiła Mysikróliku?
Sklep się nazywa... insekt :lol: http://www.sklepinsekt.pl/
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
bo to chyba nie ona jest....
10/10 :lol: :lol:
Piękne morze i wędkarze. W takich warunkach naprawdę moze się zdażyć wędkarska przygoda. Sama technika połowu w naszych warunkach nie spotykana. Tak wytrzymałe tyczki bez kołowrotka to rzadkość. Zdjecie z wakacji z odrobiną szaleństwa w skokach do wody sympatyczne. Myszka bedzie wdzięczna.
przyjemne aczkolwiek nie powalają :) na przedostatnim balans bieli zzieleniał z zazdrości chyba :)
O widzisz, pierwsze cudne :)
Następne też ładne, chyba coś z nimi robiłaś i nie do końca wiem co :roll:
taki dziwny efekt dało swiatło , nie chciałam prostować, podobał mi się
dzięki Rocco jak też pierwsze lubię :)
trochę czarowałam żeby fakturę fal podkreślić:)
K_Puchatek
13.01.09, 23:11
Piękne te zdjęcia, ledwo co wróciłem z dość długiej wyprawy a już chciałoby się pakować i wyruszać na kolejną...
Tym bardziej gdy się wyjrzy za okno...:wink:
Pozdrawiam
wujek.samo.h
14.01.09, 19:41
Żeglarskie makro - interesujące.
Z niesłabnąca przyjemnoscia wciąż zaglądam do tego wątku.
Twoje fotki są tak jasne i kolorowe, że nawet przy najgorszej pogodzie za oknem potrafią poprawić mi nastrój :)
Aby do wiosny...
PS
Dzisiaj zaklepałem sobie wakacje, znów Włochy, uwielbiam tamtejsze widoczki i zabytki :)
Chciałbym jeszcze na Kubę ale na razie musi poczekać.
Piękne rzeczy nam tu pani serwuje - szczególnie ostatnia seria.
Zacytuję mego wuja "pkp!"*
Raj-owe krajobrazy
* "pięknie k***a pięknie"
Prześliczne dwie serie. W pamieć zapadły chatka przy molo 248, niespotykane barwy przy odpływie na 250, chatka na palach na zdjęciu 253. Nie odbiegają one od pozostałych przedstawiajacych bajkowe wręcz widoki.
Fantastyczne ostatnie widoczki! I jak tu planować wakacje, jak tak nam serwujesz?
Gdyby jakieś biuro turystyczne podpisało z Tobą umowę na pokazanie tego czy siamtego kurortu, to by się od chętnych nie umieli opędzić ;-)
Ach dziękuję za dobre słowa :)
Podejrzewam że wielu z Was zrobiłoby jeszcze lepsze gdyby się w tych bajkowych miejscach znależli, tak jak mi to było dane. i tego wam życzę.
Nie szukałam takowych kontaktów, za to w ostatnim jachtingu pokazały się moje zdjecia wraz z artykułem mojego męża o Polinezji Francuskiej. Pan Krzysiu Baranowski z chęcią go wydrukował (dla naszej i jego przyjemności bez korzyści majątkowych).
(niestety zmasakrowali mi na niektórych kolory, ale frajdę mieliśmy)
Rocco- Włochy to też fantastyczny kierunek. Ja z Sycylii byłam troszkę niezadowolona bo nie przywiozłam tylu zdjęć ile bym chciałam, a czasem towarzystwo trudno było namówić na przechadzki. A po Palermo lepiej samemu (zwłaszcza kobicie) nie chadzać.
A mój małżonek teraz pingwiny na Antarktydzie podziwia:) (a może foczki :|...)
ufffff, ales mnie wystraszyla... :)
juz myslalem, ze przesadzilem z ostatnim zartem :wink:
za to teraz nie wiem, czy moge cos napisac o zdjeciach, bo wlasnie biore udzial w dyskusji o wyzszosci zdjec z krakowa nad tymi skądinąd... :wink:
a te mi wygladaja na skądinąd ... :mrgreen:
PS
tylko mi nie mow, ze w tym terminalu odbywala sie odprawa celna :wink:
Witam
Gratuluję publikacji zdjęć. Z resztą w samym tym wątku zapewne znalazłby się materiał na kilkanaście artykułów.
A zdjęcia? Niezmiennie interesujące. Dlatego muszę przyznać, że wątek odwiedzam znacznie częściej, niż wskazują na to pozostawiane przeze mnie ślady.
Pozdrawiam
ufffff, ales mnie wystraszyla... :)
juz myslalem, ze przesadzilem z ostatnim zartem :wink:
za to teraz nie wiem, czy moge cos napisac o zdjeciach, bo wlasnie biore udzial w dyskusji o wyzszosci zdjec z krakowa nad tymi skądinąd... :wink:
a te mi wygladaja na skądinąd ... :mrgreen:
PS
tylko mi nie mow, ze w tym terminalu odbywala sie odprawa celna :wink:
kaczy czy ja coś przeoczyłam, czuję, że powinnam się obrazić ale nie wiem za co????
o czym mowa???
czy ktoś wie gdzie kaczy mnie obsmarował???:roll::wink:
kaczy czy ja coś przeoczyłam, czuję, że powinnam się obrazić ale nie wiem za co????
o czym mowa???
czy ktoś wie gdzie kaczy mnie obsmarował???:roll::wink:
ja?????
w zyciu, pani kierownik, nie smial bym ... :)
(alez pani kierownik-czy ja pale??? ja caly czas pale...)
Fajnie kolorowo i przestrzenie.
Ale tak patrzę i zdjęcia nie pasują do obecnej pory roku - zimą nie pływacie? Masz coś z zimy? :D
Pewnie chodzi o mnie,ze ja Ciebie obsmarowalem:grin:Gdzies napisalem,ze nie napisze och i ach tylko dlatego,ze to "seszele".
Temat odwiedzam,a,ze nie napisze och i ach to juz wiesz dlaczego.Jednak widze,ze zaliczasz pozytywnie coraz wyzsze stopnie.
Lucca nikogo do ocen nie mozna zmuszać i nie mam na to ciśnienia. Mam nadzieję, ze nie będziesz "bojkotował" wszystkich zdjęć tylko dlatego że seszele, może czasem zdarzy się , że będzie tam coś więcej np. dobry kadr czy kompozycja :)
salvadhor- zimą najczęściej pływamy w ciepłe miejsca bo tam wtedy lato, ale w tym rok mąż wymarzył sobie Antarktydę (tam też lato) urabiał mnie dwa lata żebym się zgodziła, no i się poddałam.
Widzieli już wieloryby 5 metrów od łodzi , pingwiny i wraki statku. Podobno bajka. Ale za daleko i za zimno jak dla mnie :)
.... mąż wymarzył sobie Antarktydę (tam też lato) urabiał mnie dwa lata żebym się zgodziła, no i się poddałam...
czyli jedziesz :?: myślę, że dwa razy bym się nie zastanawiał, dopiero pewnie po powrocie z odmrożonym tyłkiem :)
Nie, puściłam go samego.... a ja rąbię drwa do kominka i grzeję zadek z lampką wina. Napewno mi teraz zazdrości:):wink:
Ładny skuterek, ale czemu krawędzie przy oponce tak chirurgicznie przycięte? Jeśli kadrowałaś, trzeba było tam trochę więcej miejsca zostawić.
Jak zawsze, miłe i ciepłe kolory ulicy... Ciepłe w sensie miłego odbioru :)
Smerf Maruda
19.01.09, 22:30
Ciut więcej, kapeńkę, faktycznie by się zdało. Niemniej, no przecież, że ładnie jest!
Wszystko tu pasuje do siebie :roll:
Kolorystyka- Niebo, ściany i skuter. Nawet szarość chodnika pasuje :)
Pochodzenie- domy, chodnik i skuter to wytwór rąk ludzkich
Wiek- budynki stare i Vespa leciwa ;)
Tylko, że ze ścian obłazi farba, chodnik poplamiony a skuter błyszczy :D
Bardzo fajne te Twoje motoryzacyjne zdjęcia.
Tak jak napisali poprzednicy, jeszcze odrobinę "powietrza" w okolicach koła i byłoby jeszcze lepiej. Ciekawe czy właściciel pojazdu, dobierał jego kolor do barw budynku, bo faktycznie zgrało "model" jak i tło pasują idealnie.
Dziękuję Wam za odwiedziny, mnie też zachwyciła ta gama kolorów i obdrapana ściana. Jak się cieszę , że nikt nie narzeka na kombinowanie. Czy to oznacza że jestem bliżej złotego środka :wink::grin:
A rzeczywiście ze dwa milimetry by się zdały, ale walczyłam ze ścianą po prawej bo jakoś soczewka źle zadziałała i ściana jest lekko wygięta, w takich proporcjach najmniej rzucało się to w oczy. Może ktoś podpowie jak wyprostować jedną ścianę?
W filtr- przekształć działa to symetrycznie, tak mi się zdaje.
Pozdrawiam serdecznie.
P.S. Czy ktoś z Was wybiera się na spotkanie w Toruniu?
ooo 100-tna strona - Wanilia musisz wstawić coś specjalnego , jakiś akt .. ? :)
pzdr
No... musiałabym fajnego modela poszukać :wink::-P
Kasprzyk, trochę chyba odleciałeś w marzeniach :wink: nie celebruje się setnej strony, tylko setne zdjęcie :lol:
Kasprzyk, trochę chyba odleciałeś w marzeniach :wink: nie celebruje się setnej strony, tylko setne zdjęcie :lol:
eee, niektórzy wszystko celebrują, nawet każdy dzień tygodnia :-P
pzdr
Skuterek mniodzio :)
Będę w Toruniu (ale nie na noc) wraz z modelami :) Mogę się podzielić.
Wanilia, ale dlaczego modela, przecież na pewno masz jakieś... majtki?
Majtczynie?
Panie które stawiają wam żagle i szorują pokład podczas rejsu?
Jakbym ja pływał, to bym na pewno miał :)
piękna Vespa....
Hehe, ja tam bardziej zwróciłem uwagę na okiennice, ściany, tynk, bielenie :)
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.