Ditl 11.11.2011

[BIKER]

Ok, dzięki.

[Centus]

ja tez dolaczylem do zabawy , fotka z Poznania, gdzie swietujemy podwojnie , swieto niepodleglosci i imieniny ulicy sw. marcin , mielismy poznanskie obzarstwo rogalowe , ja jestem na diecie wiec zjadlem 0 (slownie zero) rogali

[adambieg]

Wszyscy wrzucają, wrzuciłem i ja .

[Saboor]

Wszyscy wrzucają, wrzuciłem i ja .

Dobrze! I tak Trzymaj!

[epicure]

Ja też w rzuciłem. To jedno z nielicznych zdjęć, które jako tako wyszło. Robiłem zdjęcia przed zmrokiem i byłem przekonany, że mam włączoną stabilizację obrazu. Nie przejmowałem się więc czasami ekspozycji. Okazało się jednak, że nie była włączona

[Centus]

Ja też w rzuciłem. To jedno z nielicznych zdjęć, które jako tako wyszło. Robiłem zdjęcia przed zmrokiem i byłem przekonany, że mam włączoną stabilizację obrazu. Nie przejmowałem się więc czasami ekspozycji. Okazało się jednak, że nie była włączona

wnioskuje z tego ze wybralismy inne pory dnia na dzisiejsze zdjecia

[epicure]

Miałem wyjść na zdjęcia przed południem, ale za cholerę nie mogłem się dziś zwlec z wyra

[apz]

Miałem wyjść na zdjęcia przed południem, ale za cholerę nie mogłem się dziś zwlec z wyra

To wszystko przez tę słoneczną pogodę?
Skądinąd miałem podobnie - wychodziłem od 6.30 , wyszedłem o 14.30.

Pozdrawiam AP.

[epicure]

To wszystko przez tę słoneczną pogodę?

Raczej przez zarwaną noc

[BIKER]

Witajcie. A moja fotka pochodzi ze stajni "Konie na nieboskłonie" w Starych Chrustach niedaleko Łodzi. To trochę dłuższa historia. 9 września robiłem fotki na cmentarzu żydowskim. Miałem nadzieję na wschodzące słońce, ale pogoda zrobiła mi psikusa, choć parę ciekawych kadrów wyszło. Kiedy zdegustowany wracałem rowerkiem do domu, spotkałem na ulicach Łodzi grupę konną z w/w stajni. Zgodzili się na fotki, pokazałem im próbki i dostałem zaproszenie na konną imprezę gonitwa "Hubertus". Tam pojeździłem sobie bryczką z córką i zrobiłem wiele fajnych fotek. Dzisiaj chciałem je przekazać i znów mnie zaprosili do stajni. Więc znowu była okazja i niesamowita frajda bo jedne konie fociłem a drugie wąchały mój kołnierz.
Pozdrokonnowerki.