Obie firmy kładą pełny nacisk na bezlusterkowce jako substytut lustrzanek, bo obie z produkcji lustrzanek się (prawdopodobnie) wycofały. Olek po prostu postawił najpierw na ilość i różnorodność szkieł, a Fuji na jasność. Za jakiś czas Olek pewnie będzie kontynuować serię PRO, zapoczątkowaną przez 12-40, a Fuji będzie wypuszczać plasticzaki, żeby uzupełnić ofertę od dołu (to już się dzieje).