Bo w Olku już jaśniej się nie da. W obu miały być maksymalne otwory. W Fuji musiałem przeoczyć przysłonę, ale jej przymknięcie do f/5,6 raczej mu w tym teście nie pomogło.
Ogniskowa była w obu obiektywach maksymalna, stąd różnice w kącie widzenia. A maksymalna dziura była taka, jaką dał producent - na to już wpływu nie mam.
---------- Post dodany o 14:15 ---------- Poprzedni post był o 14:13 ----------
Nie pamiętam dokładnie, ale on chyba był widoczny ciągle, tylko że jest szary i słabo widoczny na przepalonym ekranie.