Radosław "Radio Erewan" Przybył
http://www.fototv.pl Pierwsza w Polsce Internetowa telewizja o fotografii
* Nigdy nie próbuj przekonywać ludzi, którzy wiedzą, że mają rację. ~Leto
Animacja pojawiała mi się wtedy gdy aparat włączałem bez karty pamięci w środku - sprawdźcie u was też powinna się pojawić.
Jak jest karta animacja znikała
Mój problem z focusem zakończył się wymianą aparatu na nową sztukę - bęzdzie w przyszłym tygodniu .
E-510 + 14-42 i 40-150
standard
Cóż, po pierwszych testach mogę powiedzieć, że chyba jest dobrze
A przynajmniej lepiej niż było... Tzn. test na słynnej kartce wypada różnie. Natomiast test "polowy", czyli na razie "pokojowy" w słabym świetle, wypada bardzo dobrze. Ostrość jest prawie zawsze ustawiana w punkt. Robię po 2 zdjęcia - pierwsze kadrując wizjerem a drugie w LV po kontraście. Co ciekawe, cześciej błędy w ustawieniu ostrości są przy tej drugiej opcji. Więc te błędy to może faktycznie tylko wina kitowych szkieł w połączeniu z małą ilością światła... Zobaczymy jak aparat zachowa się w plenerze.
| C-220 ZOOM | SP-550 UZ | FE-290 |
| E-620 | ZD 14-42mm | ZD 40-150mm | FL-36R |
z niecierpliwoscia czekam na testy w plenerzeno i na moja zabawke
![]()
E-520 i inne foto szpeje
Generalnie wydaje się być dobrze, ale zauważyłem kilka dość ciekawych rzeczy... Wybrałem się w plener z na stałe podpiętym ZD 40-150mm i tak:
Zdjęcia robione na najmniejszej ogniskowej w sytuacji, że aparat powinien ustawić ostrość na nieskończoność lub blisko niej mają ogromny front focus! W domu zrobiłem taki test - ustawiłem AF na S-AF+MF i ostrzyłem na odległe obiekty za oknem. Prawie zawsze miałem możliwość poprawienia ostrości, czyli ręcznego ustawienia na faktyczną nieskończoność. Następnie przełączyłem na LV i ostrzenie po kontraście - o dziwo było jeszcze gorzej! Ostrość była zawsze ustawiana przed nieskończonością i to bardziej niż w przypadku czujnika AF. Czy to wskazuje na usterkę obiektywu, a nawet dwóch (kitowych)? Przy okazji wyszło coś innego - obiektyw czasem umożliwia ręczne ustawienie ostrości na dalej niż nieskończoność. Widać to wyraźnie na LV przy powiększeniu x10. Po włączeniu aparatu obiektyw jest ustawiony na nieskończoność (prawdziwą), ale po przekręceniu pierścienia w lewo ostrzy jeszcze dalej i obraz się rozmywa (ważne aby wcześniej nie ruszać obiektywu autofocusem). Gdy obiektyw przejedzie sobie po całym zakresie (np. szuka ostrości a nie może znaleźć) to błąd ten zostaje skorygowany i nie da się już "przeostrzyć". Jednak po pokręceniu pierścieniem raz w jedną a raz w drugą stronę znów pojawia się wychodzenie poza nieskończoność. Trochę to dziwne, bo ustawienie obiektywu na nieskończoność powinno być jednoznaczne. Też zauważyliście to u Was?
| C-220 ZOOM | SP-550 UZ | FE-290 |
| E-620 | ZD 14-42mm | ZD 40-150mm | FL-36R |
U mnie na 70-300 po wlaczeniu aparatu w ciemno musze przekrecic pierscien w lewo (10-12 brzdekniec silniczka) przy ogniskowej 300 zeby ksiezyc ostry wyszedl. Wydawalo mi sie ze jest to normalne, ze nieskonczonosc po resecie jest na jakas inna galaktyke.
Dobrze przynajmniej, ze jest to stala i przewidywalna dolegliwosc. O tym ze AF (wariacje AF) jest w jakis sposob powiazany z praca silnika AF juz pisalem wczesniej i o wynikajacym w zwiazku z tym FF.
Sorki za brak polskich znakow
Czy jesteście pewni, że za problemy z FF odpowiedzialny jest korpus a nie obiektywy skoro wyniki zależą od ogniskowej obiektywu i np. na maksymalnej jest dobrze a na minimalnej źle? Jeżeli korpus miałby FF to niezależnie od ustawienia obiektywu FF powinien być zawsze. Dobrze myślę?
Może wysłać teraz obiektywy do serwisu, napisać, że puszkę ostatnio mi kalibrowaliście, problem nadal występuje, więc najwyraźniej winne muszą być obiektywy. Lepiej wysłać same szkła czy razem z aparatem? Powinienem chyba móc założyć, że po serwisie puszka jest w 100% sprawna.
| C-220 ZOOM | SP-550 UZ | FE-290 |
| E-620 | ZD 14-42mm | ZD 40-150mm | FL-36R |
Napisze Ci co mysle: Kazdy korpus jest z definicji przeznaczony do pracy z wieloma obiektywami. I to obiektywy powinny byc tak skalibrowane i przetestowane przed znalezieniem sie w sprzedazy, zeby podczas pracy z korpusem, ktorego specyfikacja jest przeciez znana, pracowaly poprawnie w kazdym zakresie ogniskowych i nie robily FF/BF.
Przeciez lustrzanka to sprzet z 'wymienna optyka'!
Problem polega jednak na tym, ze tak nie jest i obiektywy nie trzymaja tej specyfikacji. W zasadzie powinno sie skalibrowac najpierw puszke zgodnie z wzrocem specyfikacji a potem, oddawac do naprawy kolejne obiektywy z zadaniem skalibrowania pod wzorcowy korpus. Jednak sposob postepowania serwisu z problemami FF/BF nie jest mi znany (a mam tu powazne watpliwosci, ktorych nie upublicznie).
Dlatego prosciej bylo producentowi wprowadzic baze danych o 'przypadlosciach' wielu obiektywow do samego korpusu i dac uzytkownikowi mozliwosc jej konfiguracji w menu e-30, zeby korpus 'wiedzial' dokladnie z jakimi felerami spotka sie majac podpiety dany obiektyw. Jednoczesnie nie wymaga to wowczas kalibracji obiektywow pod korpus wzorcowy i umozliwia poslugiwanie sie kazdym niedbale wyprodukowanym szklem bez problemow.
Sprytne, tylko nie wiadomo, czy mozna cos takiego zrobic w serwisie dla e-xxx oddajac wszystko co sie ma do regulacji?
Dlatego tak mocno akcentuje na forum potege tego rozwiazania w e-30 i jego brak w e-3 w dobie coraz czestszych narzekan na FF/BF.
Czytaj tez tutaj: https://forum.olympusclub.pl/showthread.php?t=16563
Ostatnio edytowane przez Legal ; 4.02.09 o 12:52
Były użytkownik e-systemu. Obecnie Nikon.
http://foto.moon.pl/uzytkownik/2007
A ja sie bede upieral ze FF zalezy i od obiektywu i od korpusu bo na moje oko winny jest silnik w obiektywie i (lub) zasilanie ktore dostaje z body. Byc moze jeszcze jakis silnik ale nie znam dokladnie budowy E510 i obiektywu. W przekroju 14-42 widzialem 2 silniki. Na moim 14-42 jak silnik kreci sie od nieskonczonosci do punktu ostrzenia to nie mam FF a jak od aparatu do punktu ostrzenia to mam FF i jest to regularne. Nie wiem czy jest to sam silnik czy zasilanie ktore spada jednak w miare uzytkowania z 8,5 do 7,5V. I jak FF sie zmienia w tych warunkach spadajacego napiecia. Szkoda zdrowia na testy. Dobrze ze odkrylem przynajmniej jak obejsc FF w moim przypadku. Moze u innych jest inaczej.
Przepraszam za brak polskich znakow.
Prawie na pewno nie, bo to są zdaje się silniczki krokowe, a te jako tako powinny pozwalać liczyć ilość pokonanych kroków, więc mniejsze napięcie znaczyłoby wolniej, ale nie niedokładnie. Chyba że stosuje się jakieś inne rozwiązania, żeby było szybciej.
Swoją drogą Sigma twierdzi - z tego co znalazłem na Google - że FF i BF to wina body, a nie szkieł, ale wiadomo, chcą swoje szkła chronić pewnie.
Ostatnio edytowane przez Magnesus ; 4.02.09 o 14:16
Moja gra Aether Collector niedługo wychodzi na Steam - http://magory.net/aether