Zmieniłem temat na bardziej adekwatny do tego co się tu znajduje...
Bo z cenami E3 nie ma nic wspólnego a głównie sa to dywagacje jaką puszkę i jaką szklarnię kupić...
pozdrawiam
Dobas
Zmieniłem temat na bardziej adekwatny do tego co się tu znajduje...
Bo z cenami E3 nie ma nic wspólnego a głównie sa to dywagacje jaką puszkę i jaką szklarnię kupić...
pozdrawiam
Dobas
z cenami ma jak najbardziej
Dopóki FF kosztuje dużo więcej od 4/3 czy APS nie ma problemu wyboru.
Do kwoty xxx pln/$ kupujemy mniejszą klatkę (wtedy, jak dla mnie, system Olka prowadzi wśród mniejszych klatek, sumując zalety i wady). Jeśli jednak FF dochodzi do ceny 4/3 i APS, zaczyna się dylemat.
Gdyby E3 kosztował 1000$ w USA, wróciłbym latem zza oceanu z E3.
Jeśli utrzyma cenę FF, to może zafunduję sobie zestaw 5D z dwoma L-kami (szeroką i zakresem 70-200), i E4xx z naleśnikami.
Olek jest na cyfrowym dorobku (w przeciwieństwie do wielkiej dwójki C & N) i musi agresywnie działać by zyskać/nie_stracić rynku. Gdy 5D obniżyli do ceny E3, E3 powinien spaść z ceną do ZNACZĄCEJ różnicy. Myślę że wszyscy by sie tu z tego ucieszyli (może oprócz tych co mają już E3), a Olek złapałby w pułapkę konsekwencji więcej użytkowników i lepiej by sobie radził gdy z FF-em w obecnej cenie 5D wyskoczy jeszcze Nikon, Sonolta i Pensung. Prędzej czy później to nastąpi, bo Camuń nie będzie wiecznie miał monopolu w tej półce...
były różne graty 4/3 (standardowe i pro)
jest: FF Canona
będzie: dodatkowo EP-1 z naleśnikami
A gdyby jeszcze E 500 dodawali w prezencie do płatków śniadaniowych - to OLYMPUS zajął by pewnie z 98 % rynku !!
powinno im też chyba na tym zależeć.
Radosław "Radio Erewan" Przybył
http://www.fototv.pl Pierwsza w Polsce Internetowa telewizja o fotografii
* Nigdy nie próbuj przekonywać ludzi, którzy wiedzą, że mają rację. ~Leto
Nie uważam, aby jedynie cena determinowała wybór: "FF" / cała reszta aparatów. Każdemu wg. potrzeb.
Swego czasu mając RZ67, sprzedałem go na rzecz małego obrazka.
Całkiem niedawno, kompletny OM poszedł pod młotek (czasem tego żałuję). Mając przed sobą wybór jednego z praktycznie wszystkich systemów, wybrałem właśnie E. $ nie miała tu żadnego znaczenia. Po prostu mi się spodobał i wygodnie mi się na nim pracuje. Myślę, że (choć zapewne nie bardzo wiele) sporo jest takich jak ja. O upadku cyfrowego Olympus'a słyszę praktycznie na okrągło, lecz on jakoś nic sobie z tego nie robi... nieładnie.
Skromna galeria (-:
Czytam z ciekawością, chociaż już było takich wątków i dyskusji tu i nie tylko. Mam chwilę więc napiszę coś od siebie. Moje zdanie co do głosów o upadku 4/3 – nic bardziej bzdurnego. System się rozwija, ma się dobrze i coraz lepiej. 4/3 może powalczyć z większymi sensorami przynajmniej na trzech płaszczyznach:
1. Aparaty malutkie (ale z dużymi możliwościami), filigranowe, turystyczne, dla ludzi, którzy lubią gadżety, minimalizm itp. - już obecnie tu Olkowi mało kto podskoczy – myślę o E-400/410/420 z małymi szkłami w tym naleśnikiem...
2. Aparaty dla zaawansowanych amatorów, pasjonatów, hobbystów ale i ludzi, którzy może czasem dorabiają fotografią – mam na myśli aparaty zbajerowane - oferujące wszystkie funkcje konkurencji a nawet więcej, sprzedawane w atrakcyjnych cenowo zestawach z dobrej jakości optyką, dobrym serwisem i wsparciem producenta. Te założenia spełnia po części linia E-500/510/520, chociaż tu konkurencja duża, zależnie od priorytetów kupujących Olek może tu zarówno wygrywać jak i przegrywać. Na tej półce Olek zresztą liderował od pewnego czasu – wprowadził czyszczenie matrycy, podgląd na LCD, oraz skutecznie zaadaptował wymyśloną przez Minoltę stabilizację matrycy, co wcześniej zrobił Pentax. Tu aż się prosi amatorski aparat z odchylanym LCD na wszystkie strony (i podglądem oczywiście) – producent, który to zrobi znów będzie pierwszy – życzyłbym tego Olkowi z następcą E-330. Sony reklamami A 350 rozbudziło klientów w stronę tego typu aparatów, Olek nie musiałby tu konkurować ilością mpix ale bardziej funkcjonalnym LCD – spiłby w ten sposób trochę śmietanki ubitej przez Sony...
3. I wreszcie aparaty profesjonalne ale dla fotografów o specyficznych wymaganiach – chcących sprzętu o dużej odporności mechanicznej, szybkiego i niezawodnego w każdych warunkach. Tu Olek może dostarczyć najlepszy sprzęt zarówno dla korespondenta wojennego, jak i podróżnika, który chce wejść z aparatem do wilgotnej jaskini, spędzić z nim wakacje na pustyni czy biegunie, popływać pontonem wśród bryzgów słonej wony – o czym wyżej wspominał Dobas... Sprzęt z tej półki kupią również miłośnicy marki i ludzie lubiący mieć rzeczy w stylu high-tech i chcący za to zapłacić...
Są jeszcze dość niszowe zastosowania jak fotografia medyczna, gdzie Olek ma tradycje i jest dobrze kojarzony... Powyższe przykłady pokazują, że Olek pewnie nie zmonopolizuje rynku foto ale znajdzie tam szereg obszarów dla siebie, co przy rozsądnej polityce firmy pozwoli byś spokojnym o przyszłość 4/3...
Aparaty z matrycami FF z pewnością będą coraz tańsze i bardziej popularne. Paradoksalnie odejście w stronę FF producentów aktualnie siedzących głównie w APS-X nie musi być zgubne dla Olka – może to oznaczać mniejszą konkurencję na obszarach gdzie FF nie jest potrzebne a nawet może się okazać kulą u nogi. Bez wątpienia “duży może więcej” - piszemy o fotografii a nie o seksie więc to powiedzenie jest jak najbardziej słuszne. Przewaga FF nad mniejszymi sensorami jest niekwestionowana, szczególnie jak brać pod uwagę pracę w gorszych warunkach świetlnych, konieczność uzyskiwania bardzo dużych wydruków czy uzyskiwania małych, papierowych głębi ostrości. Tu zawsze FF będzie lepsze ale przy wysokich wymaganiach co do optyki a więc i wysokiej cenie.
Porównać E-3 z 5D nie bardzo się da – to różne puszki chociaż z obiektywami o podobnym zakresie obecnie kosztują podobnie. E-3 to konstrukcja względnie nowa, 5D schodząca z rynku. Jakość zdjęć bezwzględnie przemawia za 5D, inne cechy użytkowe puszki raczej za E-3, przy czym jakość zdjęć z niego jest OK dla wielu zastosowań, w tym profesjonalnych. Jadąc na wakacje pełne przygód wolałbym Olka, robiąc ślub znajomym Canona, co nie znaczy, że C nie sprawdzi się na wakacjach a O na ślubie...
Amen. Gratuluje tym, co doczytali do końca...
P.S. Jak mnie jeszcze ze 3 osoby poprosi o zrobienie ślubu to pewnie kupie sobie 5D lub przejściowo 40D co wcale nie znaczy, że rozstaje się z Olkiem![]()
Reszty już nie czytałem. Zabawne, że za każdym razem taki wątek przeradza się w powszechne zapewnienia o rozwoju e-systemu i świetlanej jego przyszłości. Kolega rozgoryczony w jego mniemaniu wysoką ceną E-3 poddał pod osąd czy nie powinna być niższa skoro taki 5D kosztuje podobnie, a już się ludzie rozpisują udowadniając, że e-system nie upadnie i ma się dobrze. I po kilku stronach (baaaa... postach) wątek przeradza się w wątek terapeutyczny.
Forum przestanie być zjadliwe pod koniec roku.
Ostatnio edytowane przez th3big ; 22.05.08 o 16:20
Od siebie dodam, że cena E-3 jest na chwilę obecną dobra. Nie śledzę tematu ale strzelę, że jest gdzieś w okolicach A700. Niżej plasuje się 40D, a wyżej D300. Na koniec roku cena poleci w okolice 3k, a w przyszłym roku upgrade E-3. I to ma sens.
Pozdrawiam...