Opowiem jeszcze jedną ciekawostkę.
Jak pisałem, temperatura powietrza była +16 stopni. Kiedy wracałem - zaczął padać deszcz. Potężny, jak to nazywam - chlustający. Temperatura powietrza gwałtownie spadła. W Gładyszowie do 8 stopni, natomiast na Magurze Małastowskiej do tylko +2 - więc zrobiła się śnieżyca - gęsta i gruba. Niektóre płatki były wielkości 5 złotówki.