zgadzam się, ale od początku mówimy o analizie ekonomicznej na tle XZ-2.
a jeżeli kupisz e-pm-2 który jest co prawda jedynie 10% droższy, to nie starczy Ci już na naleśnika. e-pl3 jest około - 40% tańszy od XZ-2, a może nie w takim stopniu jak e-pm2 ale jednak lapszy. A i odchylany ekranik zaposiada.
Ostatnio edytowane przez themoth ; 27.01.13 o 23:08
e-pl3
https://forum.olympusclub.pl/threads...ownanie-zoomow
Szkoda, że nie zrobiłem też zestawienia dla xz. Aberracja chromatyczna w tym aparacie prawie nie istnieje.
Ostatnio edytowane przez Janko Muzykant ; 27.01.13 o 23:05
Witajcie,
Na forum nie za wiele się udzielam, choć po prawdzie spędzam na nim naprawdę sporo czasu czytając i oglądając zdjęcia "zakonników Olympusa".
Ponieważ w ostatnim czasie, sam przesiadłem się z E-510 na E-PM2, czuję się na siłach, aby wspomóc autora wątku w podjęciu decyzji.
Na wstępie dodam, iż kupując E-510 parę lat temu nastawiałem się na zakup 14-54mm, gdyż wg wielu userów, czy recenzentów był on jednym z najważniejszych powodów aby wejść w ten system. Dla mnie - głównymi powodami była cena w/w puszki w dual kicie oraz sama jakość kitów na tle konkurencji, a na dalszych miejscach - rozmiar i waga całego zestawu (różnice, z tego co pamiętam na tle były całkiem spore) oraz stabilizacja z body, której zamierzałem używać przy szkłach manualnych. Ostatecznie skończyło się na jednym ZD 50mm f.1,8 - z którego ze względu na bardzo utrudnione kadrowanie w maleńkim wizjerze 510 zbyt często nie korzystalem.
Jednakże, kiedy przyszło do wydania ok 1200zł na kolejne szkło uznałem, że 14-54, pomimo lepszego światła, ostrości czy AF i tak - przy max używalnym iso400 nie da mi komfortu robienia zdjęć w ciemnych pomieszczeniach, a jak już miałem strzelać zewnętrzną lampą (metz 4- to krótki kit do "kotletowych" zdjęć wystarczył.
Dlatego postanowiłem kupić Zuiko 50mm f2.0, co było świetnym posunięciem. Dopiero wtedy zacząłem zauważać różnicę zarówno w samej jakości wypluwanych fotek, jak i możliwościach kreacji samych zdjęć za pomocą głębi ostrości.
Piotrazy - jeśli piszesz, że większość zdjęć robisz "na wycieczkach" - zapomnij o zakupie 14-54. Jedynie obiektyw 9-18mm mógłby coś wnieść więcej do Twoich dotychczasowych ujęć.
Sam zastanawiałem się, czy przypadkiem xz-1 nie byłby w stanie zaspokoić moich sprzętowych potrzeb, ale ostatecznie - po przygodzie z zuiko 50mm macro uznałem, iż niestety - z racji mniejszej matrycy - a co za tym idzie znacznie większej głębi ostrości na tej samej przesłonie i odległości - nie będe zadowolony z portretów nim ustrzelonych.
Nie piszesz jaką kwotę chciałbyś przeznaczyć na zakup - wiem, że hobby nie powinno się tak przeliczać, ale tak naprawdę to zadecyduję o Twoim wyborze oraz twoim zadowoleniu(lub niezadowoleniu ) z użytkowania nowego nabytku.
Jeśli myślisz o PENie w zestawieniu z kitem ( czy dwoma kitami) - wg mnie xz-2 da Ci więcej satysfakcji. Sprawniej zrobisz zdjęcia w ciemnym otoczeniu bez doczepiania tej śmiesznej lampki do PENa, a dzięki temu wypijesz tego wieczoru min. o 1 piwo więcej. Oczywiście - szum przy iso 800 czy 1600 będzie na cropach większy niż przy E-PL1 (nie mówiąc już o najnowszych PENach - które z racji ceny pomijam), ale ani na monitorze zwykłym, ani tym bardziej na odbitkach tego nie uświadczysz. A jak porównasz do E-510 będzie może nawet lepiej?
Inna historia zacznie się jak postanowisz wydać więcej pieniędzy (niekoniecznie od razu) na zakup stałek. Ja - od początku - zmieniając system na mikro zakładałem zamianę zuiko 50mm macro na m.zuiko 45mm, co pozwoliło mi na zaoszczędzenie kilkuset złotych, bez większej utraty jakości (przynajmniej na realnych fotach). Ale to wynika z indywidualnych potrzeb. Te musisz sam określić.
Jeśli mnie zapytasz - czy jest różnica między e510 a E-PM2 ? - odpowiedź jest kolosalna. Nawet porównując kit do kita.
Pozdrawiam i życzę owocnych przemyśleń.
e-pm2+czarne 2 ko(i)ty+lumix 20+m.zuiko 45mm+2 lampki (mała i duża).
To nie chodzi o napalenie się na nowy aparat. Dokupywanie 14-54 (jak w temacie) do e-510 raczej niewiele mi da. Poza tym to jest brnięcie w duży i drogi system.
Nie chodzi też aby aparat za wszelką cenę mieścił się w kieszeni. Jak jestem nastawiony na zdjęcia to mam go na szyi. Chociaż trzeba przyznać, że zgrabny mały uniwersalny aparat to zaleta. Chyba nikt nie określi tego wadą.
wieloryb: Dzięki za wyrażenie swojego zdania. Z analogowych mam jeszcze Biometary 80, 120 i 180 oraz 50 zenita ale z takich samych powodów ich nie używam. Czy z Penem byłoby inaczej tego nie wiem.
Każdy ma tu swoja rację. Janko Muzykant pokazał na przykładach jak mogą wyglądać fotki z XZ-2 i to jest bardzo przekonujące. Dodając do tego wygodę...
Eh...
Ostatnio edytowane przez Pi0trazy ; 28.01.13 o 00:09
Jest: Białkowy, amatorski system wyzwalania migawki OM-D E-M10 mark II + E-PM2 + mZD 14-42 IIR + mZD 17 f/1.8, mZD 45 f/1.8 + Marumi CPL DHG
Potrzeby: mZD 25 f/1.8, mZD 12 f/2.0, mZD 14-150 f/4.0-5.6 wszystko w srebrze
Marzenie: mZD 12-200 f/3.5-6.3 tylko szkoda, że czarnuch.
Jeżeli zależy Ci na tego typu zdjęciach sądzę, że XZ-2 lepiej się sprawdzi.
Przy 20-tce ekwiwalent dla pełnej klatki to ogniskowa 40mm, a to niezbyt szeroko.
Jeszcze zamieszam trochęJakbym się decydował na kompakt do takich zastosowań rozważyłbym jeszcze Samsunga EX2F.
Obiektyw w nim ma szerszy kąt i jest na nim jaśniejszy. Jest też tańszy. Zakres (ekwiwalent) to 24-80mm światło odpowiednio od f1.4 - 2.7
XZ-2 ogniskowa 28-112mm i światło 1.8 - 2.5
Od razu mówię nie miałem doczynienia z tymi aparatami, opieram się tylko na specyfikacji technicznej.
Ostatnio edytowane przez And.N ; 28.01.13 o 00:16
Samsung ma kiepskie JPG, tak jak z resztą XZ-1. Za to bardzo przyjemnie się go obsługuje. Przewinęły mi się przez ręce EX1, XZ-1 i LX5 - Samsung najprzyjemniejszy w obsłudze i ergonomii (jak dla mnie - poza tym najtańszy), XZ-1 miał świetne RAWy, LX5 bardzo dobry tryb filmowy i skokowy zoom. Najlepiej byłoby je połączyć w jeden aparat.
"...był umarły, a znów ożył, zaginął, a odnalazł się."
Jeżeli chodzi o samą "kieszonkowość" - to taki EPL-3 z naleśnikiem (jeśli robisz widoczki najczęściej - to może panas 25mm f2,5? - ciemniejszy od 20mm, za to bez problemu do dostania na zagranicznych portalach za ok 530-600zł) bez trudu zmieścisz w kieszeni, a w drugiej jakiś inny (choćby kit - on bez trudu zamyka się w dloni). Dla mnie to był bardzo poważny argument. Oczywiście - kompakt zawsze będzie poręczniejszy, ale mój e-pm2 jest naprawdę mikrusem i jeżeli w końcu tylko dobiorę do niego jakąś kaburę na pasek czy szyję - będzie zawsze pod ręką.
Twój problem polega na tym, że XZ-2 jest nowością - z bardzo wyśrubowaną ceną. Jeżeli się to zestawi z licznymi aukcjami starszych PENów (nowego E-PL1 w kicie można mieć poniżej 1K), szczególnie używek na gwarancji, racjonalnie byłoby zainwestować w starsze body + szkła, z opcją przejścia na E-PL5 czy E-PM2 za jakiś czas. Nowe puszki wychodzą tak często, że za rok będą już w bardziej przystępnych cenach.
Ewentualnie zakup XZ-1 - w Grouponie:
http://wkupie.pl/oferta/groupon-shop...-nagrod-229768
Jeżeli zakres obiektywu, działanie i obrazki z tego aparatu będą Ci pasować - z XZ-2 tym bardziej.
e-pm2+czarne 2 ko(i)ty+lumix 20+m.zuiko 45mm+2 lampki (mała i duża).
panas 25/2,5 ? Chyba chodzi o 14/2,5.
Janko a może to nie stabilizacja tylko słabsze wytłumienie migawki??
Zauważyłem coś podobnego w moim Pentaxie K-7 przy czasach zbliżonych do 1/100. Wyłączenie stabilizacji dawało to lekką poprawę i tłumaczyłem to sobie jakimś bugiem w jej działaniu aż do czasu kiedy ktoś mi wyjaśnił, że to wina migawki.
Migawka w części Pentaxów K-7 zbyt mocno pracuje i jej wibracje przenoszą się na komorę lustra co powoduje lekką nieostrość części zdjęć wykonywanych przy czasie zbliżonym do 1/100.
Zapraszam do mojego wątku
P&P - Pentax i Panas (GX7)