Jakość wykonania korpusu???
AF i proc. obrazu?
Jakość wideo?
Temu korpusowi można to wszystko wybaczyć jak się kupi body w okolicy 500 PLN, a EPL-3 jest i tak bodym przejściowym takim samym zakupem może być G-1 , G-2, GF 1, 2, 3, 5; czy wreszcie G10 czy, naprawdę warto przepłacać?
Ja z EPL-1 przeszedłem na OM-D, polecam podobną drogę, bez drogich etapów przejściowych, zaś za różnicę kupić dobre szklo i np. wizjer zewnętrzny proponuję.
E-M1 Mark II; E-M5 Mark II; E-PM2 IR red+, E-PL5 IR blue; Fuji X-T1; X-M1; garść słoików; Sigma DP2; Hauwei P20 Pro
Wątek robi się monstrualny. Nie żebym narzekał. Wręcz przeciwnie.
Jest jeszcze inna koncepcja.
Kupno XZ-2 i pozostawienie E-510 w swojej dyspozycji. Przez pewien okres czasu użytkowanie obu aparatów. Porównanie możliwości XZ-2 do E-510 z którego ogólnie jestem zadowolony (zdjęcia dzienne, krajobrazy, architektura, portrety itd.). Jeżeli się okaże, że tak naprawdę zacznę focić wyłącznie XZ-etem to pozbycie się E-510 i reszty szpejów. Jeżeli natomiast przy XZ-2 nadal będę miał "dziurę" to nabycie obecnie jednego z nowszych Penów i wejście w jasne stałki. Okres mam na myśli rok lub więcej wiec ich cena powinna spaść. Może nawet wątek będzie cały czas aktywny i koncepcji będzie coraz więcej.![]()
Jest: Białkowy, amatorski system wyzwalania migawki OM-D E-M10 mark II + E-PM2 + mZD 14-42 IIR + mZD 17 f/1.8, mZD 45 f/1.8 + Marumi CPL DHG
Potrzeby: mZD 25 f/1.8, mZD 12 f/2.0, mZD 14-150 f/4.0-5.6 wszystko w srebrze
Marzenie: mZD 12-200 f/3.5-6.3 tylko szkoda, że czarnuch.
to nie jest tak, że zakupiłem e-pl3 i teraz próbuję zainteresować nim innych
po prostu miałem przez rok e-p2, bawiłem się wszystkimi kompaktami pro jakie były w salonach w 2012 roku, a jakiś miesiąc temu zakupiłem e-pl3 i cieszę się nim jak dziecko i jestem zadowolony z podjętej decyzji. Z e-p2 tez byłem zadowolony, ale coś mi w nim nie pasowało. Teraz mając e-pl3 wiem wierzę że sprzedając go za rok może dwa stracę niedużo, może 500-700PLN i będę się mógł się przesiąść na coś nowego, co za te przykładowe dwa lata będzie kosztowało taniej niż dzisiaj o 500-700PLN.
powyższe zalety wymieniłem na tle wyższości e-pl3 nad e-pl1.
cena e-pl3 jest wystarczająco dobra
a o-md zamierzam kupić (cena chwilowo zaporowa), no chyba że wyjdzie coś fajniejszego w m4/3 o atrakcyjniejszym współczynniku atrakcyjności.
nie twierdzę że e-pl3 jest wybitny, ale na swoją cenę prawie 1370PLN na wolnym rynku jest wystarczający
o ile zgodzę się Janko z Twoją teorią że e-pm2 (e-pl5) bije na czachę e-pl1-3, to nie mogę się zgodzić, że dotychczasowe PENy to szmelc. To bardzo dobre aparaty w swojej klasie cenowej i wracając do postawionego w temacie rozbudowanego dalej pytania, moja odpowiedź brzmi:
nie kupuj XZ-2 przy dzisiejszej cenie E-PL3 oraz E-PL1, kup jeden z tych dwóch, choć E-PL3 wg mnie jest lepszą opcją.
nikt Ci nie da jednoznacznej odpowiedzi, każdy może Ci tylko napisać co by ewentualnie zrobił, ale to i tak nie będą rady szczera - bo łatwiej jest napisać i pomagać wydawać cudze pieniądze, a z aparatem to Ty zostaniesz sam i Twoja żona i Twoje dzieci. I znowu to samo Ci na piszę. Z XZ-2 będziesz zadowolony, to bardzo dobry aparat, ale e-pl3 jest tańszy i robi ładniejsze zdjęcia.
Ja teraz jestem w trakcie realizacji zamówienia w OJ na aparat dla szwagra, bo spodobały mu się moje zdjęcia i obsługa e-pl3. Myślałem o e-pl5, kiedyś chciałem e-m5, ale są teraz takie czasy, że pomimo tego że mnie stać i nie muszę kupować na raty nie wydam tyle pieniędzy na zabawkę w którą planuję jeszcze zainwestować nie mniej 3000PLN na podstawową szklarnię bo jeszcze trochę i zaraz zawartość mojej foto-torby przewyższyła by wartość mojego samochodu.
e-pl3
Sorry, ale dobrą klasę cenową to ma pierwszy pen - kilka stówek. Lubię peny za wymiary, precyzję ekspozycji (co wynika ze sposobu działań światłomierza w bezlusterkowcach i kompaktach) i precyzję af (ten sam powód). Lecz dynamicznie czy na wyższych iso peny były nędzą na samym końcu lustrzanek, a i obiektywy kitowe olka już dawno nie przodują jak to było 8 lat temu, bo reszta także zaczęła się starać.
Oczywiście ta ''nędza'' i tak rozkłada wszelkie slajdy małoobrazkowe, ale czas płynie, a olek siedział w miejscu. Na szczęście to czas przeszły.
Na optycznych jest recenzja xz2. Widzę, że jest lepiej niż w jedynce i chyba nawet lepiej niż w penach.
czytam i nie rozumiem twojego braki konsekwencji lub miłości do tego co się posiada, jedziesz równo po penach porównując ich matrycę z większą w lustrzankach i jednocześnie wychwalasz miniaturową matrycę jako lepszą od większych, podajesz że ma być wg optycznych lepiej niż w penach ?
narzekasz na cenę znów zachwycając się ceną xz2 jako odpowiedni-prawidłową ?, gdy właśnie tą cenę, choć by do konkurencji uważam za cenę mocno przesadzoną
rozdzielczość xz 1400
rozdzielczość pen 2400
szum xz przy iso 800 ok 5%
szum pen iso 800 poniżej 2%
wiem każda sroka swój ogon chwali
ps: też mam lustrzanki cyfrowe
wielosystemowy
A no widzisz, bo ja nie potrafię kochać czegoś takiego jak aparat fotograficzny. To jakby obdarzyć miłością łyżeczkę albo wieszak na papier w wc
To jest tylko zwyczajne narzędzie.
Jadę, owszem, ale nie równo. Krytykuję ich małą dynamikę, a mogę sobie porównać z czymkolwiek w podobnej cenie. Akurat można znaleźć takie kompakty i lustrzanki, albo dokładając niewiele można mieć niewspółmiernie lepszą jakość.
Bo to się zdarza. Np. epm2 i 7d. Albo xz2 i każdy olek 4/3, może z wyjątkiem trójki.
Rzuciłem okiem na sample, jest lepiej niż w starszych penach z kitem. A że kita można odkręcić, to już inna bajka.
Ależ nie, cena xz2 jest wysoka. Lecz w tej cenie dostajesz mobilność, jakość optyki i wysoki uzysk.
Cyfereczki z pupeczki, patrzy się na obraz i potencjał (bo ten to akurat na optycznych jest marnowany).
Tylko głupim sroczkom ogonek przysłania główkę. Mam ep1, epl1, epm2 i xz1. Nie mam xz2. Mam także 450d, 7d, g9 i kilka innych pstrykadeł. Chwalę parametry warte chwalenia, krytykuję te, które krytyki wymagają. Marki i nazwy nic mnie nie obchodzą.
Mam się teraz popłakać czy pośmiać? Bo ani jedno, ani drugie nie nastąpiło...