Niekoniecznie o obiektyw chodzi. Polubiłem kadry wypełnione po brzegi architekturą. Pasuje mi taki sposób patrzenia. O ile się da unikam nieba. Tak lubię.
Dziękuję za komentarze.
Niekoniecznie o obiektyw chodzi. Polubiłem kadry wypełnione po brzegi architekturą. Pasuje mi taki sposób patrzenia. O ile się da unikam nieba. Tak lubię.
Dziękuję za komentarze.
Ostatnio edytowane przez wojtek1234 ; 25.12.12 o 22:38
Seria wnuczkowa stanowi dobry komentarz do wcześniejszej rozmowy o zdjęciach @niwi i ilustruje to, o czym pisałam. Po pierwsze przestrzeń wokół dziecka. Po drugie podglądanie jego normalnej zabawowej aktywności. Po trzecie światło i kolory. Swoboda, naturalność. I to się fajnie ogląda.
A poza tym gratuluję Wnuczki Autorowi![]()
Masz ciekawe wnioski i dobry pomysł dot. "ciasnej" architektury. Wnuczka ładnie pokazana dziecięca beztroska, zaduma i radość
.
To miłe i budujące, że Wam się podoba. Dziękuję i dobrej nocy życzę![]()
Troszkę ładnej pogody![]()
Popraw stopkę, wg regulaminu powinna mieć max trzy wiersze. CIEKAWE JAK ZMIESZCZĘ TRZY WIERSZE ALE POSZUKAM. "A GDY JUŻ Z NAS OPADNIE": A gdy już z nas opadnie, łuska słów, i staniemy nadzy, w prawdzie, Co powie nam Bóg?; "BEZ DATY": Dojrzałość przychodzi, Zawsze nazbyt późno, Kiedy już powoli, Odchodzimy w tło; "ZWIERZĘTA": Ofiary naszej pychy, Pokarmy naszych głodów. HEHE UDAŁO SIĘ
Pierwsze podoba mi się zdecydownie najbardziej.Piękne miejsce.
OMD, kilka puszek i wiadro słoików
Wg mnie nie są to dobre zdjęcia - robią wrażenie pstryków na przetarcie, ewentualnie zdjęć z cyklu "fajnie było na wycieczce".
---------- Post dodany o 09:21 ---------- Poprzedni post był o 09:11 ----------
Mam taką refleksję, że kiedy próbujesz odejść od fotografii, nazwijmy to, "abstrakcyjnej" opartej na wyrazistym koncepcie, to Twoje zdjęcia - jak powyższe - tracą indywidualny rys. Rozumiem potrzebę odmiany ale nie wiem czy skakanie z kwiatka na kwiatek(jak nie pejzaż to roślinka albo trochę miejskich fotek, a potem może zwierzątka) to najlepsza droga. Ja bym raczej pomyślał o robieniu tego co wychodzi Ci najlepiej - ale podejmowania prób robienia tego w inny sposób. Ewentualnie szukania poetyk pokrewnych - tak by one stopniowo wzajemnie się przenikały i rozszerzały Twój repertuar środków wyrazu.