Ja tu pewnie najmniejszą wiedzą z kolegów grzeszę, ale zestaw sprzętowy od prawie 4 lat mam podobny. Na pierwsm zlocie miałem okazję pomacać mikrusy i byłem święcie przekonany, że to będzie mój kolejny zakup. Potem był kolejny zlot i kolejny. Teraz jak pojawiła się możliwość zainwestowania w sprzęt, kupiłem 14-54, a mój kitowy 14-42 idzie w odstawkę. Za jakiś czas dodam pewnie kolejne jasne szkło. E-520 na razie zostaje i może czuć się niezagrożony. Pewnie kiedyś zmienię go na inne body z 4/3 lub na m4/3. Na razie odkrywam na nowo co daje mi ten aparat z niekitowymi szkłami i to jest piękne.
Od razu mówię, ja fotografią na życie nie zarabiam i nie mam zamiaru zarabiać. Skoro autorka wątku chce pozostać przy 4/3, to najlepszym wyjściem (w tej chwili) będzie wymiana szkieł i ew. body na E-3/30. Frajdy z tego będziesz mieć o niebo więcej niż z samego kupna E-5.