Dzięki, ja generalnie jestem pogodnym człowiekiem z dużym dystansem (przede wszystkim) do siebie samego. Cieszę się że w rok od naciśnięcia po raz pierwszy spustu migawki w mojej "sześćsetdwudziestce" coś tam zaczyna się wykluwać. Żeby zakończyć (chwilowo) cykl nadmorski, poniżej jeszcze jedno. Gdybym usunął wodę można by było je nazwać:
98. Na innej planecie