Hermanowski Folwark Konny

[jarmana]

To moze juz w aparacie poprzestawiaj sobie.Jak narazie to za kontrastowo,nasycenie za duze,przepaly,kiepskie kadrowanie,slaba kompozycja obrazu...Wszystko to mozesz juz ustawic w aparacie.Nawet odpowiednio mierzac ekspozycje i balansujac EV pozbedziesz sie w ostrym sloncu przepalow.W sumie watek jest w ocenie zdjec,wiem,ze nie dla poczatkujacych,wiec porad nie powinno sie udzielac.Jednak jakosc zamieszczonych co niektorych fotek wymaga "pogrozenia palcem"

Dzięki wielkie za komentarz i porady. Obrobiłeś pięknie już jedną moją fotkę wiec liczę, że ten Twój "palec grożący" pokaże mi tez teraz co dokłądnie i gdzie mam zmienić i jak to zrobić. Jesteś w obróbce rewelacyjny więc z przyjemnością się czegoś nauczę od Ciebie.

Masz absolutną rację w tym co piszesz. wszystko można ustawić w aparacie i nie trzeba sie męczyć wtedy z programem do obróbki wcale. Tak zwykle robię jak fotografuję coś co nie ucieka i światło nie zmienia się z sekundy na sekundę albo obiekt nie przemieszcza sie się z ostrego światła w cień w tempie tak szybkim, że przestawienie ustawień pozwoli złapać go w tym samym miejscu. Z reguły wypośrodkowuję ustawienia żeby pokazać cokolwiek co jest charakterystyczne dla tej chwili dlatego moje zdjecia pewnie nigdy nie będą doskonałe techniczne bez obróbki programowej zwłaszcza, że nigdy oglądajac czyjekolwiek zdjecia nie to jest dla mnie priorytetem (to taki mój feler ), ale bardzo chętnie dowiem się czegoś więcej. Moje doświadczenia są znikome jeszcze, a każda uwaga cenna.
Co do przepaleń tez masz rację, ale ja je widzę na 2 fotkach a czy Ty widzisz je na wszystkich?
Kadru za bardzo sie nie da zmienić, bo to ciasne kadry. Obiektyw 14-42 wcale się nie sprawdzał przy tych odległosciach od obiektu, 40-150 wtedy nie dysponowałam bo był zepsuty a 70-300 to mój nowy testowany nabytek wtedy, który nie był najlepszym wyborem na tamte warunki, nie mówiąc o moich osobistych ograniczeniach z uwagi na trudność w utrzymaniu apratu i to z tak ciężkim i długim obiektywem w szczególności. Dodatkowo kadry ciasne ponieważ to nie jest czysta przestrzeń. wszędzie są różne elementy. domki dla ptaków, wystajace połamane gałęzie, gnijące rośliny i błotne kępy więc żeby ich nie łapać w nadmiarze kadr musiał być dość ciasny a i tak w kilku fokach musiałam usunąć jakieś obrzydliwe badylki. w sumie badylki lubię, ale nie każdy wszedzie mi pasuje więc usuwałam
Jesli tylko znajdziesz czas i chęci to bardzo proszę byś spróbował mi pokazać co i jak powinnam poprawić w tych fotach.
Pozdrawiam serdecznie

[Mirek54]

Co do przepaleń tez masz rację, ale ja je widzę na 2 fotkach a czy Ty widzisz je na wszystkich?

Jesli tylko znajdziesz czas i chęci to bardzo proszę byś spróbował mi pokazać co i jak powinnam poprawić w tych fotach.
Pozdrawiam serdecznie

Tak widze na wszystkich.W miejscach z bialym upierzeniem to tam kaczka tez ma piorka-prawda?Moze nie bede poprawiac tylko wstawie taka kaczke w innym wydaniu,a Ty sobie popatrzysz i spokojnie przed kompem siedzac porownasz.Majac orginal moze cos w programie wydlubiesz.To naprawde fajna zabawa majac prawidlowo naswietlony material dlubac w programie.Musze przyznac,ze tez czesto zrzucajac z karty na dysk zaznaczam calosc na niebiesko i...delete,bo moze jutro bedzie lepiej.

[jarmana]

Tak widze na wszystkich.W miejscach z bialym upierzeniem to tam kaczka tez ma piorka-prawda?Moze nie bede poprawiac tylko wstawie taka kaczke w innym wydaniu,a Ty sobie popatrzysz i spokojnie przed kompem siedzac porownasz.Majac orginal moze cos w programie wydlubiesz.To naprawde fajna zabawa majac prawidlowo naswietlony material dlubac w programie.Musze przyznac,ze tez czesto zrzucajac z karty na dysk zaznaczam calosc na niebiesko i...delete,bo moze jutro bedzie lepiej.

Twój kaczor jest rewalcyjny, ale ta fotka nic mi nie mówi i nieczego nie uczy. Nie wiem jakie miałes warunki do focenia, na jakiej wodzie ją fociłeś i w jakim świetle, a już zupełnie nie wiem ile w niej zmieniłeś programowo. Ja warunków do focenia nie zmienię. Muszę je focic tam gdzie są i tylko wtedy kiedy tam jestem i jest okazja więc z tego co zastaję staram sie wyciagnać cokowliek. Oglądałam takich kaczorów już wiele w interencie i nie chodziło mi o obejrzenie kolejnego zdjęcia a o poradę co poprawić w tym co miałam okazje zrobić w takich warunkach jakie zastałam.
Co do tych przepaleń na dóch środkowych zdjeciach to interesuje mnie jak to widzisz. W końcu sam fakt bycia białych piórek chyab nie swiadczy o przepaleniu. Twój kaczor tez ma białe piórka i widzę że sa podobne do tych piórek z mich fotek wiec jestem ciekawa jak to sprawdziłeś.
Dzięki za śliczną fotkę

[Mirek54]

No to namowilas mnie.Wzielem druga z lewej i zrobilem tak jak bym to ja widzial.Wstawie orginal i poprawke obok siebie-Napewno poznasz orginal,poprawka juz na granicy akceptacji-za mocno poszedlem ,ale chodzi mi o kierunek.

[wanilia]

Rzeczywiście Mirek świetnie odzyskał naturalne kolory Mandaryny

[jackowlew]

Trzecia i czwarta fotka świetna.

[jarmana]

No to namowilas mnie.Wzielem druga z lewej i zrobilem tak jak bym to ja widzial.Wstawie orginal i poprawke obok siebie-Napewno poznasz orginal,poprawka juz na granicy akceptacji-za mocno poszedlem ,ale chodzi mi o kierunek.

Dzieki śliczne, ze dałes sie namówić i poświęciłeś swój czas żeby pokazać swoja wizję.
Ciekawa jest Twoja wizja, ale akurat w przypadku tego konkretnego zdjecia osobiście nie zdecydowałabym się na taką. Dla mnie tło i pierszw źdżbła stały się po obróbce trochę agresywne i gdyby nie tak bardzo intensywne kolory kaczki to pewnie zniknęłaby w tych kolorowych plamkach otoczenia. Troche też nienaturalny ywszedł kolor upierzenia w miejscach naturalnie rdzawych. U mnie w tej chwili wyglądaja na czerwone.
Akurat w eksponowaniu kolorów to przoduje 1 i 4 u mnie, to drugie miało pokazać kaczuszkę w innym wydaniu z zieloną poświatą wszechogarniającej zieleni, a trzecie pokazać na tle wody błyszczacej w zachodzącym słońcu. W kazdych warunkach jak sie patrzy na kaczuszkę wyglada ona troche inaczej jak sie ją ogląda gołym okiem i bardziej o to mi chodziło niż o stworzenie genialnego zdjęcia. Można zerknać na zdjęcia w różnych galeriach i różnych witrynach internetowych. Za każdym razem wyglada trochę inaczej, co wcale nie znaczy że wszystkie oprócz jednej są złe. Po prostu kwestia włąsnej wizji i zastanych warunków, światła, otoczenia, modelu apratu jakim fotkę zrobiono czy obróbki jeśli ktoś ją stosuje. Mi włąśnie to się w fotografii podoba najbardziej. To, że można pokazać tak jak w danym momencie się to wygląda czy zrobić tak jaką się ma wizję. Tutaj można zobaczyć ile różnych ujęć i różnych wersji kolorystyczynych ma wedug fotografujących ta kaczka i podejrzewam że kademu się co innego spodoba http://images.google.pl/images?hl=pl...tart=0&ndsp=18

Mi podoba się nawet taka wersja choć tez kolorytycznie odbiega o realiów http://euroanimal.pl/Grafika:Kaczka_mandarynka.jpg
Teraz jednak tak myślę sobie, że pisałeś o zbyt dużym kontraście i nasyceniu w moich zdjeciach, a to zdjecie akurat zmieniłeś w podobny sposób zmieniając mu nasycenia kolorów i stało się bardziej kontrastowe, choć wszystko możliwe że na moim monitorze widac to troche inaczej niż na innych.
Niemniej cieszę się, że pokazałeś co można zrobić w programie do obróbki i jeszcze raz dzięki
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________

Rzeczywiście Mirek świetnie odzyskał naturalne kolory Mandaryny

Dzięki wielkie za odwiedziny. Mirek faktycznie ciekawie ja pokazał, ale co do odzyskania naturalnych kolorów to chyba nie do końca jest prawdą.
Kaczka ta nie ma czerwonych tak nasyconych piórek na karku. One z natury są rdzawe, takie brązowo pomarańczowe bardziej nie czerwono różowe.
Tutaj chyba dokadniej jest opisane upierzenie Mandarynek, ja tak nie potrafie, pamietam tylko to co widze gołym okiem
"U obu płci pióra z tyłu głowy tworzą charakterystyczny czub. U samca rude ramieniowe lotki drugorzędowe są znacznie wydłużone i tworzą przy złożonych skrzydłach sterczące ku górze grzebienie. Rude są też u kaczora szerokie bokobrody. Samiec ubarwiony bardzo jaskrawo. Od nasady czerwonego dzioba, przez oko, po koniec czuba ciągnie się szeroki, biało-kremowy pas. Ponad nim czoło i przód ciemienia metalicznie zielony, zaś tył ciemienia i potylica rdzawa. Boki głowy rdzawe, w tylnej części wąski metaliczno-zielony pas. Przód szyi i pierś metaliczno-fioletowe, w dolnej części przez fioletową plamę ciągną się dwa białe pasy. Grzbiet ciemny, boki beżowe. Grzebienie złożone z drugorzędowych lotek rdzawe z białymi końcami. Ogon ciemny, podogonie białe, a łapy pomarańczowe. Na skrzydłach zielone lusterka. Samiec wydaje ostre "wrrik"."

źródło cytatu: http://pl.wikipedia.org/wiki/Mandarynka_(ptak)

[Wiejo]

W serii zdjęć od 17-20 bardzo ładnie się koniki w zabawie prezentują. Mają przyjemny klimat. Nastepne z źrebakiem przy klaczy sympatyczne i widać jak młody stara się naśladować mamę we wszystkim. W tej serii na nie jest to od tyłu. Kaczki dlatego, że mają inne upierzenie od tych które występują w mojej okolicy ciekawe. Pozostając przy kaczkach uważam, że to co pokazał Mirek54 do słuszna droga i z zdjęcia o niezbyt ciekawej kolorystyce z dużą dominacją zieleni wyłuskał ożywiający kolor którym ta charakterystyczna kaczka wręcz eksploduje bez wzgledu na to czy jest w cieniu czy na wodzie. W oko wpadła mi tafla z przepiękną barwą i dębowym akcentem w jej toni.

[jarmana]

W serii zdjęć od 17-20 bardzo ładnie się koniki w zabawie prezentują. Mają przyjemny klimat. Nastepne z źrebakiem przy klaczy sympatyczne i widać jak młody stara się naśladować mamę we wszystkim. W tej serii na nie jest to od tyłu. Kaczki dlatego, że mają inne upierzenie od tych które występują w mojej okolicy ciekawe. Pozostając przy kaczkach uważam, że to co pokazał Mirek54 do słuszna droga i z zdjęcia o niezbyt ciekawej kolorystyce z dużą dominacją zieleni wyłuskał ożywiający kolor którym ta charakterystyczna kaczka wręcz eksploduje bez wzgledu na to czy jest w cieniu czy na wodzie. W oko wpadła mi tafla z przepiękną barwą i dębowym akcentem w jej toni.

Dzięki za opinie. Co do poprawek Mirka, ja nie mówię, że idą w złym kierunku, tak z pewnościa podoba się większości, mówię tylko, że nie do końca są po mojej myśli.W tym konkretnym wypadku różnimy się w założeniach. Piszesz o wyłuskaniu kolorów którymi kaczka eksploduje, nie przeczę, ale dla mnie ta kaczka to nie tylko kolory. Jej kolory starałam sie uwidocznić na innych fotkach, a tu akurat nie o kolory najbardziej chodziło. Poza tym ja akurat lubię taką delikatną zieloną poświatę, nawet tu w galerii pojawiły się zdjęcia które właśnie taką zieloną poświatą mnie urzekły i je oceniałam. każdy z nas w końcu lubi co innego, ale najbardziej cieszy to, ze kazdy z nas ma do tego prawo. Każde zdjęcie bez wzgledu na to czyje jednym będzie się podobać innym nie i ja nie widzę w tym problemu. Może dzięki uwagom Mirka spojrzę czasami inaczej na niektóre aspekty, ale na razie jeszcze nie jestem gotowa. zawsze lubiłam inaczej

[jarmana]

Pierwsza wrzutka starych zdjęć (kilku odratowanych z uszkodzonego dysku) z jednych pierwszych zawodów jeździeckich w Hermanowie jakie fotografowałam. Nie wszystkie będą z Olympusa, cześć będzie robiona Nikonem. W tej wrzutce akurat są wszystkie z Nikona. Nikon miał założony szerszy obiektyw kitowy.
Zdjęcia zrobione na centralnym padoku, na którym przyznaję, ze nie lubię fotografować poniewać nie miejsca gdzie można się tak ustawić by pozbyć się zakłoceń w tle, czyli budynków, ludzi, parkujących samochodów itp.
Niestety mało które zawody odbywały się na padoku pod laskiem, a jak były to z reguły nie miałam okazji tam być i focić tak wiec jak sie nie ma co sie lubi, to się lubi co się ma