Rozumiem zamysł, tylko tam było zbyt dużo detali, które kazały koncentrować się na pierwszym pomieszczeniu, nawet jak byś tylko obcięła część
podłogi i górę zostawiając jarzeniówkę nad oknem plus instalację centralnego ogrzewania i niskiego napięcia to już duużo detali ale można popatrzeć przez okno bez bólu głowy.w całości było zbyt wiele detali na zbyt małej powierzchni jednego obiektu. Zobacz, że drugi za oknem też jest pstrokaty.
Obecna Twoja wersja jest bardziej przejrzysta. Wzrok od razu leci do obiektu za oknem, zahaczając o ściany czy szybki no i dostrzega osobę dramatu: ten śliczny stoliczek.




Odpowiedz z cytatem