No dobra. Odpowiem sobie wreszcie. Sama hehe
Nabyłam 135-400 - jest już praktycznie niedostępna (dziwne, bo do 4/3 już nic ciekawego nie zostało, oprócz 2, a nawet 3 razy droższego 5-500 i o zgrozo ciemnego od początku do końca). Właśnie przyniósł mi ją kurier. Wcale nie taka znowu cieżka i nieporęczna! Małe toto

Ciemnica dziś kompletna za oknem, ale ostrzy OK. Czas tylko długi, no ale to norma

Gdyby to był Canon 50D możnaby lecieć na 3200 bez bólu (widziałam wczoraj efekty - miazga!). No ale to jest Olek E-3 i można na maksa do 800. Dobre i to

Pocieszam się, że pół roku spędzam tam, gdzie światła jest całe mnóstwo. Zresztą jadę za tydzień jakiś w ciepłe kraje, więc przetestuję na słoneczku.
A że mam EC-14, to mnie korciło i podpięłam. AF działa, również na 400mm. Również w tej ciemnicy. Światło leci do 7,9 - inaczej być przecież nie moze. W obecnych warunkach pogodowych jest to dramat

Efekt sprawdzę za jakiś czas. Po powrocie wrzucę tu coś z tego zestawu. No i teraz nie wiem, czy się konwertera pozbywać... Po testach się zdecyduję... 135-400 z EC-14 po cropie daje 1120mm. Zobaczymy czy jakość będzie do przyjęcia. Cudów nie ma, chodzi mi o jakość zadowalającą.