Zobacz pełną wersję : Mój Beskid Niski
@bodziip fajna masz jesien.
Cudowne potoczki, szczególnie pierwszy i drugi. :grin:
Ładniutkie te jesienne wrzutki.
Pozdrawiam.
Dzięki za odwiedziny :)
Cudowne potoczki, szczególnie pierwszy i drugi. :grin:
To teraz chciałbym pokazać różnicę. Ta sama rzeka - Sękówka. Wprawdzie w innych miejscach i w innym czasie, ale jaka potrafi być różnica.
102086 102085
Bodzip, rzeka to też Ona ( rodzaj żeński) to wiesz że może być zmienna :-)
To teraz chciałbym pokazać różnicę. Ta sama rzeka - Sękówka. Wprawdzie w innych miejscach i w innym czasie, ale jaka potrafi być różnica.
No to nie chciałbym stać tam gdzie robiłeś pierwsze zdjęcie w momencie gdy robiłeś drugie :shock:
Bodzio, fajne fotki, pozdrowienia dla Ciebie i dla Marysi
Dobrze, że moja rzeka aż tak zmienną nie jest. :-D
@bodzip to potop jak z Biblii...
@bodzip to potop jak z Biblii...
A Bogdan z Arki foty robi.:-D :-D :-D
Fajny jesienny potok, szczególnie zdjęcie 950. Może u siebie poszukam jakiegoś strumyka...
Fajny jesienny potok, szczególnie zdjęcie 950. Może u siebie poszukam jakiegoś strumyka...
Masz taki fajny, duży ze wschodem słońca :)
Fajny jesienny potok, szczególnie zdjęcie 950. Może u siebie poszukam jakiegoś strumyka...
Tylko nie takiego burzliwego jak u Bogdana, bo mozesz poplynac a na rejs jestes zapisany a poplyniesz na s/y Warszawska Nike :mrgreen:
Masz taki fajny, duży ze wschodem słońca :)
Fakt, ale mój statyw ma za krótkie nogi by go w wiślanym nurcie postawić ;-)
Dzięki za odwiedziny :)
To teraz chciałbym pokazać różnicę. Ta sama rzeka - Sękówka. Wprawdzie w innych miejscach i w innym czasie, ale jaka potrafi być różnica.
coś jej się drogi, znaczy koryta pomieszały
Ciąg dalszy wędrówki przez las. Nigdy bym się nie spodziewał. Przeszedłem jar, potem mały grzbiet i oczętom mym ślicznym taki widok się objawił...
953. 102147
954. 102148
955. 102149
c.d.n. jutro :)
Śliczne Panie, i znowu trafiłeś na cmentarzyk. :-)
Czekam na ciąg dalszy. :-)
U Ciebie to chyba w którą stronę się nie pójdzie to na jakiś cmentarz się trafi. Fajne :grin:
Ciąg dalszy wędrówki przez las. Nigdy bym się nie spodziewał. Przeszedłem jar, potem mały grzbiet i oczętom mym ślicznym taki widok się objawił...
c.d.n. jutro :)
Ej !! Jakie jutro?? No nie bądź taki i wrzuć coś jeszcze!
Ależ klimatyczne. I dozujesz napięcie. ;)
Że dozuję napięcie ? ha, ale jestem spryciula :mrgreen:
A cmentarzy ? - w samym okręgu gorlickim jest ok 400, a dochodzą jeszcze okręgi żmigrodzki i tarnowski.
Cały czas zbieram się na zrobienie zdjęć na największym - Łużna-Pustki.
No to do wieczora :mrgreen:
Ciekawy ten cmentarzyk. U mnie w lesie jak spacerowałem to zauważyłem ,że też są jakieś groby.
Że dozuję napięcie ? ha, ale jestem spryciula :mrgreen:
Te trzy ostatnie kadry tak właśnie wyglądają, jak najazd kamery. :D Widzimy cmentarzyk, następnie trochę bliżej i znów bliżej i... c.d.n. Czyli coś musi sie zdarzyć. :mrgreen:
Te trzy ostatnie kadry tak właśnie wyglądają, jak najazd kamery. :D Widzimy cmentarzyk, następnie trochę bliżej i znów bliżej i... c.d.n. Czyli coś musi sie zdarzyć. :mrgreen:
Jak u Hitchcock'a. :-D
Najpierw trzęsienie ziemi, a potem już tylko gorzej. :-D
Jak u Hitchcock'a. :-D
Najpierw trzęsienie ziemi, a potem już tylko gorzej. :-D
U Hitchcock'a zawsze na początku gdzieś tam on sam przemknął przed kamerą, tu pooglądałem, ale nigdzie nie widać, żeby Bogdan za którymś drzewem się chował ;)
U Hitchcock'a zawsze na początku gdzieś tam on sam przemknął przed kamerą, tu pooglądałem, ale nigdzie nie widać, żeby Bogdan za którymś drzewem się chował ;)
Bo Bogdan to " Niewidzialny Człowiek " . :-D
Że dozuję napięcie ? ha, ale jestem spryciula :mrgreen:
A cmentarzy ? - w samym okręgu gorlickim jest ok 400, a dochodzą jeszcze okręgi żmigrodzki i tarnowski.
Cały czas zbieram się na zrobienie zdjęć na największym - Łużna-Pustki.
No to do wieczora :mrgreen:
Ale jesteś.
U mnie już dawno wieczór nastał - a tu nic.
Pozdrawiam.
Bodzio dobrze widzę cmentarzyk? Dwa prawosławne i trzy katolickie krzyżyki?
Ech kurcze, ale narobiłem :mrgreen:
Pamiętajcie drodzy moi, żaden trup z grobu nie wyjdzie, żadna ręka za kostkę nie będzie chwytała - to rok 1915.
A teraz poważnie. Cmentarzyk znaleziony przypadkowo. Co ciekawe, tablica informacyjna o lokalizacji znajduje się w pokrzywach przy drodze.
Bardzo mały cmentarzyk - jak źródła podają od 320 do 400 m2. Pochowanych jest tu 118 żołnierzy z:
18 Pułku Piechoty Austro-Węgier
28 Pułku Piechoty Austro-Węgier
33 Pułku Piechoty Austr-Węgier
oraz
77 żołnierzy Imperium Rosyjskiego
Większość pochowanych żołnierzy nie jest zidentyfikowana
W dolnym narożniku znajduje się kilkumetrowy obelisk, na którym dawniej była inskrypcja. Obecnie niestety jej nie ma.
Na zbiorowych mogiłach znajdują się żeliwne krzyże z datą 1915, a także krzyże lotaryńskie.
Ci chłopcy zginęli 2 maja 1915 r.
956. 102212
957. 102213
958. 102214
959. 102215
960. 102216
961. 102217
962. 102218
963. 102219
Widać, że odwiedzany - znicze świeże.
A zastanawia mnie jeszcze jedna sprawa, bo wszystkie cmentarze, które pokazujesz są na zboczach gór. Ja wiem, że tam teren taki macie, ale umiejscowienie zawsze na zboczu daje do myślenia. Może cmentarze budowane były w miejscu, gdzie poległych znajdowano?
Bardzo ładne zdjęcia. Widać szczegóły w światłach i w cieniach.
Bardzo ładne zdjęcia. Widać szczegóły w światłach i w cieniach.
Nowa matryca. A teraz ze starej.
Przysłup.
964. 102343
ta stara dawała specyficzny obrazek... czasem za nim tęsknie :)
@bodzip jestes chodzaca historia krainy.Tu po prostu sie zaglada i zawsze jest cos nowego.
Pętna.
Arek, czy takie miejsce dobre by było dla Reksa do wybiegania ? :mrgreen:
965. 102702
966. 102701
Dla Reksa takie drzewko ( 965) to jak wybawienie... na takim pustkowiu :-)
Pętna.
Arek, czy takie miejsce dobre by było dla Reksa do wybiegania ? :mrgreen:
Jeszcze jak, ale najlepsze to takie, gdzie można wleźć do wody. Wtedy to jest pełnia szczęścia :D
Jeszcze jak, ale najlepsze to takie, gdzie można wleźć do wody. Wtedy to jest pełnia szczęścia :D
Ależ oczywiście. Jest woda dla Reksa :mrgreen:
967.102711
I ławeczka dla jego pana, aby odpoczął :mrgreen:
968.102710
Ależ oczywiście. Jest woda dla Reksa :mrgreen:
967.
Nie widzę, Reks też chyba jej nie widzi. :-D
Nie widzę, Reks też chyba jej nie widzi. :-D
Już widzi, mysza mi się omsknęła :-P
Już widzi, mysza mi się omsknęła :-P
Teraz to ja i pewnie Reks też widzi. :-)
A mysza jak złośliwa to daj ją kotu. :-)
A foty i widoki jak zwykle ekstra. :-)
Pierwsza klasa. To jest to co Reksie lubią najbardziej :D Dziś też do stawu wlazł. Ja wsadziłem palec do wody i stwierdziłem, że zimna jak diabli, a ten się cały zanurzył :D
Wołowiec.
969. 102743
970. 102744
971. 102745
Miłe oku Twoje fotki Bodzip! Na 969 ładnie światło zagrało, a na 971 cienie na szosie rozkładają się ciekawie. Pozdrawiam
Ciąg dalszy wędrówki przez las. Nigdy bym się nie spodziewał. Przeszedłem jar, potem mały grzbiet i oczętom mym ślicznym taki widok się objawił...
955. 102149
c.d.n. jutro :)
I... Ciebie to wpuścić w maliny i stary cmentarz wynajdziesz tam, gdzie i nni rodzinke borowików wyjąć by się spodziewali.
Nie ma tego cmentarza w spisach nekropolii wojennych?
I... Ciebie to wpuścić w maliny i stary cmentarz wynajdziesz tam, gdzie i nni rodzinke borowików wyjąć by się spodziewali.
Nie ma tego cmentarza w spisach nekropolii wojennych?
Dzięki za odwiedziny :)
Jest, jest ten cmentarz w spisach, aczkolwiek opisy dojścia są dość enigmatyczne. Remontowany był ok 20 lat temu, i zauważyłem, że główny mur zaczyna w jednym miejscu już się rozpadać.
Po wczorajszej i dzisiejszej wycieczce odkryłem jeszcze trzy cmentarze. Z ich opisami to już całkiem cienko jest. Muszą trochę poczekać - nie miałem sprzętu ze sobą... tzn miałem, ale nie ten co trzeba.
...
A na dziś zapraszam na wieczorną wizytę w okolicach cerkwi w Wołowcu. Kilka plusów:
- ciekawe , ciepłe wieczorne światlo
- doskonała widoczność - brak liści na drzewach. W lecie praktycznie jest całkiem zasłonięta.
- brak ludzi :)
Kiedyś pokazywałem już tę cerkiewkę. Dziś byłem pozytywnie zbudowany - została pokryta nowym gontem. Brawo. Widzę że się pamięta o takich nawet na odludziu.
Jak kiedyś wspominałem - cerkiew jest używana tylko 2 x w roku. W środku śmierdzi pleśnią i stęchlizną. To że jest remontowana, napawa optymizmem.
Widok z drogi. W lecie praktycznie niewidoczna
972. 102761
Główne dojście. Też cerkiewka zasłonięta
973. 102762
No wreszcie coś widać, ale pod światło. Ale może fajnie wyszło :mrgreen:
974. 102763
Po prawe widoczna studnia. Później kilka słów o niej / o nich wspomnę.
975. 102764
cdn...
Ja mam takie pytanie. Wiesz może kto utrzymuje te Cerkwie?
Jak piszesz, jest ona na odludziu a zauważyłeś wymieniony gont, czyli ktoś się nimi opiekuje . Tak mnie to ciekawi po prostu.
Ja mam takie pytanie. Wiesz może kto utrzymuje te Cerkwie?
Jak piszesz, jest ona na odludziu a zauważyłeś wymieniony gont, czyli ktoś się nimi opiekuje . Tak mnie to ciekawi po prostu.
Jest cerkwią filialną parafii prawosławnej w Bartnem. Jak wspomniałem jest cerkwią prawosławną. Cerkwią greckokatolicką była do 1947 roku.
Potem, od 47 do 58 roku nie odprawiano tam żadnych nabożeństw (Akcja Wisła)
Od 58 roku służy powracającym z wygnania mieszkańcom i służy jako cerkiew prawosławna
---edit---
zazwyczaj takie cerkwie utrzymują mieszkańcy. Remonty czasem finansuje państwo, ale...
w miejscowości Czarna, mieszkańcy powiedzieli, że sobie nie życzą, bo jak państwo, to i konserwator zabytków, to zakazy i nakazy, więc powiedzieli "NIE". Nie chcemy pomocy państwa, sami sobie utrzymamy naszą świątynię.
Dlaczego ExIF ukryłeś?
Ha, wręcz odwrotnie - ciut osłabiłem nasycenie. Zwłaszcza te które posłużyły do panoramy. Piękne zachodzące słońce dające mocny kolor, plus same kolory drzew dawało tak mocny żółto-złoty, że prawie całkowicie znikał zielony. Troszkę poprawiało ochłodzenie zdjęcia. No i myślę, że dobrałem raczej bliskie natury.
...
A dzisiaj potoczki. Hehe, ładne mi potoczki :roll: Pierwsze zdjęcie przedstawia rzekę Sękówkę. Poziom jest tak niski, że mogłem suchą nogą postawić statyw na środku rzeki.
Chciałem pokazać trochę "białej wody" na długich czasach, ale gdzie tam - woda ledwo się toczy, jest totalna susza.
Drugie i trzecie, to potok Wołosiec, który już kiedyś królował w tym wątku.
O, i te zdjęcia musiałem trochę ocieplić, ponieważ robione w głębokim cieniu i już po zachodzie, wpadały w sine zabarwienie.
Jest cerkwią filialną parafii prawosławnej w Bartnem. Jak wspomniałem jest cerkwią prawosławną. Cerkwią greckokatolicką była do 1947 roku.
Potem, od 47 do 58 roku nie odprawiano tam żadnych nabożeństw (Akcja Wisła)
Od 58 roku służy powracającym z wygnania mieszkańcom i służy jako cerkiew prawosławna
---edit---
zazwyczaj takie cerkwie utrzymują mieszkańcy. Remonty czasem finansuje państwo, ale...
w miejscowości Czarna, mieszkańcy powiedzieli, że sobie nie życzą, bo jak państwo, to i konserwator zabytków, to zakazy i nakazy, więc powiedzieli "NIE". Nie chcemy pomocy państwa, sami sobie utrzymamy naszą świątynię.
Dzięki za odpowiedź.
Dlaczego ExIF ukryłeś?
:mrgreen: nie ukryłem, zazwyczaj wywołuję RAW-a do png, i jest automatycznie wycinany.
Powiedz o które zdjęcie Ci chodzi, i podam wszystko :D
943,944,945.
:mrgreen: nie ukryłem, zazwyczaj wywołuję RAW-a do png, i jest automatycznie wycinany.
Powiedz o które zdjęcie Ci chodzi, i podam wszystko :D
943,944,945.
Ale ciekawski :D
943,944,945.
Bardzo proszę Janku :)
943.
Znaczniki EXIF w '/tmp/PA120105.ORF_QP7E5W.jpg' (kolejność bajtów 'Motorola'):
--------------------+----------------------------------------------------------
Znacznik |Wartość
--------------------+----------------------------------------------------------
Opis obrazu |OLYMPUS DIGITAL CAMERA
Producent |OLYMPUS IMAGING CORP.
Model |E-PL5
Orientacja |Lewy górny róg
Rozdzielczość X |300
Rozdzielczość Y |300
Jednostka rozdzielcz|Cal
Oprogramowanie |GIMP 2.8.2
Data i czas |2013:10:20 19:54:12
Autor |Bogdan Pilarczyk
Prawa autorskie |[Brak] (Fotograf) - [Brak] (Redaktor)
Dopasowywanie obrazu|528 bajtów niezdefiniowanych danych
Czas ekspozycji |1/40 sek.
Liczba F |f/7,1
Program ekspozycji |Priorytet przysłony
Oszacowania szybkośc|200
Wersja Exif |Nieznana wersja Exif
Data i czas (orygina|2013:10:12 15:04:47
Data i czas (obrazu |2013:10:12 15:04:47
Odchylenie ekspozycj|-0,30 EV
Maksymalna wartość p|4,00 EV (f/4,0)
Tryb pomiaru |Wzorzec
Źródło światła |Brak informacji
Flesz |Flesz się nie uruchomił w trybie automatycznym
Ogniskowa |15,0 mm
Uwaga producenta |22788 bajtów niezdefiniowanych danych
Komentarz użytkownik|
FlashPixVersion |FlashPix w wersji 1.0
Przestrzeń kolorów |sRGB
Źródło pliku |DSC
Wzór CFA |8 bajtów niezdefiniowanych danych
Własny rendering |Przebieg zwykły
Tryb ekspozycji |Ekspozycja ręczna
Balans bieli |Automatyczny balans bieli
Współczynnik powięks|1,00
Rodzaj uchwycenia sc|Standardowy
Regulacja wzmocnieni|Standard
Kontrastowość |Standard
Nasycenie |Standard
Ostrość |Standard
944.
Znacznik |Wartość
--------------------+----------------------------------------------------------
Opis obrazu |OLYMPUS DIGITAL CAMERA
Producent |OLYMPUS IMAGING CORP.
Model |E-PL5
Orientacja |Lewy górny róg
Rozdzielczość X |300
Rozdzielczość Y |300
Jednostka rozdzielcz|Cal
Oprogramowanie |GIMP 2.8.2
Data i czas |2013:10:20 19:59:39
Autor |Bogdan Pilarczyk
Prawa autorskie |[Brak] (Fotograf) - [Brak] (Redaktor)
Dopasowywanie obrazu|528 bajtów niezdefiniowanych danych
Czas ekspozycji |1/20 sek.
Liczba F |f/7,1
Program ekspozycji |Priorytet przysłony
Oszacowania szybkośc|200
Wersja Exif |Nieznana wersja Exif
Data i czas (orygina|2013:10:12 15:11:15
Data i czas (obrazu |2013:10:12 15:11:15
Odchylenie ekspozycj|-0,30 EV
Maksymalna wartość p|4,00 EV (f/4,0)
Tryb pomiaru |Średnia centralnie ważona
Źródło światła |Brak informacji
Flesz |Flesz się nie uruchomił w trybie automatycznym
Ogniskowa |29,0 mm
Uwaga producenta |22764 bajtów niezdefiniowanych danych
Komentarz użytkownik|
FlashPixVersion |FlashPix w wersji 1.0
Przestrzeń kolorów |sRGB
Źródło pliku |DSC
Wzór CFA |8 bajtów niezdefiniowanych danych
Własny rendering |Przebieg zwykły
Tryb ekspozycji |Ekspozycja ręczna
Balans bieli |Automatyczny balans bieli
Współczynnik powięks|1,00
Rodzaj uchwycenia sc|Standardowy
Regulacja wzmocnieni|Standard
Kontrastowość |Standard
Nasycenie |Standard
Ostrość |Standard
945.
Znacznik |Wartość
--------------------+----------------------------------------------------------
Opis obrazu |OLYMPUS DIGITAL CAMERA
Producent |OLYMPUS IMAGING CORP.
Model |E-PL5
Orientacja |Lewy górny róg
Rozdzielczość X |300
Rozdzielczość Y |300
Jednostka rozdzielcz|Cal
Oprogramowanie |GIMP 2.8.2
Data i czas |2013:10:20 20:02:42
Autor |Bogdan Pilarczyk
Prawa autorskie |[Brak] (Fotograf) - [Brak] (Redaktor)
Dopasowywanie obrazu|528 bajtów niezdefiniowanych danych
Czas ekspozycji |1/20 sek.
Liczba F |f/7,1
Program ekspozycji |Priorytet przysłony
Oszacowania szybkośc|200
Wersja Exif |Nieznana wersja Exif
Data i czas (orygina|2013:10:12 15:19:56
Data i czas (obrazu |2013:10:12 15:19:56
Odchylenie ekspozycj|-0,30 EV
Maksymalna wartość p|4,00 EV (f/4,0)
Tryb pomiaru |Średnia centralnie ważona
Źródło światła |Brak informacji
Flesz |Flesz się nie uruchomił w trybie automatycznym
Ogniskowa |14,0 mm
Uwaga producenta |22788 bajtów niezdefiniowanych danych
Komentarz użytkownik|
FlashPixVersion |FlashPix w wersji 1.0
Przestrzeń kolorów |sRGB
Źródło pliku |DSC
Wzór CFA |8 bajtów niezdefiniowanych danych
Własny rendering |Przebieg zwykły
Tryb ekspozycji |Ekspozycja ręczna
Balans bieli |Automatyczny balans bieli
Współczynnik powięks|1,00
Rodzaj uchwycenia sc|Standardowy
Regulacja wzmocnieni|Standard
Kontrastowość |Standard
Nasycenie |Standard
Ostrość |Standard
Dzięki za info.
Bardzo proszę Janku :)
943.
944.
945.
Wołowiec - jeszcze cerkiew i otoczenie
976. 102899
977. 102895
978. 102896
979. 102897
980. 102898
Gdzieś w krzakach leży stara kopuła.
981. 102900
Bodzip rozpieszczasz nas tymi fotkami. Doskonała robota :-)
Wołowiec.
Tuż za tym małym drewnianym ogrodzeniem cerkiewki znajduje się mały cmentarzyk. Większość figur już się rozpada. Jest zadbany, wykoszony, nie ma śmieci, ale do pomników trzeba fachowca.
982. 102995
983. 102996
984. 102997
985. 102998
986. 102999
Wreszcie wrócił syn marnotrawny na łono właściwego wątku. :-)
Foty jak zawsze świetne, no i z komentarzem. :-)
Ciekawe miejsce.
Zresztą nie tylko to, inne w tym wątku również.
Cerkiew w Wołowcu bardzo pięknie położona, do tego bezpośrednie otoczenie starych drzew dodaje uroku, zwłaszcza na tym małym cmentarzu.
Bardzo klimatyczne miejsce.
Czekam na kolejne odsłony.
Pozdrawiamy
wojtek1234
22.10.13, 20:55
Twoje fotoopowieści budzą zainteresowanie. Być może za jakiś czas pozostaną już tylko fotografie ?
Dzięki sliczne wszystkim za odwiedziny i słówko :)
Zapodam jeszcze ostatnie kadry z Wołowca.
Na początek studnia. Jak się jedzie z Małastowa poprzez Pętną do Wołowca, to pomiędzy drogą, a ścianą lasu są rozległe łąki. Na nich co kawałek są studnie. Prawdopodobnie do pojenia zwierząt, jako że zabudowań blisko nie ma.
No to wiedziony ciekawością wsadziłem łeb swój niesforny do takiej studni. Stara, z kamienia, tylko wierzchnia cembrowina betonowa.
Woda jak kryształ :D
987. 103006
Po drugiej stronie łąki przy cerkwi, jest współczesny cmentarz. Użytkowany. Pomniki na nim są i stare i nowoczesne. Cudowna lokalizacja.
988. 103005
A na koniec, zdjęcie które naprawdę mi się spodobało. Klęczące przed cerkwią drzewa. :mrgreen:
989. 103004
Świetna studnia. Kiedy album/przewodnik po cmentarzach i cerkiewkach?
Świetnie pokazujesz klimat cerkwi i cmentarzy, a i studnia niczego sobie :)
Bogdan, z tą studnią to chyba jakaś ściema, tam w środku kran jest ;) :mrgreen:
Bogdan, z tą studnią to chyba jakaś ściema, tam w środku kran jest ;) :mrgreen:
Masz pecha systemowego. :-(
+ na liście oczekujących. :-)
Bogdan, z tą studnią to chyba jakaś ściema, tam w środku kran jest ;) :mrgreen:
Ha, i pewnie dlatego taka czysta, widać wodociągi dostarczają :mrgreen:
A tak BTW to nie wiem kto tę wodę bierze.
klęczące drzewa bardzo mi się też spodobały, trochę Cerkiew uciąłeś ale co tam, te drzewa są po prostu niesamowite
Farensbach
24.10.13, 08:17
To ostatnie śiwetnie wypatrzone :-) Ładne kadry.
tak szybko śmigasz z tymi zdjęciami i opisami, że krótka przerwa z mojej strony wiąże się z czytaniem kilku stron wątku:grin:
bardzo ciekawe informacje. studnia jest taka jak być powinna - głęboka
A na koniec, zdjęcie które naprawdę mi się spodobało. Klęczące przed cerkwią drzewa. :mrgreen:
989. Aż cerkiew, z wrażenia, odchyliła się do tyłu :-P
Fajnie wypatrzone :)
Fajnie nadajesz :-), podziwiam, że masz ciągle inspiracje do pokazywania Twojego Beskidu. Pozdrawiam.
Dzisiaj rano poleciałem na mgiełki. Cienko było :(
990. 103267
Cienko, nie cienko ale jeszcze 10 zdjęć i jakąś wielką imprezkę będziesz musiał w wątku zorganizować ;-) A tysięczne zdjęcie to jakiś majstersztyk pewnie będzie :-)
Dzisiaj rano poleciałem na mgiełki. Cienko było :(
Niby niedużo tej mgiełki, ale perspektywa powietrzna jak najbardziej podkreślona. :) I w dali snuje się taki mleczny opar, jak trzeba. :)
Cienko, nie cienko ale jeszcze 10 zdjęć i jakąś wielką imprezkę będziesz musiał w wątku zorganizować ;-) A tysięczne zdjęcie to jakiś majstersztyk pewnie będzie :-)
A wiesz, nawet nie zwróciłem uwagi. Ale się narobiło :oops:
---------- Post dodany o 15:25 ---------- Poprzedni post był o 15:24 ----------
Niby niedużo tej mgiełki, ale perspektywa powietrzna jak najbardziej podkreślona. :) I w dali snuje się taki mleczny opar, jak trzeba. :)
Przedwczoraj była super mgła, ale szans nie było się wyrwać...
Jesien ma byc nadal taka piekna jaka nam pokazujesz, liczymy na foty :-)
Dzisiaj rano poleciałem na mgiełki. Cienko było :(
990. Mam wrażenie, ze obróbką jeszcze pogorszyłeś. :roll:
Trzeba się dokładnie przyglądać, żeby te mgły zobaczyć :-P
Farensbach
26.10.13, 18:10
Znam ten widok :-) Mgieł mało, ale i tak zdjecie ma nastrój. Troszke bym jedynie dał więcej kontrastu.
Znam ten widok :-) Mgieł mało, ale i tak zdjecie ma nastrój. Troszke bym jedynie dał więcej kontrastu.
Ale gdy dam więcej kontrastu, to mgła jeszcze bardziej zniknie i helmuth będzie miał radochę :mrgreen:
...
Nie, nie było tak źle z mgiełką :grin:
991. 103285
992. 103286
993. 103287
No i jest mgiełka , zwłaszcza na dwóch ostatnich. :grin:
Troszke bym jedynie dał więcej kontrastu.
Masz racje.Kontrast i po deszczu uroku doda:mrgreen:103288103289A Helmut az taki zly nie jest:wink:
Ładnie, Panie, ładnie. Mgiełki wcale nie tak mało :)
Miras, Ty pierunie :mrgreen:
Miras, Ty pierunie :mrgreen:
No co? Odzywam powoli
No co? Odzywam powoli
Doskonale :mrgreen:
Ciekawa ta tęcza ;) :mrgreen:
Taaa
i jeszcze brakuje faceta z reklamy z żyrafą co te cukierki je...
Mgiełka jest , tylko nie tu gdzie trzeba i światło jakieś takieś nie takie jak najlepsze bywa... Żyrafa raczej zbędną mi się wydaje...
Na kanwie Zaduszek i wątku o artyście i gołej babie, podjechałem sobie do Pętnej, gdzie głęboko w lesie jest zlokalizowany cmentarza wojenny nr 63, zlokalizowany na zboczu góry Wirchne.
Dojście paskudne, ponieważ prowadzi się w tym okręgu wycinkę, więc czy sucho, czy mokro to zawsze jest mokro :D
Oznakowanie czarno-białymi kwadratami "szlaku cmentarnego" są tylko na początki na końcu drogi. Reszta zniknęła ... wycięta ? :roll: Ale nie można się zgubić, ponieważ idziemy zielonym szlakiem w kierunku szlaku niebieskiego.
Ubłociłem się po same uszy, ale warto było. Cmentarz czyściutki, zadbany i niedawno wyremontowany.
Niedawno, w sensie lata 2005 - 2006.
Pochowano na nim 114 żołnierzy, w tym 85 armii austro-węgierskiej i 29 z armii rosyjskiej. Projekt Hansa Mayra. Dawniej były emaliowane tabliczki z nazwiskami, potem zaginęły. To był jeden z najbardziej zaniedbanych i zniszczonych cmentarzy wojennych. Może z racji odosobnienia i podejścia...
Aktualnie nie jest rozpoznane żadne nazwisko poległych.
Jak dziś wygląda, pokażę na poniższych zdjęciach.
Takie jest dojście
994. 103880
995. 103879
Szybko uciekłem z drogi / szlaku i poszedłem na przełaj, lasem. Po chwili wyłonił się płot.
996. 103877
Po obejściu dookoła, jesteśmy przy głównym wejściu.
997. 103878
998. 103881
Na kanwie Zaduszek i wątku o artyście i gołej babie, podjechałem sobie do Pętnej, gdzie głęboko w lesie jest zlokalizowany cmentarza wojenny nr 63, zlokalizowany na zboczu góry Wirchne.
Dojście paskudne, ponieważ prowadzi się w tym okręgu wycinkę, więc czy sucho, czy mokro to zawsze jest mokro :D
Oznakowanie czarno-białymi kwadratami "szlaku cmentarnego" są tylko na początki na końcu drogi. Reszta zniknęła ... wycięta ? :roll: Ale nie można się zgubić, ponieważ idziemy zielonym szlakiem w kierunku szlaku niebieskiego.
Ubłociłem się po same uszy, ale warto było. Cmentarz czyściutki, zadbany i niedawno wyremontowany.
Niedawno, w sensie lata 2005 - 2006.
Pochowano na nim 114 żołnierzy, w tym 85 armii austro-węgierskiej i 29 z armii rosyjskiej. Projekt Hansa Mayra. Dawniej były emaliowane tabliczki z nazwiskami, potem zaginęły. To był jeden z najbardziej zaniedbanych i zniszczonych cmentarzy wojennych. Może z racji odosobnienia i podejścia...
Aktualnie nie jest rozpoznane żadne nazwisko poległych.
Jak dziś wygląda, pokażę na poniższych zdjęciach.
Czekam na kontynuację.
Czekam na kontynuację.
Ja też czekam...
Ja też czekam...
więcej jest takich czekających ...
droga podobna do kambodżańskiej Muminka
cmentarz z przeszłością
Droga w takim stanie nie zachęca do wchodzenia, ale fajnie, że nie odpuściłeś.
Ze zdjęć samego cmentarza to zbyt dużo nam nie pokazałeś :p ale wierzę, że w kolejnej wrzutce będzie więcej :D
@bodzip przy Twojej wiedzy powinienes zostac kustoszem tamtych miejsc.
Bogdan, nie daj się prosić. :-)
Pokaż dalszą część. :-)
A błotko mogłeś wykorzystać do kąpieli borowinowych. :-(
A błotko mogłeś wykorzystać do kąpieli borowinowych. :-(
że nie wspomnę o doodbytniczym wlewie borowinowym :mrgreen:
Proście, a będzie Wam dane...
:mrgreen:
Podzieliłem na dwie części - dziś część i reszta jutro.
Aaaa, zanim zdjęcia.... jestem na tej polanie i deszcz pada. Jak, z czego ? fakt że zachmurzenie całkowite ale wiatr i chmury nie te. No właśnie wiatr, a że las modrzewiowy to igiełki padały jak krople i szemrały o liście na ziemi. Bardzo ciekawe zjawisko. No i czego to dowodzi ? Ciszy, takiej ciszy, że boli. Nigdzie takiej nie macie.
Konieczne jest spotkanie w Beskidzie Niskim :D
999. 103944
1000. 103945
1001. 103946
Na dwóch kolejnych zdjęciach - kamień lokalizacyjny i na kolejnym kamień "HV" - już kiedyś pokazywałem - pokazujący obrys oryginalnego cmentarza.
1002. 103947
1003. 103948
1004. 103949
1005. 103950
1006. 103951
że nie wspomnę o doodbytniczym wlewie borowinowym :mrgreen:
Gadasz jak znawca. Próbowałeś, czy wykonujesz zabiegi? :p :mrgreen:
Proście, a będzie Wam dane...
Nooo i tu już zaczyna się robić ciekawie, bo mnie to najbardziej takie szczegóły z tych cmentarzy interesują :)
kto łoży kasę na rewitalizację tych cmentarzy?? solidne ogrodzenie, schludno i czysto, widać że jest jakiś opiekun. może to społecznicy, jakieś stowarzyszenie
kto łoży kasę na rewitalizację tych cmentarzy?? solidne ogrodzenie, schludno i czysto, widać że jest jakiś opiekun. może to społecznicy, jakieś stowarzyszenie
Jest stowarzyszenie "Magurycz" - już pisałem, ale oni raczej zajmują się remontami.
ten cmentarz został ich rękami cały wyremontowany -->> http://bodzio.dug.net.pl/kamienny.htm
Poza tym austriacy -->> http://bodzio.dug.net.pl/rotunda.htm
gmina(y) i państwo -->> http://bodzio.dug.net.pl/beskidek.htm
http://bodzio.dug.net.pl/jaworzynka.htm
Gadasz jak znawca. Próbowałeś, czy wykonujesz zabiegi? :p :mrgreen:
Nie, ale przypomniało mi się jak kiedyś ze znajomymi będąc w stanie zamroczenia alkoholowego trafiliśmy przypadkiem (było to w uzdrowisku) do lokalu zajmującymi się różnymi zabiegami, gdzie na liście znaleźliśmy właśnie doodbytniczy wlew borowinowy. No i u przyjmującej do zabiegów pani zaczęliśmy dociekać szczegółów kto to robi, jak robi, jak długo, jakie są odczucia i co tylko nam na myśl przyszło. Znajomy obdarzony bardzo niskim, poważnym głosem ze stoicki spokojem zadawał kolejne pytania a pani się coraz bardziej gotowała. Jak doszedł do pytania na co to pomaga to pani wybuchła: na oczy !!! :shock: - taką otrzymaliśmy odpowiedź :grin:.
---------- Post dodany o 19:14 ---------- Poprzedni post był o 19:11 ----------
Uff, na szczęście nie mam kłopotów ze wzrokiem, a jakby kto miał to wiecie co robić :mrgreen:
Strasznie ciekawe te miejsca pochówku pokazujesz. Dobrze że jest ktoś to się takimi miejscami opiekuje.
@alnico , jak będę mieć problem że wzrokiem to już wiem co robić
:wink:
Ciekawy ten krzyż z 1005, a cała relacja jak to u Bodzipa - ekstra! Pozdrawiam
Jest stowarzyszenie "Magurycz" - już pisałem, ale oni raczej zajmują się remontami.
ten cmentarz został ich rękami cały wyremontowany -->> http://bodzio.dug.net.pl/kamienny.htm
Poza tym austriacy -->> http://bodzio.dug.net.pl/rotunda.htm
gmina(y) i państwo -->> http://bodzio.dug.net.pl/beskidek.htm
http://bodzio.dug.net.pl/jaworzynka.htm
dzięki Bogdanie. musiałem przeoczyć lub zapomnieć
Nie, ale przypomniało mi się jak kiedyś ze znajomymi będąc w stanie zamroczenia alkoholowego trafiliśmy przypadkiem (było to w uzdrowisku) do lokalu zajmującymi się różnymi zabiegami, gdzie na liście znaleźliśmy właśnie doodbytniczy wlew borowinowy. No i u przyjmującej do zabiegów pani zaczęliśmy dociekać szczegółów kto to robi, jak robi, jak długo, jakie są odczucia i co tylko nam na myśl przyszło. Znajomy obdarzony bardzo niskim, poważnym głosem ze stoicki spokojem zadawał kolejne pytania a pani się coraz bardziej gotowała. Jak doszedł do pytania na co to pomaga to pani wybuchła: na oczy !!! :shock: - taką otrzymaliśmy odpowiedź :grin:.
---------- Post dodany o 19:14 ---------- Poprzedni post był o 19:11 ----------
Uff, na szczęście nie mam kłopotów ze wzrokiem, a jakby kto miał to wiecie co robić :mrgreen:
Musisz rozdać trochę punktów innym użytkownikom zanim będzie można przyznać punkty alnico. Nie, normalnie szczena mnie boli ze śmiechu :mrgreen:
Nie, normalnie szczena mnie boli ze śmiechu :mrgreen:
Musisz Bodzip rozdać trochę punktów innym użytkownikom zanim będzie można przyznać punkty alnico.
Spczko Bodziu, poszło! :grin:
Spczko Bodziu, poszło! :grin:
Dziękować pięknie :)
Nie, ale przypomniało mi się jak kiedyś ze znajomymi będąc w stanie zamroczenia alkoholowego trafiliśmy przypadkiem (było to w uzdrowisku) do lokalu zajmującymi się różnymi zabiegami, gdzie na liście znaleźliśmy właśnie doodbytniczy wlew borowinowy. No i u przyjmującej do zabiegów pani zaczęliśmy dociekać szczegółów kto to robi, jak robi, jak długo, jakie są odczucia i co tylko nam na myśl przyszło. Znajomy obdarzony bardzo niskim, poważnym głosem ze stoicki spokojem zadawał kolejne pytania a pani się coraz bardziej gotowała. Jak doszedł do pytania na co to pomaga to pani wybuchła: na oczy !!! :shock: - taką otrzymaliśmy odpowiedź :grin:.
Powyższe to kolejny dowód potwierdzający tezę rosyjskich naukowców na istnienie nerwu łączącego oko z dυpą
http://www.youtube.com/watch?v=-LexPJIx_ok
PS.
Bogdan, sorry, ale nie dało się inaczej wrzucić linka do strony na youtube :|
Spczko Bodziu, poszło! :grin:
dzięki :grin:
Powyższe to kolejny dowód potwierdzający tezę rosyjskich naukowców na istnienie nerwu łączącego oko z dυpą
PS.
Bogdan, sorry, ale nie dało się inaczej wrzucić linka do strony na youtube :|
nie widziałem, teraz podziwiam rosyjską naukę :mrgreen:
nie widziałem, teraz podziwiam rosyjską naukę :mrgreen:
Widziałem, już dawno i nadal jest doskonałe :D
Widziałem, już dawno i nadal jest doskonałe :D
Cóż, takich zdobyczy nauki czas się nie ima :grin:
Urokliwy ten cmentarzyk. Ja czekam na Twój przewodnik. Materiał już masz.
Bardzo zaciekawił mnie tytuł wątku, weszłam...i zdjęcia rewelacyjne, bardzo klimatyczne i zatrzymuje na dłużej, gratuluję ;) super! Tym bardziej mi się podoba, że to moje tematy-klimaty :D
Kolejne ciekawe miejsce i kawałek historii. Cmentarz faktycznie bardzo zadbany.
Czekam na kolejne odsłony.
Pozdrawiamy
Dzięki Igorra :)
Maciek ma rację - urokliwy i cichutki ten cmentarzyk. Najfajniejsze tu w Beskidzie są te niespodzianki. Idziesz, idziesz i napotykasz albo cmentarzyk, albo cmentarz choleryczny, albo maleńką wioseczkę z prostą i kolorową cerkiewką. A wszystko to utopione w dolinach lub na zboczach gór, między lasami.
I ludzie. Tyle chodzę, wypytuję w sumie o nieswoje rzeczy. Zawsze uzyskam odpowiedź, nawet więcej - czasem całą powieść, historię.
Pamiętam jak dawniej Łemkowie ukrywali swoją przynależność etniczną i narodową. Dziś z dumą się tym chwalą. W sumie jak kiedyś apz pisał w mojej opowieści o Łosiu, dostali łomot z każdej strony... od faszystów i komunistów, od Rosjan, Niemców, Polaków, Austriaków. Można by tak ciągnąć.
Dziś końcówka cmentarzyka z Pętnej. Miajsca gdzie spoczywają Austriacy i Rosjanie - chłopcy, którzy zginęli nie na swojej ziemi, w walce o nie swoje cele.
Jeszcze dwie informacje, których w poprzedniej wrzutce nie napisałem. Miejsca pochówku są otoczone głazami z kamienia łamanego, i sa dwa rodzaje krzyży - lotaryński i łaciński. I oczywiście duży krzyż centralny z blaszaną osłoną - cecha charakterystyczna projektanta Hansa Mayra.
Nie zapomniani, ktoś lampkę zaświecił.
1007. 103996
1008. 103997
Większy grób zbiorowy, na którym kiedyś na tych stellach były wykute nazwiska. Dziś nieczytelne.
1009. 103998
1010. 103999
1011. 104000
1012. 104001
1013. 104002
Ktoś pamięta o tych grobach skoro znicz jest. :grin:
Dobrze ze takie miejsca nie są zapominane .
Dobrze, że tam nie docierają pseudoartyści z innego wątku.
Bogdan, zrób wreszcie ten album o Twoim Beskidzie, nie takim Niskim. :-)
Dobrze, że tam nie docierają pseudoartyści z innego wątku.
Bogdan, zrób wreszcie ten album o Twoim Beskidzie, nie takim Niskim. :-)
Hehe, wyobrażasz sobie jak by wyglądała po przejściu tej błotnistej drogi ? :mrgreen:
Hehe, wyobrażasz sobie jak by wyglądała po przejściu tej błotnistej drogi ? :mrgreen:
Jak po borowinowej kąpieli w Ciechocinku. :-D :-D :-D
Dobrze, że tam nie docierają pseudoartyści z innego wątku.
Bogdan, zrób wreszcie ten album o Twoim Beskidzie, nie takim Niskim. :-)
Tam audi ni mercedesem nie dojedzesz, dziewczyny i sprzętu nie rzucisz na podłoże, wszystko, trzeba w znoju po błocie przenieść na własny grzbiecie jak Bogdan.
Tam audi ni mercedesem nie dojedzesz, dziewczyny i sprzętu nie rzucisz na podłoże, wszystko, trzeba w znoju po błocie przenieść na własny grzbiecie jak Bogdan.
Naprawde??104004:mrgreen::mrgreen::mrgreen::mrgree n:
Naprawde??104004:mrgreen::mrgreen::mrgreen::mrgree n:
To przecież prawie łunochod od Mercedesa, takim fotografowowie modelek po Polsce nie wożą... Ale pewnie branie by mieli po przejażdżce takim szpanerskim pojazdem.
Wszystkie kicie z okolicy Bogdana.:wink:
Hehe, fajna fura :D
Pamiętacie jak opowiadałem o takim jednym właśnie spod cerkwii w Wołowcu ?
- on: mnie wszystko wolno, ja w całej polsce fotografuję...
- malutka babinka: won !
też zajechał furą z wyższej półki. Odjechał z niczym, ja zkompletem zdjęć :)
Kurde, czasem trzeba poprosić, a zawsze się uśmiechnąć :)
Tymi fotkami lejesz Bogdan miód na moje serce :grin:
"proście, a będzie Wam dane" ktoś mądry kiedyś to powiedział
Gorąco dziękuję za odwiedziny :)
Gorąco dziękuję za odwiedziny :)
Nie dziękuj, wrzucaj...
No ładnie, ładnie. Podobają mi się ostatnie zdjęcia :) Warto było wieczorkiem na forum zajrzeć :)
Właściwie to wszystkie mogłyby być w wątku "zdjęcia z pracy". No bo w pracy byłem, a że czasami w fajne tereny wożę moje kobitki z roboty, to one pracują, a ja się nudzę.
Od razu piszę, że będzie cdn :mrgreen:
1014104236
1015. 104234
1016. 104235
O, tu jest moja służbowa Skodovka :D
1017. 104233
i wierzby dla Mirka. Wprawdzie pora roku nie ta, i urok nie ten, ale co wierzba to wierzba :-P
1018. 104237
Fajne foty. :-)
To Ty te panie, tylko po krzaczorach wozisz ??? :-P :-P :-D
Fajne foty. :-)
To Ty te panie, tylko po krzaczorach wozisz ??? :-P :-P :-D
Nooo, ale bez podtekstów :mrgreen:
Ładne jesienne kadry.
1015 to z drogi ze Skwirnego do Hańczowej ?
Ładne jesienne kadry.
1015 to z drogi ze Skwirnego do Hańczowej ?
Nie, nie - droga ze Skwirtnego do Hańczowej jest na stronie 222 - ostatnie na samym dole.
Po krzaczorach kobitki wozi i jeszcze się nudzi, no nie rozumiem :???:
Po krzaczorach kobitki wozi i jeszcze się nudzi, no nie rozumiem :???:
No dobra, powiem :D dziewczyny kontrolowały odzież roboczą pracowników leśnych. Bo co innego co mówi pracodawca, a co innego w życiu. Zwykłe portki nie zatrzymają piły motorowej,
Fajne te panie wozisz. Jeżdżą i pracownikom portki sprawdzają :mrgreen:
Fajne te panie wozisz. Jeżdżą i pracownikom portki sprawdzają :mrgreen:
No nie ? zawsze takie namolne były :mrgreen:
Zdjęcia były robione stąd: http://mapa.targeo.pl/gmina-Uscie-Gorlickie-powiat-gorlicki-Mapa-Polski,27,21.1598,49.49292 warto powiększyć
1019. 104257
1020. 104258
Tego maślaka oczywiście zgarnąłem, zaraz trafi do jajecznicy :mrgreen:
1021. 104259
1022. 104260
ostatnie zdjęcie bardzo mi się podoba, żółte drzewko chce być widoczne w takiej mgle :)
Zdjęcia były robione stąd: http://mapa.targeo.pl/gmina-Uscie-Gorlickie-powiat-gorlicki-Mapa-Polski,27,21.1598,49.49292 warto powiększyć.
Powiększyłem. Czego szukamy? Bo maślaka na mapie nie widać :|
---------- Post dodany o 18:18 ---------- Poprzedni post był o 18:17 ----------
Ale ja gupi jestem, maślaka nie widać, bo przecież go zgarnąłeś.
Powiększyłem. Czego szukamy? Bo maślaka na mapie nie widać :|
Ale ja gupi jestem, maślaka nie widać, bo przecież go zgarnąłeś.
Jajecznicy wypatruj. :lol:
Jajecznicy wypatruj. :lol:
No, i to jest prawidłowa odpowiedź :mrgreen:
No, i to jest prawidłowa odpowiedź :mrgreen:
Też nie widać, pewnie już ją pożarłeś :p
Z tej samej łąki...
Pajęczynki. Szkoda, że krzaczory były niziutkie, co i pajęczynki nisko i niewielkie. Ale koraliki piękne.
1023. 104353
1024. 104354
1025. 104355
1026. 104356
1027. 104357
Misterne te sieci, a gospodarzy nie widać? ;-)
No fajne, ale gdzie pająk :?:
No fajne, ale gdzie pająk :?:
nie ma, to są pajęczynki samosiejki:mrgreen:
bardzo ładne zdjęcia, te wcześniejsze również
No fajne, ale gdzie pająk :?:
Jebiedronkę :mrgreen:
Jebiedronkę :mrgreen:
Znałem, ale tak fajne, że słów brakuje :D
No i plusa dać nie mogę - jak masz wtyki u Prezesów to to zmień :mrgreen:
Znałem, ale tak fajne, że słów brakuje :D
No i plusa dać nie mogę - jak masz wtyki u Prezesów to to zmień :mrgreen:
:cry: nie mam :oops:
edit:
Ja to zawsze mam "pod górkę" nawet jak schodziłem z Sokolicy...
też kurrrna "pod górkę":evil:
Ach, nadrobiłem zaległości i jestem pod wrażeniem. Świetna robota, wspaniała narracja, ciekawe tematy i okolice.
Nikt nie zauważył 1000 przy kolejnym zdjęciu! Gratuluję więc jako pierwszy Bodziowi tego tauzena i życzę wielu kolejnych.
Serdecznie Familię Bodziów pozdrawiam :)
Ach, nadrobiłem zaległości i jestem pod wrażeniem. Świetna robota, wspaniała narracja, ciekawe tematy i okolice.
Nikt nie zauważył 1000 przy kolejnym zdjęciu! Gratuluję więc jako pierwszy Bodziowi tego tauzena i życzę wielu kolejnych.
Serdecznie Familię Bodziów pozdrawiam :)
Jasiu, gorąco dziękujemy :)
Jasiu, gorąco dziękujemy :)
Oglądałeś? Nie? To Masz:
http://youtu.be/KACKwXHlWHs
Oglądałem.
Cały film emitowany w TV Polonia ma 45 minut,a pełny nie obcinany ponad godzinę.
Czołowe zdjęcie, które załączyłéś z filmikiem robione od pszczelich uli Piotra Michniaka :)
Oglądałem.
Cały film emitowany w TV Polonia ma 45 minut,a pełny nie obcinany ponad godzinę.
Czołowe zdjęcie, które załączyłéś z filmikiem robione od pszczelich uli Piotra Michniaka :)
Widziałem Cię po drugiej stronie ekranu!:-P
Przyznasz, że świetnie zrobiony dokument, nie? Aż chce się jechać, kupić chałupę i zostać.
Widziałem Cię po drugiej stronie ekranu!:-P
Przyznasz, że świetnie zrobiony dokument, nie? Aż chce się jechać, kupić chałupę i zostać.
Przyznam, choć żałuję że część filmu wycięto - tam chodziło o korelacje Łemków i Polaków.
Co do osadnictwa -80 % napływowych to Warszawa, Katowice i Wrocław. Nowica się jeszcze chroni, ale taki Wołowiec prawie cały rozkupiony
Przyznam, choć żałuję że część filmu wycięto - tam chodziło o korelacje Łemków i Polaków.
Co do zakupu i zostania, zachowujesz się Waść jak klasyczna Warszawka. 80 % napływowych to Warszawa, Katowice i Wrocław. Nowica się jeszcze chroni, ale taki Wołowiec prawie cały rozkupiony
Do rzeczy: atmosfera, wartości, styl życia, tempo tegoż, ludzie i zażyłości.... to jest magnes na tych, którzy łażą w kieracie miejskiego rytmu, chorego tępa i wyścigu szczurów.
Do rzeczy: atmosfera, wartości, styl życia, tempo tegoż, ludzie i zażyłości.... to jest magnes na tych, którzy łażą w kieracie miejskiego rytmu, chorego tępa i wyścigu szczurów.
Nooo, tylko chcieliby z tym całym blichtrem osiedlić się gdzieś na uboczu i potem będziesz miał cichą wieś plus pałace przyjezdnych. Oczywiście nie jest to norma, ale baaardzo reprezentatywna grupa.
Nooo, tylko chcieliby z tym całym blichtrem osiedlić się gdzieś na uboczu i potem będziesz miał cichą wieś plus pałace przyjezdnych. Oczywiście nie jest to norma, ale baaardzo reprezentatywna grupa.
Durnotę trza tępić siłom! Jak chce budować(gadalim z Bodziem) to tak jak Łemki budowali a jak nie: wy****ć na szczaw albo inne zielenine.
Tak a'propos budowania ... :evil:
Nie wiem czy pamiętacie ? - pokazywałem tu w wątku. Pokazywał Karol w swoim wątku. Widzieli wszyscy, którzy byli na zlocie w Nowicy.
Przysłup
To zdjęcie jest już historyczne
1027. 104594
A tak wygląda aktualnie
1028. 104593
Tak a'propos budowania ... :evil:
Nie wiem czy pamiętacie ? - pokazywałem tu w wątku. Pokazywał Karol w swoim wątku. Widzieli wszyscy, którzy byli na zlocie w Nowicy.
Przysłup
To zdjęcie jest już historyczne
A tak wygląda aktualnie
Dawaj koordynaty, już ustawiam satelitę :twisted:
Ktoś miał ziemię, to sprzedał bo mógł. Kapliczka pozostanie. A zdjęcie historyczne, fakt.
Wlasciciel zrobi co bedzie chcial.Jego to i innym wara do tego.
Wlasciciel zrobi co bedzie chcial.Jego to i innym wara do tego.
Powoli, z daleka, po cichu ale od niego Masz rację: wara.:twisted:
Wlasciciel zrobi co bedzie chcial.Jego to i innym wara do tego.
Zgadzam się aczkolwiek zazwyczaj prawo nie pozwala na tak dalece posuniętą swobodę. Nawet w regionach nie objętych jakaś specjalną ochroną istnieją przepisy odnośnie wysokości czy też kształtu dachów nowo budowanych domostw. Kapliczka owszem fajna ale nie przesadzajmy i nie twórzmy kilometrowego zakazu zabudowy bo popadniemy w paranoję.
To w koncu jest to moje czy nie? Bo jesli moje to ja ustalam co bedzie stalo na moim albo nie.Czy to kamien czy drzewo czy kawalek muru.
Chyba,ze to nie moje a tylko place pacht.To moge wszystko usunac prucz tego co miejscem kultu albo guslem sie zwie.
Najtrudniej jest w takich regionach, gdzie ludność wierząca stanowi znaczącą większość.
Ta kapliczka jest z 1889 r. ma więc 124 lata. Zazwyczaj nie ma jakiegoś problemu przy wydawaniu pozwolenia na budowę, jeśli w obręb parceli wchodzi kapliczka przydrożna. Zazwyczaj taką kapliczkę się przenosi w inne miejsce, lub zostaje na parceli właściciela, jeśli wyrazi zgodę.
Opowiem Wam taką ciekawostkę. Przez wiele lat, przy ulicy obok Starostwa Powiatowego stał sobie przydrożny krzyż. Parcelę z tym krzyżem ktoś wykupił i krzyż usunął. Ludzie, co się wtedy działo.... petycje, demonstracje.
Parcela została ogrodzona, a w miejscu gdzie stał krzyż, stare babcie przynosiły znicze, a wieczorem się zbierały i śpiewały pieśni. No wyglądało to podobnie jak pod Pałacem Prezydenckim tylko na mniejszą skalę.
To taka dygresja była, proszę nie rozkręcajcie tematu bo się pyskówka zrobi :) a ja chciałem tylko ewolucję wsi, terenu, krajobrazu pokazać.
To w koncu jest to moje czy nie?
Twoje nie... jego tak.
---------- Post dodany o 18:13 ---------- Poprzedni post był o 18:10 ----------
To taka dygresja była, proszę nie rozkręcajcie tematu bo się pyskówka zrobi :) a ja chciałem tylko ewolucję wsi, terenu, krajobrazu pokazać.
Bogdan, jaka tam pyskówka tu same kulturalne ludzie zaglądają.... no dobra nic już nie mówię(przez "ę" se nie myśl).:wink:
To w koncu jest to moje czy nie? Bo jesli moje to ja ustalam co bedzie stalo na moim albo nie.Czy to kamien czy drzewo czy kawalek muru.
Chyba,ze to nie moje a tylko place pacht.To moge wszystko usunac prucz tego co miejscem kultu albo guslem sie zwie.
A tam. Spróbuj sobie na swoim podwórku drzewo (za wyjątkiem owocowego) wyciąć i zaraz masz na karku pracowników wydziału ochrony środowiska urzędu miasta, czy jak ich tam zwą. Nie ważne, że drzewko sam kupiłeś, zasadziłeś, przez 40 lat podlewałeś. Bez zgody i oficjalnego papierka ani rusz.
To też taka mała dygresja. Niby oszczędności w OFE są moje, a nagle państwo je zabiera i ZUS nimi ratuje. Ot, pojęcie własności prywatnej zależne jest od strony, po której się jest.
To co Bogdan pokazałeś, to widok dość powszechny. Przecież setki takich miejsc mijamy, gdzie kapliczka stoi przy drodze, a zaraz za nią jest czyjeś podwórko i nikt z tego larum nie czyni, ba nawet nie raz nie zwrócimy na nią uwagi.
A tam. Spróbuj sobie na swoim podwórku drzewo (za wyjątkiem owocowego)
Wlasnie sasiad na swojej dzialce dwie wysokie sosny wycinal wczoraj.Ja jutro wycinam cztery wysokie na 8 metrow thuje.Moja dzialka wiec tne co chce na niej.Nie moge jedynie wycinac debow,ktorych ja nie posadzilem.Deby sa pod calkowita ochrona.
Mirek, dziubku kochany, temat dotyczy Polski :mrgreen:
PS.
W sumie jak Ty masz thuja na 8m, to ja się nie dziwię, że nikt Ci nie podskoczy ;):mrgreen:
Wlasnie sasiad na swojej dzialce dwie wysokie sosny wycinal wczoraj.Ja jutro wycinam cztery wysokie na 8 metrow thuje.Moja dzialka wiec tne co chce na niej.Nie moge jedynie wycinac debow,ktorych ja nie posadzilem.Deby sa pod calkowita ochrona.
A jednak jest prawo, że nie wszystko można wyciąć na swojej działce, zgadzam się z owocowymi natomiast co do pozostałych może być problem. Google tam wszystko jest co i jak. Wystarczy, że kochany sąsiad doniesie gdzie trzeba i mamy przechlapane. Sąsiedzi bywają bardzo pomocni i uczynni z pewnymi wyjątkami, nie można mierzyć wszystkich równą miara.
Pozdrawiam
Mirek, dziubku kochany,
I tak sie z toba nie ozenie.Ale wypic mozemy i to nawet czesto.Dziubeczku.
PS: Aaaaaa.A zdjecia sliczne.
I tak sie z toba nie ozenie.Ale wypic mozemy i to nawet czesto.Dziubeczku.
PS: Aaaaaa.A zdjecia sliczne.
ulala !!!! takie wyznania i to jeszcze przed 22 ??:wink:
PS: Aaaaaa.A zdjecia sliczne.
:mrgreen: :mrgreen:
Smutna ta informacja, że zmienia się otoczenie Kapliczki w Przysłupie, oczywiście trzeba zrozumieć właściciela działki.
Pozdrawiam
Byłem służbowo w takiej maleńkiej wiseczce obok Gorlic. Rożnowice się nazywa.
Tamtejszy kościółek. To nie cerkiewka :) - w tym regionie nie ma ludności Łemkowskiej. Ponieważ nie miałem ze sobą sprzętu, zdjęcie wyjątkowo z komórki - Nexus4
1029. 105140
Widać dobremu fotografowi nawet aparat niepotrzebny :-). Nie przepuścisz żadnemu budynkowi religijnemu Bodzip :-).
To aktualna fotka, czy z wiosny jeszcze?
Byłem służbowo w takiej maleńkiej wiseczce obok Gorlic. Rożnowice się nazywa.
Tamtejszy kościółek. To nie cerkiewka :) - w tym regionie nie ma ludności Łemkowskiej. Ponieważ nie miałem ze sobą sprzętu, zdjęcie wyjątkowo z komórki - Nexus4
1029.
@bodzip "wyjatek" udany :-)
Ps.Jakie szklo "dokreciles" do komory ? :mrgreen:
Widać dobremu fotografowi nawet aparat niepotrzebny :-). Nie przepuścisz żadnemu budynkowi religijnemu Bodzip :-).
To aktualna fotka, czy z wiosny jeszcze?
Aktualna, ze środy 20.11.2013
Wiesz, no co tam było do focenia ? gnojowica, koguty... ja nie umiem tak jak Tadzik :mrgreen:
---------- Post dodany o 21:44 ---------- Poprzedni post był o 21:42 ----------
@bodzip "wyjatek" udany :-)
Ps.Jakie szklo "dokreciles" do komory ? :mrgreen:
Adam, no wiesz... tam można tylko dokleić :D
już wiem czemu olek wycofuje się z tanich kompaktów. lepsze zdjęcia robią telefony:grin:
tadzik1231
24.11.13, 13:05
Aktualna, ze środy 20.11.2013
Wiesz, no co tam było do focenia ? gnojowica, koguty... ja nie umiem tak jak Tadzik :mrgreen:
Czepiasz się biednego skazańca :mrgreen::mrgreen::mrgreen:
Jako że mój sprzęt jest na oddziale reanimacyjnym, wykorzystałem służbowego blaszaka :-P Kurcze, za długo posucha trwa w moich wątkach. Materiał czeka na dysku i nie ma jak obrobić.
Dzisiaj - jak Xawery przyjechał do Gorlic. Heh, to nie to co fale co u abira :oops:
1030. 106002
1031. 106003
Jako że mój sprzęt jest na oddziale reanimacyjnym, wykorzystałem służbowego blaszaka :-P Kurcze, za długo posucha trwa w moich wątkach. Materiał czeka na dysku i nie ma jak obrobić.
Dzisiaj - jak Xawery przyjechał do Gorlic. Heh, to nie to co fale co u abira :oops:
1030. 1031.
No nie wiem na przykład na 1031 pewnie było San Francisco a tera zostało rżysko... to jest coś, nie zwykłe wielgachne fale.
Laptop u lekarza i forum zamiera, postów coraz mniej. A z fotek widzę (1031), że też Ci się zebrało na robienie zdjęć pod słońce :)
lisiajamka1
11.12.13, 13:03
U Abira fale, u Ciebie pofalowany teren, nie jest źle, co ja mam powiedzieć? Płaskie podlaskie :grin:
U Abira fale, u Ciebie pofalowany teren, nie jest źle, co ja mam powiedzieć? Płaskie podlaskie :grin:
Ale masz za to cieki wodne, jeziorka, kałuże, bagienka... a u mnie tylko górki, las, jelenie :mrgreen:
Kaszuby są fajne, pofałdowanie podobne jak u mnie, tylko między górkami jeziorka są, eeech
Jeszcze jeden Xawery :) - śmieję się, bo zdjęcia robione w dniu kiedy zawitał do Polski.
Wieś Kwiatonowice. Na wschód od Gorlic. Nie lubię tam jeździć, klimat i obrazki całkiem inne niż Beskidu płudniwego i południowo-zachodniego
Sklejka z trzech.
1032. 106005
Xawery to juz taki na pol gwizdka, jak wyszalal sie na Baltyku. :-)
Wreszcie "COŚ" ruszyło sumienie Bogdana, znów można nacieszyć oko widokami innymi niż betonowa dżungla Pyrogrodu. :mrgreen:
Będę się starał coś wrzucać, choć koniec roku na karku i roboty huk
Znowu firanki, okna, odkurzacz i mielenie maku, skąd my to znamy. :twisted: :mrgreen:
Znowu firanki, okna, odkurzacz i mielenie maku, skąd my to znamy. :twisted: :mrgreen: Nie, to nie to. Sprzęta dalej w domu nie ma, ja mówiłem o robocie w robocie :-P
Nie, to nie to. Sprzęta dalej w domu nie ma, ja mówiłem o robocie w robocie :-P Tym się nie przejmuj, na koniec roku ciepniesz do wątku parę setek zaległych zdjęć i będziemy mieli ucztę na cały tydzień. :lol:
Jeszcze jeden Xawery :) - śmieję się, bo zdjęcia robione w dniu kiedy zawitał do Polski.
Wieś Kwiatonowice. Na wschód od Gorlic. Nie lubię tam jeździć, klimat i obrazki całkiem inne niż Beskidu płudniwego i południowo-zachodniego
Sklejka z trzech.
1032.
Bardzo nostalgiczne są te..... drutyniewiemjakie. bardzo.
A co do lapka , to radzę dołóż stówkę i zmień, nie reanimuje się denata......:wink:
A poza tym pozdrówka dla Marysi. (pisana z angielska się ze świętami ichszymi kojarzy)
Bardzo nostalgiczne są te..... drutyniewiemjakie. bardzo.
A co do lapka , to radzę dołóż stówkę i zmień, nie reanimuje się denata......:wink:
A poza tym pozdrówka dla Marysi. (pisana z angielska się ze świętami ichszymi kojarzy) Ciesz się mój drogi, że paskudnego słupa usunąłem :mrgreen:
Marysia robi pierogi i uszka, więc ściska Cię "umączonymi" rękami, i śle buziaka :wink:
Marysia robi pierogi i uszka, więc ściska Cię "umączonymi" rękami, i śle buziaka :wink:
Powinien się cieszyć w dwójnasób, bo mogła przy tych pierogach wałkiem przez plecy zdzielić ;)
U Abira fale, u Ciebie pofalowany teren, nie jest źle, co ja mam powiedzieć? Płaskie podlaskie :grin: na szczęście u nas dziewczyny są przeciwieństwem terenu;)
Coś tu cicho, zaglądam i co ? Bogdan się obija, nowych fot nie wstawia, chyba już świętami żyje. :mrgreen:
Coś tu cicho, zaglądam i co ? Bogdan się obija, nowych fot nie wstawia, chyba już świętami żyje. :mrgreen:
A może mu jeszcze sprzęt reanimują :?:
A może mu jeszcze sprzęt reanimują :?: Jeszcze :cry:
Na Waszym miejscu to bym się teraz przygotowywał na to co się stanie, jak Bogdan z powrotem laptopa dostanie. Nie nadążymy jego postów czytać :D
Na Waszym miejscu to bym się teraz przygotowywał na to co się stanie, jak Bogdan z powrotem laptopa dostanie. Nie nadążymy jego postów czytać :D
Też sobie o tym pomyślałem co to się będzie działo :shock:, aż strach się bać :mrgreen: a od plusów to zaraz system się zablokuje :grin:
Na początku grudnia obiecano mi termin 21 dni na dostawę części. Potem pewnie ze dwa dni na wymianę i testy.
Tak liczę, że między świętami a nowym rokiem powinien wrócić.
Co do zdjęć, hmmm - jest koniec roku w budżetówce, więc zajob. Po pracy jadę na rehabilitację - tak, tak udało się skrócić termin z dwu lat do tygodnia :lol: (w sąsiedniej wsi).
Jak wracam do domu to już ciemno.
Zdjęcia czekają te co nie pokazałem ich jeszcze po Chełmnie - Gierłoża, Kętrzyn i coś tam jeszcze.
No i punktacja - masz rację, system jest zepsuty - nikomu nic nie mogę dać. Tak czuję, że grizz z hadesem za pysk mnie trzymają :mrgreen: Chyba sobie kupię drylownicę na nich :roll:
...
ps. nie wiem czy to z braku zdjęć, czy braku lapka czuję się jak bez ręki. Nałóg chyba
... jak Bogdan z powrotem laptopa dostanie. Nie nadążymy jego postów czytać :DTaki szybki będzie ten laptop po naprawie?
Na początku grudnia obiecano mi termin 21 dni na dostawę części. Potem pewnie ze dwa dni na wymianę i testy.
Tak liczę, że między świętami a nowym rokiem powinien wrócić.
Co do zdjęć, hmmm - jest koniec roku w budżetówce, więc zajob. Po pracy jadę na rehabilitację - tak, tak udało się skrócić termin z dwu lat do tygodnia :lol: (w sąsiedniej wsi).
Jak wracam do domu to już ciemno.
Zdjęcia czekają te co nie pokazałem ich jeszcze po Chełmnie - Gierłoża, Kętrzyn i coś tam jeszcze.
No i punktacja - masz rację, system jest zepsuty - nikomu nic nie mogę dać. Tak czuję, że grizz z hadesem za pysk mnie trzymają :mrgreen: Chyba sobie kupię drylownicę na nich :roll:
...
ps. nie wiem czy to z braku zdjęć, czy braku lapka czuję się jak bez ręki. Nałóg chyba
@bodzip co Ty masz za wypasionego lapka, ze tak dlugo musisz czekac az firma laskawie naprawi? :-(
Ps.Na fachowca od glazury, malarza pokojowego to mozna czekac, bo wiadomo, bo na rynku za wiele ich nie pozostalo wiadomo z jakiego powodu..:mrgreen:, ale na fachowcow od kompow...?
ps. nie wiem czy to z braku zdjęć, czy braku lapka czuję się jak bez ręki. Nałóg chyba
Nałóg. Ja czasem słyszę, że jak przyjdzie co do czego to w pozwie rozwodowym będzie stało, że to z powodu forum ;)
Taki szybki będzie ten laptop po naprawie?
Pewno nie, ale Bogdan po takim poście, to chyba 32h na dobę będzie na forum ;)
@bodzip co Ty masz za wypasionego lapka, ze tak dlugo musisz czekac az firma laskawie naprawi? :-(
Ps.Na fachowca od glazury, malarza pokojowego to mozna czekac, bo wiadomo, bo na rynku za wiele ich nie pozostalo wiadomo z jakiego powodu..:mrgreen:, ale na fachowcow od kompow...?
Nie chodzi o fachowców tylko o sprzęt. Teraz ustala się czas życia produktu na rok, dwa, góra trzy i po tym czasie masz sobie kupić nowy, a nie naprawiać. I tu jest to samo. Bogdan niestety próbuje namieszać w ustalonym systemie, no to mu złośliwie każą czekać, żeby się przekonał jak to fajnie jest. Poza tym modeli laptopów na rynku jest od zatrzęsienia, żaden serwis nie jest w stanie utrzymywać magazynu części dla wszystkich możliwych konfiguracji. W jakimś wątku zamieszczałem link do filmu na jutjubie. Poszukaj sobie "spisek żarówkowy". 50min oglądania, ale warto. Potem naprawdę wiele rzeczy, które wcześniej były dziwne i niezrozumiałe, staje się jasne. Po protu jesteśmy urabiani na każdym kroku.
Nałóg. Ja czasem słyszę, że jak przyjdzie co do czego to w pozwie rozwodowym będzie stało, że to z powodu forum ;)
Pewno nie, ale Bogdan po takim poście, to chyba 32h na dobę będzie na forum ;)
Nie chodzi o fachowców tylko o sprzęt. Teraz ustala się czas życia produktu na rok, dwa, góra trzy i po tym czasie masz sobie kupić nowy, a nie naprawiać. I tu jest to samo. Bogdan niestety próbuje namieszać w ustalonym systemie, no to mu złośliwie każą czekać, żeby się przekonał jak to fajnie jest. Poza tym modeli laptopów na rynku jest od zatrzęsienia, żaden serwis nie jest w stanie utrzymywać magazynu części dla wszystkich możliwych konfiguracji. W jakimś wątku zamieszczałem link do filmu na jutjubie. Poszukaj sobie "spisek żarówkowy". 50min oglądania, ale warto. Potem naprawdę wiele rzeczy, które wcześniej były dziwne i niezrozumiałe, staje się jasne. Po protu jesteśmy urabiani na każdym kroku.
To niech kosztuja 1/3 wartosci ceny jaka obowiazuje obecie na rynku i bede sobie wymienial gora co dwa lata. Klient zadowolnony i producent rowniez :-)
Serwis gwarancyjny jezeli jest konieczny. Moj laptop 6 lat i tylko klawiatura do wymiany byla, bo sie wyeskploatywala z nadmiaru...:mrgreen: ktora z reszta sam wymienilem :-)
Nie chodzi o fachowców tylko o sprzęt. Teraz ustala się czas życia produktu na rok, dwa, góra trzy i po tym czasie masz sobie kupić nowy, a nie naprawiać. I tu jest to samo. Bogdan niestety próbuje namieszać w ustalonym systemie, no to mu złośliwie każą czekać, żeby się przekonał jak to fajnie jest. Poza tym modeli laptopów na rynku jest od zatrzęsienia, żaden serwis nie jest w stanie utrzymywać magazynu części dla wszystkich możliwych konfiguracji. W jakimś wątku zamieszczałem link do filmu na jutjubie. Poszukaj sobie "spisek żarówkowy". 50min oglądania, ale warto. Potem naprawdę wiele rzeczy, które wcześniej były dziwne i niezrozumiałe, staje się jasne. Po protu jesteśmy urabiani na każdym kroku.
No ba :D
Sama naprawa będzie kosztowała tyle co połowa nowego, ale myślę, że warto. Ten lapek ma naprawdę doskonałe odwzorowanie kolorów. Szybki też nie jest - tylko dwa rdzenie na AMD, a części jadą gdzieś od Henia albo od Mirka.
A jak się kolejny raz wysypie, no cóż, wtedy pomyślę o nowym.
To niech kosztuja 1/3 wartosci ceny jaka obowiazuje obecie na rynku i bede sobie wymienial gora co dwa lata. Klient zadowolnony i producent rowniez :-)
Serwis gwarancyjny jezeli jest konieczny. Moj laptop 6 lat i tylko klawiatura do wymiany byla, bo sie wyeskploatywala z nadmiaru...:mrgreen:
Mówię Ci obejrzyj sobie "spisek żarówkowy". Co do kosztowania 1/3 ceny to w sumie już tak jest, bo laptopa za 1200zł już kupisz. A zarobić chcą wszyscy - producent laptopa, producenci części (pamięć, dysk, procesor, etc.), producent systemu operacyjnego, polski dystrybutor, sklep, w którym kupujesz...
Zasada jest prosta, nie chodzi o to, żeby sprzedać dobry sprzęt. Chodzi o to, żebyś jak najczęściej kupował nowy. Drogo? Przecież zawsze możesz wziąć kredyt. W tej chwili wszystko produkuje się tak, żeby naprawa była nieopłacalna, a koszt samych części drastycznie przewyższał koszt całego produktu.
---------- Post dodany o 09:13 ---------- Poprzedni post był o 09:11 ----------
a części jadą gdzieś od Henia albo od Mirka.
Coś Ty, jadą z Singapuru, Hong-Kongu lub Chin :p A że przez Frankfurt, to tylko dlatego, że u nas nie ma bezpośrednich połączeń z dalekim wschodem ;)
Coś Ty, jadą z Singapuru, Hong-Kongu lub Chin :p A że przez Frankfurt, to tylko dlatego, że u nas nie ma bezpośrednich połączeń z dalekim wschodem ;)
To już wiem skąd te 21 dni :shock:
Mówię Ci obejrzyj sobie "spisek żarówkowy". Co do kosztowania 1/3 ceny to w sumie już tak jest, bo laptopa za 1200zł już kupisz. A zarobić chcą wszyscy - producent laptopa, producenci części (pamięć, dysk, procesor, etc.), producent systemu operacyjnego, polski dystrybutor, sklep, w którym kupujesz...
Zasada jest prosta, nie chodzi o to, żeby sprzedać dobry sprzęt. Chodzi o to, żebyś jak najczęściej kupował nowy. Drogo? Przecież zawsze możesz wziąć kredyt. W tej chwili wszystko produkuje się tak, żeby naprawa była nieopłacalna, a koszt samych części drastycznie przewyższał koszt całego produktu.
---------- Post dodany o 09:13 ---------- Poprzedni post był o 09:11 ----------
Coś Ty, jadą z Singapuru, Hong-Kongu lub Chin :p A że przez Frankfurt, to tylko dlatego, że u nas nie ma bezpośrednich połączeń z dalekim wschodem ;)
I tu jest pies pogrzebany.. Dla mnie kredyt to na dom, ewentualanie na samochod, ale i tak ten drugi jest nieoplacalny wiadomo z jakiego poowdu... :mrgreen:
Elektronika powinna byc relatywnie tania i bez zbednych kosztow :-)
To już wiem skąd te 21 dni :shock:
Się ciesz, że frachtem nie płyną.
---------- Post dodany o 10:07 ---------- Poprzedni post był o 10:02 ----------
I tu jest pies pogrzebany.. Dla mnie kredyt to na dom, ewentualanie na samochod, ale i tak ten drugi jest nieoplacalny wiadomo z jakiego poowdu... :mrgreen:
Elektronika powinna byc relatywnie tania i bez zbednych kosztow :-)
Połowa auta to teraz też elektronika. A koszty, cóż dolicz sobie wszystkie cła, podatki, opłaty środowiskowe, zarobki pracowników, transport, różnice w kursach walut, reklama. To nie czasy, jak za świnię dawało się 30 kur, 5 kaczek i wszyscy byli szczęśliwi. Teraz na każdej transakcji oprócz sprzedającego chcą jeszcze zarobić wszelkiej maści urzędy i instytucje i to się na cenę przekłada. A elektronika jest relatywnie tania. W `94 kupowałem swojego pierwszego peceta. Kosztował 28 000 000 ówczesnych złotych. Dwa lata wcześniej wujek kupował nowego malucha za 27 000 000.
Się ciesz, że frachtem nie płyną.
---------- Post dodany o 10:07 ---------- Poprzedni post był o 10:02 ----------
Połowa auta to teraz też elektronika. A koszty, cóż dolicz sobie wszystkie cła, podatki, opłaty środowiskowe, zarobki pracowników, transport, różnice w kursach walut, reklama. To nie czasy, jak za świnię dawało się 30 kur, 5 kaczek i wszyscy byli szczęśliwi. Teraz na każdej transakcji oprócz sprzedającego chcą jeszcze zarobić wszelkiej maści urzędy i instytucje i to się na cenę przekłada. A elektronika jest relatywnie tania. W `94 kupowałem swojego pierwszego peceta. Kosztował 28 000 000 ówczesnych złotych. Dwa lata wcześniej wujek kupował nowego malucha za 27 000 000.
Ja nie pisalem, ze produkt ma byc sprzedawany na poziomie ksztow produkcji :-) Cena powinna byc tak dopasowana, aby banki nie mialy szans zylowania marz przy udzielaniu kredytu. Skoro przy takiej ekspansji rynku samochodowego, gdzie zakupiony nowy samochod traci na wartosci juz po opuszczeniu salonu, klient ponosi dodatkowe koszty a cena nabytego samochodu wzrasta :-)
Bank tu nie ma nic do rzeczy. Jak bierzesz kredyt, to znaczy że nie masz gotówki i chcesz ją z banku. Banku nie da Ci tego gratis i też chce zarobić.
Przez pewnego rodzaju "ustalenia" jako społeczeństwo jesteśmy "nakręcani", żeby nabywać dobra nie ze względu na to, że ich potrzebujemy, tylko po prostu dla samego kupowania. Wszyscy dążą do jak największego zysku. Jeśli będą produkować rzeczy, które przez dziesiatki lat nie będą się psuć, to ludzie nie będą kupować nowych, firma nie będzie zarabiać i upadnie, dlatego firmy sztucznie pompują popyt na nowe produkty :)
Proponuję zostawić ten OT bo na Bogdan stąd wygoni ;)
Proponuję zostawić ten OT bo na Bogdan stąd wygoni ;)
Nie wyrzuci. Taki mam okres posuchy, że jak się do służbowego dorwałem, to się odlepić nie mogę. Na głodzie jestem :mrgreen:
...
To się chyba spred (spread) nazywa. Banki nas rżną. Dawniej różnica między kredytem a lokatą wynosiła kilka procent. Teraz wynosi zero lub prawie zero - jeden procent na rachunku, jeden lub dwa na lokacie i 10 na kredycie
Bank tu nie ma nic do rzeczy. Jak bierzesz kredyt, to znaczy że nie masz gotówki i chcesz ją z banku. Banku nie da Ci tego gratis i też chce zarobić.
Przez pewnego rodzaju "ustalenia" jako społeczeństwo jesteśmy "nakręcani", żeby nabywać dobra nie ze względu na to, że ich potrzebujemy, tylko po prostu dla samego kupowania. Wszyscy dążą do jak największego zysku. Jeśli będą produkować rzeczy, które przez dziesiatki lat nie będą się psuć, to ludzie nie będą kupować nowych, firma nie będzie zarabiać i upadnie, dlatego firmy sztucznie pompują popyt na nowe produkty :)
Proponuję zostawić ten OT bo na Bogdan stąd wygoni ;)
Przeciety zjadacz (klient) nie ma gotowki i kupuje na raty i tak to dziala. Dlatego bankom to na reke jak klienci nie maja "kasy" :-)
@ahutta wlasnie bank ma do rzeczy i siec handlowa "X" cena zakupionego prodduktu na raty jest taka sama jakbys kupowal za gotowke, nie skusisz sie na zakup na raty? :-)
Konczymy spor:-)
---------- Post dodany o 12:58 ---------- Poprzedni post był o 12:56 ----------
Nie wyrzuci. Taki mam okres posuchy, że jak się do służbowego dorwałem, to się odlepić nie mogę. Na głodzie jestem :mrgreen:
...
To się chyba spred (spread) nazywa. Banki nas rżną. Dawniej różnica między kredytem a lokatą wynosiła kilka procent. Teraz wynosi zero lub prawie zero - jeden procent na rachunku, jeden lub dwa na lokacie i 10 na kredycie
Zgadza sie banki nas rzna :-)
---------- Post dodany o 12:58 ---------- Poprzedni post był o 12:56 ----------
Moge jeszcze dodac, ze ubzpieczenia rowniez :-) Po dwoch latach ubezpiecznia nowego mieszkania, stawka wzrosla o 100% :-)
Pytanie z jakiego powodu ?:-)
Konczymy spor:-)
Jaki spór. Dyskusja kurde kulturalna :D
Moge jeszcze dodac, ze ubzpieczenia rowniez :-) Po dwoch latach ubezpiecznia nowego mieszkania, stawka wzrosla o 100% :-)
Pytanie z jakiego powodu ?:-)
Bo można podnieść? Zawsze możesz zmienić ubezpieczyciela. Standard w każdym przypadku - nowy klient jest lepszy niż stary. Patrz telefonia, telewizje kablowe i satelitarne.
Moge jeszcze dodac, ze ubzpieczenia rowniez :-) Po dwoch latach ubezpiecznia nowego mieszkania, stawka wzrosla o 100% :-)
Pytanie z jakiego powodu ?:-)
Z powodu indeksacji.
Ja sobie wpłacam na trzeci filar, i po 5 latach z 200 zł płacę już prawie 300. Zarobki nie drgnęły.
Z powodu indeksacji.
Ja sobie wpłacam na trzeci filar, i po 5 latach z 200 zł płacę już prawie 300. Zarobki nie drgnęły.
Mowisz indeksacja 100% to niezla przewalka:-)
Ja to jestem zdania, ze klienta to zawsze rzna na kazdym kroku wszystkie wieksze sieci, bo z malymi zawsze mozna sie dogdac, bo im zalezy na klientach (lokalny rynek ) Przerabialem to z byla TPS-a jak mnie wystawila do wiatru. Nawet "Rzecznik Konsumentow" nie pomogl, bo od razu powiedzial, ze mam sobie odpuscic :-)
---------- Post dodany o 14:12 ---------- Poprzedni post był o 13:54 ----------
Z powodu indeksacji.
Ja sobie wpłacam na trzeci filar, i po 5 latach z 200 zł płacę już prawie 300. Zarobki nie drgnęły.
Ja place od momentu powstania III filara, da sie wytrzymac, az tak ze mnie nie zdzieraja 400 zeta:-)
Obiecałem troszkę prawdziwej zimy :mrgreen: Zdjęcia z soboty, dziś pierwsza część, jutro część druga.
Lapek dalej chory, robiłem na służbowym :roll:
1033. 106613
1034. 106612
1035. 106611
1036. 106610
1037. 106609
1038. 106608
1039. 106607
Ładne te zimowe zdjęcia. :grin: Ładne są
Teraz jestem w Dublinie i tylko zimno jest i deszcz pada.
Obiecałem troszkę prawdziwej zimy :mrgreen: Zdjęcia z soboty, dziś pierwsza część, jutro część druga.
Lapek dalej chory, robiłem na służbowym :roll:
Piękna zima u Ciebie :). W sobotę to ja zdjęcia grzybów robiłem, bynajmniej nie w zupie grzybowej lecz świeżo wyrosłych :shock:
Ładnie u Ciebie, choć tego śniegu to wcale za wiele nie ma. Co zrobić nawet w Tatrach nie jest z tym najlepiej.
A u nas postraszyło śniegiem parę dni temu i znowu jest szaro i buro. Fajna ta Twoja zima :)
lisiajamka1
23.12.13, 12:28
Zazdroszczę Ci tej pięknej zimy, u mnie buro i ponuro.
"Obiecałem troszkę prawdziwej zimy Zdjęcia z soboty, dziś pierwsza część, jutro część druga.
Lapek dalej chory, robiłem na służbowym"
Witam
Służbowy czy nie służbowy, zdjęcia i zima piękne. Jak zwykle u Ciebie.
Pozdrawiam. romeq
Obiecałem troszkę prawdziwej zimy :mrgreen:
Bodzio, piękna ta zima. Weź ją trzymaj mocno, żeby się dalej na zachód nie wybierała. Trzymaj mocno!
e tam - do Krakowa mogłaby przyjść !!!
dalej nie musi skoro Bytom jej nie chce ;P
ale do nas daj troszkę
ja u rodzinki na Podkarpaciu i też ani widu ani słychu o zimie :(
szkoda bo nie ma nic piękniejszego niż biały śnieg tak z -5 stopni i słoneczko bez wiatru of kors ;)
drugie z zimowych podoba się najbardziej
e tam - do Krakowa mogłaby przyjść !!!
dalej nie musi skoro Bytom jej nie chce ;P
Hola, hola. Romek to nie jest cały Bytom :D Ewentualnie u niego pod blokiem może być tak jak jest teraz :p
No dobra :) popatrzyłem na prognozę i przychylę się do romczura :D
Zima ze śniegiem, oczywiście wyższym Beskidzie - w dolinach już dużo mniej. U nas w mieście jest sucho i ponuro
Pozdrawiam cieplutko :) jutro też troszkę wrzucę
Dzięki dobry człowieku, za zimowe pejzaże. :mrgreen:
Przyjemnie popatrzeć na zimowy krajobraz, jak za oknem szaro, buro i ponuro. :cry:
Czekam na następne zimowe widoki. :mrgreen:
Ladna zima u Ciebie, bo u nas asfalt....:-)
Obiecałem troszkę prawdziwej zimy :mrgreen: Zdjęcia z soboty, dziś pierwsza część, jutro część druga.
:shock:
O.... kureczka!
A ja wczoraj jak głupi cieszyłem :mrgreen: z tej odrobiny śniegu jaką zobaczyłem w Odernem.
:shock:
O.... kureczka!
A ja wczoraj jak głupi cieszyłem :mrgreen: z tej odrobiny śniegu jaką zobaczyłem w Odernem.Ha :D - bo nie jechałeś tędy co trzeba :D
Obiecałem troszkę prawdziwej zimy :mrgreen: Zdjęcia z soboty, dziś pierwsza część, jutro część druga...
Zima jak się patrzy!
U nas śnieg tylko w górach, tak powyżej 800 m n.p.m.
Pozdrawiamy Was serdecznie
Zima jak się patrzy!
U nas śnieg tylko w górach, tak powyżej 800 m n.p.m.
Pozdrawiamy Was serdecznie Dziękujemy pięknie, Maryś krzyczy pozdrowienia z kuchni :D
Duży ten Twój Beskid Niski i ładna zima. U mnie w Krainie Bugu w dzień słońce i szaroburo.
Pozdrawiam, Marysię też !
Obiecałem troszkę prawdziwej zimy :mrgreen: Zdjęcia z soboty, dziś pierwsza część, jutro część druga.
Lapek dalej chory, robiłem na służbowym
Ha :D - bo nie jechałeś tędy co trzeba :D
Nie tuptałem tędy co trzeba. :D
Nie tuptałem tędy co trzeba. :D A trzeba było z górki, Odernego na Nowicę i Przysłup :)
Wybrałem się dzisiaj rano przed pracą w górki, licząc na ładne mgiełki. Nic z tego, wiatr rozpędził wszystko. Wieje tak, że Xawery to był mały pikuś. Na jednym ze szczytów normalni drzwi samochodu nie mogłem otworzyć :shock:
Pewnie skutkowało to będzie brakiem śniegu, bo wiatr ciepły. W meteo mówią, że to halny, ale tak mocnego dawno nie pamiętam...
"Baco, czemu pompki robicie na hali ??
- o kurcze, babe mi wywiało"
Kawał stary, ale coś mówi o górskich wiatrach :mrgreen:
Obiecałem resztę "śniegowych"
1040. 106667
1041. 106668
1042. 106669
1043. 106670
1044. 106671
1045. 106672
1046. 106673
1047. 106674
1048. 106675
To już wiem skąd te 21 dni :shock:Bogdan Ty dalej tylko słowno-opisowo?
Edit, jedna się w końcu otworzyło...
Bogdan Ty dalej tylko słowno-opisowo?
Edit, jedna się w końcu otworzyło...
Powinny wszystkie, forum ma lagi dzisiaj...
Powered by vBulletin? Version 4.2.5 Copyright Š 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.