Strona 5 z 13 PierwszyPierwszy ... 34567 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 41 do 50 z 125

Wątek: Portret: Plastik a skóra i gdzie jest granica?

  1. #41
    Zwycięzca popRAWki| OlyJedi Awatar Thomasso
    Dołączył
    Apr 2010
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    2.942
    Siła reputacji
    91
    Moja galeria

    Odp: Portret: Plastik a skóra i gdzie jest granica?

    Cytat Zamieszczone przez Saboor Zobacz posta
    A nie Sądzisz Mr.Ti że o wadze tych "racji" świadczy portfolio ich głoszących?
    Ale jakie portfolio? Ogólne, czy portretowe?
    Bo jak patrzeć na Twoje czy Mirka, to w ogóle Was w tym wątku być nie powinno jeśli mowa o portretach
    To akurat piszę z przymrużeniem oka oczywiście. A po prawdzie to.. nie wiem..
    Znów chcemy wyznaczyć jakąś granicę, linię, rację ogólną, pogląd ogółu.. to nie działa. Jeden lubi brunetki inny blondynki.. takie tam różnice.
    A w ogóle mój charakter wg AD&D to chaotczny-neutralny.. i chyba w życiu też taki jestem więc nie będę zajmował konkretnego stanowiska w tej dyskuzji.
    Zreszta chyba już za dużo napisałem..

    T.
    "Najpiękniejszy bokeh dostaję, gdy... ściągam okulary."


    Lumix G80 + Olek E-30 + trochę szkieł ZD i mZD, trochę OM, trochę światła i sporo innych szpejów.


  2. #42
    Rozjemca - Super Mod Zwycięzca popRAWki
    Konto PREMIUM | OlyJedi
    Awatar Saboor
    Dołączył
    Aug 2008
    Mieszka w
    Markach
    Posty
    17.403
    Siła reputacji
    287
    Moja galeria

    Odp: Portret: Plastik a skóra i gdzie jest granica?

    Cytat Zamieszczone przez Thomasso Zobacz posta
    Ale jakie portfolio? Ogólne, czy portretowe?
    Bo jak patrzeć na Twoje czy Mirka, to w ogóle Was w tym wątku być nie powinno jeśli mowa o portretach
    To akurat piszę z przymrużeniem oka oczywiście. A po prawdzie to.. nie wiem..
    Ja też nie, ale pytać warto.
    Szukam różnych odpowiedzi - może znajdę, a może kilka osób skorzysta z tych postów... nie głupio się rozwija.
    Cytat Zamieszczone przez Thomasso Zobacz posta
    Znów chcemy wyznaczyć jakąś granicę, linię, rację ogólną, pogląd ogółu.. to nie działa. Jeden lubi brunetki inny blondynki.. takie tam różnice.
    A w ogóle mój charakter wg AD&D to chaotczny-neutralny.. i chyba w życiu też taki jestem więc nie będę zajmował konkretnego stanowiska w tej dyskuzji.
    Zreszta chyba już za dużo napisałem..
    T.
    Pisz pisz może co z tego będzie?
    |popRAWka: 3|SKARBNIK TWA wątek Moje foty :::: Nie ma prawdziwego szczęścia :::: wątek IR'iotyczne EGZEKUTOR TWA|Zloty: 6|
    wątek kulinaria :::: bez prawdziwych potrzeb :::: wątek tutoriale
    wątek Photoshop :::: <-- Volter --> :::: wątek DITL

  3. #43
    Zwycięzca popRAWki| OlyJedi Awatar Thomasso
    Dołączył
    Apr 2010
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    2.942
    Siła reputacji
    91
    Moja galeria

    Odp: Portret: Plastik a skóra i gdzie jest granica?

    Cytat Zamieszczone przez Saboor Zobacz posta
    Ja też nie, ale pytać warto.
    Szukam różnych odpowiedzi - może znajdę, a może kilka osób skorzysta z tych postów... nie głupio się rozwija.

    Pisz pisz może co z tego będzie?
    Chyba kolejny minus "za poglądy"

    T.
    "Najpiękniejszy bokeh dostaję, gdy... ściągam okulary."


    Lumix G80 + Olek E-30 + trochę szkieł ZD i mZD, trochę OM, trochę światła i sporo innych szpejów.


  4. #44
    Zwycięzca OlyRulez| OlyJedi Awatar ahutta
    Dołączył
    Mar 2009
    Mieszka w
    Bytom
    Posty
    9.128
    Siła reputacji
    209
    Moja galeria

    Odp: Portret: Plastik a skóra i gdzie jest granica?

    Tak czytam kolejne wpisy i w mojej ocenie, to i Romek i diabolique mają rację, tylko trzeba by wyciągnąć po kawałku z tego i z tego. IMHO portret powinien przedstawiać daną osobę taką jaka jest, nawet z jej niedoskonałościami. Pewnie, każdy chce żeby osoba na zdjęciu wyszła jak najlepiej, szczególnie ta portretowana, ale czy zawsze chodzi tylko o to żeby pokazać kogoś jak najbardziej super? Nawet gdy to super jest nieprawdziwe? To od razu przypominają mi się portrety jakie kiedyś książętom malowano - malarz miał prikaz, że książę ma być piękny na portrecie i to była chyba ówczesna forma dzisiejszego podrasowywania w PSie.
    Jak spojrzałem na podrzucone przykłady to zaraz nasunęło mi się pytanie czy ten problem dotyczy tylko zdjęć kobiet? No bo wyobraźmy sobie portret starego człowieka, nieważne kobiety czy mężczyzny. W takim przypadku o obróbka w formie magicznego wygładzania mija się z celem i właśnie przy takich portretach główny nacisk kładziemy na "duszę" fotografowanej osoby. I tu zgadzam się z diabolique, że nawiązanie relacji jest istotne. W przypadku fotografowania pięknej dziewczyny w 99.99% przypadku będziemy się skupiać na jej walorach zewnętrznych a mniej na budowaniu "intymnej relacji". Aczkolwiek pozytywny kontakt z fotografowaną osobą trzeba nawiązać.
    No i wracamy do "plastiku". Jak spojrzeć to będzie on głównie wiódł prym w przypadku zdjęć kobiet. A cele tego mogą być dwa. Pierwszy to ukrycie niedoskonałości urody, których nie udało się zniwelować makijażem lub oświetleniem. Drugi, bo tak jest modnie i takie zdjęcia są cool - jak z magazynu modowego i lud to kupi.

    PS.
    Tyle okiem laika w temacie portretu.
    The question is, who cares?

  5. #45
    Zwycięzca popRAWkiZwycięzca OlyRulez| OlyJedi Awatar Krakman
    Dołączył
    Mar 2010
    Mieszka w
    Polana Żywiecka
    Posty
    6.627
    Siła reputacji
    294
    Moja galeria

    Odp: Portret: Plastik a skóra i gdzie jest granica?

    Ja to bym rozdzielił modelkę (modela) od zdjęcia tego modela (modelki) bo jeśli model ma sporo mankamentów i trzeba je ukrywać Ps-em czy oświetleniem , czy makijażem... to znaczy , że model kiepski....
    Robimy zdjęcie kiepskiego modela bez korekty (a przecież retusz był już znany w zaraniu fotografii) to i zdjęcie jest do niczego choćby nie wiem ile duszy pokazało...
    Oglądacze nie oglądają duszy tylko wizerunek. Dusza jest dla artystów... A tych mało...
    Poza nielicznymi wyjątkami to się sprawdza...
    Bo jak w fotografii pokazać wnętrze człowieka, to co niewidoczne........ Będąc realistą - jak niewidoczne to nie widać...
    Znaczy jak nie widzi to już nie można być fotografem..?

    Ja nie mam tych problemów, bo przyroda, którą fotografuję wybacza mi moje korekty.
    Dzień bez uśmiechu - dzień stracony!
    Wszystkim smętnym, nie mającym poczucia humoru, tudzież agresywnie reagującym na nasze wspaniałe i pogodne wpisy, zwane dalej oftopami - MÓWIĘ STANOWCZE NIE ! KRAKMAN - Uczestnik i Użytkownik czego się da..., nawet TWA


  6. #46
    diabolique
    Gość

    Odp: Portret: Plastik a skóra i gdzie jest granica?

    Cytat Zamieszczone przez ahutta Zobacz posta
    Pewnie, każdy chce żeby osoba na zdjęciu wyszła jak najlepiej, szczególnie ta portretowana, ale czy zawsze chodzi tylko o to żeby pokazać kogoś jak najbardziej super? Nawet gdy to super jest nieprawdziwe?
    Cytat Zamieszczone przez Krakman Zobacz posta
    Robimy zdjęcie kiepskiego modela bez korekty (a przecież retusz był już znany w zaraniu fotografii) to i zdjęcie jest do niczego choćby nie wiem ile duszy pokazało...
    Odpowiem wam obydwu. Istotą dobrego portretu nie jest jak najwierniejsze odwzorowanie czyjegoś WYGLĄDU tylko jak najwierniejsze oddanie WRAŻENIA jakie wywołuje dana osoba. Przykład: fotografując np. Pudziana chodzi o oddanie wrażenia siły fizycznej, a pokazanie lub retuszowanie pryszczy na jego twarzy to sprawa naprawdę drugorzędna do dobrego fotografa.
    A mankamenty można ukryć oświetleniem, kadrowaniem, głębią ostrości itp.

  7. #47
    Zwycięzca OlyRulez| OlyJedi Awatar ahutta
    Dołączył
    Mar 2009
    Mieszka w
    Bytom
    Posty
    9.128
    Siła reputacji
    209
    Moja galeria

    Odp: Portret: Plastik a skóra i gdzie jest granica?

    Cytat Zamieszczone przez diabolique Zobacz posta
    Odpowiem wam obydwu. Istotą dobrego portretu nie jest jak najwierniejsze odwzorowanie czyjegoś WYGLĄDU tylko jak najwierniejsze oddanie WRAŻENIA jakie wywołuje dana osoba. Przykład: fotografując np. Pudziana chodzi o oddanie wrażenia siły fizycznej
    I tak i nie. Jakbyś tego Pudziana sfotografował w momencie, gdy płacze to przekaz miałbyś zupełnie inny. Raczej chodzi o oddanie tego CO CHCESZ pokazać.
    The question is, who cares?

  8. #48
    diabolique
    Gość

    Odp: Portret: Plastik a skóra i gdzie jest granica?

    Cytat Zamieszczone przez ahutta Zobacz posta
    I tak i nie. Jakbyś tego Pudziana sfotografował w momencie, gdy płacze to przekaz miałbyś zupełnie inny. Raczej chodzi o oddanie tego CO CHCESZ pokazać.
    Posłużyłem się tym przykładem do zobrazowania pewnej tezy. Twoim sposobem argumentacji można wykoleić każdą dyskusję...
    To był tylko PRZYKŁAD, by moje stanowisko stało się bardziej zrozumiałe. Tak czy owak przy portrecie płaczącego Pudziana retuszowanie pryszczy również nie ma sensu, a tego dotyczył mój wpis. Wrażenia, a nie wyglądu.
    Tylko proszę, niech nikt nie pisze, że Pudzian bierze sterydy czy cotamkolwiek więc nie ma pryszczy...
    Boszzzzzzz

  9. #49
    Zwycięzca OlyRulez| OlyJedi Awatar Eddie
    Dołączył
    May 2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    3.747
    Siła reputacji
    92
    Moja galeria

    Odp: Portret: Plastik a skóra i gdzie jest granica?

    Diabolique wyłożył wszystko tak konkretnie i ładnie, że w zasadzie nie da się tutaj już nic więcej dodać.
    Wg Karola najlepsza stopka na OC: Canonizacja św. Bernarda z Olympu AD 2011

    [...]Nie patrzę na to jak na efekt pracy z aparatem cyfrowym i oprogramowaniem, dzięki któremu wszystko mogę idealnie wyczyścić i obrabiając zdjęcie też nie myślę w ten sposób, że skoro mam takie narzędzia, to powinienem wszystko doprowadzić do stanu sterylnego.[...]

    BernArt - Moje zdjęcia

  10. #50
    Zwycięzca OlyRulez| OlyJedi Awatar ahutta
    Dołączył
    Mar 2009
    Mieszka w
    Bytom
    Posty
    9.128
    Siła reputacji
    209
    Moja galeria

    Odp: Portret: Plastik a skóra i gdzie jest granica?

    Cytat Zamieszczone przez diabolique Zobacz posta
    Posłużyłem się tym przykładem do zobrazowania pewnej tezy. Twoim sposobem argumentacji można wykoleić każdą dyskusję...
    To był tylko PRZYKŁAD, by moje stanowisko stało się bardziej zrozumiałe. Tak czy owak przy portrecie płaczącego Pudziana retuszowanie pryszczy również nie ma sensu, a tego dotyczył mój wpis. Wrażenia, a nie wyglądu.
    Tylko proszę, niech nikt nie pisze, że Pudzian bierze sterydy czy cotamkolwiek więc nie ma pryszczy...
    Boszzzzzzz
    Oj, nie o to mi chodziło Aleś się obruszył
    The question is, who cares?

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
 
Właściciel: FOMAG Sp. z o.o., Gdansk, 80-137 ul. Starodworska 1, KRS 0000341593, www.fomag.pl

Serwis wykorzystuje pliki cookies w celach reklamowych, statystycznych i do personalizacji stron. Możesz wyłączyć używanie plików cookies w ustawieniach przeglądarki internetowej jednak może to utrudnić korzystanie z serwisu! Więcej informacji w Polityce prywatności.