"Najpiękniejszy bokeh dostaję, gdy... ściągam okulary."
Lumix G80 + Olek E-30 + trochę szkieł ZD i mZD, trochę OM, trochę światła i sporo innych szpejów.
Aa Widzisz! Dla tego jak ze zdjęcia nie rozumiem zamysłu, to pytam: po co użyłeś(łaś), tego a tego?
No i, jeżeli ów jest świadom(bo chciał coś pokazać) to odpisuje, a niestety większość odpowiedzi,
jest taka: "bo tak miało być, nie znasz się" a na czym kurka mam się znać?? Albo trafia do widza albo nie, albo
działanie w szopie czy "dziwnym światłem" jest świadome,
albo kompletnie bez świadomości/celowości efektu "bo w necie tak robili"
|popRAWka: 3|SKARBNIK TWA wątek Moje foty :::: Nie ma prawdziwego szczęścia :::: wątek IR'iotyczne EGZEKUTOR TWA|Zloty: 6|
Aaaa... jak jeszcze napisze, że "tak miało być" to jest to OK odpowiedź. Bo taki ktoś mial zamysł.. choćby estetyczny.
Ale bez tego "nie znasz się"
I znówJak w "necie tak robili" to jest to celowe działanie. Bo taki trend, bo taka moda, bo tak się ludziom podoba, bo takie są oczekiwania rynku.
To trochę jak z modą. Dlaczego chodza/chodzili w trampkach z czerwonymi sznurówkami? Bo taka była moda.
W fotografi jest tak samo. Był szał na HDR, na mydełka, przydymianie, bliki, flary itp.
Thomasso
"Najpiękniejszy bokeh dostaję, gdy... ściągam okulary."
Lumix G80 + Olek E-30 + trochę szkieł ZD i mZD, trochę OM, trochę światła i sporo innych szpejów.
Moja wina Mr.Ti nie sprecyzowałem: cały wywód w moim poście dotyczył "efektu Dragana" i bezmyślnego jego używania, nie mówię: nie róbcie tego!
Bo stylizacja jest miodna.... tylko może najpierw poczytać o tym, który to wydumał i po co(w jakim celu) tego używał, to tak żeby nie wyjść na
kmiotka i mieć fajną pracę a nie gniota, z którego spoziera paszczur jaki.
Jest cała masa przedziwnych ogólnonutnych stylizacji: ot High key, low key, dragan etc. etc.. .
Tylko jedna uwaga: zrozumieć po co, widzieć co ma dać i działać z umiarem,
a na pewno będzie grać, jak Wielka Berlińska Orkiestra po batutą von Karajana.
A co do tych szałów: no były i było dużo fajnych prac, ale też całe stado gniotów.
Ale ja się nie znam, tak sobie dywaguję(co za choleryczne słowo).
|popRAWka: 3|SKARBNIK TWA wątek Moje foty :::: Nie ma prawdziwego szczęścia :::: wątek IR'iotyczne EGZEKUTOR TWA|Zloty: 6|
E-M1 Mark II; E-M5 Mark II; E-PM2 IR red+, E-PL5 IR blue; Fuji X-T1; X-M1; garść słoików; Sigma DP2; Hauwei P20 Pro
Ale z tym rynkiem niektórzy dają sobie jakoś radę. Zarówno w portrecie w ślubach itp.
Często wystarczy, że są w stanie pokazać ciekawy pomysł. Inna rzecz, że nie każde zlecenie trzeba przyjmować. Taka inwestycja w swoją reputacje.
Saboor wspominał właśnie o wielkich malarzach, którzy umieli pokazać siebie w pracach bardzo komercyjnych.
Tłumaczenie "bo taki jest rynek", "bo klient tak chciał" jest do bani tak samo jak "bo zupa była za słona". Zalew badziewia na rynku w postaci szmatławych tygodników nie stanowi o jego faktycznej kondycji. Kto jeszcze nie miał okazji, ten niech przejrzy na stoisku z prasą najpierw kilka tygodników, potem kilka miesięczników (nie biorę pod uwagę CKM). Różnica jest zauważalna. Na przykład "ekskluzywne" sesje gwiazd miesięcznikach, te najczęściej ogląda się z przyjemnością. Oczywiście, zdjęcia są upiększane, ale jednak nie tak często człowieka odrzuca od nich tak jak w przypadku tygodników. Tamte mają jednak trochę innego odbiorcę i wydawca dobrze zdaje sobie z tego sprawę. Dlatego obrazki wyglądają w nich tak a nie inaczej - niby ma być piękne, ale w rzeczywistości to straszne g.wno.
Tak więc bardzo dużo zależy od nas samych. Jeśli oddajemy klientowi takie mydło w przeświadczeniu, że taki jest rynek, bo podobne rzeczy robi CKM i kilkanaście tygodników, to znaczy że nie mamy pojęcia o rynku a dodatkowo jeszcze nie wiemy czego tak naprawdę oczekiwał klient. A klient, żeby było śmieszniej, rzadko kiedy wie czego oczekuje. On chce najczęściej dobrego zdjęcia i to my musimy wiedzieć jak to dobre zdjęcie wygląda.
Zmierzam do tego, że jednak trzeba trochę myśleć, gdy się coś robi i nie iść na łatwiznę tylko dlatego, że Krysi, Joli czy innej Basi z dyskoteki takie zdjęcia się podobają a babcia jak otwiera Show to z zachwytu pieje, że ten Ibisz z roku na rok coraz młodszy.
Wg Karola najlepsza stopka na OC: Canonizacja św. Bernarda z Olympu AD 2011
[...]Nie patrzę na to jak na efekt pracy z aparatem cyfrowym i oprogramowaniem, dzięki któremu wszystko mogę idealnie wyczyścić i obrabiając zdjęcie też nie myślę w ten sposób, że skoro mam takie narzędzia, to powinienem wszystko doprowadzić do stanu sterylnego.[...]
BernArt - Moje zdjęcia
|popRAWka: 3|SKARBNIK TWA wątek Moje foty :::: Nie ma prawdziwego szczęścia :::: wątek IR'iotyczne EGZEKUTOR TWA|Zloty: 6|