Taki mariaż byłby nieopłacalny z punktu widzenia biznesowego: musieliby przepłacać za przechodzone korpusy Nikona i jeszcze napędzaliby dodatkowo klientów na szkła w tym systemie.
to postawmy sprawę w drugą stronę - czy Nikon który teraz kupuje matryce od Sony nie mógłby zamówić u Fuji matrycy FF X-Trans?
Matryce X-Trans wiążą się z koniecznością stosowana skomplikowanych algorytmów obciążających procesor i zamulających aparat. Nie sądzę, aby Nikon wytłumaczył swoim użytkownikom, dlaczego ich aparat przestaje działać na pół minuty po zrobieniu serii 10 zdjęć. Taniej i wydajniej jest dodać więcej megapikseli do matrycy bayerowskiej. Poza tym nie wiadomo, czy Fuji w ogóle chce komukolwiek sprzedać tę technologię. To cecha wyróżniająca tę markę i tak szybko nie pozbywałbym się asa z rękawa. Zresztą parę lat temu w jakimś wywiadzie przedstawiciel mówił o SuperCCD albo EXR, że jeśli jacyś inni producenci chcieliby kupić tę technologię, to proszę bardzo. Tyle tylko, że Fuji dostarcza matryce, procesory i swój własny soft w pakiecie. Nikt chętny się nie zgłosił.
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
Zwróćcie uwagę na fakt, że Fuji oferuje stosunkowo jasne szkła. Nawet bardzo jasne jak na aps-c i w sam raz jak na FF ze średniej półki (zoomy FF f/4, stałki f/1,. To jest zupełnie inna bajka niż m4/3 i jest to pierwsze realne wyzwanie dla lustrzanek. Jakoś widzę miejsca na współpracę z Nikonem, ale moje zdanie niezbyt się tu liczy
A jak już marzymy, to może Pentax 645 z tą matrycą?![]()
a tak sobie tylko fantazjuję... a Wy tacy sceptyczni i przyziemni![]()
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
Samo zastosowanie Tranz-X nie spowoduje, że plik będzie się długo zapisywał na karcie. Tutaj problemem jest po prostu wolny zapis na kartę a to nie ma nic wspólnego z użytą matrycą.
Zauważ, że aparat jest w stanie zdemozaikować dane z matrycy w całkiem niezłym tempie przy nagrywaniu filmów więc nie demozaikowanie jest problemem a mało wydajna elektronika obsługująca karty.
99% patentu, to przekrecenie matrycy o 45 stopni, co dało wzrost rozdzielczości w testach badajacych rozdzielczośc w pionie i w poziomie, ale nie dało wzrostu realnej rozdzielczości obrazu. Jeszcze pamietam to śmieszne oznaczanie ilosci pikseli przez Fuji (obraz interpolowany do 2 razy wiekszej rozdzielczosci).