Wiesz nyny, lukasz78 może trochę zbyt emocjonalnie do tematu "jakości" (cudzysłów zamierzony) u Nikona podchodzi, ale fakt faktem - brud na matrycy było widać już na jednych z pierwszych zdjęć testowych D600, zanim jeszcze zrobiło się głośno o problemie. Skoro zaś o zjawisku piszą Optyczne.pl, czytelnicy dpreview i jakaś agencja wypożyczająca sprzęt foto to problem chyba nie jest tak całkiem banalny.
Wiem, że u Ciebie zabrudzenia sprzętu to normalka ale ludzi fotografujących w tak ekstremalnych warunkach nie ma aż tak wielu. Dla mnie w każdym razie skala zjawiska jest trudna do zaakceptowania, nawet jeśli na drugiej szali położyć to co ten aparat oferuje (a oferuje naprawdę sporo). Mój sceptycyzm jest dodatkowo wzmacniany przez plotki że to jakoby odłazi jakaś powłoka z komory lustra.
Mając po jednej stronie "zasyfione zdjęcia" oraz opinie i plotki w necie a z drugiej milczenie producenta sceptycyzm i ostrożność chyba są jak najbardziej uzasadnione.