Z deszczu wyżęte moje miasto

[Jaack]

Poniżej dwie scenki, w tym jedna pokazująca uciekającego kapitana.
Przepuścilibyście takie okazje?

Te zdjęcia pokazują dobitnie kto posiada pewien zmysł a, kto nie. Widać pan fotograf nie dostrzegł potencjału w zaistniałej sytuacji. Z kolei w Tobie aż się zagotowało i ochoczo przystąpiłaś do robienia zdjęć.

Jak widać trafiłaś na prawdziwego fotoziutka, jest jeszcze inny model fotografa "Mr. Xerox". To taki człowiek który nie ma własnych pomysłów, ale kiedy widzi że, ktoś zainteresował się czymś nietuzinkowym, potrafi szybko podbiec i zacząć "papugować" .

Kilkukrotnie na różnych imprezach spotkałem się z czymś takim, nawet mnie to bawiło i dodawało pewności siebie


PS.

z pozoru zła pogoda jest dobra do robienia zdjęć, ja sam mam już wyszukane miejscówki do robienia zdjęć w deszczu, czekam tylko na odpowiednio silną ulewę, ciekawy też jest śnieg, szczególnie duże płaty, zresztą podczas opadów ludzie są mniej czujni i łatwiej ich uchwycić w neutralnych pozach

chyba dobry tydzień temu robiłem zdjęcia na mieście, był już wieczór, było odrobinę mgliście, robiąc jakieś zdjęcie za plecami słyszę dwie młode dziewczyny, co ten gościu fotografuje, przecież jest ciemno i nic nie widać

uśmiechnąłem się i poszedłem dalej... robić zdjęcia

[LuiN]

Przepuścilibyście takie okazje?

Nigdy! Genialne zdjęcia. Właśnie dlatego aparat zawsze trzeba mieć przy sobie

[barmichal76]

Tak sobie myślę, że "jedziemy" (ze mną włącznie) po biednym fotografie ze zdjęcia Bufetowej, a tak naprawdę nawet nie wiemy jakie zdjęcia robi... Może nawet te tuż przed gradobiciem wyszły takie, że szczęka opada?
Pozdr

[aga_piet]

Świnte słowa... Wracając chciałam tych młodych zaczepić aby dali mi adres, to im wyślę fajne zdjęcia jak biegną w gradzie. Ale wcześniej się zmyli.
Może fotograf po prostu nie lubi nie zdjęć w gradzie. Albo po prostu ma w cenniku taki zestaw: 1. przy krzakach, 2. ze skejtami, 3. przy wjeździe na most. Jest to zestaw minimum i on nic ponad to nie zrobi. Gdyby młodzi wzięli pakiet "medium" - odwróciłby się i zrobił im na tle mostu. Przy pakiecie "max" - zrobiłby w gradzie.

Nie no... nie ma co wszystkich mierzyć swoją miarką.
Dzięki za odwiedziny.

[Lolita]

Może fotograf po prostu nie lubi nie zdjęć w gradzie.

Albo poprostu nie miał E-5 tylko jakiegoś obrzydliwego, zatapialnego C czy N
Foty świetne!

[yamada]

Tydzień temu pisałam o farcie z powodu mgły. Dziś znów spotkała mnie wielka niespodzianka pogodowa. Wyszłam sobie na spacer z myślą o obadaniu stanu Wisły (nie byłam z 2 tygodnie). I ta godzinka okazała się przecudną przygodą z gradem i moim ukochanym mostem w roli głównej.
A potem Wam jeszcze coś ciekawego opiszę.
"Most in black" naprawdę tak wyglądał . Ciut zwiększyłam kontrast.

No ja jestem bardzo na tak dla tej serii, szczególnie 2 deszczowe, brawa się należą i gratulacje ( a za deszcz , plusik )

"Musisz rozdać trochę punktów innym użytkownikom zanim będzie można przyznać punkty bufetowa."

[abir]

Przepuścilibyście takie okazje?

może on tylko śluby, chrzciny i stypy. most w czasie gradu to nie atrakcja dla niego tylko skaranie boże, jak ty to pisałaś "Pan go kocha"?

[barmichal76]

może on tylko śluby, chrzciny i stypy. most w czasie gradu to nie atrakcja dla niego tylko skaranie boże, jak ty to pisałaś "Pan go kocha"?

A może właśnie na odwrót - facet wręcz kocha zdjęcia w czasie gradu, ma ulubione miejsca na takie okoliczności, a tu jak na złość - grad pięknie przycina, a on musi jakiś młodych ze skejtowcami pstrykać...

[Muminek]

Zdjęcia jak zwykle na wysokim poziomie. Cały czas zazdroszczę Tobie takiego fotograficznego widzenia.
Zdjęcia z Oliwy bardzo mi się podobają, świetnie wypatrzyłaś te "śmieszne zdjęcia".

Tymczasem dziś wrzutka okołokolejowa. Takie tam reminiscencje z różnych bajek.

Bluebike super i te kolory ale takie klimaty jak mazaj_dworowy lubię najbardziej.

Dziś miałam farta, idąc na mecz mego dziecka nie spodziewałam się, że na stadionie będzie taka piękna mgła. Zdjęcia sportowe wrzuciłam do wątku sportowego, tu kilka pomeczowych mgliściaków.

Pierwszy mgliściak w szarościach super.

Tydzień temu pisałam o farcie z powodu mgły. Dziś znów spotkała mnie wielka niespodzianka pogodowa. Wyszłam sobie na spacer z myślą o obadaniu stanu Wisły (nie byłam z 2 tygodnie). I ta godzinka okazała się przecudną przygodą z gradem i moim ukochanym mostem w roli głównej.
A potem Wam jeszcze coś ciekawego opiszę.
"Most in black" naprawdę tak wyglądał . Ciut zwiększyłam kontrast.

Cała czwórka znakomita, zwłaszcza w gradzie , po gradzie i wężykiem.
Ślubna historyjka mnie rozbawiła.
Pozdrawiam

[aga_piet]

Poniżej wrzutka z dedykacją dla wszystkich, którzy mają chrapiących współtowarzyszy w łóżku
A tak właściwie są to trzy waryacje na temat BEZSENNOŚCI. Można potraktować jako serię lub wybrać sobie najbardziej odpowiadającą.