Mam na pobyt w Tatrach pożyczony mZD9-18, jak dla mnie cudo. Na pewnym szkoleniu Olympusowym wydawał się tandetnym szkiełkiem, teraz po kilku dniach obcowania zmieniłem zdanie. Prawie go nie odpinam, jego zakres jest idealny do górskich i rowerowych wycieczek, rozmiar jest nie bez znaczenia. Zamiast kita 14-42, mając 40-150 może służyć za obiektyw standardowy.
Poważnie zastanawiam się nad zamianą Samyanga 7,5 i kita na to właśnie szkiełko.