epicure,
odkrywcze, pytam czy da sie tego jakos normalnie uzywac, np hiperfokalna, koncert i zapominam co to af, przyklad drugi, miasto ciemne uliczki, 2-3m...
pozdrowionka
epicure,
odkrywcze, pytam czy da sie tego jakos normalnie uzywac, np hiperfokalna, koncert i zapominam co to af, przyklad drugi, miasto ciemne uliczki, 2-3m...
pozdrowionka
Member of ABCDEFG Polska. 15% miesiecznie bez ryzyka! Zapraszam.
Tak, da się używać, na ekranie jest podziałka odległości płaszczyzny ostrości. Jest też wskaźnik głębi ostrości, ale pokazuje jakieś głupoty.
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
Oto mnie chodzilo, dziekuje
pozdrowionka
Member of ABCDEFG Polska. 15% miesiecznie bez ryzyka! Zapraszam.
Jakby się ktoś pytał, to mój X10 żyje i zdjęcia robi
![]()
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
Fajne są te wpisy wychwalające Fuji za ich moralną postawę. Wesołe mocno. Wymieniają matryce za friko (co prawda jeszcze nikomu nie wymienili, ale mają chęć). No, zuchy normalnie.
Nikogo oprócz mnie nie śmieszą takie głosy???
Fuji dał d...py tak, że bardziej się chyba nie da. Odwołuję ostatnie zdanie - mogli wypuścić aparat wybuchający po dociśnięciu muszli ocznej do policzka pozbawiając delikwenta dozgonnie możliwości oglądanie piękna tego łez padołu. Zatem w sumie nie jest źle. Idąc tym tokiem rozummowanie - jest nieźle. A jak jest nieźle, to będzie nieźlej. Od nieźlej jest naprawdę blisko do dobrze, a nawet bardzo dobrze. Prawie znakomicie.
Fuji wypuścił serię drogich aparatów ze spierdzieloną matrycą. Dla mnie to prosty sygnał - gów...na firma, robi gów...ne aparaty z gów...nymi matrycami. Łaskawie wymienia gów...ne matryce (ściślej ujmując, niejasno deklaruje chęć). Brawo, brawo, brawo!!!
Jest jeszcze ktoś na tym forum, kto widząc postawę firmy Fuji nie cieszy się jak pionier przed pochodem pierwszomajowym???
Ostatnio edytowane przez Rafał Czarny ; 2.05.12 o 21:09
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
epicure - czym wołałeś te zdjęcia?
Poczytaj ostatnie wpisy np. o brawach dla firmy. Albo, pozwolisz że zacytuję: "Ważne, żeby wywiązali się z obietnicy i tyle wystarczy. To i tak lepsze niż chowanie głowy w piasek, tak jak to robi większość producentów w takich przypadkach".
Jakoś mnie nie przekonuje odwołanie się do większości chowającej głowę w piasek. Kto wypuścił zepsutą matrycę i schował rubaszny czerep w piasek?
ps. Na razie wymiana spieprzonych matryc przez Fuji to tylko pobożne życzenia klientów.
ps 2. Nie wkurzałoby mnie to, gdyby taki problem trafił się w małpce za 300 zł.
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
Nie wiem czy mnie to wkurza bardziej niż Ciebie. Z pewnością bardzo mnie dziwi, że Ciebie to nie wkurza, bo to w końcu Ty kupiłeś ten spierniczony aparat. Gdybym ja go kupił (niewiele brakło, kilka dni po polskiej premierze miałem taki kaprys) to krew by mnie zalała, że wydałem ciężko zarobione pieniądze na taką kupę za ciężki (przynajmniej dla mnie) szmal. Zapewniam Cię, że bym suchej nitki na firmie za taki numer nie zostawił.
Nie bójmy się tego stwierdzenia: "Fuji dało d...py na całej linii". Po co udawać, że kiedy plują to pada deszcz?