Streety i nagie kobity

[Janeczek]

Mi sie podoba jego mina i nie wiem czy dobrze widze, ceny na podeszwach?

pozdrawiam serdecznie
Janek

[apz]

Jak dla mnie to przy wnukach nie powinienem mieć takiej zaciętej miny, wolałbym w takim otoczeniu widzieć go uśmiechniętym , ciepłym trochę.
Pozdrawiam AP.

[Saboor]

Jak dla mnie to przy wnukach nie powinienem mieć takiej zaciętej miny, wolałbym w takim otoczeniu widzieć go uśmiechniętym , ciepłym trochę.
Pozdrawiam AP.

Ten Zbych, tak ma.

[Mirek54]

Jak dla mnie to przy wnukach nie powinienem mieć takiej zaciętej miny, wolałbym w takim otoczeniu widzieć go uśmiechniętym , ciepłym trochę.
Pozdrawiam AP.

Moze to jest taka ciepla mina.Zacieta pewnie grozniej wyglada.

PS:Ciekawe ile dal za te buty?Kompresja nie pozwala zobaczyc.

[leszekkl]

Jak dla mnie to przy wnukach nie powinienem mieć takiej zaciętej miny, wolałbym w takim otoczeniu widzieć go uśmiechniętym , ciepłym trochę.
Pozdrawiam AP.

Przy tylu wnukach należy mieć minę poważną, na głowę by wlazły a skrzypce by połamały ,,to są łobuzy''

[Tadeusz Jankowski]

Bardzo mi się spodobała koncepcja portretu – muzyk otoczony wianuszkiem wnuków oraz centralny motyw kompozycyjny - postać siedzącego na pufie skrzypka markującego grę, a właściwie demonstrującego narzędzie, którym zarabia na liczną rodzinę. Twarz głównego bohatera wyszła troszkę zacięta, ale twarze wnuków są OK, ustawione, nawet niestandardowe, zindywidualizowane miny i ładnie wyrysowane.

Przyczepię się, zaznaczam przy tym - to może być moja dziwaczne odczucie.
Troszkę to białe sterylne tło jakby zniechęca, pustkę z tyłu robi. Z przodu przy pięknie przerysowanych nogach jest trochę cienia dodającego przestrzenności, a z tyłu przestrzeń zanika, postacie dzieci troszkę są jak wklejone.

Lubię Twoje ostre światło i kontrasty, tym bardziej że to jest 2 do 4 razy trudniejsze niż łagodne przejścia tonalne, pastelowe kolorki i zmiękczone rysy. Twój styl wymaga cholernie dokładnego przyłożenia się do roboty zarówno w fazach ustawiania modeli, oświetlania, jak i postobróbki.

Foteczka pierwsza klasa.

Pzdr, TJ

[rabi]

Witam, należę raczej do grona czytaczy . Tym razem jednak o coś raczej zapytam niż cokolwiek miał bym krytykować, bo za cienki na to jestem.
Czy to co wystaje spod sweterka powinno wystawać na zdjęciu pozowanym czy raczej nie? Choć może dodaje to "pieprzu", taki szczegół psujący sterylność.
Autorze zamierzone czy przeoczone?

[Thomasso]

Witam, należę raczej do grona czytaczy . Tym razem jednak o coś raczej zapytam niż cokolwiek miał bym krytykować, bo za cienki na to jestem.
Czy to co wystaje spod sweterka powinno wystawać na zdjęciu pozowanym czy raczej nie? Choć może dodaje to "pieprzu", taki szczegół psujący sterylność.
Autorze zamierzone czy przeoczone?

Tez mialem sie tego "czepic", ale.. :P

T.

[Ania_]

Wydaje mi się, że nie można patrzeć na to zdjęcie przez pryzmat kim jest bohater (znany/nieznany). Chociaż mam wrażenie, że tym razem to nieco zdeterminowało tę fotografię od strony Roberta. Dzieci wyszły tu najfajniej. Zabrakło dbałości o szczegóły typu metka na butach oraz róg koszuli, który niefortunnie wystaje na dole. No, ale bez przesady i to, i to załatwi stempelek. Gorzej z miną Wodeckiego, która jest dziwnie znudzona. Wrzuć coś więcej, bo na pewno na jednym kadrze się nie skończyło, a nie sądzę, aby miał tak kamienną twarz na wszystkich ujęciach.

[rabi]

A ja myślę że na podeszwach to nie są metki z cenami, co to to nie! To raczej etykietki wprasowane w podeszwę i na to nie rady.