Z HLD-4 to urwie mi ręce, już teraz jest ciężki :P
Niepokojące co piszecie na temat AF, aż się jutra nie mogę doczekać co by obadać jak hula z moimi szkłami.
Z HLD-4 to urwie mi ręce, już teraz jest ciężki :P
Niepokojące co piszecie na temat AF, aż się jutra nie mogę doczekać co by obadać jak hula z moimi szkłami.
owszem jest ciezki, ale ... plusem E-3 z HLD-4 jest to ze calosc jest super wywazona i wyprofilowana , spokojnie da sie go trzymac jedna reka (oczywiscie nie polecam takiego trzymania do robienia zdjec) , w pewnych sytuacjach docenisz obracany ekranik , nie trzeba sie znizac do poziomu parteru przy niektorych ujeciach , napewno tez zaskoczy Ciebie wizjer , oczywiscie na plus![]()
AF nie jest taki zly , owszem zdazaja sie pudla przy jasnych szklach (F2.0) , ja zauwazylem jeszcze ze uklad AF jest bardzo czuly na "zejscie" z obiektu lub poruszenie podczas ostrzenia , przeciwiczylem to kiedy bawilem sie AF-C z 50-200 swd
HLD-4 to nie jest niestety napsz. MB-D10, którego wnętrze tworzy stop metalu, HLD-4 to tylko plastik powiedzmy dobrej i solidnej jakości, natomiast sam korpus E3 wykonany jest z stopu metalowego.
Pozatym powieszchnia łacząca aparat z gripem jest o wiele miejsza jak porównianiu E1 z HLD-2, gwint statywu E3 jest umieszczony w niekorzystnym miejscu, to wszystko kumuluję i powoduję fakt, ze grip trochę jakby trzeszczy przy użytku, szczególnie przy adaptowanych gabaretach jak 50-200mm.
Ten link pasuję do tematu http://www.fotoalb-um.de/e-3_e-1.htm, chociasz po niemiecku, ale same obrazki pokazują wady HLD-4 wyrażnie.
@Hades,
tak masz rację, rozkleja się sama na dwie malutkie srubki umocowana obudowa w miejscu przeznaczonego do odchylania monitorka.
Pozdrawiam.
Ostatnio edytowane przez LukasWis ; 29.12.11 o 00:36
E3 + HLD-4 / ZD11-22mm / ZD14-54mm I / SIGMA 30mm / ZD 50mm / ZD50-200mm I / FL50
http://www.panoramio.com/user/5183423
Nieważny grip, niech sobie będzie jaki chce...
AF w dobrych warunkach z 14-54 ostrzy niemal jak mój, ale im trudniej tym wyraźniejsza jest przewaga e-3. Jak na złość nie ma teraz żadnych koncertów więc nie przetestuję go w warunkach bojowych.
Wizjer jest bajeczny, to ze względu na niego w ogóle zacząłem myśleć o zmianie. Ostrzenie manaualami to sama przyjemność.
Post pod postem, ale cóż.
Po wnikliwym obadaniu sprawy, popartym możliwością robienia zdjęć e-3 przez tydzień, postanowiłem zainwestować w ten martwy system kolejne pieniądze i odkupiłem taką puszkę od jednego z forumowiczów ( który zastrzega się że w toi - toi'ach i innych jej nie maczał). Na dłuższą metę się okaże czy słusznie.
Tyle w temacie, dzięki za pomoc.
Hrr na koncertach E3 ...sam się przekonasz...co ja będę pisał
Zdjęcia z koncertów są bez sensuTo gorzej niż kino nieme.
" Fotografując staraj się pokazać to, czego bez Ciebie nikt by tego nie zobaczył".