Jak dla mnie rowniez piatka z calej wrzutki, przyciaga bardzo![]()
Jak dla mnie rowniez piatka z calej wrzutki, przyciaga bardzo![]()
Moja przygoda z morzem Kapitan I , II , V rejsu PBO
@Bruder, rewelacja , jaki masz adapter do freelensingu ? moze cos pod m42 ? , mam Takumara 50 moze by sie do tego nadal , a mysle ze taki adapter na m42 nie powinien byc zbyt drogi
mam adapter dzięki któremu mogę podpiąć tą 50 do 4/3 ale akurat w freelensingu chodzi o to, ze obiektyw trzymasz w dłoni, nieprzypięty do aparatu. Więc i adapter niepotrzebny.
No chyba, że ja coś źle robię![]()
Ostatnio edytowane przez bruder ; 16.10.11 o 23:40
5D | 17-40 | 85 | 48 AF-1
myslalem ze masz cos w rodzaju lensbaby , bo efekt chyba ten sam co przy freelensingu , ja osobiscie czulbym sie pewniej majac obiektyw na wodzy![]()
a tak przy okazji , co z dodatkowym swiatlem jakie wpada przez powstala szczeline pomiedzy body a obiektywem ? no i czy wypinasz obiektyw razem z przejsciowka do 4/3 czy wykrecasz go z adaptera m42 ?
Wykręcam z adaptera bo wtedy masz większe pole manewru. Ze światłem jest tak, że wszystko zależy od warunków. Jeżeli szczelina nie jest zbyt duża i stoisz plecami do słońca to dużo tego nie wpadnie. Z resztą sam widzisz, że najwięcej wpadło na pierwszym zdjęciu, aż za dużo chybano ale słońce było po prawej stronie od przodu aparatu. W pozostałych zdjęciach słońce było za moimi plecami.
Widziałem kiedyś taki samorobny adapter. Bierzesz jakaś gumową, elastyczną rurkę, ucinasz na odpowiednią długość z jendej strony mocujesz adapter 4/3 a z drugiej obiektym m42 (lub inny). Dzieki temu możesz machać obiektywem na boki i do przodu i do tylu. Radzę tylko zadbać aby rurka w środku była szysta i nic się z niej nie kryszuło. Na jakiejś stronie był opis jak to zrobić. Ja początkowo też chciałem sobie zrobić taki adapter ale później stwierdziłem, że wpadające światło jest fajne
Co do moich strzałów to były one dosyć przypadkowe. Nie potrafię jeszcze zapanować nad głębią i światłem. Dopiero na kompie przejrzałem wszystkie i wrzuciłem kilka najlepszych.
5D | 17-40 | 85 | 48 AF-1
dzieki serdeczne za te podpowiedzi , pomysl z rurka dosyc sensowny o ile da sie uniknac kruszenia sie i wlatywania syfu do puszki , poszukam tez jakiegos lensbaby pod m42 , moze istnieje cos taniego albo jakis przepis w stylu DIY
w fotkach tego typu chyba dosyc duze znaczenie ma miejsce z jakiego sie robi fotki i sam kat pod jakim robimy zdjecie , ja poki co testowalem to softwarowo i zauwazylem ze zdjecia robione z tej samej wysokosci co obiekt fotografowany srednio wychodza , najlepiej jest jezeli stoimy wyzej od obiektu , zreszta na Twoich fotkach tez to widac i chyba da sie wyciagnac takie same wnioski
nastomiast przeraza mnie jednoczesne operowanie body i zdjetym obiektywem , chyba bede sie bal ze obiektyw poleci w dol
jak tylko uda mi sie wyjsc z aparatem w miasto postaram sie cos zmajstrowac i dolaczyc do watku
E tam, nie ma co się baćpróbować trzeba. Ja bardziej obawiałem się, że zabrudzę matrycę. Spodobało mi się takie robienie zdjęć
Z tym, że mi najbardziej w tym podoba się to, że jeśli robimy z odpowiedniej wysokości, a właściwie pod odpowiednim kątem to zdjęcia wyglądają jak zdjęcia makiety. Dlatego muszę rozpocząć poszukiwanie odpowiednich miejsc do takich zdjęć w 3mieście
. Innym rozwiązaniem jest zakup podnośnika koszowego
i robić takie zdjęcia w każdym miejscu
5D | 17-40 | 85 | 48 AF-1
zrobilem pierwsze proby z Takumarem, nieduane , obiektyw wykrecilem z adaptera ale zostawilem adapter w body , jest problem z ostroscia , w tym sensie ze nie ma nieskonczonosci gdyz obiektyw jest zbyt daleko od matrycy , w sumie tak jak w przypadku makro , a na adapter lensbaby za grosze nie ma co liczyc bo one maja chyba soczewke ktora koryguje wlasnie to ze obiektyw jest dalej od matrycy