Hej, nie wiedziałem o tym forum aż zobaczyłem kilka wejść na moją stronę z tego wątku (luc4s podał linka w przedwczorajszym poście), więc pomyślałem, że się przedstawię mimo, że do końca nie mogę się nazwać Olympusowcem, przy okazji dzieląc się obserwacjami. Puszczam latawca od bardzo niedawna, jeszcze nie dopracowałem technikaliów.
Ktoś pytał o latawce typu Sled. Ja na początek kupiłem Fotokite'a 160 od Ikara a akurat w następne kilka dni były słabe wiatry i pomysłałem, że należało kupić coś większego i mocniejszego. Z komntarzy na sieci wynika, że Sledy wymagają przy tej samej rozpiętości dużo mniej wiatru i mają większą nośność, a są sporo tańsze. Ostatecznie nabyłem Fotokite'a 350 bo Ikar zdecydowanie nie polecał Sleda (że niestabilny, strach podwiesić aparat, a poza tym stelarz, a ja muszę zmieścić do plecaka, na rowery). Cóż, okazało się, że w praktyce brak wiatru to rzadkość i praktycznie nie było jeszcze okazji do latania tą 350-tką. 160-tka ciągnie aż za mocno po wyniesieniu na paręset metrów, więc nie polecam większych latawców. Wydaje się, że idealna siła do startu to 3.5 - 4 m/s, choć przy czterech metrach przy powierzchni, na 500m zwykle już ciągnie jak lokomotywa. Z kolei w mieście 4m/s według prognozy oznacza prawie nic przy powierzchni i trzeba się nabiegać. (zastanawiam się nad wyciąganiem na wys. ok. 80m za pomocą 350-tki a dalej już sama 160). Mam 1200m linki, ale też nie wykorzystuję całości.
Generalnie zdjęcia robię na potrzeby ortofoto do mapowania w OpenStreetMap, ale przy okazji wychodzą fajne widoczki. Poniżej wklejam kilka z ostatnich tygodni, tu mam parę starszych, muszę gdzieś załadować resztę. Większość z Canona (można go łatwo zaprogramować, bo ma nieoficjalny opensource'owy firmware). Inna opcja to linuksowe telefony (Palm, Android, n900), ale zauważyłem, że przy szybkim ruchu bardzo zniekształcają zdjęcia, widocznie taki typ sensora -- do mapowania więc się nie nadają. Te pierwsze fotki blokowisk Warszawy są właśnie z telefonu Palm Pre.
Dzisiaj odebrałem przesyłkę ze swoim "kajtem" (Power Sled 3.0)w przyszłym tygodniu powinna dojść linka i zacznę trenować technikę startów i lądowań.
Ile potrzeba miejsca na bezpiecznie wystartowanie i lądowanie latawca ??
Cz łąka 50mx50m wystarczy czy może min. boisko piłkarskie a może tyle ile linki tyle miejsca ?
Druga sprawa to czy myśleliście nad sposobem zarabiania poprzez wykonywanie zdjęć z powietrza, a może ktoś już tak zarabia ?
Ile można wołać za takie zdjęcie ?
Jeżeli wybierzesz miejsce niezacienione (w sensie wiatru) to puścisz latawiec z miejsca, w mieście między domami, gdzie dodatkowo pojawiają się turbulencje, trzeba się nabiegać żeby podnieść latawiec na pułap silniejszego stabilnego wiatru. Ściąganie to już inna bajka, ja stosuję patent Jacka - ściągam linkę bloczkiem chodząc tam i z powrotem. Zaletą tego jest nawijanie na bęben luźnej linki, tyle że nachodzić się trzeba. Widziałem że Andrzej68 walczy na twardziela - nawija wprost napiętą linkę na bębenja wolę pospacerować.
Nie myślałem, dla mnie to hobby
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
Witaj. Ciekawią mnie Twoje doświadczenia z latawcowaniem w mieście, jak sobie radzisz z drutami, latarniami i innymi miejskimi atrakcjami? I koniecznie napisz jak w końcu polatasz 350-tkąPierwotnie na nią miałem ochotę ale skończyło się na 250.
Ostatnio edytowane przez romek1967 ; 6.11.10 o 19:42 Powód: Automatyczne scalenie postów
The question is: What is a Mahna Mahna?
Dziś na halnym zerwała się linka nośna pod FK 180 (wcześniej kite wpadł do Wisły)
Skrzydło znalazłem ok 5 km od miejsca startu.
Aparat urwał się w momencie pęknięcia linki i spadł z ok 50 m.
Jakież było moje zdziwienie - kiedy okazało się, że aparat dziarsko pstrykał sobie w trawie, póki miejsca na karcie nie brakło!
Kossuth Lajos azt üzente: Utepitesz regimente. Ha még egyszer ezt üzeni, Kupkerekesz hajtasz neni!
Urwało linkę zKAP-shopa:
http://www.kapshop.com/product_info.php?products_id=235
wytrzymałość 100!
teraz będzie taka na 200. Pękło na węźle - ósemka równoległa.
Wiało około szóstki - tak na podstawie obserwacji drzew, ze mną był doświadczony żeglarz.
Jedyne co pozytywne , to że XG 100 wytrzymuje takie "ekscesy"
![]()
Kossuth Lajos azt üzente: Utepitesz regimente. Ha még egyszer ezt üzeni, Kupkerekesz hajtasz neni!