Niesmiała próbka do oceny :)

[rol6]

Jeżeli Twoim zamiarem było byśmy określili, które położenie liścia jest najbardziej prawidłowe to wybieram 3.
W przypadku róży zgadzam się z przedmówczynią - kadr ciekawy (lubię zdjęcia kwiatów na tle niebieskiego nieba), ale niestety nie trafiłeś z ostrością.

[johnypj]

Dzięki za uwagi. Im dłużej przygladam się tym liściom, tym wyraźniej widzę, że chciałem osiagnąć coś innego. Muszę spróbować w innym świetle, bo godzina 15.00 to nie najlepsza pora. Co do róży, to niestety wiało, kwiat się huśtał i stąd problem z ostrością. Trzeba było skrócić czas i zwiększyć GO poprzez przysłonę, dobrze myślę?

[alken14]

Twoje poprzednie prace były dużo lepsze...

ostatnie zdjęcie to totalna klapa.

[rol6]

Twoje poprzednie prace były dużo lepsze...

ostatnie zdjęcie to totalna klapa.

Nie dobijaj kolegi. Następne będą lepsze.

Gdy chcesz zwiększyć GO musisz domknąć przysłonę, co spowoduje wydłużenie czasu naświetlenia, więc lepiej wrócić do tematu gdy będzie wiało mniej, lub wspomóc się lapką (oczywiście z dyfuzorem, nawet własnej roboty )

[johnypj]

Ale mi Alkien14 dołożył.... Jednak jestem stary i nie będę płakał. Doceniam szczerość, bo tego tu szukam, i porad, dzięki którym moje fotki staną się choć trochę lepsze. Przyznam się wszystkim, że mój problem polega na tym, że w głowie mam doskonały (oczywiście na miarę moich umiejętności) kadr tego co widzę, i co chciałbym osiągnąć, a w praniu wychodzi niestety klapa.
I na razie odłozyłem olka, bo się boję, że wypstrykam lustrzankę zbyt szybko na badizewne fotki, za to ćwiczę starym kodakem z612. Czy to dobry pomysł?

[madziazywczak]

na początku też tak miałam. widziałam przedmiot, widziałam kadr, pstrykałam pstrykałam i pstrykałam. i co i wielkie nic. zazwyczaj z wielkiej ilości zdjęć wychodziło wielkie dno. bo mój pomysł tak naprawdę był do niczego.
teraz czasami wystarcza mi że zrobię jedno zdjęcie i wiem że nie warto się silić na więcej. bo nie czas i nie miejsce na dane zdjęcie.
dam przykład: kiedyś będąc w górach robiłam 200-300 zdjęć. będąc ostatnio w górach zrobiłam ich raptem 50. wiadomo nie wszystkie nadają sie do pokazania na forum ale z większości jestem naprawdę zadowolona.

dlatego jeśli boisz się że "wypstrykasz" szybko swojego olka to może zacznij robić po dwa ujęcia danego zdjęcia a nie po 10. tylko zastanów się dłużej nad jakimś kadrem. później przejżyj zdjęcia na kompie. wybierz najlepsze, później z te najlepsze przejżyj raz jeszcze i jeśli wtedy będziesz uważał że są one godne podzielenie się to dziel się nimi.

[Saboor]

na początku też tak miałam.

Mądrze prawi.
I może jeszcze takie założenie: z tych 300 fot zostawię 24 do 32 kadrów?
Tylko zanim Weźmiesz aparat w łapki.

[rol6]

I na razie odłozyłem olka, bo się boję, że wypstrykam lustrzankę zbyt szybko na badizewne fotki, za to ćwiczę starym kodakem z612. Czy to dobry pomysł?

Nie odstawiaj Olka, nie wypstrykasz go.

Jeżeli chodzi o kadrowanie to małpka da radę, ale celność AF, ostrość wykonanego zdjęcia mogą wyprowadzić Ciebie z równowagi. Na ekranie będzie się wydawało, że wszystko jet OK, na kompie okaże się że przestrzeliłeś.

Nie zostawiaj Olka, tylko bardziej zwracaj uwagę na kompozycję kadru, wtedy na pewno ograniczysz liczbę wykonywanych zdjęć.

[Dziadek]

Może trochę zabawy PS pomoże?

[rol6]

Bardzo ciekawe efekty tej zabawy.

Doceniam, ponieważ ja tak nie umiem.

Bardziej podoba mi się wersja pierwsza.