www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
Nie wydaje mi się.
Sądzę, że klientami będą osoby, które już mają lustrzanki i teraz szukają mniejszych alternatyw. Co więcej, często będą to osoby doskonale pamiętające czasy analogowej fotografii, w skrycie tęskniące za czyś co choć trochę przypomina ich stare aparaty.
Sam to widzę po sobie - uważam że e-3 to fantastyczny sprzęt, ale gdzieś tam po cichu marzy mi się metalowa kanciasta, nieduża i pozbawiona gripa puszka choć trochę podobna do poczciwej Minolty x-300 czy Nikona FE-2.
Co do nowego PEN'a to przyznaję, że trochę jestem zawiedziony. Nie to żeby aparat mi się nie podobał - podoba mi się bardzo, ale po wczesnych przeciekach ( tych o dwóch korpusach, w tym jednym uszczelnianym pro) po cichu liczyłem, że Olympus wypuści coś co bez obawy będę mógł zabrać ze sobą w góry.
pozdrawiam
Paweł
Nic kolego nie rozumiesz. Nic, a nic. Zwyczajnie nie widzę sensu noszenia po kieszeniach jakiś radzieckich multiwizjerów czy też kilku wizjerów dedykowanych dla konkretnych ogniskowych, które w przypadku obiektywu zoom przedstawiają wątpliwą wartość. Pomysł na przyczepienie na rzepy komina od Hassela, by zwiększyć w ten sposób funkcjonalność kompaktu za ponad 3000zł czyniąc go przy okazji karykaturalnym monstrum uważam za nieporozumienie. Jeśli lubisz majsterkowanie, to znam lesze sposoby, by się w tej materii realizować.
To moje, tym samym subiektywne zdanie.
E-P1 jest jaki jest. Albo się go akceptuje takim jakim jest, albo nie. Nie ma sensu ciagnąć go za uszy. Czy jest warty swojej ceny zdecyduje konsument.
Pozdrwiam
= czy generator forumowych tekstów został wydany na licencji "open source" czy jako ekspert od wszystkiego posiadasz licencjonowaną wersję>?<
Proszę o wyrozumiałość ale z przyczyn zdrowotnych muszę parę osób dodać do listy ignorowanych.
Powód -bełkot, bzdury, "mondrości internetowe", szkodliwość dla środowiska oraz ogólny brak treści w tekście.
Ja rozumiem że publikowanie fantastyczno paranaukowych opowieści może sprawiać radość i przynosić satysfakcję ale zrozumcie że nie każdy ma tyle czasu i samozaparcia by brnąć przez tą dezinformacyjną papkę chcąc znaleźć jakieś przydatne informacje.
Ostatnio edytowane przez mynameisnobody ; 17.06.09 o 14:41