OM-D E-M5 I/II + kilka słoików. Łowię nimi oblechy.
Kiedy wychodzę w góry wracam do domu; Co masz zrobić jutro zrób pojutrze będziesz mieć dwa dni wolnego.
Szwarc, mydło i powidło || Z Tater ||Bieszczady || Słowacja
cerkiewki || Beskid Niski || mój wątek || mój drugi wątek|| makro||
Wychodzi się na pole, a nie na dwór o! ||Nadnaczelny Weryfikator TWA i wszystkiego
W moich wątkach można offtopować i grzebać w zdjęciach||Łowca spamerów||
Ciem super![]()
Kasprowy Wieczorową porą: http://forum.olympusclub.pl/threads/...=1#post1249315
Orion, Plejady i inne dziady: http://forum.olympusclub.pl/threads/...=1#post1246830
Olympus E-PL5 dual kit 14-42mm + 40-150mmplus Nikony
o! superowe ujęcie, wygląda, że to ten sam ciem co mój w galerii ( https://galeria.olympusclub.pl/album...3D20_S%3D4.jpg )
Wyszomir ile czasu poświęcasz na fotografię? Ile na plener, ile potem na obróbkę?
Nie zajmuję się już sprawami technicznymi forum. Prośba o zgłaszanie wszystkiego do Jacka.
No i nadrobilem zaleglosci, calkiem przyjemnie spedzone chwile
p.s. Tez chyba musze szuflady przejzec, ale nie mam jakos weny...
pozdro
W tym miejscu ludzie chwala sie sprzetem... Ja nie mam czym
Kanał IRC Olympus Club: http://webchat.freenode.net/?channels=olympusclub
Tylko prawdziwi twardziele nie robia BACKUP'ów
Brak mi słówZdjęcia pierwsza klasa
![]()
The question is, who cares?
Ciesze się, że zdjęcia się podobają.
W sezonie prawie nie obrabiam zdjęć (i rzadko wtedy pokazuję jakieś nowości - chyba, ze trafi się zrobić zdjęcie które w jakiś sposób się wyróżnia - wtedy ciekawość, jak zostanie przyjęte powoduje, ze pokazuję bardzo szybko). Traktuję natomiast wtedy włóczenie się po łąkach i chaszczach z aparatem jako ulubioną formę spędzania czasu i jeśli tylko pogoda i inne obowiązki pozwalają staram się na godzinę czy dwie wyjść w teren - udaje mis ie to zazwyczaj tak ze 2-3x w tygodniu, w czasie urlopów jeśli tylko pogoda dopisuje wychodzę na zdjęcia codziennie. W odróżnieniu od większości fotografujących przyrodę nie wychodzę na zdjęcia o świcie - bardziej od dopieszczonych pod każdym względem zdjęć śpiących, pokrytych rosą motylków pociąga mnie fotografowanie owadów gdy są aktywne - i moja ulubiona pora robienia zdjęć to godziny okołopołudniowe (niestety możliwe tylko w weekendy lub podczas urlopów) lub popołudniowe. Światła jest wtedy pod dostatkiem, co pozwala na zdjęcia przy świetle zastanym bez użycia statywu. W sezonie robię bardzo dużo zdjęć - gdy spotkam ciekawą sytuację staram się ich zrobić nawet kilkadziesiąt by mieć później możliwość wyboru (równoczesne zapanowanie nad ostrością, kątem podejścia do modela i jego pozycją, kadrem, światłem i tłem w przypadku poruszającego się owada jest zadaniem karkołomnym i trzeba się pogodzić z tym, ze tylko niewielki procent zdjęć będzie się nadawał do pokazania. Zdjęć zatem powstaje w sezonie bardzo dużo (ostatnio ok. 30 000) i bezpośrednio po zrobieniu dokonuję jedynie zgrubnej selekcji po której pozostaje ok. 1/3 wykonanych zdjęć. Dalsza selekcja i obróbka to już zadanie na długie jesienne i zimowe wieczory - staram się wtedy codziennie przygotować do pokazania 2-3 zdjęcia. Jeśli nie skopie się czegoś podczas robienia zdjęć w terenie ich obróbka jest już prosta - zazwyczaj wystarcza kilka prostych operacji na pliku jpg z aparatu (robię zwykle jpg+raw, przy dobzre dostrojonym aparacie zazwyczaj jpg jako materiał źródłowy wystarcza, a raw ląduje w szufladzie).
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (wyszomir@toya.net.pl)