no ja to rozumiem trochę inaczej. mam nadzieję że to tylko błąd językowy.
no ja to rozumiem trochę inaczej. mam nadzieję że to tylko błąd językowy.
ja to bym poczekał jeszcze chwilkę i jako pierwszy nie aktualizował...
cierpliwie poczekam na opinie ochotników
| OlyJedi
Ooo to to to - zawsze tak robięZamieszczone przez jagger
ja to bym poczekał jeszcze chwilkę i jako pierwszy nie aktualizował...
cierpliwie poczekam na opinie ochotników
cerkiewki || Beskid Niski || mój wątek || mój drugi wątek|| makro||
Wychodzi się na pole, a nie na dwór o! ||Nadnaczelny Weryfikator TWA i wszystkiego
W moich wątkach można offtopować i grzebać w zdjęciach
Spokojnie, nie będziesz pierwszym. Są już pierwsze recenzje po aktualizacji. Działa i to b. dobrze, ale w CAF maks. ilość kl/s, w CAF 5? kl/s nie jest tak dobrze.ja to bym poczekał jeszcze chwilkę i jako pierwszy nie aktualizował...
cierpliwie poczekam na opinie ochotników
Co ciekawe ztcp lepiej (bo szybciej) się to aktualizuje metodą pliku na kartę niż przez soft Oly.
Tak, słuchaj mój też to ma.
Cholera pojechałam specjalnie do nich w sobotę, gdzie tam nawet nie zszedł na dół przywitać się z babką, tylko cały dzień Plejstejszyn.
O co chodzi z tymi "szalejacymi listkami przyslony"?
T.
"Najpiękniejszy bokeh dostaję, gdy... ściągam okulary."
Lumix G80 + Olek E-30 + trochę szkieł ZD i mZD, trochę OM, trochę światła i sporo innych szpejów.
Może tam są listki figowe :0
Może, jednak chciałbym, żeby autor tego stwierdzenia napisał coś więcej o tym zjawisku, albo odesłał do jakiegoś wcześniejszego posta, gdzie to opisał.
T.
"Najpiękniejszy bokeh dostaję, gdy... ściągam okulary."
Lumix G80 + Olek E-30 + trochę szkieł ZD i mZD, trochę OM, trochę światła i sporo innych szpejów.
Film-0002.mp4Film-0003.mp4
proszę bardzo...
dwa filmiki powyżej pokazują skokowe działanie listków przysłony we wszystkich obiektywach które podpinam do EM1. w tym samym czasie wizjer zaczyna szaleć i migać. Dzieje się to po jakimś czasie od włączenia aparatu. wydaje mi się że to ma coś wspólnego z pomiarem światła. Aparat stoi na statywie i po włączeniu przez jakiś czas mierzy światło bez zakłóceń, jednak po pewnym czasie pomiar z tego samego punktu zaczyna zakłócać pracę w obiektywie i wizjerze. Przez pierwszy rok użytkowania EM1 taka sytuacja nie występowała, dopiero teraz. Aparat był już raz w serwisie ze szczegółowym opisem zjawiska. Po powrocie znalazłem adnotacje że wygięte były gumy, które wymieniono. Aparat działał poprawnie około miesiąca, potem sytuacja się powtórzyła. Teraz znowu pojechał do serwisu. Mam obecnie drugi model EM1 i ten od samego początku ma to samo zjawisko. Miganie przeszkadza mi w kadrowaniu a sama praca obiektywów (nie ważne czy mikro czy duże ZD podpięte przez MMf3) bardzo mnie niepokoi gdyż mz może to spowodować ich mechaniczne uszkodzenie.
Ostatnio edytowane przez jagger ; 24.02.15 o 15:05
Może to kwestia migającego oświetlenia?
www.sarwinski.com | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu | fb
zjawisko występuje też w pochmurne dni gdy nie ma dużych kontrastów, słoneczne dni i świetle sztucznym.
chwilowa poprawa następuje po wyłączeniu i ponownym włączeniu aparatu. Dzieje się to różnymi akumulatorami a mam ich 4, więc to nie ich wina.
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
