Faktycznie piękny, czemu nielubiany nie wiemZamieszczone przez Muminek
Faktycznie piękny, czemu nielubiany nie wiem
OM-D E-M5 I/II + kilka słoików. Łowię nimi oblechy.
Kiedy wychodzę w góry wracam do domu; Co masz zrobić jutro zrób pojutrze będziesz mieć dwa dni wolnego.
Szwarc, mydło i powidło || Z Tater ||Bieszczady || Słowacja
no właśnie, świetne foty, sam miut...
Nielubiany przez nawiedzonych przyrodników, czyli prawie wszystkich. Ale prawie robi różnicę. Że niby obcy, że niby zabiera siedlisko rodzimym, że ....Faktycznie piękny, czemu nielubiany nie wiem
A przecież to nie wina ptaków, że je tutaj sprowadzono i utworzyły dziką populację.
Dzięki. Jeszcze lepsze foty zrobił mój znajomy jeszcze przed Świętami, ale on jest lepszym foto zapaleńcem, miał lepsze światło, no i sprzęt z górnej półki.
Żebym nie był gołosłowny, zapraszam:
http://www.birdwatching.pl/galeria/n.../zdjecie/64356
http://www.birdwatching.pl/galerie-a.../zdjecie/64052
| OlyJedi
Ja tam lubię wszystkie ptaki, o bernikli słyszałem, że to taki "amerykański najeźdźca"
Dla mnie to całkowita "nowość" , nie spotkałem tego ptaka nigdy, to może tak po nim jadą jak po moich jenotach.. w każdym razie świetne zdjęcia Łukasz !(te podlinkowane to całkiem wysoka klasa) Już sam wątpię czy kiedykolwiek zrobię nową fotkę, brak czasu i warunków pogodowych, ale to pierwsze najgorsze, fajnie, że tu można pooglądać.
pzdr
Olympus C-7070, E3, ZD 14-42 i 70-300
Czyli najeźdźca jak to Muminek ujął, podobnie jak mandarynka czy karolinka choć tych 2 ostatnich to chyba tylko śladowe ilości są. W każdym razie ja żadnych jeszcze nie spotkałem, dla mnie też nowość i to całkiem przyjemna dla oka
OM-D E-M5 I/II + kilka słoików. Łowię nimi oblechy
Kiedy wychodzę w góry wracam do domu
Szwarc, mydło i powidło || Z Tater ||Bieszczady || Słowacja
Świetne zdjęcia. No i proszę na fotołowy tylko do W-wy
XZ-1, OM-1, 12-40, 100-400
Kolejna zima i kolejny sezon drapolowy. Ciągle czekam na ten jeden wymarzony kadr i nie wiem ile to jeszcze zim upłynie, zanim uda mi się go ustrzelić.
Dziś na Mazowszu odrobinę lżejszy mróz, za to sypnęło i to nieźle. Droga do czatowni z przygodami i na miejscu byliśmy dopiero przed dziewiątą. Przez pierwsze dwie godziny kompletnie nic się nie działo. Koło południa lekko się przejaśniło, śnieżek prószył delikatnie, no i się ruszyło. Najpierw myszaki, a potem zjawił się bielas. Akurat rozmawiałem przez telefon, kiedy wpadł na scenę. Nawet nie zorientowałem się, skąd nadleciał. O kadrach dynamicznych z nim w roli głównej mogłem tylko pomarzyć. Po rozłożeniu skrzydeł okazało się, że jest zdecydowanie z blisko. Niemniej jednak udało się go uwiecznić w statycznych ujęciach. Poniżej sześć kadrów z dziś:
1.
2.
3.
4.
5.
6.
| OlyJedi
Hej,
2 i 5 szczególnie fajne.
Na 5tce taki fajny zadzior od jak mniemam wiatru mu się zrobił - dodało wiele mocnego charakteru temu 'portretowi'.
Znakomicie sobie poczynasz w tego rodzaju fotografii. Brawo.
pozdrawiam,
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
