to pisemko jest dostepne w pl, ja kupuje co miesiac
maja to w Empiku, i pare innych ciekawych np outdoor photography
Wersja do druku
Powracając do tematu, miałem tę Sigmę na testach przez tydzień. Napaliłem się na nią lekko, bo światełko, zakres, wiadomo. Niestety, nie jestem powalony. Być może to ten egzemplarz był nie teges, ale to potwierdza regułę.
Wady:
-więcej niż połowa pstryków nie w punkt. FF lub BF, jak buk da
-światło w pełni IMO użyteczne powyżej 2, wcześniej mydło
-ponoć szybkiego AF'u też dziwnym trafem nie stwierdziłem, doostrzanie trwa i trwa
-ciężka i duża
Zalety:
-rysuje całkiem fajnie (jak już trafimy)
-fajny zakres
Być może byłbym bardziej wyrozumiały, gdyby nie fakt posiadania ZD 50 2.0 który 30-tkę bije dosłownie pod każdym względem na łeb na szyję.
Czekam cierpliwie na naleśnika od ZD ze światełkiem 1,8 i ogniskową 24mm. Będzie?
Miałeś MZ walnięty egzemplarz...
Ja akurat miałem dylemat - Sigmy 24- czy 30mm? Teraz po pierwszych testach opowiadam się za opcją naleśnika. Z tego co tutaj wyczytałem, te sigmy raczej kiepskawo radzą sobie z łapaniem ostrości, a światełko poniżej 2.0 zazwyczaj równe jest mydełku :/
Nie wiem, dinx6, czy powstanie naleśnik 24mm/1.8, skoro czekamy teraz na 25kę (może i wyjdzie, tylko w nieco wyższym przedziale cenowym). Chociaż, gdyby Olympus wypuścił w miarę kompaktowe szkło (powiedzmy gabarytami i cenowo zbliżone do ZD 50mm/2), to nikt by się nie chyba obraził? Jeżeli byłoby ostre jak 50ka, to pewnie w okolicy powstało by parę nowych ołtarzyków dziękczynnych :D
grizz- może i walnięty, ale coś dużo tych walniętych egzemplarzy krąży. a jak już są dobre, to się z czasem buntują. ja tam wolę ZD, raz a pewnie.
Myślę sobie czasami o tej Sigmie, ale dużo sprzecznych informacji nie pomaga. Nie lubię kupować czegoś co działa sobie jak chce i kiedy chce...
Z kolei Leica 25 1.4 kosztuje 2x więcej i jest ogromna a nieliczne stałki Zuiko albo za długie albo za ciemne...
ja się już z Sigmy definitywnie wyleczyłem. niby 3-stka jest 2 x razy tańsza niż Lejka (choć tu jest szerzej) ale to żaden argument. a najbardziej "pocieszające" jest to, że jak się już trafi dobry egzemplarz to ten się lubi rozjustować z czasem. z żadnym zuiko takich problemów- odpukać - nie miałem.
kiedyś nawet słyszałem, że Sigma do Olków jest najlepiej dopracowana bo to otwarty system bla bla a taki Canon nie udostępnia swoich danych i fabryka klepie "na oko". senkju.
Ja to mam jednak pecha - nic nie wiedziałem o tych problemach przed zakupem, a jak mi się Sigma trafiła to bezusterkowa :-)
Moja ma czasem odchyły ale jak juz chodzi to śmiga jak talala a ostrośc i reszta jak dla mnie miodnaaa:):):)
Moja ostatnio tylko raz na kilkaset fotek nie wyostrzyla poprawnie... Eh, Sigma ma piekne zabarwienie, niestety za to ją uwielbiam :)
... i GO to szkieło tak subtelnie masakruje... :-)
Marudzilam ;) Ale nie bylo, serwis mi mowil ciagle, ze do 2 tygodni! Kpina troche, nie moge byc tyle bez aparatu na razie. Jest okej, sama sie dziwie, lag minął, sam z siebie... Teraz ostrzy dobrze, imho dosc szybko. Nie wiem, co jej bylo i nie chce wiedziec dopóki działa i jest na gwarancji. Na wazne okazje biore dodatkowo ZD50, jak padnie na mniej waznych to sie nic nie stanie ;]
Jeśli można, to poproszę o portret wykonany tą sigmą. ważne aby było widać całą osobę, od stóp do głów. wiem, że na 1,4 z bliska można uzyskać fajne rozmycie, ale czy jest to możliwe również przy innym kadrze?
przeglądałem i klikałem rózne linki w tym wątku, ale niczego nie znalazłem...
wystawiłem na sprzedaż E-1, ale może się jeszcze rozmyślę :)
To na pełnej dziurze, szerokość oryginalna, przycięte z góry i dołu do kwadratu (winietka powstała bez udziału obiektywu ;-))
No dobra, wymiękam... W najbliższym czasie wybiorę się po tą Sigmę osobiście (opinie są różne więc lepiej wymacać egzemplarz). Na co zwracać uwagę przy zakupie? Ma ostrzyć od razu, czy zwykle dojeżdża i popierduje? W pomieszczeniu dosyć jasno oświetlonym światłem sztucznym powinna ostrzyć w miarę żwawo czy migiem (wiem że jasno to pojęcie względne)? W świetle dziennym łapie pewnie w mgnieniu oka?
Będę wdzięczny za jakieś info od posiadaczy.
dzięki. daje do myślenia. liczyłem, że głębia będzie mniejsza, no ale to w końcu nie tele...
U mnie, z olkiem e-1, ostrzy szybciej niż 14-54. Szybciej - to znaczy, że szybkość wzrosła zauważalnie (ale nie wiem jak inaczej to opisać).
Tak sobie myślę, że jeśli szkiełko będzie wadliwe, po prostu zauważysz to od razu :-)
_______________________ (automatyczne scalenie)_____________________
Tak, ale z tele musiałbym oddalić się kilka razy dalej (tu, na dziedzińcu zamku w Malborku, nie byłoby miejsca) i musiałbym skrócić czas/podwyższyć ISO aby uniknąc poruszenia. Przy 30 mm wystaczy 1/60 sekundy - jesli dodamy do tego duża jasność, okazuje się, że nie trzeba forsować ISO. Wiadomo co oznacza to dla olkowców - nie będzie trzeba wstydzić się wysokich szumów przed innowiercami :-)
To zdjęcie powyżej było wykonywane w ub tygodniu, przed wieczorem (po 19tej), na ciemnym dziedzińcu - można sobie wyobrazić ile było tam światła. No i ISO 200 wystarczyło w zupełności. :-)
Po tzrecie, tele daje inną perspektywę, wszystko, co jest w tyle "spłaszcza się", nie widac nic a nic z tła. A ta Sigma pozwala przynajmniej "stwarzać wrażenie" głębii średniego formatu (nie wiem czy tu nie zagalopowałem się nieco... ):-)
Ja jestem zachwycony szybkością ostrzenia. Robi "prt" (to HSM więc nie ma "bziuut") i już. Lubię to szkiełko coraz bardziej, bo kadrując trzeba trochę pomyśleć a nie pokręcić zoomem :)
poniżej zdjęcie lekko przycięte z góry i z prawej, bez zbędnych zabiegów, nawet nie wyostrzane po zmniejszeniu (zostawiłem exif)
Dzięki za info. Wychodzi na to że powinien śmigać lepiej niż 14-54 (więcej światła dla AF).
Moj egzemplarz robi to tak że łapie ostrość a po chwili jeszcze doostrza. Ogolnie to wciaz mam mieszane uczucia co do poprawności ostrzenia, ostatnio udało mi sie pstryknąć kilka fotek i były ostre tam gdzie chciałem... Możliwe że profilaktycznie oddam go do regulacji możliwe że jeszcze bardziej sie poprawi a skuteczność ostrzenia wzrośnie.
Jedno jest ważne żeby sprawdzić dobrze ten obiektyw należy robić fotkę np. twarzy ostrząć na rzęsy (oko) i sprawdzać efekty i wtedy i tylko wtedy bedzie można wyrobić sobie opinie o danym egzemplarzu. W przypadku fotek typu domy, kamienice to zawsze ładnie ostrzył (inna GO to oczywiste) i nigdy nie mogłem nic zarzucić. Problemem sa wlasnie robienie bardzo osobliwych fotek takich jak wyżej zaznaczyłem.
alakin- faktycznie masz tak szybką tę Sigmę? bo dla mnie to ona była zdecydowanie wolniejsza nawet od ZD 35mm, właśnie przez to doostrzające prrr... prrrrr... prrrrrrr....
kisi:
Ok, sprawdzę na twarzy. W sumie to jest obiektyw stworzony do focenia ludzi i ratowania się w ciemnicy.
Dla pewności właśnie wyjąłem ją z torby i podpiąłem do E-1. Jest dokładnie tak jak pisałem - "prt" i gotowe. W średnio dobrze oświetlonym biurze. Nie słyszę i nie widzę żadnego doostrzania.
Owszem, czasem przy pełnej dziurze wychodzą foty nieostre, ale to dlatego, że celuję AF w oko a potem przekadrowuję. Ale nie winię za to sigmy, to mój własny błąd, że przy przekadrowywaniu ruszam aparatem do przodu lub do tyłu, co przy papierowej GO na 1.4 powoduje, że ostrość jest już kilka centymetrów dalej lub bliżej. Da się to pewnie ominąć przy ustawieniu AF jak w E-3 na grupę, a nie na punkt centralny i unikać przekadrowywania :)
Moje spostrzeżenia:
+ ostrzy faktycznie nieco lepiej od 14-54, testowałem w ciemnych pomieszczeniach
+ jest masywna, dobrze spasowana, nie ma luzu na bagnecie
+ mała głębia faktycznie masakruje
+ mechaniczny pierścień ostrości (i tak bym nie trafił ale lepszy od "elektronicznego")
- na pełnej dziurze potrafi zarzucić fioletem, ale nie oczekiwałem ideału (to nie Zuiko)
Używacie tego filtra załączonego jako "gratis"? Myślę coby zapodać Marumi WPC Slim, ale może ktoś ma pochlebne opinie o tym filtrze Sigmy...?
No, teraz jako bonus dodają filtr UV Sigmy...
Taa, futerał czołg jest w kartonie a filtra bym nie żałował - B+W to na pewno nie jest.
Na poczatku zrobilam fotki z i bez filtra, nie widzialam roznicy, wiec mam i uzywam. Blikow nie zlapalam do tej pory, a robilam pod boczne swiatlo, pod okna - kit dawno lapal i bez filtra.
u mnie dziala tak samo sigma 150mm 2.8, ale jak jest dobre swiatlo to krocej doostrza, zalezy od swiatla, czasem pyknie raz ale czasem 3 lub nawet 4 popyka
i jest wolna w kreceniu silnikiem, ale chinol mi napisal
ze to jest makro i to bedzie ostrzyc wolniej od kita jak mu napisalem ze jest 2x wolniej lub gorzej
kit robi prt i gotowe :) a sigma kreci kreci, potem pyk pyk pyk
szybciej przesune po calej skali recznie gdy jest na drugim koncu :)
przekonania o mydleniu, o problemach z FF BF biora sie chyba z tego
ze ta sigma ma po prostu krotka glebie, wystarczy lekko ruszyc aparatem aby punkt ostrzenia byl w innym miejscu
u mnie na 2.8 150mm glebia jest przy makro baaardzo mala i jest ten sam problem, naostrzy dobrze, ale minimalny ruch i moze nie trafic, ale tak musi byc, trzeba by dac duze F zeby zwiekszyc glebie ale nie po to kupuje sie taki obiektyw :)
na dodatek fokus w olkach (poza e3) tez sie chyba przyczynia do tego problemu
Sigma 150/2.8 jest ostra jak żyletka.
Miałem to szkiełko i jego właściwościom optycznym nie mogę niczego zarzucić.
Oczywiście, ostrzy nie najszybciej bo jest obiektywem macro jednak przełącznik zakresu sporo pomaga. Zaleta jest, że jest cichutko w porównaniu np do Zuiko 50 f/2.
A papierowa głębia ostrości przy 150mm (300 po cropie) to normalka, zresztą i tak używanie pełnej dziury prz zdjęciach makro jest bez sensu.
Dokładnie się z tym zgadzam... Ostrzy cichutko, i jeżeli kolejne ostrzenia wypadają blisko siebie to idzie szybko i bezbłędnie. Moje 150 ma największy problem przy szybkim przerzucie ostrzenia na obiekt bliżej - np. mniej niż w połowie dystansu ostatniego ostrzenia - wtedy tak bezradnie jedzie po całym zakresie... Trzeba jej łapką kapkę pomóc...
Zdarzyło mi się jednak kilkukrotnie, że AF dostał dziwnego laga ( ja na migawkę a ten myśli i dopiero rusza), albo wręcz nie chce wystartować i trzeba popchnąć... Raz też nie ruszył w ogóle - tylko malutkimi kroczkami (pyk-pyk) zaczął jechać, kroczek stop, kroczek, stop. Najbardziej mnie ten lag denerwuje bo bez niego to by ostrzyła huraganowo, a tak to powiedzmy czas ostrzenia na poziomie być może słabszym niż 14-54.
Poprawi się z czasem, czy raczej wadliwy egzemplarz mi się trafił? Za poprawi przemawia fakt, ze chyba jednak po całym dniu zabawy zaczyna jednak lepiej chodzić - albo to ja się przyzwyczajam.
Jedno jest jednak pewne. Może i wolno, ale ostrzy mi dokładnie tam gdzie chcę... I to z recyzją taką, że mi szczena opada...
I to jest wlasnie ciekawe ze Sigmy jeden obiektyw ostrzy dokladniej a inny to loteria (zreszta firma ta slynie z loteryjności).
A jak z wagą tego obiektywu ? Gdzies wyczytalem ze jest dosc duzy i ciezki przez co nieporeczny... przynajmnie w stosunku do Sigmy 105'tki...
waga to prawie 0.5 kg, jest spory, ale które 1.4 jest małe (no może jakieś szkiełka do dalmierzówek, ale i tu wątpię, trzeba pamiętać, że skilniczek też muszą gdzieś upchnąć) ? Z E3 wygląda nobliwie, a z E300 też dość dobrze :)
No to jest kurde jednak kawał szmela - 150 mm wygląda na takiego i jak chwycisz w rękę to nie ma zaskoczenia. 90 dkg waży! :) Połącz to teraz z "pancernym dziadkiem" załóż na wierzch FL50 dodaj gripa pod spód i wyglądasz jak zza czołgu... :]
A poważniej ciężar 150 mm na E1 rozkłada się bardzo ładnie, z ręką pod obiektywem masz wrażenie dobrego wyważenia, nie leci na mordę,a nie korpus go nie wyłamuje do góry. NIe, jeżeli chodzi o wagę to może i sporo, ale na pewno wygodnie
NO, ale to nie w tym temacie. Jeżeli chodzi o 1.4 to przyznam, ze mnie ta loteryjność jakoś nie odstrasza. Serwis Sigmy trąbi na prawo i lewo w sieci, że kalibruje więc chyba nie ma problemu... Raczej wyposażę się i w taką stałkę.
Poczekaj kilka dni to napiszę Ci parę słów o Marumi Lens Protect DHG. Teoretycznie powinno być jeszcze lepiej niż w przypadku WPC, a cena ta sama.
Gdyby nie ta loteryjność, to warto byłoby się zastanowić nad takim APO 120-300/2,8 HSM. Ponoć najlepszy zoom tej klasy po AS-F 200-400/4,0 VR. Tylko ta niepewność... ;-)