|popRAWka: 3|SKARBNIK TWA wątek Moje foty :::: Nie ma prawdziwego szczęścia :::: wątek IR'iotyczne EGZEKUTOR TWA|Zloty: 6|
No wlasnie.Tez czekam.
Przecie nie bede pisac o definicji portretu.Moze o swietle?.No tez nie.To jest wiadoma sprawa.
O obrobce?Hmm kazdy ma jakis tam swoj przepis.Przepis na kolor,swiatlo,logo na fotce.
Troche sie tak po prawdzie obawiam pisac,wszak juz papiezem zostalem.
Co mam napisac,ze portret prócz swiatla to tez charakter,to osobowosc.Nie pisze o ujeciach portretowych,legitymacyjnych,paszportowych,kartote kowych.
Czy portret to twarz,popiersie,"amerykanskie ciecie"calej postaci,cala postac?Moze zanim przejdziemy do technikalii to zastanowmy sie o emocjach i umiejetnych ich pokazaniu w portrecie,o charakterze postaci portretowanej.
Czy dobry portret to fotografia danej osoby pokazana "pezplciowo"Czy to to samo co sfotografowanie muzyki na koncercie czy po prostu muzykow na scenie.Jesli potrafimy pokazac emocje w portrecie to rowniez uda sie nam fotograficznie pokazac muzyke na koncercie.
Pomijam tu w tych moich gdybaniach ujecia typowo tematyczne(jak ta pani z jontem)bo mimo tego,ze fota jest jakosciowo dobra to raczej to nie jest Jej portret.A moze sie myle.
Pogadajmy o tym,pozniej mozna bedzie technike rozruszac jak bedziemy wiedzec do czego ja zastosowac.
Az sie sam zdziwilem,ze nie uzylem ani razu slow "sesja i model(ka)![]()
http://www.renderosity.com/mod/galle...ername=mirek54
I tak Was lubie
Saboorku, duskusja upadła bo upaść musiała. Nie jestem portrecistą a nawet portreciarzemale nie stronię od oglądania portretów. Moim skromnym zdaniem portret jest fotografią człowieka, więc jeśli tenże człowiek ma skórę to ona powinna być na zdjęciu widoczna. Tak to sobie wykoncypowałem i takie portrety mi się podobają. Plastiku natartego mydłem nie lubię. Wolno mi, dorosły już jestem. A co do meritum tego wątku to uważam że jesteśmy świadkami socjologicznego zjawiska powstałego m.in. dzięki takim portalom jak MaxModels. Grupa ludzi, i to całkiem nie mała, uznała że PS to potenga i ćwiczą się w jego stosowaniu na wyścigi. Działa oczywiście także mechanizm TWA, dobrze am znany. Gdzieś tam w między czasie rodzi się magiczne słowo "trzeba" którym broni się słuszność tej metody portretowania. Że duża grupa ludzi, uznających swoje poglądy za jedynie słuszne, może swoją linię wypromować udowodnili już jakiś czas temu Bolszewicy
A wy zgredy o jakimś świetle mi tu będziecie gadać, ech.....
No i co z tego wynika? Sam nie wiem. Uważam że każdy ma prawo do takiej fotografii jaką robi, a my sobie możemy co najwyżej taki czy inny wątek założyć i trochu ponarzekać że nas to już nikt nie kocha....![]()
The question is: What is a Mahna Mahna?
Też czuję się zaskaczany brakiem sesji i modelki![]()
Myślę, że należy się skupić na popiersiu, w ten sposób łatwiej będzie przejść do technikaliów. Oczywiście z uwidocznieniem
charakterystycznych cech portretowanej osoby.
Amerykańskie cięcie nie jest jeszcze tak popularne(tak mi się zdaje) wśród początkujących pstrykaczy.
|popRAWka: 3|SKARBNIK TWA wątek Moje foty :::: Nie ma prawdziwego szczęścia :::: wątek IR'iotyczne EGZEKUTOR TWA|Zloty: 6|
Kurde.Myslisz,ze juz mi tylko kocyk i fotelik na biegunach???
Tak masz racje.Kazdy ma prawo do takiej jaka robi,ale skoro na forum fotograficznym wystawia,prosi o rady i wskazowki to dlaczego nie ponarzekac albo i pochwalic.Chyba,ze nie prosi tylko od razu oglasza,ze jest po trzy dniowym kursie z rocznym stazem i tylko sesjami i modelkami sie zajmujie a korzystajac z tego,ze ma chwilke czasu wstawia do podziwiania.
Kurde emoty zapomnialem wstawic przy tym foteliku.Romek-one tam sa,naprawde.
http://www.renderosity.com/mod/galle...ername=mirek54
I tak Was lubie
Fajnie że Zajrzałeś Romczur, co więcej Twoje poglądy są z moimi zbieżne, tak Masz rację w pewnym sensie: że tylko ponarzekać możemy.
Ja cały czas mam nadzieję, że dzięki takim wątkom, ludzie zaczynający przygodę z fotografią w erze cyfry, nie będą notorycznie popełniać
tych samych błędów(rozmycie gaussa do maskowania porów). Mam nadzieję, a rzemieślników Foto mamy kilku na prawdę dobrych.
|popRAWka: 3|SKARBNIK TWA wątek Moje foty :::: Nie ma prawdziwego szczęścia :::: wątek IR'iotyczne EGZEKUTOR TWA|Zloty: 6|
Dziwnie rozpoczęty wątek, dziwnie skonstruowane zagadnienie: ile użyć photoshopa, żeby portret był ładny.
Bez sensu. Przecież esencją dobrego portretu jest pokazanie tego co niewidoczne, cech charakteru, wnętrza człowieka, tudzież jego emocji, przeżyć, odfiltrowane nie tylko przez obiektyw, ale i empatię fotografa. Między fotografem a modelem powinno przede wszystkim "zaiskrzyć" a staranna obróbka powinna podkreślać pierwotny zamysł fotografa, a nie ratować bylejakość, przeciętność i brak pomysłu na interesujące pokazanie innej osoby. Zdjęcia Dragana, chociaż mocno obrobione w zamyśle pokazywały "duszę" pozujących mu osób. Dlatego wszelkie graficzne podróbki są takie kiepskie, bo naśladowcy skupiają się na stronie graficznej, zapominając o tym, kto, komu i po co robił te zdjęcia.
Podsumowując - jeśli nie znasz człowieka, nie porozmawiasz z nim, nie dowiesz się co mu w duszy gra, wykonany portret będzie co najwyżej solidnym rzemiosłem nie niosącym żadnej wartości poznawczej. Świetnym przykładem są zdjęcia uczestników warsztatów w Złodziejewie (nie odnosząc się do nikogo personalnie). Po każdym kursie internet jest zalewany masą świetnie wykonanych portretów identycznych jak te, które widziałem rok temu, dwa lata temu. To wrażenie potęguje jeszcze używanie tych samych modelek z wystudiowaną jedną uniwersalną miną.
Ja rozumiem, że dla autora jest to znakomite foto, cieszy się, bo jest progres. Modelka zagrała zawodowo a porady świetnych fotografów i grafików dają niezły skok jakościowy. Ale myślący autor powinien popatrzeć na swoje dzieło nieco z dystansu, oczami widza.
Czy ktoś, kto interesuje się fotografią od paru lat, zagląda na różne fora i portale będzie zaskoczony moja pracą? Czy zobaczy dość odtwórcze dzieło wykonane już wielokrotnie przez innych, a przez to nudne? Czy to rzeczywiście będzie Portret, przez duże Pe? Czy bezosobowość relacji fotograf-model/ka nie spowoduje, że będzie to tak naprawdę fotografia manekina?
Moim sposobem na wykonanie dobrego (w moich kategoriach) portretu jest fotografowanie znajomych, ludzi o których coś wiemy, z ktorymi możemy łatwo zbudować intymną relację, porozmawiać o swoich oczekiwaniach a przez to stworzyć niezwykłą, mocno prywatną atmosferę, która będzie rzutować na zdjęcia i powodować ich wyjątkowość. Jeśli tego nie będzie, wasze portfolia pełne będą ostrych, technicznie doskonałych lecz ***** wartych zdjęć...
No mówiłem.. akademicka dyskusja.. jak w ekonomii, każdy ma rację i każdy może swą rację mniej lub bardziej obronić. I tyle.
T.
"Najpiękniejszy bokeh dostaję, gdy... ściągam okulary."
Lumix G80 + Olek E-30 + trochę szkieł ZD i mZD, trochę OM, trochę światła i sporo innych szpejów.
Wiem, że chaotycznie zacząłem. Nie mniej Doszedłeś do sedna zagadnienia, nomen omen: prostego
jak obręcz bata.
Dzięki Diable za parę słów prawdy.
---------- Post dodany o 22:28 ---------- Poprzedni post był o 22:25 ----------
A nie Sądzisz Mr.Ti że o wadze tych "racji" świadczy portfolio ich głoszących?
|popRAWka: 3|SKARBNIK TWA wątek Moje foty :::: Nie ma prawdziwego szczęścia :::: wątek IR'iotyczne EGZEKUTOR TWA|Zloty: 6|