Śmieszna historia wyszła z tymi ostatnimi zdjęciami. To był spalony wagon stojący na bocznicy. Gdy robiliśmy zdjęcia, mijał nas pociąg. Śmiałam się do kolegi, że niezłą bekę mają ludzie widząc z pociągu jakiegoś dziwnego gościa w meloniku.Wczoraj dostałam e-maila od znajomego z lokalnego portalu, że chyba ktoś mnie złapał podczas pracy
https://pl-pl.facebook.com/LoveTczew
Poniżej dwa cieniasy na dowód, że żyję. Dziękuję za wizyty, które mnie cieszą niezmiernie.
"Berek"
"Romeo"
![]()