Zawsze mam problem, które zdjęcia młodego mogę pokazać. Postanowiłam, więc jakiś czas temu dodawać na blog maks. 1-2 przy okazji naszych wycieczek. Ewentualnie jakieś z sesji (tzn. nie fotografuję ludzi, więc się silę na pseudo-sesje), gdzie nieskromnie uważam, że wyszedł ładnie. Na pewno część zdjęć powinna z założenia lądować wyłącznie w albumach rodzinnych. Są takie intymne (nie w sensie seksualnym) sytuacje, które powinny być uwiecznione tylko dla pewnego grona odbiorców. Forum daje wprawdzie takie złudzenie, że pokazujemy je tylko dyskutantom...




Odpowiedz z cytatem
