Po prostu eksperyment. To nie będzie z pewnością mój ulubiony sposób świecenia. Myślę, że fota byłaby fajniejsza, gdyby większy udział miało niebieskie światło.Zamieszczone przez grizz
Po prostu eksperyment. To nie będzie z pewnością mój ulubiony sposób świecenia. Myślę, że fota byłaby fajniejsza, gdyby większy udział miało niebieskie światło.
Ostatnio edytowane przez Rafał Czarny ; 14.08.10 o 09:15
Eeeeeeeeeeeee tam z takim światłem.
Reportażyk z Zakopanego - świetny.
Pozdrawiam.
Do portretów raczej kicha, ale do dopalania na koncertach takie światło będzie prawdopodobnie jak znalazł. Muszę to sprawdzić jak najszybciej.
Tymczasem kolejna fota:
1333
Ahoj!
Śledzę Twój wątek od 2006 roku, choć wypowiedziałem się tylko raz, dawno temu... Wszak miszczanielzia oceniać. Ale tak spodobały mi się Twoje ostatnie zabawy ze światłem (tzn. idea), więc cosik napiszę.
Na 1331 byłeś najbliżej tego, o co Ci chodzi (jeśli dobrze zrozumiałem), tzn. światła jednocześnie drapieżnego i łagodnego. Myślę tylko, że używasz zbyt mało źródeł światła do osiągnięcia idealnego efektu... Jeszcze jedno by się przydało.
Brak trzeciego światła widać lepiej na strobist01, gdzie w zasadzie byłoby wszystko w porządku, gdyby nie same oczy (czy też oczy i część twarzy). Gdybyś rozświetlił (punktowo) bardziej i z innym odcieniem (bardziej naturalnym, białym) te partie, to efekt na pewno byłby bardziej do przyjęcia. Choć na koncertach pewnie się to świetnie sprawdzi (BTW ja mam na koncertach problem tylko ze światłem żółtym, reszta bangla na automacie...).
1333 - bardzo podoba mi się sposób uchwycenia ruchu. Używałeś jakiegoś szczątkowego panningu (to by sugerowały drzewa w tle po lewej...)?
Pozdrawiam,
Twoje zdrowie
Piotr
Czas był 1/250 sek. więc raczej penning nie miał wpływu na rozmazanie. To raczej taki dziwny bokeh z sigmy 10-20. Fota była ustawiona na pograniczu światła i cienia. Asystentka stała z wielką blendą 120-180 cm (poza kadrem z lewej strony), łapała światło słoneczne i kierowała na modelkę.
Pozdrówka
| OlyJedi
Ostatnia fota świetna.
zgadza sie
"Lubię myśleć, że to było coś tak pięknego, że nie może zostać wyrażone słowami (...) i sprawia, że twoje serce niemal się rozrywa"
Rafał czy ta fotka też była robiona z różową nasadką na lampę? Bo ten efekt końcowy portretu, lekkie ocieplenie twarzy dziecka, mi się podoba, nie za dużo różo i nie za mało- w sam razChyba masz rację. Takie świecenie lepiej pasuje do dorosłego faceta. I za małą GO zastosowałem (1.8 przy ogniskowej 75 cm. dla małego obrazka). Tak jak niżej jest chyba lepiej - cienie z minisoftboxa rozświetlone blendą.
Przysłona przymknięta do 2.5.
1330
Neil van Niekerk też robił podobne eksperymenty
http://neilvn.com/tangents/2007/12/1...ash-modifiers/
Migawki z Zakopca na tak, szczególnie 1325
Z kliszą na szyi.
Olympus 35 RD.
Powyższa fota była zrobiona z pomarańczowym filtrem. Założyłem go, żeby zrównoważyć temperaturę błysku z zastanym światłem żarowym. I przy okazji dał fajny, brzoskwiniowy odcień na skórze.Rafał czy ta fotka też była robiona z różową nasadką na lampę? Bo ten efekt końcowy portretu, lekkie ocieplenie twarzy dziecka, mi się podoba, nie za dużo różo i nie za mało- w sam raz
Autoportret był zrobiony z czerwonym filtrem.
hej
Rafał gdy oglądam twoje zdjęcia zastanawiam się czy kiedykolwiek ja będę robił tak udane zdjęcia,
pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
Odpowiedz z cytatem
