Panas i tak nie sprzeda tego za wiele w Polsce, nawet jakby cena była o połowę niższa (G1 ma atrakcyjną cenę, a w ogóle nie stał się u nas popularny). Jeszcze nie jesteśmy na etapie kupowania drogich gadżetów tylko dlatego, że są fajne - u nas każdy pomyśli kilka razy, zanim wyda każdą złotówkę. I jak już sobie to przemyśli, to jednak w zdecydowanej większości przypadków kupi sobie lustrzankę. A kto chce kupić, to i tak kupi, nawet przy nieprzyzwoicie wysokiej cenie. Poza tym w dużo bardziej zamożnych krajach ten sprzęt rozchodzi się jak ciepłe bułeczki, a moce produkcyjne są ograniczone, więc ceny są tak ustalone, żeby tam się sprzedało najwięcej towaru, gdzie jest największy popyt i najgrubsze portfele.



Odpowiedz z cytatem

