przepiękne zdjęcia i mnóstwo informacji. lubię się tutaj zatrzymaćTrzciniak w tym ciepłym światełku rewelacja
pozdr
przepiękne zdjęcia i mnóstwo informacji. lubię się tutaj zatrzymaćTrzciniak w tym ciepłym światełku rewelacja
pozdr
Super Panie super.![]()
Z przyjemnością poznaję ptaszki i ich zwyczaje.![]()
W ogródku sąsiadki są ładne kwiatki.
Popieram Stopkę Krakmana !
LUBIĘ WYCHODZIĆ NA DWÓR, NA POLE MAM ZA DALEKO.
Spóźnione ale szczere. Przyłączam się do gratulacji.Piękne zdjęcia, piękne opowieści.
487, 488 - piękne światło i kadry. 486 też smakowite, gratuluję super zdjęć i czekam na kolejne.
Żyj z całych sił i uśmiechaj się do ludzi, bo nie jesteś SAM...
Życie jest zbyt krótkie by przejmować się porażkami..
gulasz się szlaja - za królikami, po górach, Kambodża'17, Kolumbia'18, Islandia'22
Piękne są te Twoje serie zdjęć o ptaszkach...Podziwiam wytrwałość i wiedzę.
E-M1 Mark II; E-M5 Mark II; E-PM2 IR red+, E-PL5 IR blue; Fuji X-T1; X-M1; garść słoików; Sigma DP2; Hauwei P20 Pro
Świetna seria, jak zwykle zresztą![]()
OM-D E-M5 I/II + kilka słoików. Łowię nimi oblechy.
Kiedy wychodzę w góry wracam do domu; Co masz zrobić jutro zrób pojutrze będziesz mieć dwa dni wolnego.
Szwarc, mydło i powidło || Z Tater ||Bieszczady || Słowacja
Miło mi, że zdjęcia się podobają.
Na zeszłotygodniowej zasiadce z krisem70, udało nam się zrobić niewiele udanych zdjęć. Niby pogoda dopisała, było ciepło, woda miała również przyjemną temperaturę, zwłaszcza jak siedzi się w niej po pachy, niestety przed samym wschodem słońca zawiało zimnem i pojawiła się delikatna mgiełka, momentalnie zmalała przejrzystość powietrza.
Takie warunki utrzymywały się przez godzinę, mgła ustępowała powoli. W końcu słońce zaczęło świecić coraz przyjemniej, niestety w jednej chwili kilkanaście czapli siwych i białych zerwało się i odleciały na inną stronę jeziora, prawdopodobnie wystraszył je jakiś drapieżnik lub człowiek. Po zasiadce została tylko prowizoryczna czatownia.
Szkielet czatowni zbudowaliśmy w wodzie kilka dni wcześniej, idealnie wtopiła się w otoczenie i ptaki zdążyły się z nią oswoić.
Tak niestety kończy się wiele zasiadek.
Poniżej kilka kadrów zrobionych tuż przed wschodem słońca.
489.
490.
491.
492.
Pozdrawiam
Marcin, zawsze bardzo podobają mi się Twoje wprowadzenia do serii zdjęć. To akurat niestety w pełni opisuje codzienność zasiadek. ale liczy się zapach przygodyuszy i ogon do góry muminku
Czaple to moje naj naj i mogę je oglądać bardzo długo. Najciekawsze dla mnie oba krańcowe z serii
widzę, że cierpicie z Krisem na to samo co ja, czyli wysokie trawy, które mocno zasłaniają miejscówki. U mnie musiałbym przejechać kosiarką spalinową po brzegu stawu (najpierw jakąś kosą), żeby przetrzeć sobie szlak. Powodem jest ciągle coraz mniejszy poziom wody, a co woda odda zaraz zabierają trzciny i trawy
Jedynym dowodem na to, że istnieje jakaś pozaziemska inteligencja, jest to, że się z nami nie kontaktują
Logika zaprowadzi Cię z punku A do punktu B. Wyobraźnia zaprowadzi Cię wszędzie
Jak ktoś o 4 rano jest w takim miejscu, to musi się udać bez względu na pogodę.
Muminku, czy w ramach edukacji ornitologicznej możesz opisać dokładniej Twoją akcję reanimacyjną kowalika z Witla? Co trzeba zrobić? Sztuczne oddychanie, masaż? Przypadki uderzenia ptaka w szybę okna zdarzają się, taka lekcja może się nam przydać.
Mądrzy ciągle się uczą, głupcy wszystko umieją (Apolinary Despinoix).