Kiedy zacznę fotografować robale to proszę, niech mnie ktoś zastrzeli.![]()
Tymczasem pocztówa mojego miasta.
Kiedy zacznę fotografować robale to proszę, niech mnie ktoś zastrzeli.![]()
Tymczasem pocztówa mojego miasta.
Moja przygoda z morzem Kapitan I , II , V rejsu PBO
cerkiewki || Beskid Niski || mój wątek || mój drugi wątek|| makro||
Wychodzi się na pole, a nie na dwór o! ||Nadnaczelny Weryfikator TWA i wszystkiego
W moich wątkach można offtopować i grzebać w zdjęciach||Łowca spamerów||
Dzień bez uśmiechu - dzień stracony!
Wszystkim smętnym, nie mającym poczucia humoru, tudzież agresywnie reagującym na nasze wspaniałe i pogodne wpisy, zwane dalej oftopami - MÓWIĘ STANOWCZE NIE ! KRAKMAN - Uczestnik i Użytkownik czego się da..., nawet TWA![]()
Kolejna próba nocnych fot. Temat mało oryginalny, ale traktuję to treningowo.
Jak już pisałem, doświadczeń w tego typu fotografii właściwie nie mam żadnych. Czytam zatem mądralińskie książki, oglądam tutoriale. W jednym przeczytałem, że zdjęcia nocne najlepiej jest robić tuż po zachodzie słońca, kiedy niebo nie jest jeszcze czarne, ale niebieskie bądź granatowe.
Nie wiem co o tym myśleć. Nie bardzo mi się podoba niebieskie niebo. Wydaje mi się trochę zbyt landszaftowe. A co Wy o tym sądzicie? Które zdjęcie lepsze? Z szaroburym niebem czy z niebieskim.
Zastanawiam się czy to nie jest kwestia mojego czarno-białego skrzywienia. W zasadzie tylko takie zdjęcia mi się podobają. I im mniej koloru na kolorowych zdjęciach tym wg. mnie lepiej. Ale może błądzę?
Mi zdecydowanie to z szaro-burym niebem bardziej podchodziTo z niebieskim ni dzienne, ni nocne
![]()
Lola vel Sharlotta>>Sekretarka Prezesa TWA<<
<3 Pierwszy zmarzluch forumowy <3
Nie jestem starą babciąZlotowiczka: 7
Moja przygoda z morzem Kapitan I , II , V rejsu PBO