Streety i nagie kobity

[Wiejo]

fikuśne kolorki i bardzo wdzięczna modelka. Sympatyczny i miły kadr.

[Rafał Czarny]

Dziękju za komentsy. Kolejna fota trochę z innej beczki:

643

źródło

[Ggrzesiek]

Witam

Dwa ostatnie świetne, zwłaszcza portret. Bardzo mi się podoba. W ogóle zamieszczone przez Ciebie portrety są pierwsza klasa.

Pozdrawiam

[The z00m]

Na niektórych fotkach jest takie zaszumienie, że zjada część tematu.

Gdyby wszyscy robili super gładkie foty z D3 czy Smarka, to byłoby nudno. Ktoś musi dla równowagi w przyrodzie robić foty brudne, zaszumione, z winietą, z przepałami, z czarnymi plamami w cieniach.

Nie w tym rzecz. Niech szum sobie szumi, ale nie niszczy foty. Szum jak na fotce 641 IMO nie ma nic wspólnego z ziarnistym klimatem znanym z negatywu. Jeśli nie było wyjścia (czytaj: szum wymuszony niedomaganiem sprzętu) to ok. Jesli dodany to mi osobiście coś takiego nie podchodzi. Degrengolada i tyle.

Fotka 643 "Grupa MoCarta" miłą odmianą. Świetne reportarzowe B&W.

Pozdrawiam...

[zyziza]

640 - extra!

[radlakos]

dwa ostatnie, bardzo przypadło mi do gustu kadrowanie. Chyba sobie zmontuję take sztudio

[Rafał Czarny]

Senkjuwerymacz.

Next fota:

644

źródło

[asfoto_p]

Za każdym razem zastanawiam sie jak Ty to robisz. Kobieta pewnie nawet sie nie zorientowała o co chodzi.

[olifant]

No ale do tego to już chyba tylko z małpą. Nie ma siły, żeby nie usłyszeć lustra z takiej odległości

[Rafał Czarny]

Fartnął mię się ten kadr (dziś pstryknięte). Nic nie obcinane, pełna klata. Dziewczyna naczytała się Ewangelii wg. Judasza, a potem pewnie poszła pozować na goło do Willowa.

ps. Z lustrzanką nie dałoby się tak blisko podejść.