Ostatnio edytowane przez And.N ; 16.05.14 o 22:37
G1, G5 | 14-45 | mZD 40-150 | kilka M42 | Moje wątki:
Foto-Różności ; Dymne Impresje ; Stary i Nowy Elbląg
Zauważyliście, że przegadujecie się czy ważniejszy jest forma, a zapominacie o przekazie? Czy przekaz niesie ze sobą tylko fotografia B/W? Czemu kolor jest przeklęty? Pomimo tego, że jest wytworem naszym zmysłów, to czy tak samo nie powinniśmy odrzucić precz dźwięków w postaci muzyki, bo przecież w próżni jest cisza...
Dlaczego zdjęcie za dużo przerobione jest złe, albo nie jest już zdjęciem, czy jest regułka opisująca tę granicę? Bo jeżeli nie ma, to wszystko jest dozwolone a odbiór zależy tylko od subiektywnych odczuć. Oglądając zdjęcie gołej, za przeproszeniem, baby nie zastanawiam się, jakie molekuły odgrywają tu główną rolę i czy pochłaniają czy odbijają światło...
A rosół powinno się jeść w krawacie...
Może dla tego wolę analoga? Sam już czasami się zastanawiam co lepsze: szybciej niż pomyślę zobaczyć na wyświetlaczu, że kolejna fotkę zje..łem, czy naiwnie cieszyc się przez kilka dni zanim wywołam i zeskanuję, że jednak coś fajnego wyjdzie? A "obróbka" zawsze, od zarania fotografii była, jest i będzie. Zmieniły się jedynie narzędzia i ich dostępność (trafiły pod strzechy), a zaczęła dyskusja niemająca nic wspólnego z "tą" chwilą, tym momentem, kiedy jestesmy sam na sam z kadrem... .
Ale sie mi pi...., późno już.
Wielu nie zdaje sobie sprawy że niezależnie od modelu aparatu ich zdjęcia będą wyglądały tak samo
Na razie sobie czytam. Ciekawi mnie do jakich wniosków dojdziecie.
The question is, who cares?
OM-D E-M5 I/II + kilka słoików. Łowię nimi oblechy.
Kiedy wychodzę w góry wracam do domu; Co masz zrobić jutro zrób pojutrze będziesz mieć dwa dni wolnego.
Szwarc, mydło i powidło || Z Tater ||Bieszczady || Słowacja
OM-D E-M5 I/II + kilka słoików. Łowię nimi oblechy.
Kiedy wychodzę w góry wracam do domu; Co masz zrobić jutro zrób pojutrze będziesz mieć dwa dni wolnego.
Szwarc, mydło i powidło || Z Tater ||Bieszczady || Słowacja
Z czasem dojdziesz do tego,ze naciskajac spust bedziesz wiedziec co wyjdzie i bedziesz tego pewny na 99%.Zaczniesz sie wtedy zastanawiac,czy balans poprawiac zwiekszajac ilosc hydrohinonu,czy moze dac se z nim spokoj i postawic na pirokatechine,bo to zawsze w kierunku sepii pojdziesz.
http://www.renderosity.com/mod/galle...ername=mirek54
I tak Was lubie
Mirku, obys miał rację ! Tylko czy starczy mi czasu aby to ogarnąć? I jeszcze mieć radochę z samego faktu robienia zdjęć ?
Wielu nie zdaje sobie sprawy że niezależnie od modelu aparatu ich zdjęcia będą wyglądały tak samo