W konkursach foto często jest zasada że zdjęcia niemogą być modyfikowane/ w określiny sposób obrabiane.
Ciekawi mnie czy macie jakąś taką wewnętrzną klasyfikację zdjęć pod względem ich wartości (nie wiem jakie lepsze słowo żeby określić to o co mi chodzi) w zależności od tego ile było w nich późniejszej obróbki...
To znaczy czy prawdziwe dobre zdjęcie to takie które wyszło prosto z aparatu, czy też stawiacie na równi zdjęcia bez i z modyfikacjami jeśli są wizualnie dobre?
A może jest jakaś granica obróbki gdzie zdjęcie przestaje być "prawdziwym" ?