pokaż swojego ptaka

[ronin75]

U mnie na Ropie i Sękówce było sporo nor tych otaków. Na Wisłoce jeszcze więcej. Tylko jak wspominałem, po powodziach cieniutko z tym jest.

Khmm, jesteś pewien, że to były nory żołn, a nie zimorodków? Te ostatnie można u nas dość często spotkać, choć poprzednia zima chyba im nie posłużyła.
Co do żołn to jest w Gorlicach jedno miejsce, które by im wybornie pasowało (choć pszczół i os to tam raczej mało, ale za to innych owadów jest w ch.... pierniki znaczy się ).
To miejsce znasz, fociłeś tam coś co jakimś cudem jeszcze ocalało przed amatorami surowców wtórnych.

[Saboor]

Khmm, jesteś pewien, że to były nory żołn, a nie zimorodków? Te ostatnie można u nas dość często spotkać, choć poprzednia zima chyba im nie posłużyła.
Co do żołn to jest w Gorlicach jedno miejsce, które by im wybornie pasowało (choć pszczół i os to tam raczej mało, ale za to innych owadów jest w ch.... pierniki znaczy się ).
To miejsce znasz, fociłeś tam coś co jakimś cudem jeszcze ocalało przed amatorami surowców wtórnych.

Skoro były a nie ma. To żołny
Jak były i są to zimorodki.... Bodzio(czasem) wie co mówi.

[Namor1]

Zimorodki raczej nie są kolonijne. Jak dużo nor to mogą być żołny, a u nas najczęściej brzegówki.

[ronin75]

Skoro były a nie ma. To żołny
Jak były i są to zimorodki.... Bodzio(czasem) wie co mówi.

Ja nie twierdzę, że Bodzip się myli, a ja mam koniecznie rację.
W kilku miejscach widziałem nory w nadrzecznych skarpach (w przypadku jednej na 100% wiem, że gniazdują tam zimki, co do pozostałych fifty-fifty ).
A co do żołn nad Ropą i Sękówką - jakieś 2-3 lata temu wczesną wiosną (przełom marca i kwietnia) słyszałem nad Ropą co brzmiało jak śpiew żołny, ale założyłem, że to niemożliwe ze względu na to, że żołny tak wcześnie nie przylatują

Zimorodki raczej nie są kolonijne. Jak dużo nor to mogą być żołny, a u nas najczęściej brzegówki.

Brzegówek dawno u nas nie widziałem, kiedyś wiedziałem gdzie miały u nas kolonię (teraz tam jest kładka przez rzekę). Byłoby fajnie gdyby się z powrotem pojawiły.
Aha, zimorodki budują podobno fałszywe nory/wejścia w pobliżu gniazda, ale to podobno.

[Saboor]

Ja nie twierdzę, że Bodzip się myli, a ja mam koniecznie rację./.../

Ja tam bym twierdził, z Bodziem się fajnie spiera.
Dzięki ronin za informacje.

[Bodzip]

Skończą się powodzie otaki wrócą... .

źmija i węzielec
@ronin - to było niedaleko huty szkła "Kryształka"

[Saboor]

źmija i węzielec

No!

[ronin75]

to było niedaleko huty szkła "Kryształka"

W tym rejonie nad rzeką jest to stuprocentowe gniazdo zimorodków.

[alnico]

U mnie na Ropie i Sękówce było sporo nor tych otaków. Na Wisłoce jeszcze więcej. Tylko jak wspominałem, po powodziach cieniutko z tym jest.

To szkoda, zaraz bym jechał do Ciebie . Ale może znowu się pojawią, czytałem że w Polsce ich coraz więcej, na dodatek pojawiają się w rejonach gdzie ich wcześniej nie było (w związku z ociepleniem klimatu). Obserwuj na wiosnę i daj znać jakby co

[Bodzip]

To co leciało - w pierwszym momencie pomyślałem, że komuś papuga uciekła . Ale zgadza się tam zimki też są, choć sporo więcej widziałem ich w okolicy stawów w Siepietnicy - tak nad stawami jak i nad rzeką tam gdzie była stojąca woda.