Fotografia nr 2 (gdyby jakiś mod dodał cyferkę to byłoby git) - najpierw widzę dłonie, myślę dłonie dziewczyny i kogo jeszcze? Ale nie - dłoń dziewczyny jest jedna schowana w kadrze, pozostałe są w kontraście, wielkościowym, jakościowym i ilościowym.
Duże dłonie ułożone w dośc rozpaczliwym geście skupiają główną i pierwszą uwagę widza. Dopiero potem widzę plan pierwszy - lubie takie zabawy-zagadki. Podoba mi się.
Ona stoi na przystanku, deszczu i chłodzie (chyba), reszta elementów pochodzi z zatłoczonego autobusu. Dziewczyna ma dylemat - wchodzić czy nie wchodzić![]()