Strona 1 z 6 123 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 59

Wątek: Neutralne filtry szare połówkowe

  1. #1
    Moderator Zwycięzca OlyRulez| OlyJedi Awatar dobas
    Dołączył
    May 2006
    Mieszka w
    Kiełpin / Karkonosze
    Posty
    2.756
    Siła reputacji
    88
    Moja galeria

    Neutralne filtry szare połówkowe

    Neutralne filtry szare połówkowe w fotografii krajobrazowej.


    Wprowadzenie

    Nasze oczy, a w zasadzie nasz mózg, ma zadziwiającą umiejętność. Potrafimy
    widzieć i dostrzegać szczegóły scen o bardzo szerokiej rozpiętości tonalnej.
    Widzimy jednocześnie detale w cieniach i szczegóły w jasnych silnie
    oświetlonych światłem partiach tego co oglądamy.

    Niestety żaden materiał światłoczuły, czy to negatyw, czy diapozytyw czy
    matryca aparatu cyfrowego nie jest w stanie zarejestrować tak dużej
    rozpiętości tonalnej jak nasze oko. Aby to zobrazować posłużę się przykładem.


    Wykorzystamy lustrzankę w trybie preselekcji przysłony. Jest słoneczny dzień.
    Stajemy na skraju wybrzeża klifowego. Przed nami ukazuje się zieleń trawy,
    skalne urwisko, plaża morze oraz błękitne niebo z ładnie wykształconymi cumulusami.
    Wybieramy kadr, naciskamy spust migawki i pozwalamy aby aparat dobrał nam parametry ekspozycji.


    W momencie gdy naciśniemy spust migawki aparat dokona pomiaru TTL (Through the lens)
    i tak dobierze parametry ekspozycji aby dobrze naświetlić zdjęcie.
    Problem w tym, że nasz aparat tego nie potrafi. Zaproponuje nam rozwiązanie
    z którego nie będziemy zadowoleni.



    Dobrze naświetlona trawa i skały a „przepalone” niebo. Biała plama bez żadnych
    szczegółów, żadnych śladów obłoczków. Możemy skorygować pomiar aparatu tak aby dobrze
    naświetlić niebo i pokazać obłoczki, jednak… Prawidłowo naświetlone niebo uzyskamy
    kosztem naświetlenia skał i trawy. Dół zdjęcia będzie ciemny i pozbawiony szczegółów….

    W tym miejscu warto wprowadzić pojęcie rozpiętości tonalnej.
    Jest to różnica pomiędzy najjaśniejszym a najciemniejszym
    punktem fotografowanej sceny. Ludzkie oko jest w stanie zarejestrować
    różnicę 12 – 14 EV czyli 12-14 działek przesłony.
    Zupełnie inaczej przedstawia się sprawa w fotografii. Za bezpieczną rozpiętość
    tonalną uważa się 5 EV czyli różnicę pięciu działek przysłony.
    Wartość ta oczywiście zależy od materiału na który wykonujemy fotografię.

    Jeśli fotografowana przez nas scena ma zbyt dużą rozpiętość tonalną musimy
    się zdecydować na prawidłowe naświetlenie któregoś miejsca fotografowanej
    przez nas sceny. Dwa skrajne ustawienia to


    1. 1) Prawidłowo naświetlone ciemne partie ziemi z widocznymi
      źdźbłami trawy – ale „przepalone” niebo i woda, w postaci białej
      plamy bez żadnych szczegółów
    2. 2) Doskonale naświetlone błękitne niebo z widocznymi chmurkami
      natomiast ziemia i zacienione partie ukazane jako czarna plama
      bez żadnych szczegółów.


    Pierwszym rozwiązaniem jakie przychodzi na myśl jest uśrednienie pomiaru światła.
    Jednak jeśli rozpiętość tonalna naszego kadru będzie większa niż możliwości rejestracji
    przez materiał światłoczuły – takie rozwiązanie nic nie wniesie. Doprowadziło
    nas to do sytuacji w której narzędzie jakim jest aparat fotograficzny nas ogranicza.

    Wiele osób szuka rozwiązania w nowych aparatach.
    Nowsze znaczy lepsze, matryce bardziej zaawansowane technologicznie,
    a więc pozwalające uzyskać większą rozpiętość tonalną. Kupno nowego
    aparatu jest jakimś rozwiązaniem, ale nawet najlepszy aparat fotograficzny nie wyeliminuje
    takich sytuacji. Jeśli jednak poznamy pewne tajniki, możemy bez problemu
    sobie poradzić i rozwiązać problem.

    Powinniśmy skorzystać z zabiegów niwelujących znaczące różnice w oświetleniu.
    Jak to zrobić ? Pierwszym zabiegiem będzie wykonanie ze statywu serii kilku identycznych ujęć
    o różnych parametrach ekspozycji a następnie połączenie ich wszystkich w jedną fotografię.
    Wykonujemy zdjęcia nie doświetlone, w których szczegóły jasnych partii będą widoczne lecz ciemne przedstawione jako czarna plama, fotografie naświetlone zgodnie ze wskazaniem światłomierza, oraz fotografie prześwietlone, w których niebo jest białą plamą a ciemne partie mają
    odpowiednio zachowane kolory i szczegóły. Tak przygotowane zdjęcia
    składamy w jedno za pomocą specjalnych programów.
    W ten sposób uzyskamy zdjęcie wykonane techniką HDR ( High Dynamic Range)
    Problem na który możemy natrafić jest taki, że podczas gdy my wykonamy
    trzy czy pięć fotografii składowych, wiatr porusza trawą, woda faluje a obłoki
    na niebie się przesuwają. Po złożeniu fotografii w całość te elementy które
    zmieniły swoje położenie będą delikatnie zmiękczone. Jednym taki efekt pasuje
    innym nie.

    Łatwo się domyśleć – że technika mimo iż skuteczna nie jest przedmiotem niniejszego artykułu.
    Kolejnym sposobem jest rozjaśnienie ciemnych partii za pomocą doświetlenia
    lampą błyskową. Gdy ustawimy parametry ekspozycji tak aby niebo naświetlić prawidłowo
    skazani będziemy na niedoświetlenie ziemi. Jeśli jednak w kierunku ciemnych partii
    skierujemy lampę błyskową i rozjaśnimy te miejsca błyskiem – cała fotografowana
    scena uzyska szczegóły. Sposób ten nie jest jednak pozbawiony wad. Lampa powinna
    dawać na tyle silny błysk aby efekt jej działania był zauważalny. Często
    umieszczenie jej w gorącej stopce aparatu nie przyniesie porządanego efektu i należy
    wyzwolić ją zdalnie. W każdym razie taki sposób zapewnia prawidłowe rozwiązanie problemu.
    My jednak poszukamy innego rozwiązania Z pomocą przychodzi nasz bohater tytułowy
    czyli neutralny filtr szary połówkowy

    Opis filtrów

    Opisywany filtr fotograficzny to płytka wykonana ze szkła lub sztucznego
    tworzywa, obojętna kolorystycznie (stąd przymiotnik neutralny). Obojętną
    kolorystycznie znaczy tyle, że filtr nie barwi w żaden sposób zdjęcia a jedynie
    ogranicza ilość światła, która dociera do materiału światłoczułego. (Tak
    naprawdę z „neutralnością” filtrów bywa różnie. Można znaleźć w literaturze
    informacje na temat pewnych filtrów, ze dają jakąś charakterystyczną
    dominantę barwną. Należy takich filtrów unikać ponieważ nie jest to efekt
    pożądany). Zaciemnienie filtra nie jest jednorodne. stopień przyciemnienia
    zmienia się płynnie od najciemniejszego z jednej strony do zupełnie
    przeźroczystego z drugiej.Tak więc filtry przyciemniają tylko połowę obrazu – stąd
    właśnie nazwa połówkowy.

    Tworzywa sztuczne sprawują się gorzej niż szkło, ponieważ łatwo się
    elektryzują przyciągając paproszki, są stosunkowo miękkie więc łatwo je
    porysować. Często nie sa neutralne i dają dominantę barwną – Ich zaletą jest
    to że są tańsze od filtrów szklanych.

    Ze względu na sposób mocowania filtrów do aparatu możemy wydzielić dwie grupy.
    Pierwsza to tradycyjne okrągłe filtry w metalowej gwintowanej oprawce.
    Wyglądają jak tradycyjne filtry UV czy SKYLIGHT, z którymi każdy z nas na
    pewno się zetknął. Od filtrów UV różnią się tylko gradientowym zaciemnieniem
    szkiełka, oraz możliwością obracania filtra po założeniu do obiektywu (tak jak
    w przypadku filtrów polaryzacyjnych) Tego typu filtry czasem mają jeszcze
    uchwyt umożliwiający ich obracanie


    Takie mocowanie filtrów to rozwiązanie popularne jednak dosyć kiepsko
    sprawdzające się w przypadku filtrów połówkowych. Podstawową wadą
    takiego filtra jest wymuszony sposób kompozycji. Linia dzieląca filtr na dwie
    części przechodzi dokładnie przez połowę filtra. Takie ułożenie wymusza na
    nas niejako umieszczanie linii horyzontu w połowie kadru. To bardzo mocne
    ograniczenie.

    Drugą grupą filtrów są filtry prostokątne – typu COKIN.
    Prostokątna płytka umieszczana w uchwycie przed obiektywem ma
    podstawową zaletę. Pozwala na przesuwanie filtra góra / dół a więc
    korzystając z tego typu filtrów nie jesteśmy skazani na linię podziału
    przechodzącą właśnie przez połowę kadru. Taki filtr nie ogranicza nas tak jak
    filtr w okrągłej oprawce.
    Linię podziału ciemniej / jaśniej możemy umieścić w dowolnym miejscu kadru.
    Bardzo wysoko, w połowie albo bardzo nisko. Firma Cokin ma w ofercie filtry o
    dwóch gęstościach i oznaczanych katalogowymi numerami 120 i 121. Przed
    liczbą znajduje się litera opisująca rozmiar filtra. A – dla obiektywów których
    średnica filtra zawiera się między 36 a 62 mm
    oraz P od 48 do 82 mm, firma produkuje też filtry o większych rozmiarach
    oznaczane literą X ale są one dość rzadko spotykane i przeznaczone raczej
    do obiektywów aparatów wielkoformatowych. Oczywiście oprócz Cokin na
    rynku możemy znaleźć filtry innych producentów.


    Jak stosować

    Stosowanie filtrów szarych połówkowych jest intuicyjne. Wiadomo, że na
    jasne partie zdjęcia należy nałożyć szarą część filtra zaś na ciemne
    przezroczystą część. Jednak należy pamiętać o kilku rzeczach, które pomogą
    uzyskać dużo lepsze efekty.
    Najczęściej popełnianym błędem, podczas używania szarej połówki jest nie
    właściwy dobór ekspozycji. Duża część fotografów pozwala aparatowi
    zmierzyć światło już po założeniu filtra. Taki pomiar nie przyniesie
    optymalnych wyników. Aparat dobierze nam dłuższy czas i dobrze naświetlone
    partie zdjęcia zostaną niepotrzebnie rozjaśnione,
    Dużo lepszy efekt uzyskamy, najpierw dokonując pomiaru oświetllenia a
    dopiero potem zakładając filtr i wykonując zdjęcie. Można takiego zabiegu
    dokonać korzystając z przycisku blokady ekspozycji (AEL) lub fotografując w
    trybie manualnym, gdzie w 100 % panujemy nad parametrami ekspozycji. Tak
    więc najpierw celujemy aparat w nasz kadr, później naciskamy przycisk AEL
    (aparat zapamięta jak dobrał parametry ekspozycji) na koniec mocujemy filtr i
    wciskamy spust migawki.

    Scena , mająca dotychczas zbyt dużą rozpiętość tonalną zamienia się w
    taką, którą film czy matryca jest w stanie zarejestrować



    Podczas wykonywania fotografii z zastosowaniem filtra szarego połówkowego,
    warto też pamiętać, że sposób przejścia od ciemniejszych partii zdjęcia do
    jego jaśniejszych partii Zależy nie tylko od rodzaju filtra, ale i od dobranych
    parametrów ekspozycji. Za płynność przejścia odpowiedzialna jest przysłona..
    Im bardziej otworzymy przysłonę tym przejście będzie płynniejsze i mniej
    widoczne im bardziej przymkniemy – tym będzie to wyraźniejszy przeskok. Nie
    ma to wielkiego znaczenia, podczas fotografowania scen, w, których
    horyzont wyraźnie oddziela jasne i ciemne partie zdjęcia. W przypadku, gdy
    na pierwszym planie pojawia się jakiś pionowy element – człowiek, drzewo, komin...
    sprawa się komplikuje.
    Musimy tak dobrać parametry ekspozycji, aby linia podziału między
    przyciemnionymi a jasnymi partiami obrazu nie była wyraźną kreską. Tak więc
    w przypadku tego typu kadrów korzystniej jest zrezygnować z większej głębi
    ostrości na rzecz płynnego przejścia od przyciemnionego do jasnego obrazu.


    Taki filtr, a najlepiej komplet filtrów, które możemy wzajemnie łączyć
    zakładając na przykład dwa filtry połówkowe to rzecz, która powinna znaleźć
    się w torbie każdego fotografa. Nie tylko pozwala nam na wykonanie dobrze
    naświetlonych fotografii w trudnych warunkach oświetleniowych. Jest również
    niezastąpiony gdy chcemy selektywnie przyciemnić dane partie obrazu.
    Można wyobrazić sobie sytuację że nad danym krajobrazem rozciągają się
    burzowe chmury. Są jednak lekko szare, a my chcemy dodać fotografii
    dramatyzmu. Możemy wówczas przy dobrze dobranych parametrach
    ekspozycji przyciemnić niebo – mimo iż rozpiętość tonalna sceny nie jest zbyt
    wielka. Taki filtr znajduje również zastosowanie podczas fotografowania
    tęczy, gdy przyciemnione niebo staje się dobrym tłem dla uwidocznienia takiego zjawiska.
    Mam nadzieję że zachęciłem do eksperymentowania z tym jakże pomocnym elementem zestawu fotograficznego.


    Jeśli są jakies wątpliwości lub ktoś ma jakieś pytania to proszę pytać. Jeśli tylko będę w stanie postaram się odpowiedzieć.

    na koniec miniaturki obydwu fotografii aby mozna było łatwo porównać efekty.

    EDIT: Analogiczny tekst autorstwa mariusha - więc jeśli chcecie drążyć temat warto go też przeczytać

    https://forum.olympusclub.pl/showthread.php?t=10385
    Załączone miniatury Załączone miniatury Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	MD165228gotowe.jpg
Wyświetleń:	819
Rozmiar:	155,1 KB
ID:	9105   Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	MD165233gotowe.jpg
Wyświetleń:	1478
Rozmiar:	152,8 KB
ID:	9106  

  2. #2
    Zwycięzca OlyRulez| OlyJedi Awatar Plumek
    Dołączył
    Mar 2007
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    882
    Siła reputacji
    25
    Moja galeria
    Rewelka! Dzięki Bo ja właśnie próbuję tych tricków z filtrami. Kiedyś Mariush zaczął podobny temat już...

    Swoje fotki wrzucam na Insta

  3. #3
    Zwycięzca popRAWki| OlyJedi
    Dołączył
    Apr 2006
    Mieszka w
    opolskie
    Posty
    4.338
    Siła reputacji
    150
    Moja galeria
    dzięki za włożony trud i wysiłek za zobrazowanie idei działania filtrów. Dodałbym tylko, ze niesłychanie łatwo w systemie Cokin przekręcić holder z filtrem po odpowiednim kątem do zastanej sytuacji oraz to, że przy użyciu szarego filtra zdjęcia na skąpanej w słońcu plaży pozwolą na wydobycie szczegółów z piasku, a znajdujące się na plaży osoby zyskają piękną opaleniznę.
    pozdrawiam Wiejo

  4. #4
    Moderator Zwycięzca OlyRulez| OlyJedi Awatar dobas
    Dołączył
    May 2006
    Mieszka w
    Kiełpin / Karkonosze
    Posty
    2.756
    Siła reputacji
    88
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez Plumek Zobacz posta
    Rewelka! Dzięki Bo ja właśnie próbuję tych tricków z filtrami. Kiedyś Mariush zaczął podobny temat już...
    Tak właśnie dziś trafiłem na ten wątek bo myślałem że mariush pisał tylko o systemie COKIN a nie o tym jak go używać

    zaraz podepnę link do jego wątku

  5. #5
    | OlyJedi Awatar Darekw1967
    Dołączył
    May 2008
    Mieszka w
    Bydgoszcz
    Posty
    2.067
    Siła reputacji
    54
    Moja galeria
    Witam !

    Filtry polowkowe wymyslono jak nie bylo
    jeszcze cyfrowej fotografii.

    Istnieje cos takiego jak BRACKETING
    i mozna to polaczyc i zmiescic cala scene bez przepalen i niedoswietlen.

    Filtry polowkowe pogarszaja ostrosc i wprowadzaja dodatkowe
    znieksztalcenia. Ich neutralnosc nie jest 100%.

    Pozdrawiam
    Nie ma brzydkich aparatow tylko wina czasem brak

  6. #6
    Moderator Zwycięzca OlyRulez| OlyJedi Awatar dobas
    Dołączył
    May 2006
    Mieszka w
    Kiełpin / Karkonosze
    Posty
    2.756
    Siła reputacji
    88
    Moja galeria
    Rozwiń proszę myśl...
    Bracketing wymyślono jeszcze zanim wymyślono aparaty cyfrowe.
    ale wedle mojej wiedzy nie daje Ci to nic innego jak trzy albo więcej zdjęć.
    każde inaczej naświetlone.

    I co później ?

    Bo jesli HDR to jest o tym wspomniane o "zadach i waletach" takiego rozwiązania

  7. #7
    | OlyJedi Awatar Darekw1967
    Dołączył
    May 2008
    Mieszka w
    Bydgoszcz
    Posty
    2.067
    Siła reputacji
    54
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez dobas Zobacz posta
    Rozwiń proszę myśl...
    Bracketing wymyślono jeszcze zanim wymyślono aparaty cyfrowe.
    ale wedle mojej wiedzy nie daje Ci to nic innego jak trzy albo więcej zdjęć.
    każde inaczej naświetlone.

    I co później ?
    Mowimy o fotografii krajobrazowej, wiec aparat + statyw
    nie stwarza problemu w wykonywaniu dowolnej
    ilosci ekspozycji tego samego kadru.

    Wystarczy znac rozpietosc tonalna matrycy i zmierzyc
    punktowo swiatla i cienie i masz... odpowiedz na
    zmieszczenie calosci na odpowiedniej ilosci ekspozycji.

    Bardzo czesto wystarcza dwie ekspozycja dla zmieszczenia
    sceny - stad Bracketing z 3 ekspozycjami bedzie ok.

    W wielu przypadkach brecketing na 3 ekspozycje mozna
    z reki zrobic o ile nie sa to zbyt dlugie czasy naswietlania.

    Przekonuje sie coraz czesciej, ze brecketing jest dla mnie lepszym rozwiazaniem

    Co do HDR-a to laczenie ekspozycji w madry sposob daje
    naturalny obraz krajobrazu.
    Ostatnio edytowane przez Darekw1967 ; 27.10.08 o 00:52
    Nie ma brzydkich aparatow tylko wina czasem brak

  8. #8
    Banned Zwycięzca OlyRulez Awatar RadioErewan
    Dołączył
    Jan 2006
    Mieszka w
    Łódź/Warszawa
    Posty
    5.394
    Siła reputacji
    40
    Moja galeria
    Nie jest prawdą jakoby, chyba, że masz na myśli pejzaż zimowy. Latem w plenerze występują wspólne dwa mankamenty - rośliny i wiatr, który roślinami "majta". Zauważ, że dobre HDRy krajobrazu są nieczęste i ograniczają fotografa w swobodzie wyboru.

    Pozdrawiam
    Radosław "Radio Erewan" Przybył
    http://www.fototv.pl Pierwsza w Polsce Internetowa telewizja o fotografii
    * Nigdy nie próbuj przekonywać ludzi, którzy wiedzą, że mają rację. ~Leto

  9. #9
    | OlyJedi Awatar Darekw1967
    Dołączył
    May 2008
    Mieszka w
    Bydgoszcz
    Posty
    2.067
    Siła reputacji
    54
    Moja galeria
    Cytat Zamieszczone przez RadioErewan Zobacz posta
    Nie jest prawdą jakoby, chyba, że masz na myśli pejzaż zimowy. Latem w plenerze występują wspólne dwa mankamenty - rośliny i wiatr, który roślinami "majta". Zauważ, że dobre HDRy krajobrazu są nieczęste i ograniczają fotografa w swobodzie wyboru.

    Pozdrawiam
    Witam

    Robie filtrami polowkowymi od lat a teraz stosuje bardziej... brecketing i
    nie zauwazylem ze jestem pod tym wzgledem ograniczony wiec
    trudno mi uznac twoje argumenty za trafne.

    Nie bazuje na automatach do laczenia kadrow, wiec
    wiele zalezy od moich umiejetnosci i sposobu zlozenia w calosc
    obrazu tak aby jego jakosc byla najlepsza.


    Pozdrawiam.
    Ostatnio edytowane przez Darekw1967 ; 27.10.08 o 01:09
    Nie ma brzydkich aparatow tylko wina czasem brak

  10. #10
    Banned Zwycięzca OlyRulez Awatar RadioErewan
    Dołączył
    Jan 2006
    Mieszka w
    Łódź/Warszawa
    Posty
    5.394
    Siła reputacji
    40
    Moja galeria
    Nie ma jeszcze takiego obowiązku. Właściwie to nie napisałem do Ciebie, tylko do czytelników, którzy kiedyś trafią na ten wątek. Jest miejsce zarówno dla filtra jak i dla HDRa.

    ps. Podsumowując, nie zgadzam się, że braketing nie ogranicza fotografa krajobrazu.

    Pozdrawiam
    Ostatnio edytowane przez RadioErewan ; 27.10.08 o 01:15
    Radosław "Radio Erewan" Przybył
    http://www.fototv.pl Pierwsza w Polsce Internetowa telewizja o fotografii
    * Nigdy nie próbuj przekonywać ludzi, którzy wiedzą, że mają rację. ~Leto

Podobne wątki

  1. Filtry połówkowe
    By skiper83 in forum Co kupić ?
    Odpowiedzi: 10
    Ostatni post / autor: 3.01.10, 03:15
  2. filtry połówkowe: Hoya? Marumi? Cokin?
    By tomeczeks23 in forum Co kupić ?
    Odpowiedzi: 22
    Ostatni post / autor: 26.05.09, 18:48
  3. Soft czy Hard ? Szare połówki
    By jota in forum Co kupić ?
    Odpowiedzi: 3
    Ostatni post / autor: 21.02.09, 14:53
  4. Szare placki w e300
    By torwald in forum E-System
    Odpowiedzi: 1
    Ostatni post / autor: 28.05.06, 13:34

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
 
Właściciel: FOMAG Sp. z o.o., Gdansk, 80-137 ul. Starodworska 1, KRS 0000341593, www.fomag.pl

Serwis wykorzystuje pliki cookies w celach reklamowych, statystycznych i do personalizacji stron. Możesz wyłączyć używanie plików cookies w ustawieniach przeglądarki internetowej jednak może to utrudnić korzystanie z serwisu! Więcej informacji w Polityce prywatności.